Skocz do zawartości
Forum

ona1981

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ona1981

  1. Pauka współczuję sytuacji z położną. U mnie w szpitalu zajmują się maluszkiem dopóki mama sama nie przyjdzie. W domku będziesz miała spokój i pomału nauczycie się siebie. EmMadlen oby akcja się szybko rozkręciła abyś mogła tulić maleństwo. Eh widzę że u każdej z nas nerwowa końcówka ciąży. A ja się wkurzyłam. Dzwoniłam na szpital aby się dowiedzieć kiedy na ktg mogę się zgłosić ( z zalecenia lekarza ). Jakieś wredne babsko było. Powiedziała, że mam sobie iść do swojego lekarza na ktg. To tłumaczę jej że lekarz nie ma. Wielce zdziwiona była. Nosz kurde nie we wszystkich gabinetach jest ktg. Z łaską powiedziała, że mam przyjść jutro do południa.
  2. WawAnia też Błażejowi tłumaczę, że dołem ma wyjść. Ale gdzie tam. Wczoraj i dzisiaj tak mi na wątrobę naciskał, że myślałam iż padnę. Powiem Ci, że jesteś bardzo cierpliwa. Bo gdyby mój tak zrobił to awantura byłaby jak w banku ;). Ostatnio powiedział, że jak wściekła jestem to przypominam PittBulla ( niezłe porównanie ). U mnie chrzciny tylko dla najbliższej rodziny i chrzestnych. Jak dla mnie najważniejsze jest aby Mały był ochrzczony. Chociaż tak się ostatnio z moim zastanawiamy czy w ogóle chrzcić po tym co się dzieje w kościele.
  3. Hej. Widzę, że temat chrzcin już jest. Ja robię w domku. Dużo osób nie będzie. Poza tym u mnie w kościele chrzciny są o 17 tak więc obiad odpada. Ale dzisiaj w nocy spałam niespokojnie. I chyba taki cały dzień będzie.
  4. WawAnia trzymam kciuki aby się rozkręciło ;). U mnie Błażej to chyba bokiem chce wyjść takie kopy zasadza. Tłumaczę nie ten kierunek, ale gdzie tam. On dalej swoje ;).
  5. EmMadlen ja nie kupowałam. Butelki i smoczki wyparzę we wrzątku. A mleko podgrzewać będę na gazie w garnuszku z wodą. Myślę nad tymi woreczkami na pokarm. Dużo załatwiania będzie po porodzie a nie wiadomo jaka pogoda nas uraczy. Więc się przydadzą.
  6. WawAnia może być tak, że wody nie odchodzą. Wtedy pęcherz płodowy przebijają. Kochana jedź na IP tam Cię zbadają. Sądzę, że gdyby to były bóle porodowe to by nie przeszło.
  7. Bajka gratulacje. Słodziutki Tymuś. Najgorsze co może być to bóle krzyżowe. U mnie dzisiaj znowu noc tragiczna. Jeszcze jakiś paskudny ból w pośladku mam. Łażę jak kaczka wrr.
  8. Kamama słodziak. I te włoski. Ja latam jak kot z chorym pęcherzem. Wkładka sprawdzana z każdej strony hihi. Też czekam aż się coś ruszy. A tu dupa. Błażej uparty i chyba stwierdził, że w deszcz się nie urodzi. Szyjka badana 29.09 i lekarz powiedział, że super miękka. Ale jak widać nie w moim przypadku.
  9. Bajka jedź na IP. Cukinka ja rodziłam Kacpra przy pomocy Oksy. Gdyby nie to to bym nie urodziła. Więc jeżeli teraz będzie taka potrzeba to niech podają. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Ale mnie ochrzanili w domu teraz. Musiałam iść się przejść i nie zabrałam telefonu. Chciałam po prostu pół godziny spokoju.
  10. Bajka ja walczę z przeziębieniem już jakiś czas. W sumie kataru już nie mam, ale kaszel został. Tak jakbym coś w gardle miała ( drapie strasznie ).
  11. Witam się przed południem. Wg usg dzisiaj zaczynam 40tc. Noc o dziwo dobrze przespana. Tylko raz wstawałam na siku i bez problemu wygrzebałam się z łóżka. Izu u mnie Błażej jak szalał tak szaleje. Nic się nie uspokoił. EmMadlen w końcu u Ciebie zaczyna się coś dziać. Alice może już dzisiaj przytulisz dzieciątko. Ja teraz kawusię piję i wojuję z moim. Brr zabić to mało.
  12. Pauka cudowny. Wcale nie wygląda na okruszka. Minka bardzo zadowolona :). Kamama gratulacje. Imię piękne. Ja do czasu porodu to chyba pomorduję wszystkich. Kładę się spać. Ciekawe jaka dzisiaj czeka mnie noc. Dobranoc :*
  13. WawAnia u mnie tak samo. Młody rozrabia niesamowicie. Eh ale dzisiaj humor do bani mam. Naskoczyłam na mojego, bo spotkał po roku kolegę i wypił jedno piwo. Coś mi się zdaje, że teraz takie humorki będę miała.
  14. Maminka kciuki są trzymane. Możliwe że już wcześniej zdarzyło się że coś ze sprzętem było. A może maluszek po prostu inaczej się obrócił. Pisz zaraz po zapisie co i jak.
  15. Hej :). Pauka gratulacje. Mikołaj to maleństwo, ale nadgoni. Mega mega dzielna jesteś. Eh u mnie noc TRAGEDIA. Co godzinę pobudka na siku. Wstać z łóżka to dramat. Mam wrażenie, że wszystko się rozrywa. Parę pojedyńczych skurczy miałam. No ale Błażej robi już w brzuchu wszystko po swojemu więc raczej jeszcze poczekam aż zdecyduje się wyjść. EmMadlen WawAnia trzymam kciuki aby Wasze Zochy postanowiły się eksmitować ;).
  16. agitsguciop od dzisiaj mam tak samo. Do tego takie białe lub przeźroczyste glutki. Zastanawiam się czy to nie czop. W pierwszej ciąży nawet nie wiem kiedy odpadł. Jednak dzisiaj czuję się jakoś dziwnie. Od czasu do czasu jakiś skurcz się pojawi nawet. Zaczynam się już męczyć. Niech Błażej postanawia wyjść ;).
  17. Miśka1990 gratulacje. Buziaczki dla Maluszka :*
  18. Kamama powodzenia. Oby szybko poszło ;).
  19. Cukinka z tym kręceniem dzieciątka mam tak samo. Non stop wierci się, kręci i kopy zasadza. A niby mówią, że pod koniec dziecko mniej ruchliwe jest ;).
  20. Miśka trzymam kciuki abyś dzisiaj tuliła Maleństwo. U mnie pomału chyba czop odchodzi. Na wkładce miałam takie 2 małe glutki ( sorki za dosłowność ).
  21. Totek chyba baby blues Cię dopadł. Kochana każda z nas wie, że jesteś super mamą. To, że mleczko z piersi zanika to nie Twoja wina. Najważniejsze że maluszek jest najedzony. I nie ważne czy przez kp czy mm.
  22. Dagmarcia słodziutka Olivka i te oczęta.
  23. Koralina gratulacje. Maleństwo wynagradza trudny poród. MolliTotek słodziaki z Waszych Synalków. Niech rosną zdrowo. Buziaczki :*
  24. KasiKate gratulacje. Witamy Maluszka na świecie. A Tobie szybkiego powrotu do formy życzę.
  25. U mnie drugie dziecko a czuję się jakbym pierwszy raz rodziła. Szczerze to nawet nie wiem jak ten czop wygląda. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby już odpadł ;). Pocieszam się myślą, że okruszek wynagrodzi wszystko :).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...