Skocz do zawartości
Forum

ona1981

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ona1981

  1. Pauka mój to się z drugim podbródkiem urodził ;). U mojej siostry na kolki pomagały ciepłe okłady na brzuszek lub ciepłe powietrze z suszarki. Sowka fajnie, że już w domku tylko szkoda, że bez Synusia. No ale w końcu brzdąca też wypiszą i będziecie Wszyscy razem :). Niespodzianka od M też fajna :).
  2. bajka poczytałam sobie o tym kryzysie. Najważniejsze to się nie poddawać. Często przystawiać do piersi. Nie podawać też mm i wytrzymać. Mija do tygodnia czasu. Ja będę walczyła o kp. I tak jak Ka_Ro pisała karmi.
  3. totek to Ci Franuś zrobił niespodziankę ;). Ja wczoraj zostałam dwa razy posikana przez Błażeja ;). Ka_Ro mnie moje hemoroidy też nie bolą. Jedynie czuję je przy podcieraniu i gdy siadam. Czy Wasi mężczyźni też tak histeryzują? Mój zaczyna mnie już drażnić. Wszystko jestem w stanie zrozumieć. Bo to pierwsze dziecko i się martwi. Ale do cholery dzisiaj to przesadził. Najlepiej gdyby w domu była cisza jak makiem zasiał, aby nikt nie dotykał smykusia itd. A tekstem " nie przystawiaj małego do piersi tak często bo będzie gruby " ciśnienie mi podniósł na maksa. Z powietrza raczej żyć nie będzie. A ja jako, że dopadł mnie chyba kryzys laktacyjny często przystawiam do piersi. Mówię mu, że wiem co robię a ten i tak swoje.
  4. U nas pępuszek już w szpitalu zaczął podkrwawiać. Lekarka powiedziała, że szybko odpadnie. A ja tak się zastanawiam. Bo w szpitalu położna gdy zakładała szwy powiedziała, że są rozpuszczalne ale mogę podejść po 8 dniach aby je zdjąć. Więc nie wiem co robić. Zobaczę jak będę się z nimi czuła po tych 8 dniach. Mnie wszystko rwie gdy za dużo pochodzę.
  5. Bajka z tego co się orientuję to 6 tygodni trzeba czekać na bara bara. Po takim czasie idzie się na kontrolę do ginekologa. I sądzę, że jeżeli lekarz nie będzie widział przeciwwskazań to można. Uff brzdąc zasnął w końcu. Od godziny 11 się męczył. Tylko ciekawe ile pośpi. Dzisiaj mam zamiar sprawdzić ile mam pokarmu. Muszę tylko poczekać aż cyce się napełnią.
  6. Witam się z rana. Uff ale Błażej dał popalić. Zasnął dopiero o 2 w nocy. I to w wózku. A tak cały dzień na cycu. I zdziwiony, że nic nie leci. Już się martwiłam, że pokarmu nie mam. Ale ssaczek wszystko wyssał. Dzisiaj już piersi pełne. Teraz idę załatwić akt urodzenia i do poradni zapisać smykusia. Miłego dnia Mamusie.
  7. Uczyć się siebie teraz będziemy. A trochę to potrwa. Dziewczyny doszłam do tego dlaczego nie chce spać. Przykryłam Błażeja kocykiem i się kręcił. A jak go odkryłam to śpi ;).
  8. O 12 byłam w domku ze szpitala i teraz maluszek dopiero zasnął. A tak ciągle na cycu i dwie kupki w międzyczasie. Słodziutkie Nasze Maluszki są. Dziewczyny wiem, że akurat teraz mi się fajnie gada bo młody grzeczniutki, ale dacie radę ze wszystkim. Jesteście wspaniałymi mamusiami. Moja mama powiedziała, że teraz będzie najgorsze pierwsze 6 tygodni.
  9. Ja akurat na pieluszki z Dady nie narzekam. W szpitalu dostałam paczkę Pampersów i jakoś mam lęk aby założyć. No ale trzeba będzie spróbować jak skończy mi się ta otwarta paczka. Pielęgniarka od noworodków powiedziała abym spróbowała karmić spod pachy. Niektóre dzieciaczki upatrują sobie jedną stronę. Powinno pomóc. Ale to też na spokojnie w domu.
  10. Misia gratulacje :). Zdrówka dla Was.
  11. Muszę jakoś przekonać małego do prawej piersi. Nie chce jej złapać. A ja mam wrażenie że zaraz mi odpadnie. Już sutek laktatorem wyciągam i nic :(. Ale to na spokojnie gdy już będę miała go przy sobie dojdziemy jakoś do tego.
  12. Pauka o 22 kończy mu się naświetlanie i dają mi go w końcu :). Od wczoraj widzę maluszka tylko do karmienia po 15 minut. Z włosami tak teraz będzie. Moje też zaczynają wypadać :(. Muszę chyba nakładki kupić. Z lewą piersią nie ma problemu. Ale prawej złapać nie potrafi. Teraz na szybko to nawet laktator nie pomaga. W domu będzie inaczej.
  13. Agnieszka90 kciuki zaciśnięte. Mam nadzieję że oksy tym razem zadziała i to szybko. Dzisiaj rano dostałam Błażeja na trochę dłużej. Grzecznie przespał pod lampami prawie 5 godzin i w nagrodę mogłam go potulić dłużej ;). Byle do 22:00.
  14. agitsguciop najwidoczniej też się nabawiłaś tego dziadostwa. Ja będę robiła nasiadówki z kory dębu. Jak nie pomoże to tradycyjnie Procto hemolan.
  15. sowka u mnie mama leży tak długo aż bobas będzie gotowy do wyjścia. Nie ma czegoś takiego, że mama idzie do domku a dziecko zostaje. Tym bardziej jeżeli karmi się piersią. Dzisiaj poszłam po czopek aby zrobić dwójeczkę. Od porodu nie robiłam i aż brzuch mnie rozbolał. Hihi ulga niesamowita. Jak będę w domu to zaczynam walkę z hemoroidami.
  16. No i Błażej pod lampami. Będę dostawała Go tylko do karmienia. Leżę i beczę. Michalina mój Błażej ma na buzi więc raczej nie od proszku ;). I bardziej widać gdy się denerwuje. Oj a jest złośnik mały z niego.
  17. Michalina powiedziała tylko, że to objaw jak najbardziej naturalny. I że zniknie za parę dni. Wyjście do domku stoi pod dużym znakiem zapytania. Okaże się o 12 po ponownym ważeniu i od poziomu bilirubiny.
  18. poprostuaga ja będę przewozić w nosidełku. Wracać taksówką będę.
  19. Witamy się z Błażejem :). Ja też postanowiłam zaszczepić tylko na podstawowe szczepionki. Dzisiaj pierwsza dawka. Możliwe, że do domku pójdziemy dzisiaj. Ja już wypis mam od wczoraj ;). Ale dzisiaj dał mi pospać. Cyca dostał o 2giej w nocy i spał do 7 :). Czy od któreś z Was Dzieciątko miało może rumień? Bo mój od wczoraj ma :(
  20. Mój ssaczek właśnie sobie śpi od godziny. Ale rano był wściekły. Przyłożyłam go do cyca to przyszła lekarka aby zbadać. Za drugim podejściem ginekolog. Więc jak się przyssał do siedziałam 3 godziny. Teraz niech się mleczko zbiera bo mały głodomor wkrótce wstanie ;).
  21. misia1994 ja się doczekałam to i Ty się doczekasz. Jak na razie Błażej to aniołek. Tylko daje znać gdy chce cyca lub pielucha pełna ;). Sądzę, że po powrocie do domu to się zmieni. Zbyt piękne by to było.
  22. sowka gratulacje. Naszych chłopaczków dzieli tylko 15 minut ;). A ja narzekałam na straszny poród. Ty dopiero się wycierpiałaś.
  23. Mały wymęczony i śpi sobie. Do któregoś momentu było super. Jak miałam rozwarcie na 8 cm podłączyli mi oksy. W ciągu chyba 5 minut pełne rozwarcie i parte. W którymś momencie powiedziałam, że nie dam rady to mnie uspokoiły położne i za chwilkę miałam Błażeja na brzuchu. Mam założone 3 szwy wewnątrz a 2 na zewnątrz. Powiem szczerze że ten kto mówi iż drugi poród jest łatwiejszy głupoty gada. Mój pierwszy to był pikuś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...