Milutka właśnie kupiłam te pampersy :)
A jak u Was z seksem te które mogą? Bo u mnie dotychczas był regularnie chociaż raz w tygodniu ale teraz nie wiem czy to bezpieczne. I ochoty też brak. Ale nie chcę Męża skazywać na post w tym temacie.
Myslalyscie jak będziecie ważył Malucha? Zastanawiam się czy nie kupić wagi takiej dla dzieci. Widziałam takie które mozna potem przerobić na wagę kuchenną.
Cały dzień myślałam dziś o porodzie bo jakos dziwnie się czułam. A tu Eosia pisze takie newsy. Łezka się zakręciła. Najważniejsze że wszystko dobrze.
Pojawiły się u mnie rozstępy na brzuchu :( I Mąż mnie wkurza. Zachowuje się dziwnie. Nie wiem czy to reakcja na zbliżająca się rewolucje w naszym życiu...
Ja spie na obu bokach. Na samym lewym nie ma szans. Współczuję gorących nocy. U mnie cały dzień okna pozamykane otwieram wieczór jak temperatura spada na oścież i cała noc tak mam. Balkon w sypialni otwarty i jest cudownie. Fajnie mi się śpi. Tylko kręgosłup boli już nieludzko.
Ja dziś na odmianę czuję się super. Nic nie boli. Może dlatego że Maluch spokojny. I nie kopie boleśnie.
Maag a skąd wzięłas ta położną? Umawialas się sama?
Mnie zakluje sporadycznie jak mały tak kopię. Ale ból mocny aż jekne.
Mnie się udało rozkręcić budę. A już się martwilam że będę musiała w rękach kombinować. Wyjęłam druty i pięknie w pralce poszło.
Mój mąż któregoś dnia przyjechał do kuchni wózkiem i już myślałam że mu odbiło tak jak i mnie ale nie, chciał mi pokazać że napompowal koła. Ale i tak to było słodkie.
Już nic nie mówi jak proszę żeby po raz 25 przyniósł mi taką plastikowa skrzynkę na kółkach w której mam ubranka do szpitala. I kolejny raz je przeglądam i składam. Prosi tylko żebym w końcu spakowala torbę bo on nie ogarnie. Ale jeszcze czas.
W weekend byli u nas znajomi z roczna córka i mój Mąż ja wiozl wózkiem ależ to był cudny widok :)
Dziewczyny coś dziwnego mi się zrobiło od wczoraj boli mnie brzuch w jednym miejscu tak pod dotykiem. Jakbym miała dużego siniaka albo krwiaka. Boli pod dotykiem ale też przy kazdym ruchu.
Zastanawiam się co to może być. Czy od kopania Dzidziulka mogło mi się tak podrażnić? Bo szaleję jak nie wiem.
To fajny wymiar kocyka. Taki w sam raz. Ogladalam właśnie ubranka Dzidziulka po raz setny. Uwielbiam je. Wyobrażam sobie jak je będę zakładać Maluchowi. U nas ciągle burza. Przechodzi jedna i zaraz kolejna.
Agness jakbym słyszała dziś siebie. Dokładnie rano miałam rozkmine. Mnie przeraża ta odpowiedzialność, już do końca życia będziemy Mamami będziemy się martwić bez przerwy, podejmować na każdym kroku decyzję dotyczące życia i zdrowia naszego dziecka, drugiego człowieka.
Padme współczuję.
Ale znam to niestety doskonale. Mnie jeszcze nikt nie puścił ani raz.
Ostatnio stałam grzecznie w Auchan i pani ekspedientka mówi że to przecież kasa pierwszeństwa żebym przeszła to przodu. Mówię a już postoje. Ona że absolutnie. No więc mówię dziękuję i próbuje przejsć na początek z zakupami. To ludzie robili miny i stali tak że cały brzuch poobijalam żeby przejść. Nikt dupy z miejsca nie ruszył, tylko musiałam się przeciskać. Żal
U mnie dziś upał. Ale nie narzekam bo brakowało mi slonka. I energia inna. Muszę wysprzatac niczym perfekcyjna pani domu bo mam w niedzielę i poniedziałek gości. Już się nie mogę doczekać.