Szczęściara09
Użytkownik-
Postów
342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Szczęściara09
-
Mnie nic nie kłuje. czasem czuje ucisk.
-
Nie wiem Charlotte. Dowiedziałam się tylko ze mam przestrzegać diety i reszty dowiem sie we wtorek. W necie kazdy artykul o podwyzszonych kwasach jest podpięty do cholestazy. Nie wiem. Tak wspolczulam dziewczynom z cukrzycą to sama sobie tez dorobilam. Dieta watrobowa wyglada slabo, nie znosze gotowanego miesa. Coz nie mam wyjscia...
-
Muszę przejsc na dietę watrobowa. Ehh. Wizyta we wtorek.
-
Oby to nie byla cholestaza... GreenRose trzymaj się dzielnie
-
Robilam dzis badanie kwasow. Watrobowe ok, zolciowe norma do 6 a ja mam 10 czegoś tam. No to slabo... i nie wiem o czym to świadczy. Mama ma wyniki skonsultować z lekarzem bo pracuje w szpitalu i sie okaze co dalej :(
-
Ale okazalo sie ze z mojej grupy- jakies 15 osob, broni sie teraz tylko 1. Co bardzo poprawilo mi nastrój. Bo bylam na siebie zla ze tego nie ogarnelam.
-
Milutka wszystkiego, co najlepsze. Maag nie martw sie to na pewno przez stres. Charlotte kiepsko, poprawiam drugi rozdział. Trzeciego jeszcze nie zaczelam pisac.
-
Moje dziecko wieczor zamiast spac skakalo w rytm muzyki z radia. Potem byla burza wiec zasnelam kolo 3 a o 6 pobudka na badania. Czekam wlasnie w laboratorium.
-
Maag gratuluję, superowo. Dziewczyny chciałam się poradzić bo wizytę mam dopiero za tydzień, a ostatnio ciągle brzuch mi sie stawia. Powinnam zażywać jakiś magnez albo nospe? Jak to u Was jest?
-
Dzieki dziewczyny, bo myślałam ze jestem nienormalna. Dzis za to humor mam swietny, pogoda fantastyczna. Wzięłam sie za szorowanie szafek w kuchni. Dobrego dnia :)
-
Chcialam się Wam wyzalic bo chyba nie powiedzialabym tego nikomu glosno. A wiec czuje się trochę oszukana, bo ciaza to taki cudowny stan, ciesz sie poki mozesz, to najwspanialszy okres w zyciu kobiety. Jak tak sie nie czuje. Jezeli chodzi o to ze rośnie we mnie człowiek, malenka istota to owszem cos cudownego, nie do opisania. Ale jeżeli mowic o moim samopoczuciu to nie zgodzę się. Wiem ze nie mam prawa narzekać, moja ciaza przebiega bezproblemowo, wiekszosc z Was ma jakaś trudność a ja nie. Powinnam dziekowac Bogu od rana do wieczora. Przestaje czuć się kobieco, atrakcyjnie. Szczytem marzen jest wcisnac sie w jakieś ubranie rano, bez znaczenia jak w nim wygladam. O chęci podniecenia soba meza juz dawno zapomnialam. Grube, spuchniete nogi, wielka dupa, wszechobecny cellulit. Czuje się jak wieloryb. Trudno mi z tym ze ledwo się ruszam, odwiedzam toaletę 1000 razy na dobę, męczę się po przejściu 100-m, poce jak swinia, dysze, sapie itp. Obrocenie sie w nocy na drugi bok jest wyczynem niesamowitym, odkurzenie domu zasługuje na Nobla. Lista rzeczy do zrobienia na wolnym jakos nie maleje. Rozczarowuje sama sobą. Maz musi mnie jakos tolerować, chociaż zaczynam byc wredna. Jem lody na tony, rzadko sobie czegos odmawiam. Coraz częściej boli mnie brzuch, jakby chcial spaść na ziemię. A przecież nigdy nikt nie mówił ze w ciazy cos boli,tylko ze rzyga sie na poczatku. Jeszcze ostatnio wyczytalam ze krocze boli po porodzie kilkanascie dni do kilku miesięcy. Ile???? Sasiadki sie na mnie gapia jakby nigdy ciazy nie widziały. Moze transparent sobie przyczepie tak jestem w ciazy, bo ilez mozna. Czuje się psychicznie beznadziejnie i sama nie wiem czy naprawdę tak sie czuję czy tylko tak właśnie w tym momencie podpowiadają mi hormony.
-
Charlotte i Maag ale super ze sie teraz obronicie. Ja dopiero we wrześniu czyli pewnie poczatek października i nie wiem jak to bedzie. Moze zdaze urodzić ale czy bede w stanie isc na obronę. Ehh :( Prace pisze teraz ostro ale myślałam ze pojdzie mi to duzo szybciej
-
Właśnie obawiam się rozstępów, jak moga wyjść na sam koniec to w ogole kiepsko. Brzuch na razie ok, ale na boczkach zaczyna być nieciekawie.
-
A jak Dziewczyny u Was sytuacja z rozstepami wygląda? Pojawiają się?
-
Maag myślę że powinnaś jak najszybciej porozmawiać z Mężem i coś ustalić. Teraz nie pracujesz ale co z tego przecież jesteście małżeństwem. My takie rzeczy ustaliliśmy przed ślubem chociaż żadne nie miało wątpliwości że będziemy mieć wspólne pieniądze. I tak to działa. Planujemy z końcem miesiąca wydatki na przyszły miesiąc żeby na nic nam nie zabrakło. Oszczedzamy i odkladamy kase tez wspolnie. Ostatnio Mąż wręcz kazał mi wwziąć pieniądze i pokupowac sobie ubrania.
-
Imbir pewnie ze pajacyki nadają się na dzień. Ja w ogóle stawiam przede wszystkim na pajacyki, bo są najwygodniejsze. Moja 5 letnia siostra mówi wczoraj- -"Wiesz mam dużo zabawek, nie potrzebuje tyle, dam trochę Twojemu Dzidziusiowi. Klocki, kredki. - Mówię ale takich malutki Dzidziuś nie może się bawić klockami bo włożyłby je do buzi. Maluszek bawi się grzechotka albo misiem. - To dam mu moje maskotki. i dam mu moja pieluszke, może być żółta? Bo różowej nie będzie chciał. Słodziak mój Kochany
-
Maag to trochę dziwne i smutne ze Mąż tak reaguje. Przecież to nie jest Twój wymysł tylko konieczne rzeczy. U mnie nie ma z tym problemu, analizujemy razem co jest nam potrzebne a z czego można zrezygnować. Mąż nigdy nie ma nic przeciwko jedynie zastanawiam się z jakich wydatków możemy zrezygnować na rzecz Dzidziusia. Zastanawiam się jak to będzie z moja wypłata w tym miesiącu. Za 6 dni ma mi zapłacić ZUS, reszte pracidawca, ciekawe kiedy dostane.
-
Coś jest z tymi zwierzakami. Moj Krolik zawsze Męża wolał a odkąd jestem w ciąży miłość ogromna do mnie, czułości, lizanie itp. Siary nie mam póki co ani kropli, ale upławy się nasiliły. Tez się zastanawiam nam olejem kokosowym na mnie Działa świetnie. Koleżanka od urodzenia u malucha używała tylko oleju.
-
Charlotte a co pp kąpieli? Nie trzeba niczym smarować? Podziel się wiedzą bo zanim przebije się przez bloga to trochę minie. Ja byłam zdziwiona tym sudocremem racja, człowiek się całe życie uczy. To jak z antybiotykami są lekarze którzy przypisują na wszystko a jak dziecko jest naprawdę chore to już na nic nie reaguje.
-
Ale mnie naparzaja nogi i stopy, brzuch. Boleśnie dziś
-
Kaska super, ciesze się razem z Tobą. Ostatnio brzmiało to kiepsko najważniejsze że jednak wszystko dobrze. Dziewczyny w szpitalu trzymajcie się dzielnie. Charlotte masz rację, ruchy są bardzo istotne. I jeżeli tylko coś odbiega od normy nie ma na co czekać. W koncu znamy najlepiej nasze Malenstwa. Moj jakoś dziś dziwnie spokojny aż się trochę niepokoje ale może to dlatego że ja się uspokoiłam, bo wujka przyjęli na detox.
-
Mnie ogarnia jakąś straszna tęsknota z Maleństwem. Dziwne uczucie, może dlatego że ogarniam dla Niego rzeczy i to bardzo chciałabym juz moc Go tulic.
-
Eosia to rzeczywiście, rośnie jak na drożdżach. Ale dobrze, ze wiesz a nie ze to się okazuje przy porodzie :) Miłego dnia Dziewczyny :)
-
Cierpna mi nogi, stopy bardzo często. Wystarczy ze na kilka sekund np kolekne i zaraz. Byłam dzisiaj na szkole rodzenia tylko u nas jest tak ze zaczyna się od 28 tygodnia wtedy kurs jest na różnym etapie np teraz się już kończy a potem będą tematy od nowa. Dziś było o połogu, ale takie nudy i żadnej sensownej wiedzy ze myślałam że oszaleje z nudów. Wiedziałyscie ze jak się wspolzyje to można zajść w ciążę? ?? Pani nam to 20 minut tłumaczyła i są różne antykoncepcję.
-
Agnes mój Mąż ma konto w mBanku i bardzo sobie chwalila. Są różne zniżki w sklepach itd. Tyle że mało placówek, raczej wszystko załatwia się z konsultantem. Ale jak po ślubie dokladl mnie jako współwłaściciel to sprawnie to załatwił bez problemu.