Skocz do zawartości
Forum

Mimina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mimina

  1. Mi póki co zostało 4kg na +, ważyłam 48,5 a teraz 52,5. Ogólnie w swoje ciuchy wchodzę, ALE spodnie, które były luźniejsze to są opięte w biodrach i w większości się nie dopne w pasie, ale tu widać, że coś zostało, bo tak ogólnie to wyglądam tak jak przed, tylko ten brzuch... A tak wgl to pytanie do dziewczyn po cc, też miałyście taką wrażliwą skórę na brzuchu po cc, chodzi mi o to, że blizna jako tako mnie nie boli, ale ten brzuch jak dotykam, albo ociera o ubrania to wrażenie np podrażnienionej skóry jak po oparzeniu słonecznym, bardzo to wkurzające i ciekawa jestem kiedy to minie i czy w ogóle minie...
  2. No my niestety nie mieliśmy jak wczoraj się wycieczkować, bo goście... ale to już chyba ostatnia tura z odwiedzinami stricte do małej. My odwrotnie Jola, chrzciny chcemy w sierpniu a wesele mamy we wrześniu, ale z tymi chrzcinami to wszystko zależy od pracy P. a na razie czekamy na jego sierpniowy grafik. Na zakupy pójdę sobie w połowie sierpnia, bo jakby na to nie patrzeć jestem dopiero 4tygodnie po porodzie i liczę na to, że co nieco się jeszcze schowa :-D
  3. No pogoda dzisiaj konkretna w Krk, jak byłam z młodą na spacerze to już myślałam, że ją w samym pampersie zostawię, ale ubrałam jej takie większe body żeby miała luz i było ok. My chrzciny planujemy w sierpniu, ale jeszcze nie wiem kiedy dokładnie, bo przez ŚDM mój P. ma zamieszanie w pracy więc nie ma grafiku i nie wiemy do kiedy nie może brać wolnego, niech się to skończy, bo już mnie to wkurza, a jeszcze dobrze się nie zaczęło. Ciekawe czy mi się uda znaleźć jakiś sensowny łach nadający się na chrzciny
  4. No fakt, takie majteczki też mam, ale ogólnie to rzadko jej sukienki zakładam, jakoś wygodniej mi ją okiełznać w samych bodziakach, a w sumie sukienek z zapięciem tak jak mają body to nie mam i już nie będę kupowała
  5. Madzia3004 No fakt kolka to mogła nie być ale widziałam po niej że gazy jej zalegały. No i był koszmarny krzyk przez prawie godzinę. Oczywiście u dziadków to aniołeczek... Pięknie śpi i nie grymasi przy jedzeniu. Hehe. Chyba jak każdy Maluch. :) Mam pytanie do mam malych księżniczek. Stosujecie już u swoich kruszynek legginsy lub rajstopki? Kurczę nie wiem co malej zakladac przy sukieneczkach a polspiochy to zbyt konicznie. Jak jest gorąco tak jak teraz to nie ubieram jej nic prócz sukienki, a jak jest chłodniej to w zależności jaka temperatura albo rajstopki albo legginsy :-)
  6. Madzia ja już właśnie kiedyś pisałam takie coś o mojej Oliwce, pojechaliśmy do rodziców, prawie 200km, i cały kolejny dzień nie spała, wieczorem też nie mogła zasnąć, płacz do 23 a normalnie 21 już śpi, wróciliśmy po 5 dniach i u nas w domu płacz od 18 do północy aż w końcu padła, kolejne dni już były normalne, bez kolek i jakichś większych marudzeń. W sumie tego nawet kolką chyba nazwać nie można, bo kolki to nawracające problemy z brzuchem, a mi się wydaje, że po prostu ze zmęczenia i natłoku wrażeń dzieci zasnąć i uspokoić się nie mogą :-)
  7. No to oczywiście moja królewna wstała o 5, zjadła, leży i coś woła, postękuje, także zebrałam się w sobie i przygotowałam rzeczy do obiadu skoro i tak nie śpię, będzie mniej roboty później, a że mój P. będzie po nocnej zmianie to razem pośpimy (mam nadzieję) :-) u nas gości ciąg dalszy, nie spodziewałam się, że mamy tyle znajomych, którzy będą chcieli młodą zobaczyć, dzisiaj jedna para, a jutro dwie :-P a śmieszne jest to, że wszyscy cos dla niej przynoszą i są to zazwyczaj ciuchy, ale w 90% duże rozmiary tak od 74 w górę, także mam całą wielką reklamówkę takich większych rozmiarów, a ostatnio jechaliśmy po kilka bodziakow i spodenek, bo doszłam do wniosku, że nie chce mi się jej prania robić co 3/4 dni :-P Umówiłam nad wczoraj na usg bioderek, normalnie w środę dzwoniłam 8x i nikt nie odebrał, wczoraj doszłam do wniosku, że dzwonie 2x a jak nie odbiorą to jadę osobiście, chyba się przestraszyli, bo odebrali za pierwszym razem i mamy termin na za 2tygodnie :-)
  8. Jola babcie chyba tak mają, moja mama najchętniej to chyba by wnuczkę w kozuch zawinela :-P moja Oliwka to zmarzluch, ale tak jak dzisiaj to max pielucha, opaskę też jej daje, bo jakoś boję się jeszcze zawiania ucha, a ma niecałe 4tygodnie
  9. Ja Justyna mam złote dziecko (póki co) :-D jak zasnela o 9 to wstała o 15:20 z jedną krótką przerwą na jedzenie także mam duuużo czasu, ale nie każde dziecko tak śpi, a jak Oliwka ma aktywniejszy dzień to też ciężko nawet obiad zrobić :-) Jedyny minus mej córki to taki, że... lubi robić kupę na wolności, a ma taki odrzut, że właśnie siedzę w majciochach i staniku i ją karmię, a ubrania leżą w wannie i się moczą :-P częściej przebieram siebie niż ją :-P
  10. U mnie Oliwka śpi od 9 z jedną krótką przerwą na jedzenie więc wypiłam z koleżanką kawę (nawet ciepłą), robię leczo i umyłam okna, teraz siedzę i wcinam jogurt i oglądam tv, jak wstanie to lecimy na spacerek :-)
  11. JolaAN moja "mała" mając 2 tygodnie już ważyła 4150g także kawał baby :-D mój P. jak idzie na dniówkę to od 7 do 19 i w sumie zapomniałam mu rano powiedzieć żeby zniósł stelaż, a nie chce się z nią w domu kisić skoro ładna pogoda jest, na szczęście max 2x w tygodniu P. idzie na rano więc tragedii nie ma :-)
  12. Marzi Twoja Maja to nocny marek a moja Oliwka to ranny ptaszek, jak budzi się na karmienie o 4:30 to już drugi dzień nie śpi od tej godziny, co prawda nie płacze, ale cały czas stęka, wierci się, a ja jakoś nie umiem póki co spać jak ją słyszę i tak o to czuwanie :-P ale zazwyczaj śpi coś w ciągu dnia więc chyba muszę się nauczyć wstawać o 4:30, przygotować sobie np rzeczy do obiadu a później do spania jak młoda idzie :-D Dzisiaj mój debiut w roli "samotnej" mamy. Mój P. był na opiece, później urlop okolicznościowy i tak wyszło, że w sumie ponad 3 tygodnie na wolnym, a na początku przez tydzień była jeszcze moja mama, mam nadzieję, że dzień zleci miło i przyjemnie a Oliwka pomoże mamie go przetrwać :-) w sumie to chyba największym wyzwaniem będzie zniesienie wózka z drugiego piętra, a że jestem po cesarce to trochę boję się dźwigać, ale myślę, że powolutku i to ogarnę :-) Właśnie wczoraj gadałam z moim P. o tej nieszczęsnej cesarce, to chyba jedyny element porodu, który bardzo źle wspominam i przez to sama sobą jestem zawiedziona. Może przez to moje głupie nastawienie nie mogę tak dojść do końca do siebie (cały czas czuje taki dyskomfort w dolnej części brzucha i w okolicy blizny). Ale się rozpisałam dzisiaj, ale potrzebowałam się wygadać, bo komuś kto niedawno rodził jakoś tak łatwiej to powiedzieć. Buziaki dla Was i miłego dnia!
  13. U nas Oliwka od początku w łóżeczku i powiem Wam, że gdzie indziej to za bardzo spać nie chce, czasami nad ranem weźmiemy ją do siebie jak już nam się nie chce chodzić do pokoju obok i smoka wkładać, ale też nie zawsze z nami zaśnie. Byli wczoraj znajomi męża z pracy, same chłopy, wiadomo o pępkówke się upominali. Ile trzeba mieć oleju w głowie, żeby siedzieć u kogoś kto ma 3tygodniowe dziecko do północy? Oliwka poszła spać koło 21, wszystko super, no ale wstała o 1 i teraz o 4:30 i dalej nie śpi, zapowiada się REWELACYJNY dzień. A żeby było super to chciałam ją na szybko przebrać i głupia ja (!!!) zaczęłam to robić w łóżeczku, prześcieradło, podkład do przewijania, śpiochy, koc - wszytko do prania, nie ma to jak zmiana pościeli o 5 rano.
  14. Współczuję Jola przeżyć, dobrze że szybko zareagowaliście i że wszystko jest ok. PS wczoraj już było dobrze z Oliwką, poszła spać jak zawsze, nie było koncertu, oby tak dalej :-)
  15. Ja mam tak jak JolaAN i Marzi także nie będę nic zmieniała, najwyżej dopytam się jak będziemy szczepić
  16. Ja mam tak jak JolaAN i Marzi a rodziłam jako jedna z ostatnich także ja nie będę nic zmieniała, najwyżej przy szczepieniu się dopytam
  17. JolaAN Ty kiedyś pisałaś o plastrach sutricon, właśnie wczoraj je zakupiłam i zaczęłam stosować. Jak długo trzeba było czekać u Ciebie na jakikolwiek efekt? Bo mnie moja blizna ciągnie, nie boli jakoś bardzo tylko takie denerwujące uczucie i ciekawa jestem czy te plastry na to pomogą. Ogólnie jak długo je stosowałaś lub stosujesz?
  18. Madzia3004 Dziewczyny a czy któraś z Was podawała lub podaje Bebilon Comfort na kolki? Moja kruszyna strasznie płacze jak tylko poczuje go w buźce... Nie mam już pojęcia jakie mleczko jej podawać. :( Może macie jakieś godne uwagi? Jak widzę, że moja Oliwka się pręży i ciężko jej zrobić kupę to daje jej bebiko pro + (takie białe) i u mnie dosyć się sprawdza
  19. My wczoraj wróciliśmy od rodziców, podróż około 200km, Oliwka całą drogę była w miarę spokojna i spała, ale jak w domu zaczęła koncert od 18 to zeszło do północy i dopiero wtedy zasnęła. Ja padłam o 22 i nawet nie słyszałam jak płacze a mój P. mówił, że chodził do niej co 10 minut przez te ponad 2h. Mam tylko nadzieję, że była zmęczona drogą, albo ciężko jej się było po tych 5dniach przestawić na funkcję "dom", a nie, że to sławna kolka rozpoczęła swoje spustoszenie.
  20. Właśnie się zorientowałam, że pisałaś o pneumokokach, a to można później :-)
  21. Jola AN Mimina A tak a propo szczepień to możecie mi powiedzieć jaki jest koszt pneumokoków i jaki na rotawirusy? Mimina, w Krk można mieć pneumokoki za darmo jak dziecko pójdzie do żłobka / przedszkola http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/krakow-bezplatne-szczepienia-i-badania,9868331/ JolaAN czytałam o tym, ale moja Oliwka tak szybko pewnie nie pójdzie do żłobka, a na pewno nie przez najbliższy rok, a z tego co wiem to na rotawirusy chyba dosyć szybko się dawkę podaje. Ale mogę się mylić
  22. A tak a propo szczepień to możecie mi powiedzieć jaki jest koszt pneumokoków i jaki na rotawirusy?
  23. Goherek normalnie podziwiam, że po 5h ogarniałaś! Ja pionizowanie miałam po 12h i jak już wstałam to podłoga za mną była jakbym w rzeźni się znalazła, biedna pani sprzątająca 2x mopowała :-P u mnie mała nawet 2 noce była u pielęgniarek, bo ja wgl z łóżka wstać nie mogłam, tzn wstawałam, tyle tylko że chyba z 20 minut mi to zajmowało, ale może to dlatego, że 15h rodziłam i dopiero później cesarka. Zresztą to zmęczenie porodowe to chyba z tydzień mnie trzymało, bo w domu 2 dni gorączkowałam po 39 stopni więc dało mi to wszystko w kość
  24. Sprawa opieki nad dzieckiem to kwestia dogadania i charakteru faceta :-) mój P. też kąpie, przewija, nosi, zabawia, przebiera, ubiera, oliwkuje, czasami daje butelkę (bo mała jest głównie na cycu), póki co to podaje mi ją do karmienia, w nocy też, bo jestem po cc, no ogólnie wszytko i chętnie to robi, ale też nie zrzucam wszystkiego na niego, też mu daje czas na grę na kompie, odpoczynek (bo przecież w nocy też wstaje), sama zaczynam od czasu do czasu brać małą do karmienia w nocy żeby go niepotrzebnie nie budzić. Wszystko jest fajnie, ale dodam, że do niczego go nie zmuszałam, nie rozkazywałam i nie krytykowałam, wszystkiego uczył się sam i jak czegoś potrzebował to po prostu pytał. Po znajomych widziałam, że dużo młodych mam "wie wszystko najlepiej" a tata "robi wszystko źle i nie tak" i po prostu nie dziwię się, że nie pomagają przy dzieciach, bo po pierwsze nikt nie lubi jak się go ciągle krytykuje, a to przecież tata i nie chce źle dla swojego dziecka, a po drugie skoro robią wszystko źle to po co wgl mają coś robić. Mała miała tydzień a ja już szłam do koleżanki na kawę a P. był w domu z małą i problemu nie było :-)
  25. goherek Jak od 4mca, to po skonczonym 3, a jak zacznie trzymac juz całkiem stabilnie główke to mozna pewnie i wczesniej. Mojemu zdarza się kciuka ssać. Jak słodko to wygląda:) Oczywiscie ruchy rączek żyja swoim życiem,ale jak znajdzie się rączka przy buzi.... Wogóle ssanie kciuka jaki ma wpływ? Mi na zajęciach zawsze powtarzali, że dziecko ssie, bo to je uspokaja, ale od kciuka lepszy jest smoczek, bo ssania kciuka ciężko oduczyć i takie długotrwałe źle wpływa na dziąsła. Wgl smoczki powinny być max do roku czasu :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...