Skocz do zawartości
Forum

Mimina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mimina

  1. JustynaD nie chwal się, bo jak ja Oliwkę pochwalę to następny dzień daje czadu :-D dzisiaj jak wstała koło 6 to już wgl nie spała i cały czas chciała mieć mnie przy sobie, fakt że wystarczyło żebyśmy leżały na jednym łóżku a nie tylko łapy, ale jak wyszłam z pokoju to ryk, ledwo obiad dzisiaj zrobiłam, po kąpieli też mało zjadła - mam nadzieję że po prostu najadła się w ciągu dnia i noc będzie nawet spokojna
  2. Oj JolaAN nie bądź taka skrupulatna :-D Jaś miał być czerwcowy więc tego się trzymajmy :-)
  3. To super Marzi, że już tak wszystko lepiej się układa, bo pamiętam jaki miałaś problem z usypianiem Maji czy ogólnie z nią w ciągu dnia. Ja właśnie już nie mogę się doczekać aż moja mała będzie taka bardziej zainteresowana czymś, aż zacznie tak fajniej reagować na mnie i P., ale to też przyjdzie z czasem. Na razie zastanawiam się czy nie iść z nią do neurologa. Dzisiaj skoczyła 5 tygodni i dosyć często tak chaotycznie wierzga nogami i rękami i zaciska dłonie, zazwyczaj jak idzie spać, nawet smoka potrafi tak wytrącić, że gdyby nie ochraniacze to szukałabym go po pokoju. Zastanawiam się czy to normalne, czy już zalicza się do tego wzmożonego napięcia mięśniowego. Co prawda jak ma te dłonie zaciśnięte to kciuki przeważnie są na zewnątrz, ale jak to każda mama zaczynam się chyba doszukiwać. Jak to jest lub było z Waszymi maluchami, też na początku były często tak niespokojne?
  4. No i ja też mam pytanie do doświadczonych mam, jak młoda idzie spać, albo leży to głowę ma zawsze na boku, nie leży wgl twarzą skierowaną do góry tylko zawsze jakiś bok (staramy się żeby to chociaż naprzemiennie było) i tak jakby tą głowę często ma skierowaną lekko do góry (nie ma tam nic co by ją do tego zachęcało), to jest, że tak powiem, normalne czy jakoś to korygować i czy zawsze ta głowa może być na boku, czy też trzeba ją jakoś do góry stabilizować?
  5. goherek Mimina nasze maluchy w podobnym wieku -jak twoja małej idzie trzymanie główki?nam się chwieje na boki no i przyznane ze krótko leży na brzuchu bo to tez go denerwuje U nas Oliwka jest w stanie już sama chwilkę głowę utrzymać w pionie jak ją trzymam tak do odbicia, jak jest na brzuchu to sprawnie przekłada głowę z boku na bok i tak podpiera się na przedramionach i też trzyma, ale trochę jej się ta głowa jeszcze zachowuje. Z tym, że ona dużo na brzuchu leży, bo lubi :-)
  6. goherek Mimika szczęściara, mój mały nie chce spać. Najchętniej to na cycu by wisiał albo by go nosić w pionie ale ja siły niemam. On juz chyba ma 6kg a główki nie trzyma wiec katorga.co do wagi to ja juz osiągnęłam ta z przed ciąży ale brzuch lipny. Wcześniej była taka oponka nie wielka ale teraz to jest zwis Ja właśnie nie mam co narzekać, Oliwka śpi dużo i szybko zasypia, bez bujania, noszenia itp., tylko o smoka woła przez max 30 min i to wieczorami, w ciągu dnia zazwyczaj cyc i po jedzonku śpi. Wiadomo, że ma czasami gorsze dni i nie śpi w ogóle, ale częściej mamy te lepsze, spokojne. Popołudnia ma takie, że lubi się tulić, ale wtedy kładę sobie ją brzuchem do mojego brzucha tak w poprzek, ona sobie odpoczywa a ja np mogę czytać książę, także mam złote dziecko :-) ostatnio się z mężem śmialiśmy, że jak byliśmy zdecydowani od razu na drugie tak teraz się zastanawiamy, bo jak będzie "gorsze" to my nie przyzwyczajeni do ciągłego płaczu, kolek, bujania itp :-D
  7. Ale cisza tu dzisiaj :-) a moje zmęczone życiem dziecko śpi pięknie. Jak wczoraj po kąpieli zasnęła po 20 to obudziła się dopiero o 3:30, a tak to śpi nadal tylko się budzi co 3/4h na jedzonko, a ja czekam właśnie aż śpioch wstanie, bo na spacerek bym poszła
  8. aneta_a Cały czas przy stawiam małego do piersi ale efekty marne, zawsze miałam dużo pokarmu a teraz takie coś. Czy któraś z was tak miała, czy pokarm wróci? Jestem załamana Mi się wydaje, że wróci pokarm, gdzieś czytałam, że są 2 większe kryzysy laktacyjne, jeden zaraz na początku (chyba między 3 a 8 tygodniem) a drugi koło 8/9 miesiąca, tylko właśnie trzeba dziecko do piersi często przystawiać, bo to niby chodziło o to, że skład pokarmu się zmienia i dlatego tak. Może jakieś herbatki wspomagające na ten czas? Daj znać jak sytuacja się u Ciebie rozwinie :-)
  9. No to nieźle Justa, ale moja koleżanka miała podobnie. Ja biorę te witaminy co brałam w ciąży i właśnie pilnuje się z jedzeniem i wodą. Mam te 4kg na plusie, ale sama widzę po sobie, że dobrze wyglądam i jakoś tym się nie przejmuję, bardziej brzuchem, ale wiem, że niecałe 5 tygodni po porodzie to za wcześnie żeby panikować. Rozstępy też mi wyszły po porodzie, ale na brzuchu tragedii nie ma, gorzej na cycach bo tam mam jak od noża, ale plus też taki, że tak jakby od dołu i jak mam biustonosz to ich nie widać
  10. ToJa8 Ja też bardzo dużo spaceruję, ale z ćwiczeniami poczekam, bo blizna trochę pobolewa. Mi JolaAN poleciała na blizne żelowe plastry sutricorn i jak mnie blizna ciągnęła tak po 2gim plastrze "puściło", nie wiem czy to akurat ich zasługa, ale w każdym razie nie pogorszyły sprawy :-)
  11. ToJa8 mi zostało 4, a przy porodzie ważyłam już chyba z 67, ale byłam spuchnięta jak balon więc dużo wody w sobie miałam, bo momentalnie spadłam do tych 4+. Jak się uda to zaczynam dzisiaj lekkie ćwiczenia (na necie można coś znaleźć), bo ogólnie czuje się już dobrze, poza tym dużo spaceruje z małą, a jak nie dzisiaj to już na 100% w poniedziałek, będę wtedy równe 5tygodni po porodzie.
  12. kamilaaa_n JustynaD Kamila-jesteś boginią. Jak ty to wszystko robiasz??? Chyba masz dodatkową parę rąk Kochana, niestety nie.. ale daję radę :) Nie narzekam, biorę się za robotę i robię Odpoczywać będę na emeryturze haha Kurde Kamila pisz tak częściej, bo jak to wszystko czytam to samej mi się "chce" :-D mój biedny zmęczony mąż śpi (nie pisze tego prześmiewczo :-D) i mała też śpi (póki co) więc chyba zrobię mu wypaśne śniadanko, niech się cieszy, a co!
  13. ToJa8 Mimina masz jeszcze brzuszek? Mi został dosyć spory co mnie martwi :/ Mam jeszcze brzuch i jak na mnie (przed ciążą 48kg, 160cm wzrostu i płaski brzuch) to uważam, że też on do małych nie należy, nie wiem czy jeszcze sam się jakoś zejdzie czy już ja coś z tym będę musiała robić. Głupia cesarka, gdyby nie ona już dawno coś bym ze sobą robiła
  14. czitabu Mamy po Cc ! Ile po Cc można zacząć wprowadzać jakaś aktywność fizyczna ? Siłownia , bieganie ? Oczywiście z umiarem .. :-) zostało mi sporo kg po ciąży i chciałabym to zrzucić ... To dużo zależy od tego w jakim stanie jest Twoja blizna i czy ćwiczyłaś przed i w trakcie ciąży, ogólnie można już zacząć ćwiczyć jeszcze w szpitalu - tak mi babeczka od fizjoterapii w szpitalu mówiła, tyle tylko, że te ćwiczenia to dosyć marne, w sensie takim, że może pomogłyby w rozruszaniu organizmu, a nie spalaniu kg, gdzieś czytałam, że takie bieganie i klasyczne brzuszki to z pół roku po cc, najpierw warto zacząć od delikatnych ćwiczeń i np długich spacerów i stopniowo zwiększać intensywność żeby wgl mieście do ćwiczeń przyzwyczaić
  15. ToJa8 Witajcie dziewczyny. Miałam termin na lipiec, ale synek urodził się 29.06 poprzez cc. Chciałabym zapytać czy jest tu jakaś mama po cc? Chodzi mi o powrót do formy, i kiedy można zacząć współżyć. Wizyta u ginekologa dopiero w sierpniu. Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was szczepiła / zamierza szczepić szczepionka 6w1? Pozdrawiam :) Jest tu nas dosyć dużo po cc a ja miałam 27.06 więc podobnie jak Ty :-) wizyte u gina mam 02.08, ale z tego co wiem to współżycie podobnie jak po porodzie sn, czyli po około 6 tygodniach, ale to powinien ocenić Twój lekarz. Ja mam zamiar szczepić zwykłymi, ale chyba Marzi i JolaAN szczepiły skojarzonymi.
  16. JustynaD Ja czasami robię tak, że odciągam wieczorem mleko i wtedy mąż wstaje na nocne karmienie i może się wykazać ;) Także spróbuj-skoro tak się obawia :P Mój P. teraz bardziej w dzień i to popołudniami się małą zajmuje, bo ma prawie cały czas ostatnio nocki po 12h (jesteśmy z Krk, są ŚDM a on jest policjantem) także nie mam nawet jak go angażować w nocne karmienia. A w sumie jemu bardziej o to chodzi, że jak zacznie tylko jeść gołego cyca to żeby nie zapomniała jak ssać smoczek od butelki, ale to bardziej w żartach mówi :-)
  17. JustynaD No właśnie u nas czasami to samo, a widzę że młoda lubi ciągnąć chwilę intensywnie i przerwa i właśnie przy tej przerwie te moje nieszczęsne sutki jej wypadają i tak cały czas. W dzień to jeszcze do ogarnięcia, ale jak inaczej się nie nauczy to w nocy nie będę jej męczyła. Zresztą ja jestem już zadowolona, że wgl ten sutek złapie i się naje, dłużej schodzi, ale dajemy radę, a głównie chodziło o to, że jakbyśmy gdzieś pojechali i zapomniałabym przenośnych cycków to co wtedy? :-P a mój P. i tak mnie namawia żebym dalej była na kapturkach, bo on czasami lubi sobie ją mm nakarmić i nie chce żeby zapomniała jak korzystać z butelki :-D
  18. U mnie póki co jeszcze nie było nocnych akcji także nie mam na co narzekać :-) Ale niestety nocne karmienia jeszcze na kapturkach, bo jak dawałam samego cyca to strasznie się wkurzała, a nie chciałam jej zbytnio rozbudzać. Za to rano goły cyc bez problemu, zobaczymy jak dzisiaj w nocy będzie i ile czasu jej zajmie takie kompletne przestawianie Pogoda w Krk trochę odpuściła, wreszcie
  19. No właśnie mnie też to wkurza,niby cyc a jak z butelką - mycie, wyparzanie itp. Tylko późno się do tego zabrałam, bo w sumie Oliwka chyba wchodzi w fazę skoku rozwojowego i potrafi być bardzo marudna i się szybko wkurza jak tego cyca od razu nie złapie, ale w każdym razie umie go sobie chwycić a to najważniejsze. Zobaczymy jak będzie w nocy :-)
  20. Hejo dziewczyny w ten słoneczny dzień :-) postanowiłam zrezygnować z karmienia przez kapturki i przechodzimy na cyca bez wspomagaczy. Nawet dobrze idzie, bo przez te 4tygodnie młoda te moje nieszczęsne sutki dobrze wyciągnęła i dosyć dobrze je łapie, chociaż przy pierwszym karmieniu zrobiła minę jakby nie wiedziała co od niej chce :-D Nie wiem czy to kwestia dnia czy właśnie tego całego rezygnowania z kapturków, ale coś moja Oliwka niespokojna i zasypia tylko na rękach przy cycu
  21. A i ja mieszkam na Bieżanowie a dokładniej na Złocieniu i u nad dopiero teraz na jakąś burzę się zapowiada, a mąż wyczytał, że lotnisko zamknięte, bo taka burza tam była :-P
  22. Moja Oliwka w miarę rytm ma, ale w miarę i to ten nocny z czego jestem w sumie zadowolona, kąpiemy ją zawsze między 19 a 20, później cyc i tak zazwyczaj 21 już śpi, budzi się między 23:30 a 00:30, później po 3 lub po 4 a później to już zależy, czasami wstanie po 5 i nie śpi a czasami koło 7 zje i jeszcze do 9 pośpi a w ciągu dnia to loteria :-P
  23. No to super Jola, że z Jasiem wszystko fajnie :-) my 11.08 mamy usg bioderek, mam nadzieję, że też wszystko będzie ok. Zazdroszczę Ci tego parku, koło nas nie ma niestety, ale w miarę fajne tereny koło mieszkania mamy, a że mieszkamy na zadupiu Krk to całkiem spokojnie i przyjemnie jest przed blokiem, ale póki co siedzimy w domu, bo chłodniej w domu niż na polu :-P P. ma dzisiaj na noc więc elegancko posprzatałam w domu, a on posiedział z Oliwką, teraz ja odpoczywam
  24. Jola AN W piątek skończył 10 tygodni. Pamiętam że na początku też miałam taką wrażliwą skórę i przeszło sama nie wiem kiedy. Mi zostały jeszcze 2 kg, ale najważniejsze że biodra się zeszły No to też czekam cierpliwie aż zejdę się do kupy cała :-)
  25. Jola Twój Jaś to chyba prawie 3 miesiące będzie miał, no nie? Czytałam kiedyś, że właśnie zazwyczaj koło 3 miesiąca te kolki puszczają więc może akurat, tego Wam życzę :-) ja też czasami czuje się bezużyteczna jak Oliwka śpi, a jak nie śpi to karmię, przewijam i próbuje ją uśpić - dziwna mama ze mnie :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...