Skocz do zawartości
Forum

dorotea72

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotea72

  1. papier ścierny co jest szeleszczące?
  2. ja też nie jeszcze nigdy nie piłam tequili
  3. Nie mam bo w fioletach wyglądam jak śmierć masz zęby ósemki?
  4. ja również wolę automat, chociaż prawko mam ponad 10 lat to nigdy nie jeździłam bo miałam kierowcę, zawsze tak się składało że pojazdy które mieliśmy były dla mnie niewygodne (nie dosięgałam do pedałów więc źle wysprzęglałam, więc redukcja biegu była dla mnie koszmarem) i nawet nie nalegałam żeby mąż dawał mi pojeździć a poza tym nie musiałam bo wszędzie dostałam się komunikacją miejską, obecnie przeprowadziliśmy się na totalne zadupie i nie dość że muszę mieć własne auto to jeszcze mąż poszedł na tak dalekie ustępstwo że przy zmianie własnego samochodu wziął pod uwagę czy będzie mi się nim wygodnie prowadziło:) chyba miał dość mojego narzekania...
  5. rubia my byliśmy na pierwszej wizycie gdy syn miał 14 mcy chociaż nie widziałam oznak próchnicy, była to wizyta adaptacyjna i nie spodziewaliśmy się że malec da sobie zbadać uzębienie, bardzo się obawialiśmy bo tak jak twój synek mój również histeryzuje u pediatry czy fryzjera, ale wizyta poszła bardzo dobrze - przyznam że podejście p. doktor miało duże znaczenie, następną wizytę mamy za 6 mcy chociaż wyczytałam że w mlecznych zębach próchnica postępuje b. szybko i kontrole powinny się odbywać co 2-3 mce zacznij od przyzwyczajania dziecka do zaglądania do buźki - jeśli tobie otworzy to obcemu też:) powodzenia
  6. wszystko zależy od długości cyklu a data poczęcia często jest przypuszczalna więc lepiej sprawdzić w kalkulatorze wg ostatniej miesiączki natomiast usg w pierwszych tyg. dość precyzyjnie określa datę porodu ale i ona często ulega zmianie pozdrawiam
  7. ElffikDixi78 gratulki 26 tygodnia ciąży aga82 gratulki 25 tygodnia ciąży i ode mnie gratki:)
  8. Dixi78Dawno mnie nic tak nie zdołowało i zbulwersowało jednocześnie. dlatego staram się unikać takich doniesień, nie słucham radia, nie oglądam tv, nie czytam gazet ani w necie nie śledzę, a i tak zawsze coś tam do mnie dociera - potem po nocach mi się śni, nie mogę spać i chce mi się płakać...
  9. MalagaaaWiecie co mnie najbardziej nutruje , czy to że się skróciła oznacza że się skraca ... Nie chcę się martwić bez sensu i jednak pierwszy raz mam doczynienia z taką sytuacją i chwilami nie wiem co myśleć , oprócz leków nie dostałam więcej zaleceń więc nie wiem ... jak byłam z Krzysiem w ciąży szyjka zaczęła mi się skracać i nie miałam kompletnie żadnych objawów, lekarz zalecił magnez i zabronił wysiłku ale nie kazał leżeć, z tym że byłam na początku 8 mca więc i chociaż szyjka cały czas się skracała to jakoś dotrwałam do 36 tyg. myślę że powinnaś się oszczędzać i dużo odpoczywać
  10. teraz ani jedno ani drugie ryż czy kasza?
  11. justysia_kdorotea72panterkato co dziewcczyny czyli wszystkie z nas już siedzą na zwolnieniach tak ?ja siedzę w domu od 02.2007 rety to już 3 lata... a czym sie zajmowalas? Gdy się dowiedziałam że jestem w ciąży to od razu poszłam na zwolnienie żeby się odizolować od ewentualnych szkodliwych substancji które nasza firma wykorzystuje w procesie produkcji, co prawda nie siedzę na hali ale L4 dostałam od ręki. Po poronieniu dalej siedziałam w domu bo umożliwiono mi pracę na odległość (wklepywanie dokumentów księgowych). Jak znowu zaszłam w ciążę nie kontynuowałam pracy bo zbyt źle się czułam, ciąża nie była zagrożona ale bałam się byle czego więc dużo leżałam i mieszałam pilotem. A od porodu też nie narzekam na nudę:) ewcia_kNo ja w domku siedze od 06.2007 I poki co sie to nie zmieni hihi ooo witaj w klubie weteranek:)
  12. patrycja`81cikawe czy tym razem uzytkownicy beda fair przy wystawianiu zdjec jak i glosowaniu......... nie łudź się... roritaDla mnie to już jest trochę nie fair wstawianie sobie w podpisie info o branym udziale... Hehe pewnie dlatego ja nigdy nigdzie nie wygrywam dlatego ja nie uczestniczę w konkursach ale życzę ci powodzenia i wygranej:)
  13. panterkato co dziewcczyny czyli wszystkie z nas już siedzą na zwolnieniach tak ? ja siedzę w domu od 02.2007 rety to już 3 lata...
  14. oglądałam dziś zdjęcia konkursowe i jestem pod wrażeniem panterka - wyglądasz jak bogini płodności i mam nadzieję że wygrasz bo wśród nadesłanych zdjęć 3 lub 4 niosą jakieś przesłanie a reszta to nic szczególnego - zwykłe zdjęcia matek z dziećmi
  15. asiula0727Natali gratuluję synka i ja gratuluję:)))
  16. Dixi78Aiti Co do torby? Dwie kategorie #1 dla mnie i #2 dla dzidziusia. mam listę wyprawkową ze szpitala z 2006 - w zasadzie nie muszę nic brać oprócz własnych kapci i szczoteczki do zębówDo samego porodu - w 2006 wzięłam koszulę z odziału. Masakra - tak zakrochmalone, że łamało się na krawędziach. Teraz planuję kupić sobie kilka koszul "na straty" na oddział i czas połogu. do domu i na czas podróży autem: 1 op. podkład tena, 1 op. wkłady "pieluszkowe" PAPIERY - ciąża, ubezpieczenie, ostatnie wyniki, lista chce-mi-siów porodowych Dla mnie: 1.koszula nocna, najlepiej rozpinana, albo z taaakim dekoltem /karmienie piersią/- po 1 szt. na każdy dzień + 1szt. extra w sumie do samego porodu to wezmę nie rozpinaną, na naramkach, bo biorę też: 2. podomka - jak najcieńsza! W szpitalu grzeją jak w saunie. Jak mi się uda trafić takie naprawdę cienkie bawełniane to wezmę 2 szt. /plamią się/ 3. Suszarka z funkcją zimnego nawiewu. w razie gdym miała zakładane szwy - pomaga goić i mniej boli 4. słoik paracetamolu. Na oddziale mają, ale trzeba się prosić 5. własne: kubek i sztućce. talerz chyba dają? na czymś muszą kłaść ten ryż z marchewką i kurczakiem 6. zapasy picia w but. 0,5 l WODA NIEGAZOWANA 7. zapasy jedzenia - jabłko, baton, /na dzień nast. - rodzina/ 8. kosmetyczka: mydło biały jeleń w płynie, szampon, szczoteczka, pasta, grzebień, nawilżanie twarzy i rąk /sucha sauna szpitalna/, chusteczki higieniczne, nakładki na toaletę /takie papierki z dziurką ;)/ 9. gumki do włosów 10. ładowarka do komórki 11. GOTÓWKA - na ochraniacze, na salę porodową, na salę poporodową /niby M. ma to w swojej gestii, ale za pierwszym razem zapomniał wypłacić heh/ 12. własna muzyka i słuchawki do tego 13. komplet ubrań DLA SIEBIE na "po wyjściu ze szpitala" - rozmiar ciążowy oczywiście. /w sumie mogą czekać w domu, ale mam już dużą przestronną torbe, która sama jeździ./ 14. WKŁADKI LAKTACYJNE 15. kapcie-łapcie, z tych ciepłych + klapki pod prysznic! 16. skarpetki, w tym ciepłe na czas porodu 17. majtki mama-size - bawełniane "na straty" takie byle utrzymały "pieluchę". Miałam w 2006 trzy rodzaje jednorazowych, ale jak nie uciskały, to swędziała mnie od nich skóra. Mam jakąś nadwrażliwość na sztuczniznę. 18. OCHRANIACZE silikonowe na piersi. W moim przypadku robiły trochę za smoczek do podawania mleka - najpierw mleko wyciskałam do "dziubka", potem pierś podawałam małemu, a dopiero w trzecim etapie mały zabierał się za osuszanie piersi. Miałam osłonki z aventu w takiej "mydelniczce", że można było od razu w niej wyparzać te silikonki. -btw - osłonki są w kilku rozmiarach! Jak już wczesniej pisałam - urodził mi się wcześniak. I ponoć mam wklęsłe sutki... 19. ew. dmuchane kółko do siedzenia, takie ze sportowego. Nawet jesli Wam się nie przyda to będzie jak znalazł do baseniku dla dziecka. 20. torba na to wszystko - tylko na kółkach!!! Dla dzidziusia: 1. fotelik/nosidełko do auta 2. komplet ubranek na wyjście - ja szykuję trzy zestawy w różnej numeracji, w tym jeden zestaw na załamanie pogody. 3. pozwijane w ruloniki tetry/flanelki - by utrzymać główke w jednej pozycji podczas transportu. 4. zapas ręczników pap./ chusteczek na wypadek nagłego ulania. Pieluchę na wyjście dają w szpitalu. + jakaś teczka na papiery dziecka - akt urodzenia, książeczka zdrowia, itp + na wyjście ze szpitala dostaje się jeszcze paczkę promocyjną, dość ciężkawa była w 2006. teraz chyba tez takie mają?? Niby wagę/ rozmiar dziecka wiadomo z USG, ale w moim przypadku pomyłka wyniosła blisko 500g. Nie wiem jak wasi faceci, ale ja swojemu wszystko przyszykuję w zgrabnych paczuszkach, tak by wystarczyła krótka instrukcja, gdzie co ma. Pisałam na gorąco - tak jak planuję ;) Lista bomba!!! Kolejna przydatna ściąga!!! Wielkie dzięki Aiti!!! Jakieś pojęcie już się zaczyna klarować- i te przydatne komentarze. U nas w szpitalu trzeba mieć jeszcze orginalny dokument określający grupę krwi mamy. lista bardzo się przyda:) jeśli mogę coś od siebie dodać to proponuję zadzwonić do szpitala i zapytać co będzie potrzebne dla dzidziusia, w moim np. ubranka są dostępne bez ograniczeń, ale już pieluszki tylko na 2 doby a kosmetyki we własnym zakresie) jeśli chodzi o bieliznę to polecam majteczki higieniczne poporodowe - są w 2 rozmiarach, są przewiewne - wystarczy przeprać i szybko schną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...