Skocz do zawartości
Forum

dara87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dara87

  1. Fajnie Kasia że szyjka trzyma, to też Twoja zasługa i wynagrodzenie za leżenie:) Pozdrawiam Was dziewczyny, dzisiaj u mnie piękna wiosenna pogoda i nastawienie od razu optymistyczne:)
  2. Aleksandra, bardzo się cieszę!:) Ja raz tylko plamiłam po pobieraniu cytologii, ale to było jak jeździłam prywatnie do onkologa i on pobierał mi cytologie z szyjki macicy i to bolało trochę.. Ja dzisiaj odebrałam moją cytologię i mam II :) raz cyto wychodzi mi II, raz III.. ja wiem podświadomie, że tak na prawdę mam III i czekają mnie jeszcze kolejne zabiegi na szyjce ale to dopiero po porodzie:) Fajnie, że mała się rusza, ja jeszcze nic nie czuję.. Zawsze lepiej powiedzieć lekarzowi za dużo niż za mało:)
  3. Natalia, na już istniejące pajączki to już chyba tylko laser, ale może ten lek zapobiegnie nowym, też powiem mojemu ginowi o tych pajączkach.. Co do męża to faceci chyba po prostu tak mają:/ Długo by opowiadać o tym moim Aleksandra, ja w ciąży z synkiem nie miałam lęku przed ciążą, dzieckiem, porodem.. wszystko wydawało mi się takie proste. Ciąża przebiegała książkowo, poród odbył się w dniu terminu i wspominam go bardzo przyjemnie. Teraz mam więcej wątpliwości.. Ale może pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zdarzenia?:) Staram się i Ty też się staraj! Kasia, trzymam kciuki, żeby Twoje leżenie dało efekt i Twoje dzieci jak najdłużej zostały w Twoim brzuszku:)
  4. Kasia, ja miałam jednego w brzuchu i też się rozpychał:) czasem aż bolało i zawsze się z mężem śmialiśmy jak nagle prawy bok brzucha był prawie płaski a lewa część brzucha wyglądała jakby miała zaraz pęknąć hihi a Twoje bliźniaki jakiej płci? wiesz?
  5. Aleksandra, Ty jeszcze będziesz musiała dokupić kilka ślicznych różowych sukieneczek hihi:) Ja mam 18 tydz więc nie myślę o wyprawce, większość rzeczy po synku "leży na strychu i czeka już":) jak będzie dziewczynka to tak jak Ty będę musiała dorzucić do jej szafy sukieneczki a jak chłopak to ubrań mam jak dla bliźniaków:)
  6. Natalia, a jakie leki dostałaś na te "pajączki"? bo ja zauważyłam u siebie też kilka! a do tej pory miałam tylko dwa ledwo widoczne..
  7. Aleksandra, nie martw się kłuciami, też je mam i czasem ból w kroczu, nawet pisałam kiedyś tutaj o tym:) Natalia, lekarz kazał Ci leżeć cały czas? ja mało coś leże, już narzekałam na to.. trochę się martwię bo następną wizytę ustalił mi dopiero po 4 tyg, czyli jeszcze 2,5tyg.. ja teraz biorę luteinę pod język 4 razy na dobę, bo dopochwowo zalecił probiotyk ze względu na złe pH
  8. Ja w 1szej czułam po 20tyg., teraz jeszcze nie czuję.. ale myślę że już lada moment:) Widzę, że jesteśmy podobne bo mi też to leżenie nie wychodzi:( jak za dużo leżałam to mnie ciągle plecy bolały i byłam nie w humorze, jak się więcej ruszam to lepiej się czuję, ale za to mam wyrzuty sumienia, że powinnam się bardziej oszczędzać.. Aczkolwiek lekarz pozwolił mi ostatnio na więcej ruchu niż na początku ciąży, jak to powiedział "jak Pani odpocznie to można się poruszać":)
  9. Wiem, że emocje są trudne do opanowania.. ale staraj się:) Też chciałabym już czuć maluszka.. a pamiętasz kiedy poczułaś pierwsze ruchy?
  10. Mnie też czasem ktoś zdenerwuje, ale staram się nie brać wszystkiego do siebie i szybko złe emocje znikają:) Pamiętaj zawsze, że masz w brzuszku dzidziusia i on jest teraz najważniejszy. Gdzieś czytałam ostatnio, że dziecko jak się denerwuje w brzuszku to np. ssie kciuk
  11. Aleksandra, ja myślę że 6 tygodni, ten okres połogu to czas aby zregenerować rany po porodzie bo to jednak nie lada wyczyn, ja miałam przez tydzień problem z chodzeniem po schodach:) a później można działać:)
  12. Ja jeszcze nie wiem czy chłopak czy dziewczynka.. może Nataniel, Igor, Ignacy albo Hania..:) Julia faktycznie już częste, ale jeżeli Wam się podoba to czemu nie:) dzisiaj tak fatalnie się czuję, ciągle mi niedobrze, wymiotowałam, nie mogę jeść:( to już raczej nie mdłości ciążowe, może wirus? zawsze miałam taką tendencje do 3dniowych wirusów, ale teraz w ciąży to się boję o maleństwo:(
  13. Dokładnie, co lekarz to inny obyczaj :) a co do tycia... ja mam 4kg na plusie i duży apetyt.. mam nadzieję, że później troszkę ten apetyt zmaleje:) Widzę, że też ćwiczyłyście z Ewką, lubię ją:) Ja się zastanawiam, jaki dystans przebiegnę na pierwszym treningu po porodzie:) A imiona dla maluchów już macie wybrane?:)
  14. Jestem w 17 tygodniu. Nie zakładam jakiegoś planu minimum co do terminu porodu, może wcale nie urodzimy wcześniaków:) Mamy dobry przykład tego że można urodzić o czasie:) Głowy do góry dziewczyny! Kasia, przy bliźniakach na pewno szybko wrócisz do formy:) Pamiętam jak po urodzeniu syna kilogramy spadały w dół, a karmienie piersią okazało się dietą cud:) wtedy przytyłam 11kg, ale byłam bardziej aktywna w ciąży niż teraz. A u Was jak z tyciem? Ja też zaczynam dostrzegać cellulit na ciele, ale tym się nie przejmuję, bo po porodzie mam dobry sposób na niego:) Najważniejsze żebym nie dorobiła się rozstępów, w pierwszej ciąży się udało mam nadzieję że teraz też się uda:)
  15. Cieszę się Aleksandra że jest oki:) nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale lekarz powiedział Ci że nie mierzy się szyjki po konizacji? To dlaczego nam wszystkim mierzą? nie ogarniam:)
  16. Cześć dziewczyny:) mój synuś się rozchorował i dopiero usiadłam dzisiaj.. do tego miałam sprzątanie po remoncie i czuję teraz ucisk w kroczu.. Jeny, nie wiem czy to dobrze określam, może miałyście podobnie po ciężkim dniu? Mam nadzieję, że jutro minie. Poza tym to mam wizytę u gina pod koniec miesiąca i trochę to dla mnie długo bo się ciągle martwię o szyjkę. Aleksandra jak się dowiesz jaki miałaś wynik tej cytologi to daj proszę znać i co mówił lekarz. Kasia, ja używałam takiego bujaczka dla synka i okazał się bardzo przydatny:) Ten akurat sprzedałam ale kupię teraz taki sam hihi Gosiaczek fajnie, że napisałaś! fajnie przeczytać historię z happy endem:)
  17. Ja na początku miałam 31mm, luteina wydłużyła podobno do 60mm, lekarz był w szoku.. ja też;) Na temat porodu nie rozmawiałam z nim jeszcze.. ale bardzo chciałabym urodzić "siłami natury".. zobaczymy:)
  18. Natalia witaj:) a jaką masz obecnie długość szyjki?
  19. Jeżeli nie masz przeciwwskazań to poleciłabym Ci dużo ruchu, np. basen. Sprawdziłam na sobie, pomogło:)
  20. Jak się coś dowiesz to daj znać, ja też czekam na wynik nowej cytologi tylko następną wizytę mam dopiero za miesiąc.. A ciekawe co słychać u Kasi i bliźniaków??
  21. Alexandra, masz rację dzidzia im większa tym większy problem dla szyjki. Ale jeżeli chodzi o cytologię to nie martw się o malutką bo dla niej nie stanowi to zagrożenia. Pamiętam jak kiedyś wzywali moją siostrę listownie do ginekologa z powodu złego wyniku cytologi i okazało się, że ma IIb czyli stan zapalny, dostała leki i już:) także głowa do góry! Ja też mam złą cytologię ale wiem, że dysplazja pod kontrolą jest do opanowania:) Witaj Izaczek w gronie mamuś po konizacji;) A z jakiego powodu miałaś robioną konizację? Szybko po zabiegu mogłaś się starać o dziecko.. ja kilka tygodni krwawiłam. Miałam elektrokonizację, dość sporo wycięto z powodu dysplazji wysokiego stopnia - stanu przedrakowego szyjki macicy
  22. Hej! Jestem po wizycie już, z szyjką podobno wszystko ok. A jaki masz ten zły wynik cytologii?? Bo ja np. mam taką sytuację, że podczas pierwszej konizacji nie udało się lekarzowi usunąć całości zmian (ja mam dysplazję wysokiego stopnia) i powiedział że ze względu na mój młody wiek narazie zostawi mi trochę tej szyjki ale czeka mnie jeszcze jeden zabieg. W międzyczasie zaszłam w ciążę i obecnie mam grupę IIIa (wcześniej miałam IIIb - czyli rak przedinwazyjny), czyli moja cytologia nie jest prawidłowa.. ale mój onkolog mówi, że mam nie panikować:) w ogóle fajny facet z tego mojego lekarza onkologa w przeciwieństwie do ginola który prowadzi moją ciążę i zachowuje się jakby kłopot mojej szyjki to był dla mnie koniec świata.. teraz też czekam na wynik cytologi. Do czasu kiedy nie wykryją komórek rakowych to z tymi złymi wynikami cytologi należy rozprawić się dopiero po ciąży. Ja też mam się zgłosić do centrum onkologi po porodzie, najprawdopodobniej wtedy całkowicie zlikwidują tą szyjkę..
  23. Czyli nie jest tak źle z tą szyjką, chociaż z tego co piszesz to lekarz trochę się "gubi w zeznaniach" ;) Dobrze, że masz częściej wizyty, zawsze to zapewnia taki spokój psychiczny. A co by się miało nagle dziać? Mówił coś, jakie objawy powinny Cie skłonić do jazdy do Gdańska? Ja mieszkam w mieście powiatowym i mamy tu szpital, zresztą rodziłam tu synka i byłam zadowolona. 30km mam do Poznania i tam są już szpitale na wyższym poziomie ale mam nadzieję że nie będzie takiej konieczności:)
  24. I już mamy środę..:) daj znać co Ci lekarz powiedział? Ja idę jutro, to też dam znać. A jak się czujesz? odpoczywasz trochę więcej jak mały w przedszkolu?:)
  25. Fajnie, że już wiesz że dziewczynka, wtedy można tak osobowo zwracać się do dzidziusia w brzuszku:) a usg miałaś przez brzuch? bo gdzieś na forum, może nawet i na tym czytałam, że długość szyjki inaczej określi USG dopochwowo a inaczej przez powłoki brzuszne.. chociaż lekarz mi nigdy tego nie potwierdził. Może postaraj się więcej odpoczywać w pozycji leżącej. A luteine bierzesz nadal?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...