Skocz do zawartości
Forum

dara87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dara87

  1. No tak, teraz byłoby za wcześnie jeszcze. Im dłużej dzidziuś w brzusiu mamy tym dla niego lepiej. A kiedy teraz do lekarza? No też jestem ciekawa jego reakcji, ale to moje dziecko i nie będę myśleć "co on powie", jej zdrowie najważniejsze:)
  2. Ale już masz fajnie, możesz iść na spacerek:) już nie leżysz? czy tylko troszkę więcej sobie pozwalasz:) Też się obawiam porodówki po tym dłuuuuugim nic nie robieniu, ale drugie porody są ponoć łatwiejsze, czego Tobie i sobie życzę Myślę, że te pomyłki co do płci zdarzają się jednak rzadko, a często wynikają z tego, że lekarz mówi kobiecie "raczej dziewczynka, ale nie dokładnie jeszcze widzę", potem okazuje się, że mama się nastawiła a okazał się chłopak. Mi mówił że na 1000% córcia, u Ciebie potwierdziło 2 lekarzy więc powinny być kiteczki i sukieneczki Dla mnie płeć nie miała żadnego znaczenia, ale jak się dowiedziałam już to się przyzwyczaiłam do tej myśli no i jednak kupuję te słodkie róże:) a imię wybraliśmy Lena:) a u Was będzie Jaśmina czy Julka? dobrze pamiętam, że tak się zastanawialiście?
  3. Pewnie masz już taki typowy "chód ciężarnych", jest to zabawne troszkę jak się patrzy na to z boku, lada moment też tak będę chodzić tak jak to określiłaś "chód kaczki". A dzisiaj byłam po przedszkolu kupić synkowi krótkie spodenki, bo u mnie tak ciepło, że dzisiaj szedł w krótkich do przedszkola i kupiłam dla malutkiej śliczną sukienkę, sweterek i bluzeczkę. A pani w sklepie do mnie, że będę miała synka chyba (chociaż widziała, że te małe ubranka są różowe), a ja mówię że lekarz mówił że dziewczynka, ale ta pani stwierdziła, że ona uważa że będzie chłopiec bo widzi po brzuchu, że nie jest jak to określiła "rozlazły" tylko taki zwarty na chłopca i znowu opowiedziała mi historię jak miała być dziewczynka a urodził się chłopak
  4. Cześć dziewczyny:) co nowego u Was? Ja byłam wczoraj na szkole rodzenia i nawet było fajnie, chociaż trochę się oderwałam od leżenia w domu:) Rozmawiałam też z położną na temat słabych ruchów mojej malutkiej, oczywiście sprawdziła tętno i było ok, ale ona uważa że lekarz powinien to dokładniej zbadać, że należy zrobić badanie przepływów, może szczegółowe USG dziecka.. niestety mój lekarz zbagatelizował to, jeżeli w czwartek znów nie zareaguje to powiem mu żeby zaznaczył w mojej karcie, że ja zgłaszam słabsze ruchy no i pójdę prywatnie na te badania, bo nadal uważam że te ruchy są za słabe, a powinny byc przecież coraz silniejsze, a nie odwrotnie.
  5. Kasia, cieszę się Twoim szczęściem:) w domku jesteście już? Co do pokarmu to mi na początku się wydawało że jest mało ale jak się rozkręciło po kilki dniach to miałam nawał:) po prostu do produkcji pokarmu potrzebne jest ssanie dziecka, może położna Ci coś podpowie:) Ja też już bym chciała przytulić moją malutką, ale chyba też po prostu brakuje mi "normalnego" życia i dlatego tak się niecierpliwie (pisząc "normalnego" mam na myśli spacery, zakupy, niezależność od męża , itd....). Ta ciąża diametralnie zmieniła mój styl życia i może dlatego tak mi ciężko.. chyba tak. Ale jak to mówią, już bliżej niż dalej:) miłego popołudnia
  6. Z tego co piszesz po wizytach u lekarza to Twoja szyjka powinna spokojnie doczekać czerwca, a może i lipca:) czytałam tu historię jednej dziewczyny, chyba Gosia? która też miała się oszczędzać a potem urodziła prawie w terminie:) tak ja mam 25tydzień.
  7. Fajną masz siostrę:) miło ze strony bratowej że dadzą Ci część ubranek, zawsze jakaś pomoc, bo zaraz się zaczną pampersy i pieniążki uciekną:) ja raczej nic nie dostanę, ale kupię też część używanych bo dla takich maluchów są nic nie zniszczone:) Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz i moja córcia będzie po prostu spokojna:) A co do porodu to u Ciebie już się robi bliziutko:) na kiedy masz w ogóle termin? Rozmawiałaś już z ginolem czy możesz rodzić naturalnie, konizacja chyba nie przeszkadza, co? bo mi zależy na naturalnym porodzie:)
  8. Ja też nie wychodzę na spacery, ale codziennie jadę do przedszkola i po drodze po chleb i widzę:) nawet ten zapach wiosny czuję hihi:) od wczoraj mam mega apetyt na ogórki małosolne.. dzisiejsze śniadanie to było mistrzostwo:) Aleksandra, a czy Tobie ktoś z rodziny/przyjaciół pomaga na codzień albo od święta?:) tzn. czy ktoś Ci pomaga w opiece nad synem, w obowiązkach domowych, zakupach itp. czy tylko mąż? A masz już dla małej pokupione rzeczy, czy szał zakupów przed Tobą?:) A co do ruchów mojej małej to one są już słabsze od jakiś 2tygodni, zgłaszałam to lekarzowi na wizycie ale on powiedział że serce bije i już.. nie wytłumaczył mi czym może to być spowodowane:( i to nie tak że czasem są bardziej leniwe dni, ona codziennie mało się rusza, tzn. mniej niż wcześniej..
  9. Boli często:( brzuch jest twardy, ciągnie w dół a ja rzadko czuję ruchy małej.. wczoraj synek nie był w przedszkolu, rozchorował się a "okres ochronny" dla mnie też już się skończył więc martwię się jak to się odbije na szyjce.. Wizytę mam na za tydzień w czwartek. A co u Was? Piękny maj na zewnątrz:)
  10. Dziewczyny, ja czuję się źle:( psychicznie, fizycznie..
  11. To super Natalia! Z taką szyjką to "możesz spać spokojnie":) Widzę ze tylko moja szyjka taka beznadziejna, obawiam się następnej wizyty bo ciągle mnie brzuch ciągnie, boli mnie krocze, a ja dostaje depresji z powodu tego leżenia:( W nocy obudził mnie taki silny ból brzucha i pleców, że wzięłam nospe i pomogła. Stałam się też płaczliwa, łatwo się denerwuję.. chyba przerosło mnie już to wszystko:(
  12. Aleksandra, nie straszę tylko chciałam się dowiedzieć czy znacie podobne historie, czy to się zdarza często czy może sporadycznie:) To zobaczę z kim pójdę na tą szkołę, a jak mi sie nie spodoba to nie bede chodzic i już:)
  13. To może też pójdę w poniedziałek na ta szkołę rodzenia, będę mogła się wyrwać i jak mówisz "wystroić":) a chodzisz sama czy z mężem? bo mi położna mówiła że nawet z synem mogę przyjść jak nie mam go z kim zostawić a on jak to usłyszał to oczywiście stwierdził, że idzie ze mną, masakra zjadłam ptasie mleczko i moja malutka też dała o sobie znać, ale nadal słabiej niż jeszcze kilka dni temu.
  14. Ja byłam dziś u lekarza. Szyjka nadal krótka, aczkolwiek od 2 tyg długość taka sama, czyli 26mm, no i twarda więc nie jest źle:) Mówiłam lekarzowi o moich bólach brzucha ale jakoś go to nie zainteresowało:/ nie wytłumaczył mi też dlaczego czuję słabsze ruchy, serce bije i to chyba dla niego najważniejsze. Dziś się też odważyłam i kupiłam pierwsze sukieneczki dla małej:) a co do mojej wagi to stoi w miejscu od 20tc więc też mi nie truł dzisiaj. Nadal mam leżeć, minimum 18godz/dobę. Chciałam Wam jeszcze napisać o mojej koleżance, którą spotkałam u ginola. Przez całą ciąże lekarze mówili jej że będzie dziewczynka, nawet w dniu porodu (a rodziła przedwcześnie w 34tc) lekarz powiedział, że ma się nie martwić, bo dziewczynki są silniejsze.. wcześniej wydała ubranka po starszym synku i zakupiła sukienki, urodził się synek!! słyszałyście o podobnym historiach? Ja wczoraj wydałam ubranka po synu:)
  15. To dobrze że jesteś z siebie zadowolona i że u lekarza pozytywnie:)
  16. Mój lekarz też mi marudził:/ zobaczymy co jutro powie. ale tak jak mówisz, ciągłe leżenie nie ułatwia nam zadania! Jasne, że nie chce przytyć 30kg, ale co mam zrobić? głodzić się? ja jem tak samo jak przed ciążą, nic więcej, poważnie, a tyje! teraz mój apetyt jest normalny, był pewien moment gdzie faktycznie jadłam więcej, ale teraz.. a tam:( trudną mam tą ciąże...
  17. Ja mam 24 tydzień rozpoczęty, a Ty 30? chyba jakoś tak? :) piękny okres, jeżeli ciąża przebiega prawidłowo. Niestety jeżeli coś się dzieje złego to już przestaje być tak przyjemnie:( Ty masz powód do radości bo czekałaś na tą 3 z przodu:) co do tycia to lekarz mi mówił, jak byłam chyba w 20tc, że 0,5kg/tydzień jest norma. a ty ile przytyłaś?
  18. Moja malutka też dzisiaj leniuchuje, nie czułam jej jeszcze:( mnie nie budzi w nocy, syn też mnie nie budził, oczywiście dopóki się nie urodził :) Mnie też bolało krocze, kłucia w pochwie, chyba wszystkie bóle już w tej ciąży przerobiłam:( a jak Ci się podoba w szkole rodzenia? bo moja położna organizuje ale ja też mam zakaz ćwiczeń i zastanawiam się czy w takiej sytuacji w ogóle warto. w 1szej ciąży nie chodziłam, bo miałam za dużo zajęć:) i nie mam doświadczenia w tej kwestii. Aleksandra, daj znać jak jutro po wizycie. trzymam kciuki oby szyjka była długa i twarda:)
  19. ja na 24.08.:) a u Ciebie szyjka trzyma prawidłowo? nic nie pisałaś że musisz leżeć więc pewnie lepiej niż u mnie
  20. Aleksandra, od wczoraj brzuch mnie nie boli:) męczy mnie to leżenie, nie wiem za bardzo co robić w tej pozycji:) nawet już gram w jakieś durne gry w necie a Ty jak spędzasz ten czas? Może coś mi podpowiesz:) Ja mam w czwartek wizytę u mojego gina i najchętniej chodziłabym do niego codziennie tak się martwię o tą szyjkę czy oby się nie skraca.. a Ty kiedy na wizytę? byłaś jakoś wcześniej już u swojego lekarza, bo martwiłaś się tymi ruchami słabszymi. Ja też mam nadzieję, że nasze ciąże zakończą się tak szczęśliwie! A może w międzyczasie dołączą się jakieś inne mamy bo ja chyba mam termin najpóźniej i nie chciałabym zostać sama bez wsparcia hihi:) Natalia ma chyba termin podobnie jak ja, też sierpień.
  21. Kasia, ale się wzruszyłam... CUDOWNIE GRATULUJĘ:))
  22. kinia, to tak jak ja.. prawie codziennie ból brzucha a lekarze nie wiedza dlaczego:( A jak Twoje zdrowie? malutka dobrze się rozwija? Pozdrawiam cieplutko
  23. niestety nie poznali przyczyny mojego bólu.. jak się powtórzy to mam przyjechać do szpitala jeszcze raz.. staram się myśleć pozytywnie, dzisiaj byłam w sklepie z dziecięcymi artykułami po spodnie dla starszaka, było śliczne różowe body:) nie kupiłam, nie wiem dlaczego ale się przestraszyłam...:( Wybraliśmy za to imię dla małej, bo do tej pory też się bałam zdecydować ale już "oficjalnie" jest Lena:) Małymi krokami i mam nadzieję, że dotrwam tak jak Kasia do dużego sukcesu:)
  24. Nic sie jeszcze nie dowiedzIalsm nowego ale pisze:-) ogolnie bardzo malo mnie informuja. Wczoraj lekarz mi powieezial ze dla ciazy zagrozonej porodem przedwczesnym nie ma lepszego lekarstwa niz lezenie.. A dlaczego mialam taki silny bol brzucha to nie wiem do teraz, na szczescie ustapil:-) kasia, Twoje kurczaczki juz super z waga! I teraz grzecznie siedza u mamusi w brzuszku. Aleksandra, Natalia u Was super ze wszystko trzyma, oszczedzajcie sie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...