Skocz do zawartości
Forum

Marzi82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marzi82

  1. a co do obiadku to my postanowilismy zrobić pierwszego w tym roku grilla zamiast obiadu:) kiełbaski i szaszłyki taki najprostszy:) jest super ciepło, pierwsze 68 juz się suszą na powietrzu...:)
  2. Robiłam żele na stopach, było to mega męczące ale dałam rade stópki są piękne:) Do harmonii było mi to potrzebne hihi boo teraz się czuję zadbana. To prawda, że paznokcie to głupota w obliczu ciąży, porodu i macierzyństwa ale chcę się czuć najbardziej komfortowo jak tylko mogę w obliczu średnio komfortowej sytuacji jaką jest poród. A ja nie pamiętam kiedy ostatnio byłam bez żeli chyba 5 lat temu. Po 2 kamilaaa_n zgadzam się z Twoim zdaniem, też myślę sobie ze fajnie byłoby to mieć z głowy bo po porodzie może nie być głowy ani czasu żeby od razu latać po kosmetyczka i fryzjerach. A po porodzie różnie z nastrojem bywa i znając siebie to by wpłynęło jeszcze gorzej na moje samopoczucie.
  3. Mam dość. ..jestem w połowie i juz żałuję że się w ogóle za to brałam...nie no z tym brzuchem to jest masakra. Na szkole rodzenia mówili jeszcze ze nie tylko kolor, bo tak to się w ogóle nie przejmuje tylko robie french na przeźroczystym żelu tylko to co podłącza sie do palca żeby nie miało zakłóceń. A nie wiem co tam się podłącza .musze poczytać .
  4. Dzień dobry! Babyjaga gratulejszyn ;) fajna wiadomość z rana;) Kamilaaa_n a u nas słonecznie i pięknie... Sylfka stopy ujdą ale ręce nie bardzo podobno. Ja właśnie robię sobie żele i nawet nie chce myśleć ze mam teraz do porodu z tłuczkami. :( gadałam ze znajomi ostatnio i mówiła mi ze zrobiła sobie french na poród i było ok...żel. no ale mimo wszystko na szkole rodzenia u mnie mówili żeby nic nie bylo:/ Na pewno jeszcze będę drążyła temat(poszperam w necie) bo jeśli się okaże, że żel nie przeszkadza w badaniu tym co się do palca coś przyczepia, nie wiem czy tak się robi ktg czy coś innego...to przecież przez przezroczysty widać czy mi sinieją paznokcie czy nie...no zobaczymy. P w garażu, ja załączyłam pierwszą turę r68 i spróbuję zrobić żel na stopach. W tamtym tyg udało mi się zrobić pedicure i spiłować żel i już nie miałam siły na nakładanie to może dziś pójdzie jakoś. A przed porodem juz do salonu pójdę ;)
  5. Ja też wyszłam z założenia, że chyba załamałabym się musząc od razu prać te wszystkie ciuszki 2raz wiec wolałam w czymś łagodnym na początek. Babyjaga dobre. ..:) na szczęście ta matka to był ewenement, wièjszosc pozwala dzieciakom się wybiegać, wywracać i wybrudzić. Zdrowe podejście:)
  6. Żeby nie wprowadzać zbyt dużej sterylności, głupi telefon...;)
  7. Ja szlafrok i te 2 koszulki do szpitala wypiorę w loveli bo i tak będę jutro prała r 68 wiec dorzucę do jakichś podobnych kolorów, niby na stronie mojego szpitala jest napisane że proszą o wyprane wszystkiego w płatkach mydlanych. Ale już w domu wiadomo ze nie będę każdego ciucha prała w dziecięcym płynie. :) nie ma co wprowadzać za dużego sterylizacji, dzieci muszą łapać odporność. Tak nawiązując do tego luźno, ostatnio byłam na placu zabaw i była matka z 3 latką i mówi jej żeby nie bawiła się w piaskownicy bo ma w domu a tu jest odkryty i brudny piasek. Zwariowałam.
  8. Kamilaaa_n rodziców mam w Piekarach Śląskich. Mieszkałam ostatnie kilka lat w Katowicach. Póki co to mi się wydaje ze muszę, jak to ja nie dam rady haha;) nastawiam się też jednak, że będzie bardzo trudno, lepiej zdziwić się pozytywnie niż odwrotnie. Jej...ja chcę już ;)
  9. Goherek jak tyle pracuje to jaki on tam leń. Ja jestem zdania że równowaga musi być. Też pracuję po kilka godzin dziennie a jego nie ma 8-19 a czasem i dłużej. To nie dziwne że obowiązki domowe biorę na siebie, przynajmniej się staram . A że on nie usiedzi nawet po pracy to już dla mnie jest niezrozumiałe;)
  10. Kamilaaa_n trzeba wszystko mieć pod kontrolą póki się jeszcze da; ) Ciekawa jestem jak to będzie po porodzie, ja mam mamę na śląsku i zobaczymy czy będę potrzebowała żeby przyjechała na trochę. Tydzień będzie P.w domu a jeśli będę się czuła ok to później spróbuję dać sobie radę sama:) w końcu i tak trzeba sobie z dzieckiem wypracować jakiś rytm, czym prędzej tym lepiej. Im bliżej do porodu tym bardziej lęk mija a jestem coraz bardziej podekscytowana.
  11. No jest jest. Jest też w tym cholernie wkurzający bo jeszcze potrafi coś poprawić i ciężko z nim poleniuchować ... no ale z dwojga złego...;) Co do tej szkoły rodzenia jeszcze, ja też mam pierwsze dziecko, tylko tyle się już naczytałam, że w sumie nic nowego mi nie powiedzieli. A po 2 to kilka wykładów już na tym etapie ciąży dla mnie było nieaktualnych-bo już za mną np. żywienie, suplementacja od 1 trymestru. Generalnie prócz kąpania lalki nudziliśmy się jak mopsy;)
  12. Perfekcyjnie to ja już padam na ryjek. Wiesz siedzę w domu to nie będę leniuchować jak P. zapieprza ale też chodzi o to, że to taki pedant ze jak ja nie zrobię to jest w stanie przyjść po pracy i jeszcze coś sprzątać a wyobrażasz sobie jak ja bym się wtedy czuła;) Jak przychodzi to i tak robi ale swoje rzeczy, dom ma ogarnięty));) Ok prysznic!!@jak mnie się już nic nie chceeee....
  13. Ja chodziłam na szkołę rodzenia ale w sumie do niczego to nie jest potrzebne. Gdzieś juz tam pisałam. No chyba ze dla mojej głowy bo jakoś mnie to uspokoilo, że tyle co można wiedzieć z teorii to już i tak wiedziałam:) lepiej mi się śpi haha ale ja jestem specyficzna, musze mieć wszystko pod kontrolą;)
  14. agnieszka.94 Chciałam sie Was zapytać na ile tych kuleczek prasujecie? Bo na metkach jest jedno. Ja mysle ze ma dwa raczej trzeba, nie? A i tak prasujecie żeby tylko przeprasowac czy pod kant i w ogóle? I do jakiego rozmiaru szykujecie ubranka? Aga ja na oko zależy z czego mam ubranko. Pieluchy tetrowe prasowała na max, bawełniane ciuszki tez, chyba że miały jakiś nadruk to wtedy zmniejszałam i te takie misiakowate tez na mniejszej. Kocyk taki minky na najniższej. Różnie;) Meldunek ze r62 skończony i w pudle pięknie poukładane. Moje pieluchy pasowało się normalnie? Zrobiłam też juz rolady z szynki na obiad i zabieram się za nasze prasowanie ehh...tyle co zrobię w godzinę , później odkurzanie, prysznic i pięknie się dla męża;) i tak już plecy nawalają od stania.
  15. Ufff...jeszcze połowa!:) plecy bolą ale dziś jakoś mnie rozczulajà re spodebeczki i bluzeczki...jak ja się nie mogę doczekać! :) sylfkadobrego to ja mam męża to odwdzięczać się tym samym nie jest trudne:) Babyjaga a ja od 2 tyg wcinam truskawki tylko te hiszpańskie i mrożone do koktajli, w tym tyg zauważyłam wysypkę na rekach:/ nigdzie indziej nie mam i teraz nie wiem czy to nie przez te truskawki. ..a dużo jadłam taaak mnie wzięło. Jola no i masz...:) mnie czeka jutro pranie od r 68 i w sumie tyle zapasów. Chociaż jeszcze teściowa pewnie cos tam kupi bo wczoraj dzwoniła i mówiła ze "babcia" oszalała ja weszla do sklepu ;) to jeszcze dojdzie tego. No nic Kochane ...jadę dalej z tym prasowaniem, plecy chwilę odpoczęły...
  16. Kamilaaa_n piromanko ;) uśmiałam się. Hihi Zrobiłam zakupy na obiad, zjadłam kawałek swojskiego serniczka i prasuje. .. u mnie też słońce piękne wyszło . Sterylizator chyba kupię ale co i jak zobaczę, może ten do mikrofalówki żeby nie zagrać kuchni? A swoją drogą z tą mikrofalówką to nie wiem czy taka niezbędna. Mój P.nie zje nic odgrzewanego za bardzo wiec używam jej tylko do odmrażania bułeczek rano, bierze 3 do pracy wiec zawsze mam zapas zamrozonych na tydzień, rozmrażam i ma codziennie świeżutkie a ja nie muszę się zrywać przed 7 do sklepu;)
  17. Jola AN...wygląda tak jak na zdjęciu. ..stoi i straszy...:( już się biorę za to...
  18. A ja padłam na kanapie na godzinę;) niewygodnie ale organizm widocznie potrzebował jak tak samo z siebie mnie pozamiatało. Śniadanko zjadłam, sklep zaraz i musze wreszcie zacząć to prasowanie:( Witaj Aniu! Jeśli o mnie chodzi to wyglądam ok jak przed ciążą. Mój P. mi okresowo powtarza że jemu się w te dziewczynkę naszą nie chce wierzyć bo przecież dalej świetnie wyglądam. A jednak...więc to że córka odbiera urodę to mit:) Też paliłam i rzuciłam od razu jak zrobiłam test. Nie było z tym problemów, nawet nie że mnie odrzuciło, tak po prostu musiało być dla dzidziusia I to było najoczywistsze. Z jedzeniem to oprócz lekkiej zmiany smaków nie specjalnie dietetyczne jem. Więcej owoców i warzyw ale niczego prócz surowizny sobie nie odmawiam.
  19. A ! Rogala będę używała tego co mam do spania...mam ten najdłuższy ale myślę że się owinę nim i będzie wygodnie. ;) kamilaaa_n chodzi o to żeby Tobie było wygodnie , nie koniecznie to musi być z rogalem ale na szkole rodzenia położne mówiły że to jeden z lepszych wynalazków, dziecko ma oparcie , matka nie musi przyjmować niewygodnych pozycji... O pojemnikach na mleko nie myślałam póki co skoro nie wiem jak mi to wszystko pójdzie. Jak juz zamawiasz to za 4zl zawsze możesz w razie W kupić ze 2 , 3 a jak się okaże że potrzeba to domówisz;)
  20. Kamilaaa_n to tyle chcą za normalne usg tam gdzie chodzę. Rzeczywiście dobra cena. Płytkę z badania tez dostałam tylko zdjęcia się nie dało. A termofor z pestek wiśni mam na liście bo czytałam dużo dobrych opinii:)
  21. Dzień dobry! Ja też potwierdzam ze ciuszki nie zblakły a niektóre mam po 2 bratanicach to były pranie wiele razy. Nowe też nie farbują...nie wyobrażam sobie żeby ciuszki dla dzieci były koloryzowane farbującym świństwem. Z pieluszkami to się zgadzam czym więcej tym lepiej bo na pewno pójdą jak woda. Zebrała właśnie pranie i szykuje się póki co mentalnie do prasowania:) jeszcze do sklepu musze skoczyć najpierw. I jeszcze raz potwierdzam jakość tych tetrowych z auchan, zachowały kształt po praniu, te droższe kolorowe jeszcze trochę lepsze od białych, zero nitek. Sudectiiveja wzięłam 3d/4D i tyle z tego mam że strata kasy. Dziecko przykrywało się rączkami, bardzo się starał i długo ale nic z tego. Ja też mam łożysko na ścianie przedniej wiec to swoją drogą miał utrudniony dostęp no ale gdyby nie była taka wstydliwa...:)i napisał mi tyko ze przy nast wizycie zrobi zdjęcie przy okazji normalnego usg, gdzie nawet nie wiem czy tam jeszcze pójdę. Morawcia może nie masz się kiedy zmęczyć w ciągu dnia i dlatego tak? Albo już masz stres wieczorem, że nie zaśniesz i dlatego...częsty problem przy bezsenności. Babyjaga powodzenia i weny twórczej;) zapraszam do Krk tu póki co słońca brak ; ) i dobrze niech mnie tu nie denerwuje jak ja cały dzień mam stać przy desce dziś. :)
  22. Też mam gryka kokos a o tym pleśniemiu to czytałam jak agentki prały go to zakwitał i różne cuda się działy. Mój ma zdejmowany pokrowiec i pod prześcieradło matkę jakaś nieprzemakalną kupię czy podkłady będę wkładała wiec nie powinno być potrzeby prania materaca ew pokrowiec z niego można zdjąć i prać.
  23. Ja pamiętam jak ja pisałam pracę mgr..haha zwlekałan aż do ostatniego terminu do jakiego mogłam...taka niechęć... potem usiadłam już z musu i chyba w 1,5 tygodnia spłodziłam całą ;) ale całymi nocami siedziałam. Jak masz auchan to zobacz tam są śliczne wzory, duży wybór. Fakt te flanelowe mięciutkie jak kocyk.
  24. ~Justa2016 No,ale żeby aż tyle... :P a co do wkładek to mam teraz dylemat,bo na szkole rodzenia położna mówiła,że nie są dobre bo przyklejają się do brodawek i jeśli ktoś ma pokaleczone to strasznie boli. Polecała ze silikonu firmy mendela czy jakoś tak... A jak nie to bawełniane, oddychające wielorazowe jakieś... Ja mam normalne bawełniane z canapolu i babydream z rossmana i nie ma co się na razie nakrecać na wydziwianie.Wszystkie kobity używają tych standardowych a jak będziesz potrzebowała innych to w sklepie od ręki kupisz albo poczekasz 2 dni na dostawę z allegro. ;)
  25. Mimina mam z auchan i na razie je wyprałam jutro będę prasowała ale nic się z nich nie sypie po praniu. Bawełna 100% gatunek 1 wiec chyba są ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...