Marzi82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marzi82
-
Mimina to super ze wszystko ok. Dagmaraa18 to ja Ci powoli zazdraszczam tych skurczów bo juz przebieram nóżkami, tak bym chciała żeby moja księżniczka już się powooolutku szykowała na tę stronę;) a tu ani widu ani słychu...no ale ja za 2 tyg będę miała skończony 37tc wiec teoretycznie donoszona:) Jeszcze nie spakowana jestem. My to się kładziemy 24 albo 1 ale już od 22 chodzę nieprzytomna. Sylwia dobrze ze pogodzone :) Ja całe rano relax, poleżałam, puszczę sobie pierwszą miłość i singielkè na playerach, prysznic i jadę do mojego chłopczyka. Dziś pierwszy dzień będzie babeczka która ma mnie zastąpić i jest stres jak to wszystko przyjmie.
-
Cześć dziewczynki! Z tym praniem mnie się kiedyś też zdarzyło...było śmiechowo...chociaż sprzątanie tego bajzlu już mniej;) Justy odpoczywaj, zawsze spokojniej jak wiesz ze jednak Twoje zdrowie i maluszka jest pod stałą kontrolą. Ja Wam powiem, że od kilku dni jestem coraz bardziej zmęczona...wstaje rano padnięta a wieczorem ciàgnę do łóżka pierwsza , aż się P. dziwi bo to do mnie zupełnie nie podobne. Po południu jeszcze mam powera ale wieczorami padam jak stara babcia. Zastanawiam się czy tak to już normalnie będzie czy może znów coś nie tak z hemoglobiną. Jutro idę na badania i w pon u gina będą wyniki. Póki co pogoda ładna za oknem, słoneczko się przebija...miłego dnia Wam życzę:*
-
Kamilaaa_n ja miałam napad na gryczaną z cebulką pieprzem i kefir pochłonęłam ...teraz czuję się jak prawdziwa słonica. ;) A my też wszystko sami od zera a jedynie te ciuszki dostaliśmy i naprawdę jest radocha. Tyle to ja bym w życiu nie kupiła bo zapłaciłabym krocie. To jakby sklep przyszedł do mnie ;) musze coś im kupić w podziękowaniu tylko nie wiem co za bardzo.
-
Ja zaczęłam 35tc i 104 jest! :) ale 4 cm nabyłam w ostatnich 3 tygodniach...co już mnie nie dziwi skoro moja dzidzia się tak pasie. Rozstępów ni ma ale boję się tych ostatnich tyg bo wtedy często się pojawiają a i po porodzie słyszałam że mogą. Jej Jola ja też już przebieram nóżkami i te wszystkie ciuszki juz bym chciała mieć na kogo zakładać a pokoik stoi gotowy to cały czas staje w drzwiach i się głupkowato uśmiecham do siebie;)
-
Justy czytałam opinie o butelkach dr Brown i mam zamiar nabyć taką, podobno są super. Też słyszałam że własne mleko na brodawki a na zastoje okłady z liści kapusty zamrożonych. Co za cuda nas czekają jeszcze...;) dziewczyny nie kłócić. ..kochać ;)
-
29.03 ważyła 1800 ale ten lekarz powiedział, że 200 gran na tydzień i jeszcze wynik jest obarczony ok 15% błędem, to by się zgadzało mniej więcej. Kurcze a ja się dziwie ze brzuch nagle skoczył;) Moja bratanica to miała tyle jak się w terminie rodziła. Dostałam wielgachnà torbę ciuchów znów od kolegi P. Same firmowe , masa sukieneczek od 56 do 68 i innych ,jestem w 7 niebie:) a ja rzadko mam tsk żeby nawet brzuch się widocznie ruszał. ..może to przez to łożysko ns przedniej ścianie. ..z dwojga złego wolę żeby nie bolało;)
-
Byłam na usgIII trymestru. Tzn drugi raz bo prywatnie byłam 29.03. Tutaj wyniki będą u mojego gin do odbioru w poniedziałek dopiero ale wszystko jest ok a mała waży 2570 czy jakoś tak ta końcówka ale ponad 2, 5 kg...ZACZYNAM się lękać:) Mój Bąbelek. Goherek zostaw sutka bo się wydziela oksytocyna to sprzyja skurczom. Nie chcesz chyba jeszcze przyspieszać porodu:) Pierwszy raz tam mi się zrobiło jakoś słabo. ..za dużo siedzenia na niewygodnym stołku ale dałam radę. Juz pod domem bo ktoś ma przyjechać po auto a P. Jeszcze nie ma. Chcemy kupic inne bo nie ma klimy a póki co mamy jeszcze 2 będzie czym jeździć, dopóki czegoś nie znajdziemy. Marzy mi się cabrio fajne na lato :))) Kremu na brodawki jeszcze nie wybrałam.
-
Siedzę i czekam na usg, awantura oczywiście bo opóźnienia są a niby na h i nie wie wiadomo co kto...ehhh NFZ... dajcie spokój, czasem rzeczywiście lepiej zapłacić. Mimo że godzinowo moja kolej jeszcze 3 osoby przede mną . A pielęgniarka sama nie radzi sobie z sytuacją. Śmieszne. No trudno. A z tą siarą to czytałam że zero związku, babki pisały ze miały a potem problemy z laktacją albo nie miały a karmiły od razu...nie ma reguł, po prostu hormony u każdej buzują inaczej;) u mnie zero jak do tej pory. Laktator mam i taki i taki bo bratowa miała a ze jej się karmić nie udało to praktycznie nowe. Ten ręczny philips avent a elektryczny to jakaś happy family, darowanemu nie patrzy się w zęby:)
-
Oj dziewczyny wrocilam rano do łóżka i do 12 ciągle przestawiałam budzik...jestem bardziej zmęczona niż rano. Za 1,5 h trzeba się zbierać a mnie głowa boli i na nic siły. ..nie wiem czemu tak. Termin mam na 29 Maja z usg nawet 25 ale mnie wychodziło z obliczeń ze to będzie początek czerwca i teraz wielka niewiadomo. Oczywiste jest ze wolałabym jak najwcześniej. :)a 8 jadę na te komunie na Śląsk ale w razie co chyba wytrzymam te 100 km ;) Jeszcze nie jestem spakowana ale w domu już wszystko mam w razie W damy rade, tyle że nic się nie zapowiada , wręcz mnie to martwi że twardnień ani skurczy zero juz bym wolała żeby ciało powoli się gotowała do porodu hihi Gosia rany co za wiedźma. My mieszkamy w jednym domu z tym ze mamy piętro osobno a teściowa za granicą na stałe. Ale zanim zrobiliśmy to tez była nadopiekuńcza potrafiła nam pościel przebrać...jaki obciach hihi no ale potem zrobiliśmy górę i powoli ja spacyfikowałam. Teraz jak jest a to zazwyczaj tylko kilka dni to pyta czy coś gotuje itd bo ona by zrobiła to i to...no I milo . Tak zawsze mi tu gary przynosiła a ja swój obiad i co z tym niby miałam robić. Ogólnie jest ok dobre intencje miała zawsze. A P.tez na początku ze przesadzam ale jak zaczęła wchodzić na głowę to stanął po mojej stronie i generalnie między nami jest ok i między nimi bo postawił granice. Do domu jeszcze nie mam okryć kąpielowych i kosmetyków ale to szybko pójdzie no i wózka! Oj dziewczyny jak mi się nie chceeee
-
Dzień dobry ! Było tak pięknie to jak wczoraj w nocy zaczęło lać, do teraz nie przestało. Wróciłam do łóżka i poleguję; ) Miałam znów głupie koszmarne sny , mojemu kochanemu P. nawet się oberwało bo chciał mnie przytulic a ja w środku koszmaru :) biedny. Każdy związek jest inny, na każdego co innego działa. Sylwia no ubiłabym jakby w taką pogodę z kanapy się nie ruszył, także masz rację ze się wkurzasz. Musisz jakiś patent znaleźć na niego. Ja mam usg 17.20 dzisiaj i się dowiem co u mojej kruszynki:) fajnie. Jutro badania krwi moczu hbs i pon wizyta. Czuje podekscytowanie bo to juz będzie skończony 35tc...coraz bliżej. ..:)
-
Babyjaga to 3mam kciuki żeby szło ku dobremu, bardzo ładna biżuteria:) Kamilaaa_n u nas mówili że pasów się nie poleca bo rozleniwiają mięśnie to samo te kółka poporodowe na których się siada. Cerise dobrze ze sobie trochę użyłaś dnia:) Sylwia. ..ja i tak bym pewnie wstała...wiesz zawsze rano myślę, nawet jak mam focha, że gdyby coś się nie daj Boże stało, to ja bym sobie nigdy nie wybaczyła, że tak z nerwami..no takie mam głupie myśli. Wiec obrażona czy nie przytulam i życzę dobrego dnia przed pracą. A romantyzm to nie najważniejsza rzecz na świecie..byle dobry był dla Ciebie a jak chcesz wyjść, kwiatka czy cokolwiek to mu powiedz ze ma być. Tyle zrozumie;) A my wróciliśmy z restauracji, lodów i spacerku wzdłuż Wisły. Nogi mi wchodzą do tyłka :) ale miły dzień...
-
Ja mam 8 maja. ..też jeszcze trochę. ..chyba tak zrobię z ta kiecką ze do torebki i poszukiwanie bluzki. Jeszcze pomyślę. Mordę to patrzeć na te wszystkie ciuchy i wiedzieć że w nic nie wejdę:( ale powiedziałam P. Że jak schudnę po ciąży a wpadnę do sklepu to będziemy bankrutami; ) śmiał się hihi a ja wcale nie żartuje...zresztą chociażby w swoje wejść mam tyle fajnych które kupiłam przeć ciążą i nie miałam okazji już wyjść. ..nie mogę się doczekać.;) Sylwia Kochana chyba nie taki zły jak dba o Ciebie tylko może jakiś nieromantyczny egzemplarz:) ? Mój P. jest też z tych bardziej pragmatycznych niż romantycznych ale jak czasem cos burcze to mi mówi. ...jak to, to zrobiłem dla Ciebie to i to, żeby nam było wygodnie w domku, zawsze jestem...no i takie ma podejście, że pokazuje mi swoją pracą i obecnością, że mu zależy:) hihi w sumie to na początku mnie to wkurzało ale teraz rozumiem ze on tak ma i juz. :) może ten Twój tez taki? A Koooocha na pewno tylko wrażliwość inna;) a jak mi brakuje romantyzmu to mówię po prostu ze ma żonę wziąć gdzieś kwiatka przynieść bo dbać trzeba o związek a wiele nie wymagam i się stosuje . To może też Tak. A o żarcie pytam czy dobre haha to mówi ze pyszne bo sam z siebie też już się przyzwyczaił, że jest :)
-
Mam czarną taką przeźroczystą, pod spodem jest jakby mini a na gorze do kostek przezroczysta tak ze nogi prześwituje i 2 rozcięcie po bokach...tylko problem taki ze nie mam pojęcia co na górę , nic nie mogę dopasować jakoś. ; ( Dagmaraa18 no nareszcie juz się jedna przed drugą zastanawialysmy co z Tobą. Dobrze ze jest ok i działasz;)
-
Też jedziemy na lody właśnie:) zakupy w ciąży to jak tortura, tyyyle dobrego a ja taki wieloryb, ehhh jeszcze troszkę... mniej więcej obejrzałam na co mogę liczyć ciążowego na komunie ale jeszcze się rozejrzę. Szkoda mi wydać 160 zł na kiecke na 1 raz ciążową może jeszcze coś znajdę uniwersalnego albo do tych moich czarnych spodni jakaś bluzke ładna, szpilka i tez będzie. Mimina KRK dziś jak marzenie...aż żyć się chce...a Mąż super hihi :) Sudectiive przesyłam ciepłe myśli chociaż:)
-
Nie przejmujcie się, troll jakiś przebrzydły...najlepiej ignorować i nawet nie wdawać się w rozmowę. My i tak wiemy swoje :) Sylwia i co z Tobą? Wszystko ok,? Małżonek bierze mnie właśnie na zakupy...no dziewczyny u Was też tak bosko ? Lato, lato wszędzie ...@;)
-
Sylwia mnie tak cięło jak wstawiałam jakieś buźki między tekstem.
-
Dagmaraa18 coś do nas nie zagląda. Mam nadz że wszystko u niej ok.
-
Dzień dobry dziewczyny! A Ja mam lato za oknem w pełni. ..spałabym jeszcze ale P. jechał z szefem na giełdę i puścił tv na full , że słyszałam w sypialni, jeszcze to słońce...nie dało się spać . Aga mam kartę rossne ale oprócz grosików przy kasie to jeszcze na porządną promocję nie trafiłam. Kamilaaa_n...ech nawet nie wiem co powiedziec bo już widać po wpisach ze super z Ciebie babka i z takim musisz się użerać co tego nie docenia:( Ciężko coś doradzić bo nie do końca rozumiem tego Twojego. Taka straszna niedojrzałość... ja miałam samych takich, tylko imprezy w weekend im były w głowach, głównie razem ale czasem z kolegami i tak mnie to zawsze wkurzało . Tylko związek to związek zawsze się zawijałam i tyle a rodzina to jest odpowiedzialność. Musisz go poprosić o rozmowę, znajdź chwile tylko dla Was, zrób dobrą kolację, zrób siebie na lux i pogadaj od serca . Że nie jesteś szczesliwa, potrzebujesz jego mieć przy sobie, tęsknisz za wspólnymi wieczorami, że też chciałabyś poszaleć ale bez jego wsparcia jesteś skazana na bycie tylko mamusią a jesteś też kobietą i tak chcesz być traktowana. Ze niczego mu nie zabraniasz ale musi być jakiś umiar żeby przy okazji nie rozwaliła się Wasza rodzina a nie jest w tej chwili dobrze. Zeby ustalic jakies zasady np jeden dzien z weekendu na randke dla Was albo wyjscie rodzinne albo film i popcorn wieczorem przy piwku. . co tam jeszcze wymyślisz tylko bez agresji bo to będzie koniec rozmowy. Zero krzyków. Nie wiem nie znam chłopa i co do niego trafi dokładnie. Kurcze w ogóle mnie to wkurza, może się nie wyszalał jeszcze w życiu czy co. . My to się wybawilismy za wszystkie czasy ( osobno) i mogliśmy spokojnie na dupie usiąść, nikogo nie nosi. P. Nieraz nawet jak miał pocztę do załatwienia po pracy to po mnie przyjeżdżał po drodze z pracy żeby już trochę więcej czasu razem spedzic:) Jak ktoś pracuje całymi dniami to każda godzina razem jest ważna. Mam nadzieję, że dacie rade przecież to już drugi Skarb w domu, nie może wszystkiego zrzucić na Ciebie, choćby emocjonalnie ie musi Cię wspierać a nie dokładać problemów. Wrrr...skopałabym!
-
Tak też myślałam, zwłaszcza ze jak mówisz Jola powietrze tu jest boskie...zastanawiam się tylko czy nie wystarczy wrzucić na taki program 20minutowy mam w pralce na 30 stopni? Przynajmniej nie zejdzie mi znów pół dnia.
-
Kamilaaa_n nie chwalimy bo jeszcze mi się popsuje. Ale sie objadłam... Wy mi lepiej powiedzcie co z tym praniem? Prać to jeszcze raz wszystko ?:( bo zmokło a ja wiem jaki syf z tego nieba leci...ehhh..ale to pełne 2 suszarki...
-
Ehh ... zrobiłam sałatkę ponacinałam kiełbasy to się trochę wyżyłam...było nie było miał rację, wszystko przeszło i zrobiło się znów ciepło . Wdycham powietrze po burzy zmieszane z zapachem grilla...całkiem miło i ptaszki śpiewają...;) Znowu jakby więcej cm w pasie ...juz mnie to zaczyna martwić ze tak szybko jakoś nagle, dobrze że mam to usg w poniedziałek jak mi sprawdza poziom wód to się poczuje spokojniejsza. A wczoraj urodziła taka daleka znajoma, miała termin na 20 mają ale źle się czuła i pojechali okazało się ze coś z wątrobą( tak mi to przekazano- domyślam się se to gestoza) zaraz cesarka. Chłopak ma 2300 i podobno nawet nie jest w inkubatorze tylko gdzieś tam gdzie go dogrzewają? Znam historię z 3 ręki ale wychodzi na to, że samodzielnie oddycha o wszystko ok.
-
Pranie mi zmokło zanim dobiegłam...cudownie po prostu...czuje ze wybuchnę zaraz i będą ofiary śmiertelne:/ Lodów mam 3 rodzaje w lodówce bo miałam etap a ostatnio przeszło na truskawki...tylko trochę daleko mam...:(
-
Eh Babyjaga...już się znów wkurzyłam, przestało lać i znów jest jasno ale mi się już odechciało. Co będę siedziała na zewnątrz jak wilgotno i mokro wokół. Gdybyśmy normalnie zrobili grilla to już byłoby po...to nie pucuje te cholerne auta znów od rana. Boże jak mnie ten człowiek irytuje czasem!//&$$*&@@
-
No i zrobiło się ciemno jak w nocy...buuu...I co z moim grillem:(? P. mówi że przejdzie ale nie wygląda mi na to.. Sudectiive ...otóż to...:* ;) Aga to kup sobie farbę i zrób w domu kolor, lepiej się poczujesz i na pewno taniej. Ja mam swoje ciemne a jestem od dawna blondynką, wièc u mnie fryzjer niezbędny. A z tym pieczeniem to pewnie się odparzyłaś... Babyjaga słusznie prawisz. Najlepiej zapytam mojej położnej jak będę miała z nią spotkanie przed porodem i tyle..żeby nie podpadać na wstępie;) No i leje...ale jak! Brr...
-
Uuu...a u nas nadal ciepełko...Babyjaga rybę i frytki też bym zjadła oj tak....bardziej niż tego grilla. .:) pozalatwiałaś? A co do tipsów i rzęs nie noszę ani jednego ani drugiego ale też nie uważam, że będę gorsza od kogokolwiek bo chcę mieć komfort wynikający z zadbania o to, o co w tej sytuacji mogę zadbać. A makijaż mam zawsze i jak poród zacznie się w ciągu dnia to owszem na poródówce wyląduję w pełnym make-upie;) Do kąpieli oilatum bo to jedyny z emolientów który nadaje się do codziennej kąpieli bo jest słabiutki . Generalnie chodzi mi o to żeby już nie musieć niczym smarować po kąpieli. Opinie jednak ma różne i w związku z tym postanowiłam jeszcze nabyć do kąpieli coś np z serii babydream z rossmana I myć naprzemiennie. Zresztą gdzieś czytałam że najlepiej nie przyzwyczajać dziecka tylko do 1 środka;)