Babyjaga

Zaklad pracy musi dostawac od Ciebie L4. A zus placi tak czy siak jak chce. Teoretycznie maja 30 dni na wyplate od momentu otrzymania zwolnienia, wiec wiele zalezy od dobrej woli czy sie zajma od razu czy pod koniec terminu. Nie ma konkretnie, ze tego i tego dnia miesiaca, ale po kazdym zwolnieniu, zalezy wiec jak dlugie je dostajesz. Chyba, ze masz jedno juz do konca ciazy, wtedy placa raz w miesiacu. Powodzenia.

Z dojazdem do szpitala mam lęki okropne. Jestem z Wro, rodze w Łodzi. Jesli w terminie to fajnie, a jak mi sie zacznie wczesniej to chyba na miotle polece...

Chyba mi zezralo posta. A pisalam do Syll. Nie przerazaj sie, ja wbilam w wyszukiwarke "wyprawka dla noworodka" i wyskoczylo sporo fajnych stron. No i forum i my wszystkie :-) Justy, ja mam obawy wlasnie, ze urodze wczesniej i bedzie problem z rzeczami, wiadomo, ze kto przygotuje lepiej niz mama :-) Goherek, chcialam chodzic do szkoly rodzenia bardzo, nawet sama, ale mnie unieruchomili. Zero wysilku, powolne spacerowanie nie za dlugo, a najlepiej lezec i pachniec... A marzylam o basenie.

Ruchy rozne czyni dziecina, w roznych czesciach brzucha, a tym razem bylo rytmiczne "podskakiwanie" co kilka sekund, przez ladnych pare minut i w miejscu gdzie dwa dni temu na usg widzialam glowke, wiec mysle, ze to byla slawna czkawka :-)

Lada dzien :-)

Dziewczyny maja racje. Na pewno nie bedziesz ciezarem dla swojej mamy zwracajac sie o pomoc. Gorzej jak ten bydlak zrobi Tobie i dziecku krzywde, wtedy bedzie gorzej rowniez dla Twojej mamy. Dzialaj poki czas. Kiedys ukrywalam przed moja mama problemy (duzo mniej powazne niz Twoje) i ochrzanila mnie jak nie wiem, ze nie mowiac jej nic bardzo ja zawiodlam, bo najwazniejsze dla matki to chronic swoje dzieci itd itp. Zaufaj swojej mamie i daj sobie pomoc, szczegolnie, ze chodzi o zycie i zdrowie Twoje i malenstwa. Trzymamy za Ciebie kciuki. Zrob ten krok, potem moze byc tylko lepiej.

Kolezanka poczula pierwsze ruchy delikatne w 23 tygodniu, potem blagala malego boksera, zeby nie tlukl sie po zebrach :-)

Spokojnie, z pewnoscia Cie jeszcze nie raz skopie ;-) ja bardzo szybko poczulam, jakos 16 czy 17 tydzien, teraz juz szaleje Malutka. Z takim temperamentem to az sie boje jak bedzie wieksza i zacznie mnie naparzac :-)

Kobitki, chyba wlasnie czuje pierwszy raz czkawke, ale jaja :-)

Wlasnie tez ogladalam ostatnio, fajna jakosc, ladniutkie i wyprzedaze bywaja fajne w sklepach i w internecie.

Co do oleju to nie wiem, stosowalam do twarzy i wlosow. Mial byc taki wow, ale wcale szalu nie bylo, ani jakiegos ekstra nawilzenia, ze o cudach nie wspomne, wiec tak mysle, ze to kolejna moda. Co do sklepow, to wiekszosc z tego co mam dostac od kolezanek to zakupy ze Smyka. Sama jeszcze nie kupuje.

Nooo, najpierw jest brutalna eliminacja imion, albo on, albo ja mamy jakies przeciw. Mam nadzieje, ze cos w koncu wymyslimy :-)

A ja wiekszosc rzeczy dostaje od kolezanek, posypalo sie dzidziuchow w ostatnich latach w towarzystwie, wiec mam juz zapowiedziany wozek, lozeczko, ciuszki, wanienki, fotelik samochodowy, rozki, spiworki itp itd, az sie zastanawiam czy bedzie mi dana przyjemnosc kupienia czegokolwiek :-) w marcu malowanie pokoju na jakis jasny kolor i zaczynam zbierac. Syndrom wicia gniazda szaleje we mnie :-)

Tak jak pisaly dziewczyny, walcz o siebie, dasz rade. Ja tez jestem sama, czasami lepiej dajemy rade bez "wsparcia", a juz na pewno nie takiego jak bicie i duszenie. Dasz rade. Sciskamy z calego serca i trzymamy kciuki. Dawaj znac co u Ciebie.

Czesc dziewczyny, czesc Brzucholki. Witamy, ja i moja czerwcowa dziewczynka (termin 8 czerwca). Jestesmy razem od 23 tygodni i nadal trudno w to uwierzyc. Po poronieniu rok temu nie chcialam nawet myslec o jakichkolwiek próbach, ale los zadecydowal inaczej i wlasnie celebruje kazde fikniecie w brzuchu :-). Pozdrawiam Was, a moja, wciaz bezimienna, coreczka macha do Was wlasnie lapkami.