Skocz do zawartości
Forum

MMK

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MMK

  1. Mamo Stasia no wlasnie, chlopcy hehe. A ja mam dziewczynke ;)) chyba ze to mialo byc do Peonii ;-) no nic. Mam kawal kobitko w domu, ale same widzialyscie na zdjeciach, ze nie jest jakas ulana.. z reszta- jaka by nie byla, najwazniejsze by juz nie chorowala :-) a tluszczyk zleci jak zacznie chodzic ;-)
  2. Peoniu nasze dzieciaczki zblizone i wagowo i wiekowo, bo Lenka z 3.01. Tyle, ze Twoj Maly jest na piersi, a moja na mm.. takze jak juz to ja powinnam sie martwic ;-)
  3. Sh88 Lena robi dokladnie tak samo, wszystko jest w pomaranczowych kropkach pozniej, a zwlaszcza moja twarz ;) Dzis tylko na mleczku jest i woda dopajam, moze sliwke podam pozniej tylko. Tak sie biedna meczy z kupa. Robi i jej sie wraca, steka przeokrutnie a raz nawet sie rozplakala. Troche herbatki wcisnelam, to moze jej sie rozluzni.. zaczekam do wieczora i najwyzej albo sprobuje wspomoc termometrem albo moze czopkiem.. ehh
  4. Co do kaszek to podaje bobovite ryzowa, nie raz wcina ze smakiem z lyzeczki, a innym razem ryk i tylko mleko chce. Zalezy od dnia, kaszka ta sama.. Co do wieczoru to zawsze najpierw kapiel, potem butla i do spania roznie. Czasem lulam, czasem lezy kolo mnie i jak zasnie to odkladam, a jak bardzo zmeczona to wystarczy smoczek i pieluszka i sama zasypia po chwili. Rowniez zalezy od dnia ;-)
  5. D3382 aa kolejny zebol. Gratki!! Sh88 daj znac co z Twoim lewym lokciem, bo u mnie to samo haha
  6. cosmicgirl no wlasnie fajna ta butelka i faktycznie jest tak, ze ladnie przylega do buzki ten smoczek. Ja jestem zadowolona, sasiadka ma 10mies synka i tez uzywa tych butelek ;-) a co do zaciagania powietrza to ja niestety nie pomoge:( ale moze u ktoregos dzieciatka tez tak bylo??
  7. Wczesniej jak bylysmy na wizycie to lekarka cos mowila ze odrobine za duzo wazy, a teraz mowila ze wszystko ok. Ja tam juz przestalam sie przejmowac, wyglada ok. magdula moze to przez to, ze tak cieplo ostatnio czy cos? Lenka ostatnio przez pare dni tez nie chciala za bardzo jesc. Ale juz jej wrocil apetyt ;)
  8. agaja rodzilam naturalnie. Nie rozumiem takiej zlosliwosci kobiet, ktore tak mowia o cc. Ja osobiscie uwazam, ze cc jest gorszym wyjsciem dla kobiety, bo pozniej nie moze sie ruszyc, taki bol oooj wspolczuje. I podziwiam Mamuski ktore po cc musza zajmowac sie maluszkiem. Przy naturalnym moze i troche sie bardziej nameczysz, ale pozniej szybsza regeneracja. Takze glowa do gory, olej glupie komentarze. Ty tez sie swoje wycierpialas dla Malenstwa!
  9. W sumie to przybiera mi 1kg na miesiac, bo urodzeniowa miala 3170 ;)
  10. My uzywamy lovi do mleka ze smoczkiem 3m+, ale do herbatki czy wody mam tommee tipee 0+ bo tak to sie krztusila. Lena ma 4 miesiace i 7 dni :p 75centyl. Dorodne dziecie, ale jest tez dluga wiec tylko na buzi pucia i uda takie pulpetasne, a tak to nie jest jakas grubiutka. Nie wiem ile ma cm bo w naszej przychodni mierza dopiero od 3 szczepienia :-)
  11. Zazdroszcze Wam dziewczyny z ta waga. No mi jeszcze 8kg zostalo, ale walcze ;-) na silownie ostatnio malo chodzilam przez ten szpital itd ale juz wrocilam i mam nadzieje ze jakos bedzie. ;-) Peoniu stale i niezmiennie trzymam kciuki za kolezanke. Wierze mocno, ze bedzie dobrze.
  12. My juz po lekarzu. Katar minimalny, osluchowo czysto, pani doktor nie miala zadnych przeciwskazan takze bylo szczepienie. Przy jednym wkluciu chwilke zaplakala ale ogolnie podczas szczepienia zaczela robic kupe i tak sie na tym skupila ze nie reagowala na igle. Hehe. W drodze powrotnej padla i spi caly czas. Lena nic nie chciala pic, wody, herbatek przeroznych, nawet wody z soczkiem ostatnio. Kazali mi ja dopajac, no ale jak skoro wypluwala wszystko? No i w szpitalu kazali odrobine doslodzic glukoza i wtedy poszlo. Ale ja nie daje tyle ile kaza, tylko odrobine na czubek lyzeczki :-) Achh no i klusia dorodna- 7260g ;p
  13. Hej dziewczyny! Wszystkie piekne :-) kasia jestesmy w tym samym wieku aga wizyte u lekarza mamy dzisiaj na 11:35, dam znac, dzieki ze pytasz :-) Lenka wczoraj mniej marudna byla juz. Ale za to pierwszy raz prawie caly dzien nie spala. Obracala sie co 90 stopni w lozeczku. Smiesznie to wygladalo, bo co spojrzalam to w inna strone lezala :p no i tak wszystko wpycha do buzi jak jeszcze nigdy, wczoraj prawie caly sliniak na raz wepchnela. I cieszy sie z tego. Caly czas czekam na ten pierwszy smiech chociaz wczoraj byly przymiarki. W weekend w parku kolo domu byl jakis festyn, sprzedawali balony z helem, nawet tanio mieli w porownaniu ze sklepami czy np cenami przy zoo wiec wzielam jej takiego ogromnego kwiatka i przywiazalam kolo lozeczka, gada znim non stop. I zmienialam wczoraj posciel i ochraniacz, to tez spac nie chciala tylko podziwiala nowe "widoczki" ;)
  14. aga Lena jak zje sloik to tez robi taka kupe gesta. Dzis rano zrobila, nie meczylo jej to rowniez
  15. aga dzieki za rade. Chyba zrobie tak jak mowisz i sie wstrzymam. :-)
  16. Hej Dziewczyny! Marciarz witamy serdecznie :-) Marla rowniez gratulujemy zebolka. Nie odzywalam sie troche, bo walczylam z katarem Leny oraz jej podlymi humorkami w ostatnich dniach, ktore rowniez i mnie sie udzielaly. Juz jest troche lepiej. Udalo sie zapanowac nad glutkami, mam nadzieje, ze moze jutro doleczymy i damy rade ja zaszczepic pojitrze, bo szczepienia i tak sa przelozone z 22.04 przez wczesniejsze zapalenie oskrzeli. No ale zobaczymy, doktorka oceni. Co do ubierania to raz tylko byla w samym bodziaku z dlugim rekawem, a tak to narzucam jej bluze polarowa albo taki mega cieniutki krotki plaszczyk, ale to glownie ze wzgledu na wiatr i jej katarek, bo tak to w sloncu meeega cieplo. Z jedzeniem tez u nas roznie.. jednego dnia potrafi zjesc prawie caly sloik warzywek, albo kaszke ryzowa na mm, a nie raz jest wrzask i tylko mleko pasuje... z owocami w ogole kaszana, jablko fu, banan tez. Dzis pojadla troche tych gruszek williamsa.. no trudno, nic na sile ;-) Teraz w koncu odpoczywam, ale juz slysze ze sie kreci wiercipietek w lozeczku. Zastanawiam sie troche czy moze i u nas niebawem nie pojawi sie zabek jakis, bo marudzi okropnie, a rece i wszystko co pod reka nooon stop w buzi. Zobaczymy. Pozdrawiam cieplutko Mamuski.
  17. D3382 gtatulujemy zabka! ramaniu urocze rodzenstwo. Bedzie synek pilnowal siostry ;) nie da krzywdy zrobic w przyszlosci aga no niezle zakupy! Ja niestety tez mam marne szanse kupic cos w Lidlu, bo tak sie rzucaja psycholki... :p z reszta szafa peka w szwach.. ;) a jak znow sie znajde w poblizu pepco.. ojj. Ale slyszalam duzo dobrych opinii o tych z Lidla wiec jak kiedys jakims cudem sie dopcham do nich to kupie :p magdula bidulko.. wiem co to znaczy nie miec sily przy goraczce. Mialam tak ostatnio ale na szczescie jedno popoludnie i przeszlo. Zycze szybkiej pochorobowej regenracji i duzo cierpliwosci do Malenstwa. A ja zaczynam walke. Maz sie rozchorowal i Lene zaczyna cos lapac. Szlak mnie trafi jesli znow sie cos rozwinie bo w srode mamy miec szczepienie, ktore i tak bylo przesuniete przez wczesniejsze choroby. W ogole robie przerwe w sloiczkach na kilka dni, bo stracila chec na nie. Na sile nie chce jej wpychac.
  18. Dziekujeee! :-) U nas tez chyba Lenka leciala na rekord wczoraj. Od 17:30 spala do polnocy, zjadla i spala dalej do 6:30 :O to po marchewkowej chyba :p sh88zazdroszcze. Fajnie ze tak sie zregenerowalas. ramaniu to podeslij po weselu jakas fotke ;-) kasia nivea- krem na kazda pogode
  19. Dziekuje dziewczyny w imieniu Lenki :-) Ojjj tak. Wszelkim robakopodobnym oraz obslizglym i paskudnym stworzeniom mowie stanowcze- NIE. Moga sobie zyc, ale z dala ode mnie ;-) Chyba sprobuje z gazikiem wlasnie. Bo dzis znalazlam ta szczoteczke, ale srednio przypasowalo.
  20. Grudniowa Mamo teraz wrzask zostal zastapiony potwornym piskiem. Jak cos jest nie tak to uszy odpadaja. Charakterek to ona ma. :p taka mine robi jak zasysa wargi hehe. Tez tak mi sie wydaje, ze nasze krzykaczki by sie dogadaly. :-) aach i wspolczuje koszmaru!, a Tobie Kalinko jeszcze bardziej tego pajaka. Ja sie ich tak strasznie boje i brzydze, ze chyba jakbym byla na Twoim miejscu to wyskoczylabym z tego balkonu razem z wkladkami :P Maz ma dzis jeden jedyny dzien wolny w tym tygodniu. Wyskoczylismy we trojke na spacer. Jak naszla nagle chmura i lunelo, to tyle bylo z naszego spacerowania. :-/
  21. aga dzieki! Faktycznie, chyba nawet mam cos takiego:-) wydaje mi sie, ze kupilam jak bylam w ciazy.
  22. Ajj zapomnialam, cosmicgirl my tez juz pare dni temu przerzucilismy sie na spacerowke. Jak nie spi to na pollezaco, a jak zasnie to rozkladam na plasko. Gondola robila sie przymala, a poza tym Lenka juz tak duzo nie spi na spacerze i nudzila sie strasznie, a nie mialam opcji zmieniania pozycji w gondoli, mogla tylko lezec na plasko. Teraz spacery sa taakie ciekawe. :-)
  23. A wlasnie chcialam zapytac, jak masujecie dziaselka? Moze to glupie, ale nie wiem za bardzo o co chodzi. Owijacie palec gazikiem? Czy jak? Sorry, ale w tym temacie jestem zielona, a wydaje mi sie ze i u nas powolutku zaczyna sie cos ruszac w temacie dziaselek.
  24. Hej Dziewczyny! Piekne te wasze Bobanie. Mamo Stasia Stas cudenko! Gratuluje zabalka i ze w miare latwo poszlo. Co do sloiczkow. Ilosciowo to daje jej ok. 3 lyzeczki, ale jak dopadla marchewkowa z ryzem to obalila prawie caly sloiczek. Wczoraj polozylam Lenke na brzuszku na macie, ubieram sie i nagle patrze, ze lezy na plecach i bawi sie zabawkami. Mysle sobie- kurde kladlam ja na ten brzuch czy nie? Wiec podeszlam, polozylam na brzuszku, a ona znow bach na plecki ;) ciekawe kiedy w druga strone zacznie sie przewracac, ale tak juz sie wygina, ze mysle ze lada dzien. Na pierwszy smiech ciagle czekam. Dzis konczy 4 miesiace :-) Co do wloskow i scinania to nie pomoge bo moja ma lysego placka z tylu i tylko na czubku kukuryku :p Peoniu bardzo fajnie, ze znajoma robi postepy. Nieustannie trzymam kciuki i czekam na kolejne dobre wiesci!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...