MMK

Hej hej! Peoniu dziekuje za rade. Dzis bede w aptece to sprobuje kupic. Moja mala jest na mm wiec nie bedzie problemu jesli chodzi o antybiotyk. moja Lenka tez z duzych ale raczej troche leniwych ;p tak jak juz pisalysmy nasze dzieciaczki ida w podobnym tempie zarowno wagowo jak i rozwojowo ;) tez dobrze ze od miesiaca jest na mm 2 bo gdyby byla na 1 to pewnie jeszcze bardziej by byla pulchna. Hehe. Chociaz ostatnio malutko je mleka, pewnie przez zeby i chorobe Dzisiaj juz mniejszy katarek, bardziej radosna jest. Pod warunkiem ze jestem obok. Od rana nie moge ruszyc sie na krok bo jest wrzask i placz. Jak tylko sie pojawiam to od razu usmiech. Tak wiec dzisiaj odpuszczam wszelkie prace domowe i jestem dla niunki na 100%. Zaraz sie zbieramy na to usg, tylko kurcze akurat mala padla wiec bedzie bardzo niezadowolona ze ja budze.

Malvina fajnie, ze zregenerowalas troche sily i fajnie, ze wyjazd sie udal ;-)) Sh88 idziemy kontrolnie bo w szpitalu miala powiekszona watrobe (prawdopodobnie od antybiotykow i sterydowego leku), zalecili kontrole 2-3 miesiace po szpitalu. Co do alergii to wypilam wapno i smaruje mascia miejsca z uczuleniem. Jakas mala poprawa jest ale bez szalu. Na razie nie wybiore sie do dermatologa bo na nfz u siebie bym czekala na wizyte.. 7 miesiecy ;p ale jak nie bedzie poprawy to pojde prywatnie.

Ja skrzypovite bralam dwa dni i odstawilam, bo odbijalo mi sie po niej i mialam niesmak, bylo mi niedobrze. Byc moze jakis skladnik mi nie podpasowal ;) takze nie wypowiem sie na temat dzialania. Ale moja kolezanka brala i chwalila, dlatego tez chcialam wyprobowac.

Dziekuje dziewczyny. Duzo odciagam glutkow, kaszle niewiele wiec mam nadzieje, ze pokonamy to szybciutko. Syn sasiadki rowniez sie rozchorowal, pewnie ktos na tym grillu przyniosl jakies cholerstwo :-/ Moja sie wczesniej nie slinila jak zeby szly, za to teraz na potege. Wycieka jej slina non stop ;p chyba bedzie wychodzic gorna prawa jedynka bo gryzie jak szalona i plakala bardzo, nasmarowalam zelem to byl spokoj i podczas smarowania wyczulam wlasnie zabalka. Ahh. cosmic wooow! Dziewczyno wygladasz super! No i coreczka piekna ;-) gratulacje dla Malej za to ze byla taka dzielna. Ja jestem ciekawa ile Lenka mierzy. Chyba w koncu ja zmierza na kolejnym szczepieniu.

Dzieki aga. Kircze jeszcze jutro mamy usg watroby. Jak jej sie nie polepszy to nie zaprowadze jej przeciez zeby dzieciaczkow innych nie zarazila. Chociaz 2 miesiace wczesniej zapisy. Ehhh. Mala odsypia. Rozpakowalam mate od brata. Fajowa. 1,5 cm grubosci. Firmy weplay. Z tego co sie zorientowalam to z tych drozszych, wiec raczej nie mialabym kasy na taka. Dobrze, ze sie nam tak trafilo.

Peoniu mialas racje. Nocne histerie sa najprawdopodobniej spowodowane bolem. Osluchowo jest ok, standardowo nasivin i inhalacje. Ale jutro na kontrol ze wzgledu na to, ze ostatnio tez bylo osluchowo ok a nastepnej nocy szpital.

Dziewczyny. Mam jeszcze inny problem z Lenka. Trzeci raz obudzila sie w nocy z histeria nie do opanowania. Wyglada to tak jakby miala jakies lęki.. potwornie wrzeszczy i zanosi sie placzem ale ma zamkniete oczy.. az sie dlawi tym placzem. Dopiero jak uda nam sie ja wybudzic i otworzy oczy to sie uspokaja. Ale ciezko ja obudzic. Martwie sie strasznie. Zapytam lelarza o to bo i tak sie wybieram aby ja osluchala

aga dzieki za rade. Jutro skocze i kupie. Moze cos ruszy. Moja gwiazdka obudzila sie z placzem, zapchanym nosem i kaszlem. ;(

Hej! U nas temat "nie wszystko po mojej mysli" rowniez na topie.. padam na twarz. Drugi dzien okrooopnego jeczenia. Na wieczor to juz byla taka awantura po kapieli ze wycieralismy i ubieralismy mala z butla w buzi bo nie dalo sie inaczej. Tak sie zanosila placzem ze az zaczela sie krztusic :/ :( masakra. Nie widac niby zeby to byly zeby ale podejrzewam ze to o to chodzi bo po dolnych juz byly piekne dni i nocki a teraz nooon stop placze i marudzenie, nic nie uspokaja no i oczywiscie wszystko gryzie. Bylismy dzis z wizyta u mojego brata, dostalismy w spadku po bratanicy ta mate z puzzli. Jutro rozpakuje, sprawdze jaka firma, przetestuje i dam Wam znac. Moje wlosy codziennie sa ciagane. Nawet jak mam zwiazane to wyrywa mi i stercza na wszystkie strony.. i tez szczypie.. Kurcze dostalam potwornego uczulenia.. zaczelo sie od ramiaczek przy staniku- mam uczulenie na nikiel a byly metalowe. Zmienilam je, ale plamy zdazyly sie zrobic. Dodatkowo pojawily sie bable na lokciach i wczoraj rano drobne pecherzyki na dloniach. Potwornie bola jak sie przebija. Podejrzewam ze od zmiany szamponu albo plynu do plukania ubran ;-/ Jo piekne imie ma Twoja coreczka. A co do Twojej sprawy.. faktycznie jest ciezka. Podziwiam Cie, ze tak sobie dajesz rade. Ale z drugiej strony ja pewnie tak jak i Ty nic bym nie chciala od takiego "taty". Chociaz cosmic ma racje.. kasa jest potrzebna. No ale sama mialabym dylemat czy cos brac od niego. Trudna sytuacja.. Mamo Stasia codziennie watpie czy jestem dobra mama, a szczegolnie w takie dni jak dzis czy wczoraj. Wszystko nie tak. Daje z siebie wszystko a i tak jest zle.. ale jak widze jak corka sie cieszy na moj widok albo jak mnie slyszy to serce sie raduje. Wiem ze nie robi mi na zlosc, ale czasem rece opadaja. Tez jestem z tych mniej cierpliwych i kiedys szybko wybuchalam. Na mala nie potrafie sie denerwowac, ale odbija sie to na moim Mezu. Tez musze zluzowac, bo on jest przekochany a obrywa mu sie strasznie ostatnio. I widze ze juz jest tym zmeczony, ale jest dzielny. Podejmuje od jutra kolejna walke ze soba ;)) Dzis nie pocwiczylam :( ale jutro zrobie koniecznie o ile Lena w ogole na to pozwoli. Ale robilam sobie zdjecia 2.06 i dzis zrobilam rano. Porownalam i jednak widac juz pewne efekty. Brzuch troche mniejszy i wciecie troche w talii sie uwydatnia ;) Dobrej i spokojnej nocki Mamuski

Kalinka , Sh88 bardzo Wam dziekuje dziewczyny. Calusy! cosmic moja tez za kazdym razem zagryzala lyzeczke jak wychodzily zeby, teraz tez tak czasem robi ale juz mniej ;))

Ach. Jeszcze tylko dodam ze nawet dostalam zalecenie od gin na sprawdzenie tych hormonow, czy nie bedzie problemow z zajsciem w ciaze itd. Ale wlasciwie nie zdazylam ich zrobic, odlozylam to wtedy "na za dwa miesiace", a juz potem pozytywny test. Oczywiscie jak pani "doktor" oznajmila samoporonienie (opisywalam Wam sytuacje), to mowila ze niczyja wina, ale ja od razu sie obwinialam ze to na pewno ze mna cos nie tak itd. Dlatego teraz jestem szczesliwa ze wszystko dobrze sie skonczylo i ze wlasnie w tej chwili moja piekna Buba przewala sie na lozku. Ide zmienic jej pieluszke ;)) a pozniej musze nas ogarnac na te urodziny. Takze milego i spokojnego dnia Mamuski.

aga masz racje. Mam niska samoocene ale walcze z tym. Przestalam tez troche schizowac wlasnie jak zaczelam sie spotykac z Mezem. Codziennie powtarza mi ze jestem najlepsza na swiecie, dla niego najpiekniejsza. Ale mimo wszystko w glowie zostaja przykre rzeczy. Najgorzej jak czlowieka sie ocenia, nie wiedzac czy jest gruby ze zwyklego obzarstwa czy moze z innych powodow? Jako dziecko leczylam sie u endokrynologa, mialam problem hormonalne. Zaczelam tyc jak poszlam do szkoly. I tyle lat w tym tkwilam ze nawet kiedy z 87kg doszlam do 54kg to zawsze cos mi nie pasowalo. Patrzylam w lustro i nadal widzialam grubasa. Jak zaczeli sie martwic o mnie bliscy, mowiac ze juz przesadzam z odchudzaniem, to wysmiewalam ich - mowilam : slepi teraz jestescie? przeciez widze ze nadal jestem gruba! .. teraz jak patrze na swoje zdjecia sprzed ciazy to widze, ze mieli racje, teraz tez nie czuje sie ok z tymi dodatkowymi kg ale teraz jest inaczej. Inne podejscie do tego, pozmienialy sie priorytety i wartosci. Mam kochajacego meza i wspaniala corke. Jedyne na czym mi zalezy to nasze szczescie i bysmy byli zdrowi. A dolujac sie swoim wygladem, przelewajac zlosc na otoczenie mozna tylko wiecej zniszczyc niz zyskac. Malymi kroczkami osiagne swoj cel, ale juz nie jest to najwazniejsze.

Kurcze. Te temperatury nie sa dla mnie. Do 1 w nocy nie moge spac, przewalam sie z boku na bok. Rano jestem nieprzytomna, a maz ma teraz zmiany na rano i przed 5 wychodzi z domu, mala wstaje o tej porze mniej wiecej.. eh

No my jutro idziemy na ogrodek do sasiadow na grilla, bedziemy swietowac 5 urodziny ich coreczki ;-) ale tam u nich na ogrodku przyjemnie, cien, chlodniej wiec moze jakos zdzierze te 36 w cieniu. :( Peoniu gratulacje dla synka! cosmic 6 robilam, jezdzilam troche na rowerze. Glownie jednak to byla dieta. Ale tez nie jakas z internetu/od dietetyka. Po prostu odrzucilam slodycze, slone przekaski, jasne pieczywo, smazone jedzenie. I jakos poszlo. Chudlam na dwa razy (17 kg od stycznia do maja) i reszte jakos od sierpnia do grudnia. Mialam w koncu szczuplutkie nozki, ladne cialo- teraz to wiem, jak patrze na zdjecia sprzed ciazy. Wtedy nadal sie wstydzilam siebie, tak to jest jak sie slyszalo przez tyle lat ze sie jest tlusciochem. Dopiero jak poznalam Meza to tak mnie dowartosciowal ze pierwszy raz od dziecka zdecydowalam sie wskoczyc w krotkie spodenki. Teraz po ciazy znow zle sie czuje w swoim ciele. Ale z 30 zostalo juz 7 takze walcze ;-) Kalinko biedna Zosia :-( dobrze, ze juz w porzadku. No i Ty na pewno umeczona tym wszystkim.. bylam w pracy tak nieoficjalnie. Nadal jestem na macierzynskim. Pracuje jako kelnerka, zadzwonili i zapytali czy moglabym przyjsc pomoc, trafila sie okazja by dorobic wiec poszlam. Nie karmie Malej, zostala z tata wiec bylam spokojna. A kasa sie przyda, kokosow nie ma, w tym miesiacu musielismy zaplacic za oc, zaraz pneumokoki a za miesiac wyjazd nad morze. ramaniu uwazaj na siebie. Dobrze ze maz przyjechal.

Edit: moje dziecko sie wyspalo i pokochalo swoj basen. Przebiera nogalcami jak szalona :p

Hej hej! Już się melduję. Wczoraj bylam w pracy 12h wiec z braku czasu ucichlam ;)) Inferno potwierdzam, 6 Weidera to hardcore. Ale wlasnie kiedys jako nastolatka walczylam z otyloscia i pomogla mi zrzucic 30kg. Z tymze teraz zwyczajnie nie dalabym rady zrealizowac calosci (chyba 40 dni? Juz nie pamietam dokladnie), bo juz pozniej im wiecej powtorzen tym wiecej czasu pochlaniaja. Ale skuteczne! U nas tez gorac potworny. Wczoraj tatuś spisał się na medal. A i Lenka w prezencie obdarzyla go cudownym humorem, pojeczala tylko chwile wieczorem bo jak zasypiala to pies ja obudzil i nie mogla zasnac. Ale generalnie obydwoje przezyli hehe ;) za to ja dzisiaj mam niezla udreke. Od rana jeczy, marudzi. Krotko spi, taka niewyspana, marudna.. tragedia. Jeszcze na mnie taki gorac tez niezbyt dobrze dziala. Glowa mi peka. Za to moja mama ponoc w siodmym niebie. Dla niej 40 stopni to akurat, 20 pare to jej zimno, takie ma krazenie :p Co do puszczania dzieci samych.. wiadomo, ze nie ma co byc nadopiekunczym i kiedys dziecko musi zaczac samo wychodzic z domu ale uwazam ze 5 lat to stanowczo za malo. Kurna, teraz tyle (sorry za wyrazenie) pojebów na tym swiecie.. ostatnio w glupim Mc'Donalds w moim miescie, rodzice byli z 5 letnim synkiem, chlopiec poszedl sam do wc, okazalo sie ze jeden z pracownikow zamknal sie z nim w lazience i rozebral przy nim. Pedofil.. ojciec ponoc chcial typa zabic na miejscu, nie dziwie sie. Zastanawiam sie tylko czemu ta inf nie wyplynela nigdzie do mediow, przewaznie takie rzeczy od razu ida w swiat.. dowiedzialam sie od Meza, jest kierownikiem w innym Mc w naszym miescie. Heh. Masakra. Sama bym takiego zajebala na miejscu. Takze mimo wszystko bede dmuchac na zimne, za wczesnie Leny samej z domu nie wypuszcze ;) Chcialam dziecku zrobic przyjemnosc (u nas w pokoju 27 stopni:/), mieszkamy na ostatnim pietrze, okna od wschodu, porazka. Nadmuchalam basenik, wlalam odrobinke wody 35 stopni, wrzucilam kaczuche i wsadzam Lenke do basenika (byla cala spocona i brudna po jedzeniu), a tu taaaaki wrzask. Glupia matka :p wyciagnelam, wytarlam i padla do spania. Teraz musze jeszcze szybko obiad dla Meza ogarnac. Milego popoludnia Mamuski.

Inferno yhmm rozumiem. Z tego co sie orientuję na tyle, co moja bratanica szła do żłobka to był wymóg, że dziecko musi samo już chodzić. Tylko kurcze, tam wiecznie te dzieciaczki chorują, rodzice puszczają chore albo niedoleczone dziecko i połowa grupy chora i mama na zwolnienie musi isc. :(

A to po tym roku (macierzynski 20tyg plus rodzicielski 32 tyg) jest jeszcze mozliwosc jakiegos urlopu? Jest platny? Nie wiedzialam nawet :-/ planowalam po roku wrocic do pracy i chodzic naprzemiennie z Mezem.

kasia szczerze to nie wiem. Mi lekarka mowi w jakim okresie mam zapisac Mala. vajola jestes jeszcze z nami??

aga no i dobrze :-)) Sh88 moj maz dostanie niezapomniany prezent na pierwszy Dzien Ojca- caly dzien z Lenka sam na sam ;p ja ide do pracy dorobic, bo przyda sie troche dodatkowego grosza na wakacje ;)

Aaa Peoniu moja sie nie dzwiga do siadania z lezenia jeszcze ;) ciekawe kiedy naucza sie przewracac na plecy z brzucha ;p A co do "gadania" to Lenie tez wymsknelo sie raz "mama" i raz "tata", ale to oczywiscie jeszcze nieswiadomie i raczej dzwieki jakie wydaje najczesciej to "guu", "ojeej", "laa" i najdluzsze serenady "oooouuooo". Oczywiscie piski, odglosy zdziwienia/zachwytu, i caly czas odkrywanie nowych pojedynczych dzwiekow ;)

Peoniu no ja dostalam kojec od znajomych, szczerze to nie wiem jaka to firma.. wyciagne go to sie przyjze ;) tak wlasnie to jest pozniej problem jak dziecka sie nie odstepuje na krok Kurcze, moja sasiadka ma 11 miesiecznego syna. Zaraz konczy jej sie urlop i nie moze wrocic do pracy.. on nie chce zostac z nikim innym. Ona moze sama wyjsc tylko jak on spi, czyli np na 30 min do sklepu. Masakra :-/ Sh88 stale i niezmienne wyrazy szacunku i podziwu za odciaganie :-) Lena spi trzy razy dziennie. Czasem po 2h, a czasem po 30 min. Jak opusci jedno spanie (a zwlaszcza to ok 15;00) to jest okrooopnie marudna.

Peoniu pisalysmy posta w tym samym czasie chyba. Przypomnij mi z ktorego jest Twoj Maluch? Bo Lenka robi dokladnie wszystko to samo co Twoj ;) jest z 3.01

Hej dziewczyny! U mnie juz lepiej z humorem. Ogarniam troche mieszkanie i zaraz zabieram sie za cwiczenia, o ile Buba mi pozwoli :-) aga nie przejmuj sie. Najlepiej zrezygnowac z takiej grupy. W ogole facebook pelen jest jadu, hejtow i atakow na innych ludzi, dlatego wypisalam sie stamtad zupelnie. Peoniu doskonale rozumiem Twoj bol. Lenka tez jest duza. Mysle, ze ma zblizona wage do Twojego Ksiecia, rowniez za ok 2 tyg mamy szczepienie (dokladnie 8.07) i zobaczymy ile przybylo ;) Powiem Wam, ze Mala jakos mniej ostatnio je. Zabki obydwa sa juz na wierzchu, jest spokojniejsza. Tak wiec moze przyczyna jest temperatura na dworzu. Jesli chodzi o postepy to na razie albo jak na brzuchu lezy to wysoko na raczkach sie podpiera i do gory sie ciagnie albo pupa w gore i proby odpychania nogami, ale wtedy przod lezy na dole ;p i dobrze mi z tym, niech sie nie spieszy, bo ja mam tylko dwie rece i dwoje oczu, a jak sie zacznie to nie nadazymy za naszymi pociechami ;-)

Hej! Odmeldowuje wykonanie cwiczen ;) z mezem sie troche posprzeczalam, nie mam humoru, wiec nie bede sie rozpisywac. ;) Grudniowa Mamo udanych wakacji!! Wszystkim Mamusiom i pociechom zycze SPOKOJNEJ nocy ;)