Olix

Elka a czym malowałaś stópkę i łapkę żeby odciski zrobić? My zrobiliśmy laurkę z kolażem (Lidka siedząca w czołgu) ;) żeby rozwiać wątpliwości że imię zobowiązuje

Ja chyba sobie odpuszczę gotowanie. Zrobiłam indyka z marchewką, ziemniakiem, kalafiorem i kalarepą, zmiksowałam na gładko i był strajk.. Ledwo połowę udało mi się jej wcisnąć. Mimo dokładnego rozdrobnienia miała odruch wymiotny :/ U nas waga urodzeniowa 3410g (55cm) ale jak wychodziłyśmy ze szpitala to spadła do 3090g. Teraz ma 8300 (71cm) ale od miesiąca baaaardzo wolno przybiera. Dużo ruchu pewnie robi swoje. Wreszcie się zmęczyła i poszła spać..

U nas też upał ale byłam z małą na szybkich zakupach i chwilę posiedziałyśmy w cieniu. Na dłuższy spacer ruszymy pewnie wieczorem. Wczoraj pierwszy raz daliśmy kasze.. O rety.. Takiej pogardy w stosunku do jedzenia jeszcze nie było.. Próbowałam butelką - awantura, przełożyłam do miseczki żeby podać łyżeczką - jeszcze gorzej.. Spróbujemy jeszcze raz dziś wieczorem ale raczej cudów się nie spodziewam :/ Elka, ja też nie daję obiadowych rzeczy. Poczekam jeszcze, bo teraz dopiero przechodzimy z papek na grudkowate jedzenie. Lidka wczoraj dostała w siatkę malinki ;) ale się krzywiła Jak tam Dzień Ojca? Bobasy uzbrojone w laurki? ;)

U nas usypianie tylko przy cycu.. Inaczej można z nią wojować do późnej nocy. Z resztą dziś ją położyłam spać o 21, po pół godzinie się obudzila i teraz znowu się lulamy bo zdążyła w międzyczasie się wybawić z tatą. Dziewczyny spokojnie z tymi zębami, kuzyna syn ma 9 miesięcy i jeszcze jest bezzębny, im później wyjdą tym dłużej będą zdrowe ;) Kulanie w łóżeczku.. Taaaak.. Tylko u nas robi to jaj sie w nocy przebudzi i wtedy zaczynają się ryki..

Limonka, gratulacje! Dziewczyny! Pierwszy raz od bardzo dawna się wyspałam! Normalnie z tej rozpierającej energii zdążyłam juz dwa okna umyć, posprzątać dom i zrobić pranie! Moje dziecko łaskawie obudziło się tylko dwa razy i spalo do 10! A jakie macie przepisy na dania z makaronem? Bo my póki co gluten tylko w formie kaszy uskuteczniamy.

Gratulacje dla dziewczyn zdających egzaminy :) podziwiam ogarniecie dziecka, domu i nauki! My też Lidkę chrzciliśmy tak trochę bez przekonania. Stwierdziliśmy że nie chce nam się wysłuchiwać gderania dziadków. Mała sama zdecyduje potem czy chce się angażować w religię. My na szczęście mamy zbyt na ubranka bo moja szwagierka ma córeczkę równo pół roku młodszą więc stopniowo oddajemy ciuszki. Potem się zapakuje w kartony wywiezie do teściów i będą czekać na następne dzieciaki ;) Dziewczyny czy wasze maleństwa ostatnio też tak okropnie śpią? Ja już nie mam siły.. Co noc ten sam scenariusz. Lidka najchętniej tankowałaby mleko całą noc. A rano śpimy razem w łóżku do 10.. Cały poranek rozwalony :/ Suzi gratulacje przeprowadzki! Oby wam się dobrze mieszkało!

Nika, spokojnie u nas też głowa zapocona że aż włoski mokre. Też sie zawsze zastanawiałam czemu mała ma tył głowy dużo cieplejszy, ale widocznie bobasy tak mają. Anula nie pomogę w kwestii krzesełka bo tez jeszcze nie mam ale chętnie podłączę się pod pytanie ;)

Scharlotte! Genialne! Lecę kupić nową drewnianą łyżkę i też dam młodej do zabawy jakiś gar. Tak poza tym Maja ma zawodowy tatarski lok na głowie Bosko to wygląda! U nas dziś całą noc lało.. Mogłam obserwować postępy deszczy bo Lidka budziła się co godzinę :/ wychowałam terrorystkę :/ i najgorsze że jak zaczyna ryczeć to ja bierzemy na ręce bo nie chcemy sąsiadów dobijać... I tak sobie trwa to zaklęte koło.. Nie mam pomysłu co z nią zrobić

Określenie"robienie z siebie wariata" jest w punkt trafione :) a czy wy tez w sklepie i na spacerze gadacie z dzieciakami? Bo nie wiem czemu ale jak jestesmy w sklepie i pytam "Lidziu czy podobają ci się te spodnie? Kupimy?" to ludzie się dziwnie patrzą.. Młoda dzisiaj zostaje na pół godziny z ciocią.. Trzymajcie kciuki żeby nie zrobiła rozpierduchy..

Anula to dobrze że już macie termin, na pewno wszystko będzie dobrze! Ja dziś dla młodej będę pierwsze jarzynki gotować bo już się świeże polskie pojawiły. Ale chętnie też sprawdzę tę stronkę z przepisami. Aga ja polecam książeczki kontrastowe, mamy taką z serii "Bardzo zabiegana mrówka" i młoda ją uwielbia. W ogóle bardzo dużo jej czytam i ostatnio ją nawet przyłapałam jak leżała na kocu, trzymala w łapkach książeczkę i gadała po swojemu że niby sama czyta.. Leżeliśmy z mężem ze śmiechu i czasem podczas spaceru biorę ją na ręce i oglądamy różne rzeczy, macamy kwiatki albo korę drzew. Ale też ostatnio sobie pomyślałam że trzeba rozszerzyć zakres zabaw, napiszcie jak wy sie bawicie ;)

Pamiętam ze kiedyś już o tym gadałyśmy i naprawdę zaczynam się zastanawiać czy ta rehabilitacja to nie jest teraz taka moda.. Mój chrześniak w ogóle nie raczkował tylko poszedł na nogi i nikt nie myślał że coś z nim nie tak. Mloda kolejną noc niemożliwa. Jak juz w końcu rano zasnęłyśmy to zadzwonił mąż z pytaniem jak sie mamy :) i tyle było odsypiania. Czy któraś już dzieciakom dawała maliny? Bo już są i się zastanawiam nad wrzucaniem do siatki. Chyba nie powinny uczulać?

O siadanie.. Siedzieć siedzi przez chwilę bez podparcia, ale sama nie potrafi z leżenia przejść do siadu. U nas chyba idą dolne dwójki.. Trochę niepokolei, bo spodziewałam się górnych jedynek, ale wizualnie dół wygląda bardziej podejrzanie.

Anula gratki!!! Oby ostatni tez na 5 był! Ja już zapomniałam co to egzaminy i nie wyobrażam sobie połączenia nauki z opieką nad dzieckiem, także tym bardziej szacun!! Dziewczyny a jak u was z siadaniem? Bo moja klucha ani myśli.. Zastanawiam się czy nie zacząć z nią ćwiczyć. No i marudna dzisiaj niesamowicie. Nie wiem czy kolejne zęby nie idą ale z kolei dziąsła nie wyglądają na rozpulchnione. U nas dzis 12 stopni na dworze. Spacer odbyłyśmy pośród kropiacego deszczu ale i tak dobrze że nas ulewa nie złapała ;) Co do butelek to my mamy jedna z Aventu z czasów jak młoda piła jedną bez laktozową butlę na wieczór. Nie wymieniałam smoczka bo nie jest zniszczony a teraz niej czasem wode pije bo jeszcze sobie z niekapkiem nie radzi. Czekam właśnie na nową butelkę ze smoczkiem do kaszy. Skoro już ma zęby to pewnie szybko go zniszczy i trzeba będzie kupować nowy. Troche się obawiam przejścia ze smoczka 1+ na taki wieloprzeplywowy ale w sumie z cyca też sika wieloma strumieniami wiec chyba się nie będzie krztusić..

MagdekW u nas też Lidka ma gorsze dni że świruje i nie daje mi wyjść z pokoju. Mieszkamy w bloku więc podobnie jak ty mam myśli pod tytułem "sąsiedzi pomyślą że się nad bobasem znęcam". Czasem jednak trzeba postawić na swoim bo dziecko już potrafi wymuszać i kolejne poddanie się dziecięcemu terrorowi pogarsza sprawę. Do tego bardzo się u nas posypało ze spaniem. Mała potrafi się obudzić 6 razy w ciągu nocy ;/ Najchętniej spałaby ze mną w łóżku przypięta do cycka.. Aga el widzę ze nie tylko ja czekam na powrót do tygodnia pracy i schematów działania :) Weekend fajny i z mężem można posiedzieć ale dziecko rozbite totalnie, w nosie ma godziny spania, jedzenia czy spaceru i panuje chaos i anarchia..

Hej babki! Faktycznie wyjątkowo cichy weekend. Oglądałyście mecz? Lidka w barwach narodowych obejrzała prawie cały (jakieś 20 minut sie zdrzemnęła przy cycu) ale nie wiem jak wasze dzieci, u nas zielone boisko to magia młoda siedzi i chłonie telewizor. Czy dawałyście już dzieciakom słoiczki które mają dodatek np śmietanki itd? Bo ja ostatnio kupiłam szpinak ze śmietaną i czymś tam jeszcze i zamierzam się do podania. W ogóle w Rossmanie są 3 deserki Hippa a 4 za jeden grosz. Ewelina zdrówka życzę, taka ta pogoda beznadziejna że nic dziwnego że cię skatarzyło :/ u nas mega zimno a niby piękne słońce świeci. Nie wiadomo jak się ubrać na spacer..

Barja a te dwa wskaźniki w morfologii mocno odbiegają od normy? Bo w sumie to mocno pocieszające że mocz i krwinki w porządku. Spóźnione buziaczki do Igorka. :-* U nas dziś trochę lepsza noc, tylko 3 razy wstawałam, ale nie uwierzycie - mój dzidziul zapomniał co to jest smoczek i do czego służy. Wsadziłam jej do paszczy, a ta go złapała w łapkę, obejrzała z każdej strony i wyrzuciła. Problem powrotu do smoczka-uspokajacza rozwiązał się sam ;)

Barja trzymam mocno kciuki! Uściski i buziaczki dla Zosi! Ze smoczkiem skończyliśmy jak mała miała dwa miesiące. Po prostu go juz nie chciała. Teraz nie próbujemy bo zęby wyszły a czuje że jakby sie rozsmakowała to potem byśmy walczyli z tym dwa lata. Kupiłam kaszę kukurydzianą, muszę jeszcze kupić butle ze smoczkiem do gęstego i ruszamy

Ratunkuuuu! Czy to możliwe żeby Lidka już się połapała jak stosować cycowy terror? Od kilku dni budzi się co godzina i żąda spania z cycem w zębach.. Nic nie pomaga noszenie, a usypianie na piersi konczy się tym że jak ją próbujemy odłożyć do łóżeczka to zaczyna płakać. Jestem wykończona i nie za bardzo wiem jak ją naprostować :/ Jakieś pomysły?

My juz gluten i jajko mamy za sobą. Pół żółtka ugotowanego na twardo kruszę widelcem i wrzucam do obiadku. Ale faktycznie jak się trafi jakaś większa grudka jajka to wygląda tak jakby chciała to zwymiotować ;) No właśnie z tymi kaszkami, dajecie te ryżowe smakowe do butli czy jak? Ja dziś Lidce dałam trochę pociamkać arbuza, ale zastanawiam się nad uruchomieniem siatki do jedzenia owoców. Aga el, jak to się u was sprawdza? I jakie owoce tam wkładasz? Młoda kiepsko toleruje jabłko i po dzisiejszym bananie też jakoś kiepsko wygląda (buzie jej wysypało).

Aga el, danie na mięsku albo z rybką oczywiście :) tzn słoik 190g. Moja mama jeden z ciekawości zjadła i powiedziała że nie wyobraża sobie jak młoda jest w stanie to zjeść bo ona ledwo dała radę.. No i sobie pomyślałam że może faktycznie za dużo.

Barja nie martw się, moja ostatnio też dużo wolniej przybiera. Raz że jest ciepło i mniej je a dwa że zrobiła się mobilna i dlatego pewnie więcej energii spala. Najgorsze co można zrobić to czytać o wszelkich chorobach na sieci. Najważniejsze to szybko zrobić badania. U mnie ze spaniem koszmar. Budzi się po 5-6 razy w ciagu nocy. Oczy mam na zapałki :/ Co karmiących dziewczyn- jak u was z rozszerzaniem diety? Lidka przed południem je warzywka, albo owoce (3 razy w tygodniu) a po południu mięsko (pożera czasem cały słoik i zastanawiam się czy to nie za dużo?). Teraz pytanie, czy podajecie już kaszki, ile i jakie? Bo zastanawiam się czy jednego karmienia wieczorem nie powinnam zastąpić kaszą.

Rety, jak ja uwielbiam takie "dobroradztwo" koleżanek.. Skoro dziecko wstaje, siada to znaczy że jest na to gotowe. Same doskonale wiemy w jak różnym tempie rozwijają się nasze dzieciaki. Jakoś się dowlekliśmy do domu. Pierwszą godzinę Lidka spała, drugą się bawiła a trzecią wyła tak że aż momentami traciła dech.. Jak się zatrzymywaliśmy to chwilę był spokój a potem znów zaczynała wariacje. Jak dotarliśmy to myślałam że mi głowa pęknie a mózg wypłynie uszami :/ Masakra. I żebyście nie myślały że była zmęczona i poszła spać... Akurat.. Do tej pory urzęduje i tarza się po dywanie w salonie... Niesamowite bo przez tydzień zrobiła nieprawdopodobne postępy ruchowe. Podnosi się na rękach i gdzie chce tam się czołga Jeszcze nie zakumała że można tyłeczek na kolanach ponieść. Dobrej nocy wam życzę!

Witajcie :) my już spakowani, wracamy dziś do domu. Smutno mi będzie bo Lidka się strasznie przywiązała do dziadków a pewnie znowu zobaczymy się dopiero pod koniec lipca :/ mam nadzieję że maleństwo lepiej zniesie drogę niż ostatnio. U nas mała gada na całego :) no i od trzech dni mówi "mama" a czy wasze dzieci też tak śmiesznie gulgoczą? Mamy sukces dzisiaj - młoda tylko raz się dziś obudziła w nocy na jedzenie! Aż się wierzyć nie chce! Co do rozwoju ruchowego to zaczęła podnosić pupkę i trochę ręce prostuje więc może niedługo zacznie raczkować. Ostatnio jadłam kalarepę i Lidka jak zahipnotyzowana patrzyła więc dałam jej pociamkać. Troszkę ząbkami skrobnęła, obśliniła i tyle. Ale radość nieopisana

Uściski dla dzieciaków z okazji ich pierwszego święta :) kupowałyście coś bobasom? Barja, dobrze że u was bez większych szkód.. Masakra teraz z tą pogodą. U nas wczoraj przeszła burza i ulewa, ale raczej bez większych atrakcji. U nas ze spaniem się trochę ustabilizowało, ale mała się budzi na cyca już koło 23, potem ok 3 i 7. Dodatkowo dziś rano ja znalazłam jak leżała do góry nogami z nóżkami zwisającymi za szczebelkami. U dziadków sypia w moim starym łóżeczku które ma wymiary 80x140 możecie sobie wyobrazić jakie ewolucje można tam robić ;)

Aaa i z tym niekapkiem też mamy problem. Lidka próbuje go ssać jak cyca ewentualnie ostrzy na nim ząbki.. Zupełnie nie potrafi zassać samego dziubka.