Skocz do zawartości
Forum

kamilaaa_n

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamilaaa_n

  1. Dziękuję dziewczyny za życzenia :) Ja bym pojechała na izbę albo zadzwoniła Tak jak radzi Gosia.
  2. To fakt, że jak Naszej Pani Gadżet Marzi nie przypadła do gustu to musi być z nią coś nie tak hihi :-) (Marzi, mam nadzieję że się nie obrazisz o nasze żarciki :P). Też już czekam i czekam na wieści od Babyjagi. A ja przygotowuję jutro coś takiego: http://www.malacukierenka.pl/rafaello-na-krakersach.html Mój piekarnik nawala i przypala albo nie dopiecze, więc robię to co bez pieczenia... Tylko trochę modyfikacji odnośnie cukru i będzie ciacho do kawy :-) a na sobotę zmodyfikuję milkyway :P mamy 5 rocznicę ślubu więc coś przygotuję, chociaż "śmieję" się, że po ostatnich zachowaniach J. będę z Zuzą świętować jej 5 rocznicę chrztu, a nie ślubu... ;)
  3. Ta torba to raczej must have sezonu... dla ludzi podążających za reklamą to pewnie i spoko ;) Ja sobie daruję :-)
  4. Evita_87 wrzucę jak tylko wyschną i wyprasuję :) Ja również mam wózek 3 w 1, i do tego zwykłą torbę... nie dokupuję nic więcej. W torbie i tak będę nosić jakieś ciuszki na zmianę, chusteczki, pampersy i ewentualnie telefon i portfel, w zupełności wystarczy ;) Co do prześcieradła do wózka, to kupiłam jedno na zmianę, bo jedno miałam w zestawie. Skusiłam się, bo cena bodajże 6 zł, a lepiej mieć.
  5. A co do pobudki to dziś przeszłam samą siebie.. wstałam o 3:50 ;) ale za to żadnego wstawania w nocy :P Pooglądałam telewizję, pogadałam do brzucha i pewnie dziś padnę o 20
  6. Ja na Twoim miejscu bym poprosiła o sprawdzenie tętna, też mam na każdej wizycie tak jak usg. Co do okryć do wózka, to ja mam kocyk z minky cieniutki i poduszeczkę (ale na początku nie będę używać poduszki), a jak będzie cieplej to wykorzystam polecane przez dziewczyny pieluchy flanelowe. Na pościel do wózka to stanowczo za ciepło będzie. A ja dziś wyłowiłam perełki w lumpku :-) właśnie piorę U mnie też leje i leje i leje... w nosie mam taką wiosnę.
  7. Czarownicavip, ja też się zbieram do włożenia wszystkiego do walizki... Narazie naszykowałam na fotelu... Też się zbieram na łowy jakieś szmatkowe, ostatni raz przed porodem chyba już :-) Goherek My również wszystko kompletowaliśmy sami, po Zuzi mało co nam zostało ( na szczęście wózek 3w1 więc największy wydatek odpadł), ale darów od znajomych brak, bo wszyscy mają już dzieci większe ;). Daliśmy radę, tak jak pisałam kilka razy olx, allegro i ciucholandy ;) Babyjaga, trzymam kciuki żeby wszystko było bosko, dawaj znać na bieżąco... ;) Ściskam Cię mocniutko, szerokiej i spokojnej drogi!
  8. Ja mam nieregularne ruchy. Najczęściej wieczorem jak leżę lub w nocy. W dzień tez czuję,ale delikatnie i często ma czkawkę :-) druga noc z rzędu śniła mi się cesarka, chyba i mnie dopadło :P też jestem ciekawa jak to i nas będzie czy wytrwamy do czerwca :-)
  9. Marzi są takie maleńkie rajstopki, ale rozmiar to trzeba dobrać na dziecku... Zuza miała 4 miesiące jak ją chrzciliśmy wtedy w H&M kupowałam rajstopki na 56cm.. bo były wtedy ok... Ale może jak będzie upalny sierpień i lipiec to można bez rajstopek? Hmm...
  10. Dziewczyny, a kupujecie maleństwom na pierwsze spacerki buciki? Czy zostajecie przy skarpetkach ? Wszędzie tyle tych cudeniek.. a ja bym garściami brała tylko czy ja wiem... czy jest sens.. jeszcze na lato...
  11. Ja właśnie też chyba przeleję do małych butelek, bo akurat mam w domu. Jest znieczulica, ludzie pchają się wszędzie. Mnie też tylko raz przepuszczono w aptece. Ostatnio stałam w Auchan w kasie do 15 artykułów, a przede mną Pani z wózkiem i ładuje na taśmę rzeczy.. Zwróciłam jej uwagę, że to nie kasa dla niej, wtedy łaskawie pani kasjerka się też ocknęła i kobitka poszła. Nie, że jestem cham, ale kurde skoro ludzie postępują tak to ja też tak będę :P
  12. Na prawdę się opłacają te promocje, jeszcze jak się używa na co dzień kosmetyków do makijażu to już w ogóle. Jutro zamierzam skoczyć do rossmana, i do lumpka. Ostatni szał zakupów. A powiedzcie mi do szpitala kosmetyki dla siebie bierzecie te miniaturki z rossmana np? czy duże opakowania? ja kupiłam duże, ale w sumie nie wiem czy nie lepiej zaopatrzyć się w te mini butelki i nie taszczyć ze sobą.
  13. heheh babyjaga ale mnie rozbawiło to szumienie ;) ale masz rację.. Ja uważam, że jak przyzwyczaję dziecko do zasypiania przy szumisiu to przy nim zaśnie, jak przy karuzeli to zaśnie przy niej, jak przy cycu to przy cycu. Więc oszczędzę sobie takich drogich gadżetów ;) To samo ma się do zabawek, na początku szał bo to fajne, to rozwija.. a z czasem człowiek sam się przekona, że najlepsze zabawy to te wymyślone w domu ;)
  14. Czyli taka wyprawka extra... Pewnie nic wspólnego nie ma ona z rzeczywistością ;) No, ale telewizja napędza sprzedaż to co się dziwić. Ja nie mam ani masła shea, ani szumisia i innych gadżetów... Z takich extra rzeczy to mam elektryczną nianię, która została mi po Zuzi ;) Ale nie powiem, że mnie nie kusi kupno wielu "niezbędnych rzeczy", dobrze że jeszcze gdzieś tam rozsądek przemawia Bo było by ciężko z budżetem... Co do rossmana to muszę podlecieć po tusz, -49% kuszące jest ;)
  15. Marzi właśnie tak myślę, że faktycznie u Ciebie jeszcze tydzień, dwa i możesz rodzić... kurde ;) Zbliżamy się kobietki! :) :) Z położną, zgłasza się fakt urodzenia i ona umawia się i przychodzi do domu. Pokazuje jak pielęgnować dziecko itp. Taka wizyta maks godzinkę.
  16. Co tam mówili ciekawego w reportażu? Bo byłam poza domem i nie oglądałam. Coś nowego poza tym co wiemy? U mnie też słoneczko, ale za ciepło to nie jest. Ciągle szukam tego łóżeczka turystycznego, bo chce żeby miało dwa poziomy i zmieścić się w 200 zł... i ciężko mi znaleźć. Babyjaga jutro do Łodzi? dobrze pamiętam? Dawaj znać od razu! :)
  17. Jola AN, nie zgodzę się z Tobą. Moja Zuza przyszła na świat poprzez cesarskie cięcie. Nie odczułam żadnego "dochodzenia do siebie" u niej, karmiona była do 2 lat piersią. Pokarmu miałam nawał, dosłownie. Spokojnie mogłam odciągać na zapas, aby jeździć na uczelnię po 12 godzin 2 razy w tygodniu bez większego wysiłku. Zuza była mało chorowitym niemowlakiem. Więc myślę, że nie masz co się denerwować niepotrzebnie...
  18. Czarownicavip czasem to by ta patelnia nie wystarczyła, od razu jakiś większy wok np. nie no,przegięcie...budzę się i przymrozek,a tak chciałam już kwiecia troche zasadzić... co do słodkiego mam to samo, mogłoby nie istnieć przed ciążą a teraz... teraz modyfikuje przepisy pod siebie by uniknąć wahań cukru i chociaż raz w tygodniu coś przygotuję na słodko ;)
  19. JolaAn będzie ok,po cc teraz nawet blizny nie widać z czasem. Takie malutkie są. Głowa do góry.
  20. Marzi wydaje mi się, że już nie powinna Ci się odwrócić.. Moja Zosia w 27 tygodniu była główką do góry, a teraz ma usg w 32 tc już jest na dół. Z tym, że u mnie to nie istotne, bo cc. Co do czekania, do fakt po cc trzeba chyba minimum rok odczekać, ale po normalnym porodzie też zalecają chyba jakąś przerwę? czy nie? Kurde współczuję wam dziewczyny, jak musicie zostać same z obowiązkami na pół roku...ale mieszkacie same czy możecie liczyć na pomoc rodziców czy teściów? Marzi, uwierz mi że nawet nie poczujesz przez pierwszy czas co to jest kura domowa ;) Nowe obowiązki, wszystko nowe... będziesz super mamą i panią domu, żadna tam kura! :)
  21. Babyjaga miałam to samo w piątek, z tym że ja się zorientowałam o 19.45, a przychodnia do 18.. w sobotę zamknięte. Na szczęście mam kartę stałego klienta w punkcie pobrań, i mogę odczytać wyniki przez internet to cyknęłam lekarce fotkę śmiała się, że skleroza w ciąży się pojawiła ;)
  22. Nie powinny być bardzo zmienione wyniki, jak Ci wyjdzie coś nie tak to sobie powtórz. Prywatnie za mocz płacę u siebie 7,50 więc nie jest to jakaś duża kwota, a będziesz spokojniejsza :)
  23. Co do spacerów, to najpierw wystawię Małą do okna czy na balkon na kilka minutek i dopiero potem na dwór, ale raczej poczekam kilka dni.. Kurde nie mogę sobie przypomnieć, jak z tym pediatrą było..coś mi świta, że podawałam dane w szpitalu właśnie po porodzie.
  24. U mnie zaczyna padać śnieg!!!!!!!!!!! No nie wiarygodne po prostu... Dziewczyny, może musimy zainwestować w jakieś kombinezony dla maluchów, bo nigdy nic nie wiadomo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...