Skocz do zawartości
Forum

Mindtricks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mindtricks

  1. Hejo,jestem jestem i czytam Was co wieczór☺Karolina,tak jak wspomnialas-wyprzedaze.Nienawidze tego okresu ale co zrobić. Szczęściara,meeeega gratulacje!!Strasznie się cieszę że wszystko ułożyło się po twojej mysli.!!!! Ja na te 3dni musiałam wrócić do pracy więc mąż z dziewczynkami został u moich rodziców a jutro ja do nich jadę a z kolei mąż wraca do pracy.on pracuje w każdego sylwestra więc dla mnie to dzień jak co dzień.jakos wcześniej też nie przywiązywałam do tego wagi. Lila była zdrowa a od wczoraj znów jakiś kaszelek. Już strasznie za nimi teskinie,a jak widzę takie maluszki na galerii to wyje z tęsknoty. Gratulacje dla Zuzi za takie sprawne wkładanie puzzli.mamy te same ale nie idzie jej to tak szybko no i po trzech już jej się nudzi hihi. Zdrówka dla wszystkich maluszkow!!!!! Ściskam każdego z osobna i pozdrawiam!!!Dobranoc
  2. Z okazji świąt chciałabym życzyć wam dużo zdrowia,radosnego czasu spędzonego w gronie najbliższych,łask na nadchodzący rok i umiejętności docenienia tego kogo i co mamy.Wiary w lepsze jutro,powodzenia i wytrwałości.I abyśmy nie zamykali się na potrzeby innych.tolerancji. Sciskam Was mocno:*
  3. Szczesciara probuj zalatwic z babka to skrocenie wypowiedzenia.Ja mam taka regionalna ktorej obecnosc mnie paralizuje i podwiadomie sobie wkrecam ze zawsze bedzie na nie.No ale kazdy najwredniejszy babsztyl miewa dobre dni wiec trzymam kciuki zeby odpuscila sobie bezsensowna zlosliwosc i sie z toba dogadala.Moze swieta ja jakos pozytywnie nastroja wiec wykorzystaj ten czas;)
  4. Nasza choinka i tuptusie kroliczki☺
  5. Lilcia wlasnie usypia wiec skrobne dwa slowa a potem uciekam dekorowac z Emi pierniczki :) Powiem wam ze jestem TAAAAKA dumna bo moja Kruszynka od korytarza idzie juz sama do sali w zlobku,w drzwiach lapie pania za raczke i znika bez ogladania sie za siebie:)Az mnie wzrusza ta jej samodzielnosc:)Ten tydzien udalo sie bez chorob. Tylko my z mezem kaszel no i ja katar juz od 2tyg,masakra.a wczoraj jeszcze cos mi sie stalo z okiem w pracy.lzy ciekly,cale czerwone i pod koniec dnia juz ledwo widzialam na to oko.na szczescie mialam krople Lilki i dzis juz jest o niebo lepiej. Monmonka,kwestie voucherow znam od podszewki:)W inditexie nalezy ja zaproponowac ale nie zmuszac,bo klient ma prawo do gotowki nie tylko przy reklamacji ale i zwrocie.Spodnie faktycznie nie sa dobrej jakosci:( Moj maz wczoraj zrobil zamowienie w aptece doz.no a ze mi sie juz myla te sklepy internetowe bo w kazdym inne zasady to przy dzisiejszym odbieraniu zamowieniu kiedy pani podala mi kwote do zaplaty zapytalam zwyczajnie:aha,czyli nie bylo jeszcze placone?A ta zolza do mnie paskudnym tonem z wyzszoscia i oburzeniem:no a niby jakim cudem?No i tu nie wytrzymalam i w niekrotkim potoku slow powiedzialam jej co mysle o jej stosunku do klientow.bezczelne babsko. A tak mi sie nasunelo a propos sesji swterkowej meza Monmonki,jak przy zwrocie mam watpliwosci czy ubranie nie bylo noszone i pytam klienta/klientki czy rzecz nie byla noszona i slysze w odpowiedzi:ale tylko raz.takze ten:)A raz kiedy klientka zwrocila uwage ze bluzka jest brudna z podkladu i to skandal i stwierdzila ze to ja chodze w tych rzeczach w pracy a potem odwieszam na wieszak to rece mi opadly.to tak w woli pokazania tematu od drugiej strony hihi. Tuptusie sa mega!Lilka smiga w nich az milo,bo sa niesamowicie przyczepne:)No i co najwazniejsze nie probuje ich sciagac:) Mi jeszcze zostala dawka pneumokokow i ospa.ciekawe czy sie wyrobimy tej zimy bo non stop cos.tez bym z ciekawosci zrobila badania Lilce bo nie wiem ile ona tam zjada w tym zlobku ale ponoc szalu nie ma. Powoli staram sie kompletowac prezenty ale jeszcze troche przede mna:) Choinka stoi od 2dni.poki co zdjela sobie ze dwa razy po ozdobie do poogadania i bez wiekszych emocji;) Malo mowi,ale juz potrafi nalozyc ksztalty w jednej ukladance i nawet do dzbanuszka na klocuszek tez:)piramidy z kubeczkow nie buduje ale lubi tworzyc wieze z klockow:)Zainteresowanie yt ucichlo,jak sie inhalowalysmy to tylko jak jej mowilam to biegla do laptopa i brala maseczke na twarz.a odkad kaszel minal to laptop moglby nie istniec.w tv popatrzy ale tylko jak leci reklama kropli do nosa(otrivin?)gdzie chodzi taki duzy nos hehe,i reklama tej sieci komorkowej z tym rysunkowym gosciem(hey?). Coraz czesciej pomaga mi sprzatac zabawki wieczorem,wrzucamy do pudelka i Lika za kazdym razem mowi :bam.ostatnio jak rozlala picie to wziela pieluszke tetrowa ktora byla w poblizu i zaczela wycierac podloge.takze obserwuje nas bacznie i powtarza:)No i mamy przestoj w ksiazeczkach,na nocniku jeszcze poczyta ale juz podczas jedzenia kak dotychczas to nie chce.no i nie przypadly jej do gustu te swiateczne o choince czy reniferku.woli o ulubionych zwierzatkach:) Milego wieczoru!!!
  6. Witam sie i ja.Dzis wolne to pospalam do 10 hihi.Lilka zdrowa,chodzi do zlobka i wychodzi z niego w tajim dobryn humorze ze az sie serce raduje:) Tuptusie jyz czekaja po odbior ale nie wiem czy dam dzis rade bo idziemy z Emi odebrac Lilo a potem do takiej hurtowni po ozdoby do pierniczkow,bo czekaja na upiekszenie:) Wyprz w Zara jak co roku zaczyna sie 27 a online juz o polnocy.Wczoraj bylam w hm na "wyprzedazy".oczywiscie tylko kilka modeli przecenionych,a body tylko dla chlopca.wyszlam z pustymi rekoma:( My dzis odbieramy dywan z pralni(wreszcie,bo od ponad pol roku zamiast dywanu byla mata dziecieca) i chyba ubierzemy choinke.... Qarolina,super ten sweterek.Ja swiateczne mam tylko skarpetki:)) Milami,az sie cieplo robi na serduszku patrzac na twoj upominek.masz jeszcze jakies watpliwosci co do siebie jako mamy?No nie wypadaloby miec!!!!!!Przeciez wszystko co robisz to robisz dla dzieci,nawet siebie odkladasz na bok.Jestes super mama i wspaniale wychowujesz dzieciaczki! Milego dnia!
  7. Wow,Macius super stylowka!Tylko ten smok w buzi nie pasuje:) Ja wczoraj w pracy juz lazilam po dziale dzieciecym i patrzylam za rzeczami dla Lilki ktore niedlugo wejda na wyprzedarz.jak siedzialam w domu to tak nie kusilo a teraz non stop pewnie beda zakupy;) Milej niedzieli mamusie i dzieciaczki:)
  8. Dzien Dobry!U nas dzis masa sniegu wiec chyba beda sanki z tata:))))) Imbir,fajnie ze sie odezwalas,Ninka przekochana.Ja tez ostatnio nie mam nowych zdjec bo uchwycic dziecko jest meega trudno,wiec moze choc w swieta uda sie cos pstryknac zeby nie bylo dziury w albumie;) Zapomnialam pochwalic bombki Gosi!Fajoska:)))) Ja mialam zamowic te flamastry crayola o ktorych pisalyscie ale nie mam glowy do tego.A wy gdzie je kupowalyscie? Milego dnia!!!Ja dzis do pracy,tatus rzadzi:)
  9. Przepraszam ze nie odniose sie do wszystkiego i wszystkich ale padam na twarz a bardzo chcialam napisac ze strasznie sie ciesze ze ci sie udalo Szczesciaro(nomen omen):)))))To najlepsze rozwiazanie w obecnej chwili.Poza tym Macius bedzie z mama,czyli pod najlepsza opieka a do tego bedzie mogl sie uczyc zabawy z innym dzieckiem,podpatrywac go i skoro jest mlodszy to na pewno dzielnie bedzie "gonil" starszego w umiejetnosciach.super super super!!!! Fajnie ze Zuzia juz doszla do siebie,oby chorobsko nie wrocilo. Milami,trzymaj sie i nie wyrzucaj sobie.idealow nie ma;) Qarolina,trzymam kciuki zebys nie zarazila Gosiaczka. Jak dobrze czytac ze z Elizka juz lepiej i badania nie wykazaly niczego niepokojacego! Zdrowka dla wszystkich:* Alimak,trzymasz sie jakos?Co u Alka,katarki minely? Ja juz chodze na rzesach bo Emi o 4rano wyjezdzala do Ketrzyna na mistrzostwa wiec non stop sie budzilam i patrzylam na zegarek zeby nie zaspac.Jeszcze maz cos pomylil i nastawil budzik na 2:20,zamiast 3:20,wiec go telepalam zeby wylaczyl alarm bo krolewicz spal w najlepsze a potem jeszcze 3drzemki dzwonily.No a o 5:30juz wstalam zeby zebrac sie do pracy.Lili byla dzis w zlobku,uchachana od ucha do ucha jak ja odbieralam,smiala sie do pani i robila pa pa.Potem latala po calym korytarzu i ani myslala o ubieraniy i powrocie do domku:) Dostala prezent ze zlobkowych mikolajek,sam w sobie ok,ale smialam sie bo zapakowany jak w latach 80,w reklamowke z mikolajem hihi.
  10. Hejo Laski! Piekne Mikolajki i Mikolajkowie,Gosia,Zuzia,Macius,Wojtus,no i te wloski Igorka i Usmiech Leosia:) Nasze tuptusie juz w drodze a dzis moze z Lilka wybiore sie po kolejne ksiazeczki ktore zanowilam:)Lilka juz lepiej,kaszel tylko po przebudzeniu od wczoraj,tylko jeszcze ciut katarku.No ale jutro juz pojdzie do zlobka bo my do pracy.dzis wolne:) Pierwszy dzien super.Przywitanie mega mile,nawet panie z ekipy sprzatajacej mnie wycalowaly hihi:) Dzis juz bede buszowac po internecie zeby wybrac uniform,1000zl do wydania,a za 1,5mies nowy:)Najprzyjemniejszy aspekt pracy:) No i jak to ja przyciagan ludzi z problemami;)Sytuacja jedna z takich ze zasady moze i glupie ale jednak zasady.Klientka przyszla odebrac paczke online ale nie miala zadnego do kumentu tozsamosci.No i problem ze nie chcemy wydac skoro w empiku wydaja.tak to jest jak ktos akceptuje regulamin zakupow nie czytajac go.co z tego z to nie ja ustalam te zasady tylko ktos na gorze,ale to ja sie pozniej tlumacze przed klientem,ze to nie moje chore widzimisie zeby ogladac cudze dokumenty...oj i tak.I to zawsze z pyskiem do nas jakby nie mozna bylo spokojnie. Lilcia super sie wczoraj sprawowala pod opieka babci,jestem zniej dumna:)) Milami,gratulacje dla corki za konkurs.Trzeba miec nie lada odwage i odpornosc na stres zeby wystepowac przed publicznoscia.fajnie ze ma takie artystyczne zaciecie no i co za tym idzie inna wrazliwosc na otoczenie. W podstawowce byla grupka dzieci ktore uwielbialy wystepowac i mamusie non stop namawialy zeby na kazda najmniejsza okazje robic przedstawienia.no a moja Emi sie bala wystepowac(do tego wstyd ze wzgledu na kompletny brak wloskow),no i musialam tlumaczyc wychowawczyni ze skoro juz robimy te przedstawienia to nie kazde dziecko musi w nim wystepowac.Zdanie pani niestety bylo odmienne,wiec sie spieralysmy:) Milego dnia!
  11. Natusia,sto lat!!!!!! Duzo zdrowka dla Ciebie i twoich najblizszych,spelnienia planow i marzen,o wlasnym pieknym domku,no i o rodzenstwie dla Leosia.Sciskam mocno maltretujac:)))
  12. Nawet nie wiem co napisac....z kazdym twoim kolejnym zdaniem splywala kolejna lza....
  13. Biedna Gosienka,ale mysle ze dzis sobie przypomni i jutro reakcja juz bedzie pozytywna. Szczesciara,tak to juz jest ze nasze plany to jedno a plany malucha to drugie;)My zawsze tylko na polu przed kosciolem na mszy,w srodku nie mialoby to sensu.Wiec odkad jest zimno na stanie w miejscu z wozkiem to Lila nie chodzi z nami do kosciola. Super te wasze tuptusie.One takie slodziasne ze ciezko sie zdecydowac.Ja tez wzielam ten model faster z antyposlizgiem gumowym bo kupilam kapcie glownie z mysla o wyjezdzie do moich rodzicow na swieta,a tam zabytkowy parkiet(kamienica) i jak go wypoleruja to prawdziwe lodowisko,Lilka tam szpagaty w skarpetach robila;) Emi juz dzis duzo lepiej sie czula i poszla do szkoly.maz do pracy wiec rzadzimy obie z Lila.zaraz drzemka.Mala tez juz ciut lepiej,tylko ten cholerny katar najgorszy:( Szczesciara,moooocno trzymam kciuki.Musi sie udac tym razem!
  14. Ja nie kupilam wkladek.ciekawa jestem czy rozmiar nie bedzie za maly,niby wg ich rozpiski i mojego pomiaru bedzie 0,5cm luzu... A jeszcze wam napisze na dobranoc: Ja dobijam sie do domu po wizycie u lekarza a ze w miedzyczasie biegam po klatce za uciekajaca Lillka to Emi nie mogla wypatrzec kto tak pukal.no i opowiada: -No wiec ja patrze przez ten...no przez ...ta dziurke w drzwiach,jak to sie nazywa,Amadeusz?? Ja:Judasz..??? Emi:Aaaa,no wlasnie-patrze przez tego Judasza.....itd:)))))
  15. Qarolina,bylas ciekawa wiec pragne doniesc ze nie odpisala sama Bonda,ale jej menagerka Daria.Na fejsbuku Bondy widzialysmy ze byla na koncercie mojego kuzyna i byla nim zachwycona wiec Emi wspomniala w mailu o tym ze to jej wujek:)Pani Daria odpisala:Emilio,bardzo dziekuje w imieniu Katarzyny za piekna wiadomosc.Obiecuje ze przeczyta blog i odezwie sie do Ciebie kiedy skonczy pisac obecna ksiazke,czyli w okolicach lutego.Katarzyna rowniez pamieta cie ze spotkania,a jesli chodzi o wujka to faktycznie smieszny zbieg okolicznosci.Skladamy najlepsze zyczenia urodzinowe(Emi cos tam wspomniala w mailu:) i zyczymy wspanialej przygody z piekna i wartosciowa literatura(czy cos w tym stylu,bo pisze to co mniej wiecej pamietam:) Dobranoc Kochane:*
  16. Ja tez zamawiam dzis tuptusie,i kroliczki spodobaly nam sie najbardziej.Mam tylko nadzieje ze nie bede czekac na nie 2 tyg:( Monika,wspolczuje sytuacji w ccc.ja tez szeeeerokim lukiem omijam ten sklep ale to juz wam pisalam.Sama zajmuje sie rozpatrywaniem reklamacji,specjalista nie jestem ale nasza firma wyszkolila nas bardzo dobrze w tym temacie,znam artykuly prawa konsumenckiego na pamiec wiec jak widze powod odrzucenia reklamacji z ccc to witki opadaja.ok,moze szkolenia w ccc kuleja ale jak ktos mi klamie w zywe oczy,do tego jest arogancki to sory winetou.Ja znalazlam maila do dwoch kierownikow regionalnych ccc i to do nich napisalam,bo wiem ze do punktu klienta pisza wszyscy.i sprawa ruszyla:) Ja pisze odwolania od decyzji reklamacyjnych moim znajomym i rodzinie hihi. My po lekarzu.osluchowo czysto,gardlo ok.tylko gorne drogi oddechowe.wiec kolejne syropy i inhalacje:(
  17. Witamy niedzielnie! My od godziny w drodze do domku.Dziewczyny spia.Wszyscy przeziebieni,no a Lilka to juz od czwartku -uwaga niespodzianka-katar i kaszel.no kuzwa!A ja w srode do pracy.wiedzialam ze tak bedzie:( U Eosi i Igorka bylo super,pomimo ze maluchy nie bawily sie ze soba i interakcja raczej znikoma ale Lilka odwaznie poszla sama do pokoju Igiego gdzie jest doslownie raj zabawkowy!Potem zazerala sie biszkoptem no i oczywiscie biegala za Juniorem psem Eosi.o dziwo nawet nie protestowal:)Igor jest mega wesolym gosciem,uwielbia wspinaczki,no i wszystkim przebija piatke i zlowika:)))))) Milego dnia i zdrowka dla chorowitkow! Natusia,super ze mozecie swoje marzenia wdrazac w zycie!powodzenia!
  18. Hej dziewczynki,ja czytam codziennie ale nie bardzo mam jak pisac bo w odwiedzinach zawsze duzo zamieszania,zawsze ktos z rodziny wpadnie,czy sasiadka zobaczyc wnusie hihi.A teraz jestesmy w drodze do kolegi Igorka:))))))) Pozdrawiam i zdrowka wszystkim bo pogoda zaskakuje,tak jak mnie zaskoczyl snieg w zamszowych botkach;)brawo ja!
  19. Hejo,my dojezdzamy do Radomia wiec juz koncowka podrozy.Lila w sumie spi cala droge,Emi nawijala 3h a teraz zjadla Maka i zasnela,wiec bloga cisza;) Fajne te ubranka lidlowskie.Moja mama chce jutro zapolowac na taki polarowy kombinezon do spania dla Emi,a jak nie znajdzie to pewnie i ja pojde na lowy. U mnie na usg ok,torbiele zniknely ale gosc tez doradzal badania genetyczne.tylko czy bedzie mi sie chcialo...nawet nie mam glowy do yego zeby odebrac wyniki histopatologiczne tego wycinka ze znamiona.Orzecznik z medycyny pracy masakra,dluga historia . Pulmonolog Emi kazal wrocic do brania lekow,chociaz spirometria wyszla calkiem dobrze.no ale teraz te smogi wiec moze byc roznie. Ja pomylam okna wczoraj bo jak wroce do pracy to nie bedzie mi sie chcialo,ogarne tylko z grubsza,dywan w pralni wiec ok. Milej spokojnej nocki.U nas dalej pokaslywanie.A Lilka nabila sobie guza na czole w zlobku,jak to okreslila Emi skaczac z dywanu na parkiet;)
  20. Czesc Dziewczyny,super zdjecia,Igorek z pieskiem i Gosiaczek z mama! Monika,cudne te zakupy!zakochalam sie zwlaszcza w tych spodenkach,no mega sa!Ja to bym zaraz kupila takie Lilce ale Emi by mbie zrugala ze ubieram Lilke jak chlopca:) Pazurki swietne,ogladalacm ostatnio na yt jak sie robi kocie i pewnie sobie zakupie:) Qarolina,Emi wyslala maila do Bondy dopiero wczoraj.Ale oczywiscie nie dala mi przeczytac,:)Ciekawe czy odpisze hihi. Na urodzinowych kreglach bylo ponoc super,wszyscy zadowoleni,Emi przeszczesliwa.A prezenty dostala takie ze sama bym chciala,kosmetyki z sephora ktore pachna przecudnie! My dzis wuruszamy dp Warszawy do tesciow.stwierdzilismy ze pojedziemy ok 19 zeby Lilka jak najwiecej pospala.W niedziele wracamy. Dzis jeszcze ide na usg piersi i do orzecznika po papiery do pracy.A Emi ma pulmonologa.takze jeszcze bieganina przed wyjazdem. Szczesciara,widzialam ze w lidlu maja byc ubranka dla chclopcow ale to koszule i chyba bardziej eleganckie rzeczy.a jesli chodzi o swiateczne nadruki to polecam pepco:) U nas tez balagan na okraglo Lilka rozwala a ja chodze za nia i sprzatam.choc powoli,jak ma humor to da sie namowic na sprzatanie i siedzi ze mna wrzucajac zabawki do pojemnika mowiac za kazdym razem "bam":) Milego dnia!!
  21. Sevenka,ciagla nas zadziwiaja te szkraby,co?Juz sobie wyobrazam ta radosc Oli:)Lilka pije ze slomki,przez chwile dawalam jej pic z kubka,bo zamiast pic z rurki to bulgotala,ale ona ani myslala trzymac kubek sama,jedynie ogladala pieski na kubku.No i czesto to nasze pojenie konczylo sie przebieraniem mokrej bluzki.no ale wracamy co jakis czas do tego:) Ja dzis robilam ksiazeczke a Lilka z tata kluski slaskie.ubaw mieli ze hej:) Emilka dzis zaprosila z okazji nadchodzacych urodzin,znajomych na kregle i pizze.Maz po nia wlasnie pojechal.Ciekawe czy imprezka sie udala:)Ja czekam az Lilka zasnie Aha,mega duzy plus bo dzieki zlobkowi Lilka zasypia sama w lozeczku juz nie tylko na noc ale i w dzien na drzemke.co za ulga! Imbir,super ze to juz koniec chorobska!Trzymajcie sie! Natusia,Alimak,Madzikcz,Leosiowamamo,Maja,Calineczka,Milutka,Ada odezwijcie sie chociaz po weekendzie. Milego wieczoru!
  22. Wooooow,Mila!C.U.D.O:)Pewnie non stop sie w nie gapisz,przynajmniej ja tak robie hihi:)))No i sniadanko do lozka....mili panstwo,zaczyna sie robic naprawde fajnie.Niech to bedzie taki lancuch drobnych wzajemnych przyjemnosci,nie przerywajcie tego tylko wzajemnie sie nakrecajcie!U mojego meza jest tak ze czesciej dostane np kwiaty bez okazji kiedy jest miedzy nami super,on sie wtedy jakos tak pozytywnie nakreca.A jak mnie wkurzy i chcialabym zeby wpadl do domu z bukietem roz blagajac o przebaczenie na kolanach to figa z makiem:))))Bo jak sie chlop naslucha to ma dosc i radosc zycia moze mu przywrocic tylko złoty napoj bogow;)))
  23. Milami,ja tez czuje w twoich postach ogromna zmiane i wierze ze zmiana jest tez w glowie,w podejsciu do zycia.Super ze byliscie w fajnej knajpce i co najwazniejsze ze Igi pozwolil na relaks:))Mam nadzieje i naprawde mega mocno trzymam kciuki zeby caly wszechswiat sprzyjaj temu co byscie sie dogalali i dobrze wam bylo ze soba.Nie pisalam ale z ta propozycja pomocy ze strony R. tez bylo mile,nie chodzi oczywiscie o to co kto ma zrobic ale jak ktos widzi ze drugi sie stara to fajnie wyjsc z pomocna dlonia bo to pokazuje zainteresowanie,docenienie.Musi byc dobrze i tyle!!!!Wierze ze twoj wysilek sie oplaci. Moja podobnie jak Igor ma ubaw z zaczepek psa,tyle ze Lilka nie wklada palca w dupe tylko w oko i mowi "Oo":))Biedny ten pies z nami.No i identycznie,jak idziemy myc rece to od razu jest krzyk o szczoteczke do zębow:)) A dzis z braku laku chcialam zaangazowac Lilke w rozwieszanie prania,i mowie idz do pralki i daj mamie ubranka.i ona poszla do lazienki do pralki.Emi za nia,dala jej kilka skarpetek i mowi:daj mamie.Lilka wziela i przyniosla mi do pokoju z suszarka.ja brawa i okrzyki dobra Lilka i mowie idz,daj mamie.ona wrocila do lazienki i znowu Emi dala jej kilka rzeczy i tak zniosla mi cale pranie do rozwieszenia hihi.Moj mądraczek:)))A jaka dumna byla!hoho!az sama sie glaskala po glowce:) Prezent trafiony!Maz zachwycony i o wymianie na inny nie ma mowy!Mowcie co chcecie,ale zadna ksiazka,sweter,perfumy,zegarek nie sprawia facetowi takiej frajdy co rtv:))))Od razu pojechal testowac i krecic filmiki.w deszczu widocznosc super,po ciemnku tez,musze jeszcze zobaczyc czy na laptopie widac wyraznie nr rejestracyjne jadacych aut.Uwielbiam trafiac z prezentem!Ciesze sie bardziej niz solenizant hihi.A z moim mezem wiecznie problem co mu dac bo on niczego nie potrzebuje.w przeciwienstwie do mnie hihi
  24. Imbir,oddalas mocz do badania?Zdrowka dla Ninki,trzymajcie sie.Oby nocke przetrwac. My tradycyjnie obejrzalysmy Voica,tzn ja w sumie robilam paznokcie a Emi uzupelniala swojego bloga.Napisala maila do Bondy,ale jeszcze nie wyslala bo chce jej podac adres bloga no i bylby wstyd poki co bo nic tam chyba od roku nie napisala hihi. Ja nalalam sobie lampke winka i czekam na meza. Dobrej nocki kochane
  25. Qarolina,sama pracuje w sklepie i dlatego chyba tym bardzie denerwuja mnie takie sytuacje czy niewiedza.wiem ze czasami zawini polityka firmy i glupie zasady,czasem brak checi wyszkolenia pracownikow.to jeszcze jestem w stanie zrozumiec.ale sytuacje w ktorych ktos wiedzy nie ma a jest do tego chamski,opryskliwy...dla takich tez nie mam litosci.a ze znam doskonale prawo konsumenckie w tym zakresie to robie jazdy.tak jak kiedys w ccc.Kierowniczke zwolnili a ja znienawidzilam ta firme i moja noga juz nigdy w ich sklepach nie postanie hihi. Moj maz to juz nawet nie gada i nie dopytuje tych sprzedawcow w agd czy rtv.studiuje internety plus opinie znajomych i do sklepu jedzie juz zdecydowany. Monika ja wybralam blaupunkt 3.0 z kilku powodow.wiem tez ze moj maz cos przebakiwal o tej marce wiec zaryzykowalam ten model.jak cos to sobie wymieni na inny:))) A teraz historia Emilki z dzisiaj: W galerii byly swiateczne targi ksiazki i spotkania z pisarzami,w tym Katarzyna Bonda.Emilka powiedziala ze pewnie beda promocje z tej okazji a ona musi kupic wszystkim prezenty wiec poszla.Stoi przy straganie z ksiazkami,i rozglada sie za ksiazka o wojnie dla dziadka.nie mogla sie zdecydowac miedzy dwoma.w miedzyczasie nawiazala rozmowe z malzenstwem ktore sprzedawalo te ksiazki.Dziwili sie ze 14latka tyle wie o historii i II wojnie swiatowej.gadali o ksiazkach z tej tematyki ktore Emi juz czytala.W koncu gdy placila za jedna z ksiazek na ktora sie zdecydowala,kobieta zaczela cos szeptac mezowi na ucho i on mowi:to wez jeszcze ta druga ksiazke od nas i moze jeszcze taka torbe na nie(plucienna torba z napisem"warto czasem poczytac zeby zyc",ktora jej sie wczesniej spodobala ale kosztowala 20zl i nie wystarczyloby jej pieniedzy).:)))) Potem poszla na spotkanie z Katarzyna Bonda.Tlumy ludzi.organizator mowi do Emi:"dziewczynko choc tu usiadzvw pierwszym rzedzie bo jest jedno wolne miejsce a nie lubie mowic do pustego krzesla:)No wiec Emi usiadla w tym pierwszym rzedzie.mowi ze byla chyba jedna z niewielu osob ktore sluchalo zamiast nagrywac na smartfonie.Byla nia zachwycona,jej wygladem,luzem no i opowiesciami.po spotkaniu ustawila sie przeogromna kolejka po autografy wiec Emi stwierdzila ze nie bedzie w niej stac bo sie spozni na obiad.stanela tylko jeszcze na chwile kolo kolejki zeby popatrzec na Bonde.A nagle Bonda ja wola:o,widzialam cie na spotkaniu,choc,chcialabym zrobic sobie z toba zdjecie!!!Emi byla w takim szoku ze nawet nie poprosila zeby zrobic tez jej telefonem,no i nie miala na czym wziasc autografu bo miala tylko te wojenne ksiazki:))) Efekt tego taki,ze dziecko chce czytac Okularnika,no i siedzi od 2h i pisze kolejne opowiadanie,a swojego bloga literackiego o ktorym wam pisalam zaniedbala od dluzszego czasu. Takich idoli to moje dzieci moga miec...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...