Skocz do zawartości
Forum

Zalotka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zalotka1

  1. Karinka dzieki za podpowiedz ;) a ten wozek to 3w1 czy fotelik osobno?
  2. A ja dzis dziewczyny patrzylam na wozki na allegro. Wiem ze jeszcze sporo czasu jest, nie zamierzam niczego jeszcze kupowac, ale jak zobaczylam ile tego jest, ile roznych firm... OMG... ja nie wiem jak tu sie zdecydowac na jakis konkretny model. Tu pytanie do obecnych mam sie nasuwa: czym sie przede wszystkim kierowac przy wyborze wozka (tak zeby nie zwariowac :P) ?
  3. Karinka bedzie dobrze, nie stresuj sie :) Madzia az wrocilam do Twojego posta z tymi imionami, bo go jakos przeoczylam. No faktycznie niezly kosmos ndorka mi sie w sumie przed ciaza zdarzalo plakac czytajac ksiazke lub ogladajac film (dramaty). Poza tym jednak to ja raczej z tych co sie rzadko wzruszaja, a teraz niewiele trzeba i lzy cisna mi sie do oczu i ciezko mi sie powstrzymac :P
  4. Aisla ogarnęłam balkon i taras bo tyle już piachu i kurzu było że nie dało się wyjść żeby wszystkiego do domu nie wnieść. Zascielilam łóżko dla gości, przygotowałam im szafę, ogólnie sypialnia ogarnięta i gotowa plus umylam lodówkę, ogarnęłam szuflady w biurku bo się papiery wysypywaly. Miałam jeszcze gotować ale kuchenka odmówiła posłuszeństwa i dałam sobie spokój :p i to wszystko od 18 do 21.30 (oczywiście robiłam sobie małe przerwy bo momentami się lało że mnie) olcia kciuki zacisniete, daj znać po wizycie :) kwietniowka no to chyba średnio wyspana jesteś, kurcze oby tylko nie stało się to norma.
  5. Widzę że sporo naskrobalyscie tego wieczora ;) ja dostałam jakiegoś energetycznego kopa i jednak zrobiłam prawie wszystko co sobie pierwotnie założyłam. Jestem z siebie dumna Wiola biedactwo, strasznie mi Cie szkoda że tak się męczysz... Mam nadzieję że jakoś Ci pomogą! Co do nadwrażliwości to u mnie nie inaczej jak u Was! W najglupszych sytuacjach chce mi się płakać. Wczoraj byliśmy w kościele, śpiewali jakąś piesn i figurę przenosili (w związku z jakas uroczystością) i łzy mi się cisnely do oczu, ledwo udało mi się powstrzymać wybuch płaczu :P dziwne rzeczy się z nami dzieją podczas ciąży ;) Co do huśtawki to też mi się spodobała :) dziś w ogóle coś tam przeglądałam różne rzeczy dla dziecka w necie i (poza tym że też mi się chciało płakać :P) jest taki ogrom różnych produktów że można bólu głowy dostać.
  6. Masakra.. jestem tak padnieta, ze ledwo siedze. Oczy mi sie same zamykaja, nie mam sily absolutnie na nic :/ zaplanowalam sobie kilka rzeczy do zrobienia na wieczor po powrocie do domu - jeszcze zanim goscie sie zjawia. Wyglada jednak na to ze niewiele uda mi sie zdzialac :( mam nadzieje ze moj maz bedzie mial troche wiecej energii to moze jakos wspolnymi silami cos ogarniemy
  7. Wiola u mnie z tym zapalem podobnie.. rano przyszlam do pracy z energia, ale juz mi uszla gdzies :P najchetniej polozylabym sie i zrobila mala drzemke ;) ale raczej nic z tego. Trzeba sie wziac za siebie i popracowac troche.
  8. marcowamama no to super, ze sie ucieszyli :) na pewno szczerze, zwariuja na punkcie wnuka zobaczysz :) widze ze juz imiona wybrane, my jestesmy na etapie intensywnego rozmyslania, i wczoraj wpadla nam do glowy jeszcze Blanka ;)
  9. Wspolczuje dziewczyny bolu glowy... wiem ze to strasznie uciazliwe, a jak jeszcze nie mozna sie wspomoc zadnymi lekami to nie wiadomo gdzie sie ukryc i co ze soba zrobic. Mam nadzieje ze jednak dzis bedzie lepiej :)
  10. Dzień dobry :) Ta cisza świadczy o tym że chyba każda miała aktywna niedzielę ;) ja byłam w zasadzie cały dzień poza domem, z przyjaciółmi bardzo miło spędziliśmy czas. kwietniowka współczuję :( mnie w sobotę pociągnelo tak że wylądowałem w toalecie, ale już wczoraj na szczescie było ok. Miejmy nadzieję że to już ostatnie podrygi tego złego samopoczucia i już będzie tylko lepiej :) No to jak tam te niedziele Wam minęły? ;) wypoczete i zrelaksowane po weekendzie?
  11. Aisla no na pewno Twoje godziny pracy są lepsze jeśli się jest mama, podejrzewam że bardziej męczące, bo wczesne wstawanie albo praca do późnej nocy. Faktycznie dużo się zmienia jak się pojawia dziecko, ale bardzo tej naszej zmiany chcieliśmy :) generalnie ja wychodzę z założenia że jak się czegoś chce to zawsze znajdzie się sposób żeby to zrobić. Dlatego jakoś bardzo się tym nie martwię bo coś się wymyśli tak żeby było dobrze :)
  12. kwietniowka no ja też pracuje na full, a jako że to praca w korpo, to w godzinach od 9 do 17.30. Dodając dojazd do i z pracy wychodzi na to że nie ma mnie w domu cały dzień. Do tej pory to w sumie nie był jakis problem bo i mój M pracuje całymi dniami, więc wieczory mamy dla siebie (Ty masz już dziecko więc jest zupełnie inaczej). Teraz jednak muszę coś zmienic bo nie chce wynajmować opiekunki a własne dziecko widywać w tygodniu jak śpi i w weekendy.. Muszę znaleźć sobie choć trochę mniej absorbujące zajęcie.
  13. I jeszcze odnosnie szafy, Anutek ja dopiero się zbieram do zrobienia porządków, bo do tej pory dość bezproblemowo mieściłam się w dotychczasowe ciuchy, dopiero teraz zaczynają niektóre być przyciasne, więc muszę je posegregowac i coś tam pasowałoby kupić żeby było się w co ubrać :P przede wszystkim spodnie i jakieś sukienki bo bluzki luzniejsze jakieś sie w mojej szafie znajdą :)
  14. No i wygląda na to że jak na razie tylko u mnie wskazanie na dziewczynkę - jesli się mylę i o kimś zapomniałam to przepraszam! :)
  15. Madzia piękny syneczek :) no i świetnie że po raz kolejny genetyczne badania wyszły pozytywnie :) oby tak było z każdą :) z Ciebie to taka pani domu pełna gębą kurcze fajnie, podziwiam i zazdroszczę :P kurcze często łapie się na tym że nie mam czasu na takie rzeczy. Praca i praca... No ale myślę że po porodzie się akurat to zmieni bo nie mogę całych dni spędzać w biurze kiedy w domu malutkie dziecko (mam na myśli po macierzyńskim). Takze może i ja kiedyś się za coś takiego zabiorę ciezarowkawawa to calkiem dobra myśl, a jak nie to najwyżej jak już będę w Polsce to zrobie szybki tour po krakowskich galeriach i tam coś znajdę a jak nie to coś od siostry pożyczę, także zawsze jest jakieś rozwiązanie :) ndorka udanej zabawy :) podejrzewam że będzie mega ubaw Spokojnej nocy i miłej niedzieli dziewczyny :)
  16. Ciezarowkawawa ahh zazdroszczę Ci tej kosmetyczki :) sama bym się z chęcią poddała jakimś zabiegom upiększającym ;] co do terminów to mysle ze jeszcze mamy sporo czasu żeby się nad tym zastanawiać, też słyszałam że rzadko się zdarza że kobieta rodzi w terminie ustalonym na początku ciąży. Madzia czekamy na wiadomości po wizycie :) Ja dziś znowu byłam szukać jakiejś sukienki na wesele ale znowu porazka :( już nie wiem czy cokolwiek znajdę. Chyba się skończy że zamówię coś w necie :P czeka mnie sprzątanie ale po tej wędrówce po sklepach nie mam już na nic siły. Muszę sie troche zregenerować i może się uda jeszcze coś zdziałać ;)
  17. Dzięki dziewczyny za troskę :) odwiedzają nas nasi bardzo bliscy przyjaciele - już chyba trzeci raz. Przylatuja bo jak dowiedzieli się o ciąży to chcą nam osobiście pogratulować heh i przy okazji spędzić razem trochę czasu :) z nimi nigdy nie mamy problemów, potrafią po sobie posprzątać (z reszta nie bałagania praktycznie wcale), wieczorami wychodzimy gdzieś wspólnie albo siedzimy w mieszkaniu. W ciągu dnia zawsze znajdą sobie jakieś zajęcie więc nie siedzą w domu. Takich gości mogę mieć :)
  18. olcia super że czujesz się lepiej. Wykorzystaj swojego M. I odpoczywaj, ja też mam właśnie taki zamiar :) milego piątkowego wieczoru marcoweczki :)
  19. Dziewczeta :) mamy weekend! ja za piec minut wychodze z pracy i dzis bede wypoczywac, a jutro musze doprowadzic nasze mieszkanie do polysku niemal, bo od srody mamy gosci wiec chce miec czysciutkie mieszkanko, wszystko gotowe :)
  20. Nigdzie sie nie wybierajcie! mnie sie tez zmienil termin na 1/03 wiec teoretycznie moge tez urodzic w lutym, ale tutaj zostajemy wszystkie
  21. kwietniowka to super! lada moment i Ty zobaczysz swojego maluszka :)
  22. haha Madzia az sie zasmialam do komputera no to lepiej tego nie podlaczaj! :P
  23. Dla mnie to jakos przerazajaco brzmi :P urzadzenie podpinane do odkurzacza zeby odciagnac takiemu malenstwu katarek. Podejrzewam ze nie jest to pewnie takie straszne, nigdy tego nie widzialam i wyobraznia podpowiada ze to dziwne :P
  24. oh ja tez nie moge sie doczekac na ruchy malenstwa ;) chociaz podobno w kolejnych ciazach czuc wczesniej, wiec ja moge poczekac dluzej niz wy .. ;)
  25. ndorka to dobrze ze my swieze mamuski mamy duzo doswiadczonych mam w grupie, ktore nam podpowiedza co warto a czego nie :) bedziemy mogly skorzystac na doswiadczeniu innych wlasnie sobie wygooglowalam ta FRIDE, gdzies juz czytalam wlasnie ze takie urzadzenie jest wazne, wiec fajna wskazowka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...