
maaaaaag
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maaaaaag
-
Witam Mamusie. U nas tez noc taka sobie. Od 22 do 24 był taki pisk i wrzask ze masakra. Dopiero przy cycku spokój. A co ja odłożyłam to darcie na całego. Zauważyłam ze je jakoś mniej łapczywie. Wczoraj nie ulala prawie nic. Może nauczyła się współpracować z cycusiem i dozować jakoś ten pokarm którego u mnie jest mnóstwo. Obudziła się o 8:15. Zjadła i śpi sobie. Nie zdążyłam jej pieluchy przebrać i już spała. Trudno przebiorą jak się obudzi a ja idę jeszcze w kime na godzinkę. Głowa boli okropelnie :( pochwale się Wam jeszcze ze pojechałam wczoraj z mężem na zakupy do spożywczego ! Coś cudownego poczuć świeże powietrze. Dzisiaj sama idę na spacer a mąż z Malutka zostanie. Muszę wyjść bo się już dusze w tych czterech ścianach. Poza tym pampersy się kończą :p a my dostaliśmy w prezencie same 2 które są duże jeszcze na nia :p
-
U mnie Hania obudziła się koło 16, zjadła, przebralam kupę znowu zjadła i teraz leży w koszu i macha rączkami. Czekam aż usnie ale chyba będzie ciężko. Słyszę ze Kweka
-
Monika brodawki musza się zahartować i przyzwyczaić ale prawdopodobnie mały za płytko je łapie i kąsa Cię. Pilnuj żeby nałożyć główkę małego na brodawkę gdy ten otwiera szeroko buzie. I żeby leżał brzuszek do brzuszka Twojego :)
-
I nas dopadły dolegliwości brzuszkowe. Tak mi się wydaje przynajmniej. Wczoraj jak się obudziła o 20 tak nie spała do 1:00. Ciagle płakała i chciała cycka. Tak się najadła ze szyszki zwymiotowała a potem znowu chciała cycka bo pusty żołądek miała. No masakra jakaś. Jeszcze mąż się na mnie wydarł ze ja przekarmiam. A ja daje jej tyle ile ona chce. Nic nie poradzę ze jest obżartuchem. Jak ja odstawię za wcześnie to ryk. Zasnęła o 1 o spała do 5. Zjadła i wstała o 8. Była kupa znowu karmienie i dopiero co zasnęła. Głowa mnie boli :( i jestem wykończona. Dobrze ze słoneczko dzisiaj swieci. Choć to mi trochę humor poprawia. Idę dzisiaj na mały spacer do apteki. Trzeba złapać świeże powietrze bo od tygodnia go nie poczułam. Cały czas w domu siedze. Zreszta pewnie Wy tak samo. Musimy wyjchodzic choć na 15 min na zewnątrz. Żeby mózg dotlenić.
-
Szczęściara ja mam ceratke flanelowa na przewijaku i pieluszkę tetrowa pod główkę :) czasami zdarza jej się ulać bo zwykle karmie ja a potem przebieram :)
-
Charlotte to Hania podobnie. Daje jej jedna pierś, potem kupa jest, przebieramy, potem daje druga na dobitkę :p właśnie zjadła, przemyta, przebrana i wykupana :) leży w koszu, suszarka z apki poszła w ruch i zasypia sobie sama :)
-
To ja już nie wiem jak mam karmić. Mnie mówiła ze najlepiej żeby podawać obie piersi na jednym karmieniu. Tylko ze ja nie chce jej przekarmic. Dzisiaj znowu upalą sporo. Nie wiem czy się powietrza nałykała czy co
-
U mnie na wypisie jest tylko napisane suplementacja wit D 400j. I tyle. Oprócz tego wizyta u pediatry i do poradni na badanie bioderek
-
Szczęściara laktacja już mi się unormowała :) karmie z obu piersi co 3h. Hani wystarcza po 3 minuty z jednej i drugiej piersi. Mam bardzo dużo mleka. Odciągam czasami przez 3 minuty to udaje się z jednej piersi jakieś 50 ml. Także sporo mleka jest. Oby tak było cały czas
-
Dziewczyny pamietam jak pisalyscie o suplementacji wit K i D. Wiem ze w szpitalu podali malutkiej wit K. Nikt mi nic nie mówił natomiast o tym kiedy jak i ile podawać wit. D... a jak było u Was ?
-
Milutka czasami nawet nie zdążę jej dać do odbicia bo już ulewa. Ale dzisiaj noc bez ekscesów. Obudziłam ja koło 1:00 a o 1:30 już była najedzona i spała. Potem o 4:30 jadła i tez ładnie zasnęła choć kwękala ciutkę a później sama się obudziła o 8:00 i mlaskala w niebogłosy :) teraz śpi już od 30 minut. Kolejne jedzonko kolo 12. Oby zawsze tak było :)
-
Charlotte karmie ja co 3 godziny chyba ze wcześniej się sama wybudzi. Nie wiem już co mam robić. Spróbuje karmić ja na leżąco żeby ona leżała mi na brzuchu. Słyszałam ze ta pozycja jest dobra właśnie dla matek które maja dużo pokarmu. Mnie to ponorysznicu cieknie z sutków normalnie. Może wtedy Hania nie będzie łykać tyle powietrza i tym samym ulewac. Zobaczymy. Idę spać bo pobudka przed 1:00 na karmienie. Oby zjadła ładnie i poszła spać. Wczoraj w nocy nie chciała spać po wybudzeniu. Chyba z dwie godziny się męczyłam żeby zasnęła...
-
Tylko ona nie chce smoczka :( dałam Jej trochę cyca i tym razem zwymiotowała takim nadtrawionym mlekiem. A jeśli chodzi o odruch ssania to ma bardzo silny. Ja mam dużo mleka i może zachłystuje się po prostu. No sama już nie wiem
-
Mam problem bo przekarmiam swoje dziecko :/ wydaje mi się ze jest cały czas głodna. Mlaska szuka cycka to jej daje a potem gejzer mleczny i wszystko laduje na mnie :( martwię się tym strasznie. Już sama nie wiem co robić. Jestem beznadziejna :(
-
Witam Mamusie :) właśnie uśpiłam Malutką. Wczoraj miałyśmy pierwszą wizytę z położną środowiskową. Zważyła Hanie i okazało się ze w 2 dni przybrała 100g :O ponoć dwa razy więcej niż powinna:) mój żarłoczek mały. Hania śpi długo, dzisiaj w nocy po 5 godzinach się wybudziła a potem jak się przyssała to tak chłeptała, że na koniec poszedł gejzer mleczny, masakra jakaś....muszę ją wybudzać co 3 godziny i karmić trochę na raty bo moja mleczarnia wykarmiłaby nie jedno dziecko hehe:) ciekawe jak tam Mała :) może już jest po wszystkim
-
Hania już ponad 3 godziny śpi. Muszę ja budzić zaraz bo cycusie mi odpadają
-
-
Mindtricks i bardzo dobrze mu powiedzieliście. Tez tak zrobię jak będzie sie ciskał. Dziecko nie jest niczemu winne! Żaba to mieliście straszne nerwy :/ ja to bym umarła ze strachu. Zobacz jak sie wszystko super skończyło. Cieszę sie ze niunia zdrowa i ślicznie rośnie ! Mała domyślam sie ze już jesteś zmęczona ta ciąża. Brzuszek śliczny. U mnie 4 doba po porodzie i wyglada sobie niezle nawet
-
Karii dokładnie! Akurat mamy w naszej parafii super proboszcza. Jest bardzo miły i uczynny. Nie jest typowym klecha co tylko zastrasza i grozi. Czytam wlasnie poradnik karmienia piersią dołączony który dolacziny był do laktatora z lovi. Fajnie tu wszystko napisali. I już widzę ile błędów robię podczas karmienia :/ No nic początki zawsze są trudne
-
Dziewczyny dziękuje Wam za cenne wskazówki :) udało sie bez ulewania. Musiałam tylko przerywać karmienie i odbijać. A potem znowu przystawiać. Czyli muszę karmić na raty. Nie ma wyjścia. Charlotte, Kamciol ja uważam ze każdy ma swoje zdanie i ma prawo zadecydować czy chce chrzcić czy nie. To wasze dziecko i tyle. ja sie martwię znowuz z drugiej strony. Jestem osoba wierząca ale wykluczona z kościoła ze względu na nasz związek niesakramentalny. Niektórzy księża nie chcą chrzcić normalnie na maszy dzieci z takich małżeństw. Ciekawa jestem co zrobi nasz proboszcz.
-
Nikusia bardzo dziękuje za porady :) mam dwa kamienie zamiast piersi ale co tam. Malutka śpi już 4 godziny i nie idzie jej dobudzić normalnie. A piersi cierpią. Kupiłam laktator lovi prolactis. Wczoraj odciągnęła trochę bo już mi sie guzy robią jakieś u samej góry piersi. Ale jak mówisz ze nie powinnam to rzeczywiście nie będę. Tez mi Polozna mówiła w szpitalu ze jak odciągać to tylko minilane ilości czyli pewnie parenascie mililitrów i to przed karmieniem.
-
Ja tez sie bardzo cieszę :) ciagle mamy gości hehe :) dziadkowie, siostra, znajomi :) cieszę sie ze tak wszyscy na nią czekali. Mam problem z karmieniem z jednej piersi. Hania zawsze jak je z lewej piersi to normalnie zawraca wszystko co zjadła. Nie wiem co jest tego przyczyna. Fakt ze sutek jest bardziej spłaszczony w tej piersi. Moze zaciąga powietrze i dlatego tak ulewa. Zle ja przystawiam moze. Już sama nie wiem
-
-
Green Rose wszystkiego najlepszego dla Twoich Aniołków z okazji sakramentu chrztu :) będziecie mieć dzisiaj cudowny dzień jeszcze taki ciepły i słoneczny :) wspaniale !
-
Współczuje Mamusiom których nibynóżki maja problem z brzuszkiem albo ze snem... ja tez chan widzę jak Hania sie pręży i płacze przy kupie to mnie serce boli bo nie wiem jak jej pomoc. Póki co to tez mam złote dziecko. Śpi po 3-4 godziny. Ładnie ssie piersi, a ja mam taki nawał teraz ze cycki mi odpadają podobnie pewnie jak Ty Charlotte. No masakra jakaś nie wiedziałam ze to aż taki ból. Macie jakieś sposoby na taki nawał pokarmu ?? Wczoraj wieczorem wyszliśmy ze szpitala. Wyjście było pod znakiem zapytania. Okazało sie ze Hania ma zła lokalizacje prawej nerki. Jest ona ułożona miednicowo. Przepłakałam caly wczorajszy dzień praktycznie. Dostaliśmy skierowanie do poradni nefrologicznej. Musimy jeszcze zrobić jej badanie moczu czy wszystko z nim w porządku. Kazał nam doktor zrobić tak profilaktycznie. Mam nadzieje ze przez ta nerkę nie będzie miała problemów w dalszym życiu. Tak bardzo sie tym martwię :( Teraz czekam aż sie Malutka obudzi. Popierduje coś i sie kręci :) zaraz piersi odczują ulgę :)