Skocz do zawartości
Forum

maaaaaag

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maaaaaag

  1. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Padme może dzisiaj taki dzień jakiś:/ No tak zwymiotowała ze masakra. Może Mind ma racje i powinnam się wybrać do tej poradni laktacyjnej. Już sama nie wiem.
  2. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    A ja znowu znerwicowana :/ Hania tak zwymiotowała już takim nadtrawionym mlekiem ze aż musiałam iść się wykapać bo cała byłam w jej serwatce :( wykoncze się z tym jej zyganiem za przeproszeniem. Tak się cieszyłam ze już jest dobrze. I znowuz się Nazarla i poszloooo... a jak ja odstawiałam na sile to płacz od razu. Smoczka nie chce i nie wiem jak ja mam ten odruch ssania jakoś zniwelować pomijając cycka.
  3. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    U mnie Hania śpi od 13:00 pewnie będzie się zaraz budzić. Idę smażyć mięsko z kurczaka i gotować ryż bo mezul zaraz przyjedzie z pracy a Hanusia pewnie tez się będzie budzić pomału. Nie spała przez półtorej godziny. Akurat była moja mama żebym ja mogła do sklepu wyjść. Uspokoiła się dopiero przy cycyku. Choć była najedzona przebrana i wykupana to darła się w niebogłosy. Może po prostu czuła się niebezpiecznie albo coś. Sama nie wiem. Przytuliłam ja chwile possala cysia i usnęła. Normalnie magia ! :p
  4. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny wersndowalyscie Wasze Malrnstwa przed pierwszym spacerem ? A jak tak to w jaki sposób i jak długo ? Pomóżcie bo nie wiem jak to robić :( a chciałabym na weekendzie wybrać się na krótki spacerek
  5. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Wrzuciłam focie Hanusi na prywatnym :) z cyklu przy cycu najlepiej Hihi
  6. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Mała Mi Hancia dalej ulewa ale przynajmniej nie wymiotuje tak obficie tylko tak troszkę jej się zdarzy. U nas w nocy dzisiaj dwie pobudki o 2:30 i o 3:00 już spała i o 5:30. Wtedy właśnie trochę ulala. Położyłam ja i dopiero o 6:30 zasnęła jak ja przystąpiłam na chwile do cysia. Hancia tez przy kupie czasami się pręży i piska. Malutka nie przepada za leżeniem na brzuszku. Po jedzeniu jej nie chce tak kłaść bo kiedyś jak tak zrobiłam to właśnie zwymiotowała. Jeśli chodzi o mnie to chyba mnie jakieś zapalenie cewki moczowej złapało bo mnie piecze przy sikaniu. Miała któraś z was tak ?
  7. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Używamy z pampersa premium care 1. Ale mama mi dzisiaj kupiła pampers baby dry te zielone tez 1. Trochu tańsze są. Mam już 2 zakupione
  8. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    A kiedy zastosowaliście pampersy nr 2 ? Kurczę 1 coś nam przeciekają już
  9. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    A kiedy wam przeszły te humory wisielcze i płacze ? Ja już nie mogę wytrzymać z tym wszystkim :(:/
  10. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Maja nie tylko Ty masz takie myśli. Ja tez czasami łapie załamki i wmawiam sobie ze się nie nadaje na matkę bo już mam dość tego wstawania, karmienia przebierania ulewania i wszystkiego. Wydaje mi się ze dopadł mnie baby blues. Bo nikt normalny nie płacze po kilka razy dziennie. Dobrze ze siostra i mama mnie odwiedzają. Przynajmniej one podnoszą na duchu. W ogóle jak mąż wychodzi do pracy a ma taka prace ze codziennie wyjeżdża w trasy do klientów to czuje taki strach ze może już nie wrócić i zostanę sama z Mała. I jak ja sobie dam radę :/ No masakra mózg mi się lansuje już...niech juz to wszystko przejdzie bo mnie coś trafi...
  11. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    A ja wam powiem ze nie mam w ogóle apetytu. Zestresowana chodzę chyba cały czas. Żołądek mam ściśnięty i jem malutko. Na szczęście póki co mleko jest ale położna powiedziała ze to tez może zle wpłynąć na laktację. Martwię się teraz ze Hania nie przybrała na wadze tyle ile powinna. Przybrała dwa razy mnie. Nawet nie odzyskała swojej wagi urodzeniowej :( wazy 3460 wiec jeszcze 40 gramów zostało. W piątek znowu przyjdzie położna i będziemy sprawdzać czy jest poprawa. Widzę ze każda z nas ma jakieś zmartwienia. Życzę nam aby jak najszybciej się one skończyły. Ja to marze o tym żeby te hormony już przestały szaleć bo płacze kilka razy dziennie. Już nie mogę sama ze sobą wytrzymać
  12. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte śliczny masz brzuszek ja nigdy takiego nie miałam i pewnie nie będę miała :p Była u nas położna. Troszkę się zmartwiłam bo Malutka przybrała jedyne 110 g przez 7 dni a powinna przybrać 250g :( mam ja wybudzać na jedzenie co 2 godziny. Za pół godziny kolejne karmienie. Czuje ze teraz wszystko się będzie obracać wokół cycków...
  13. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    MałaMi i co teraz z tym refluksem ?? Moja przed fontanna mleczna daje takie małe znaki bo słyszę jak jej się tak odbija. I potem wymiotuje. Normalnie wszystko ! Pewnie ma już znowu pusty żołądek. I dalej mieli językiem o jedzenie. No ja się wykończę. Zwykle o tej godzinie już spała. A dzisiaj od 9:00 nie chce zasnąć. Koło 14:00 przychodzi położna. Zobaczymy ile mała przybrała i zapytam o te fontanny mleczne. Musimy się udać do pediatry. Nie ma wyjścia. Tak być nie może. Co innego ulewanie delikatne a co innego takie wymioty. Tragedia. Wrzucam zdjęcie brzusia
  14. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Cześć Dziewczyny. U nas noc tragiczna. Malutka nie spała od 20:30 do 1:30. Chciała tylko cyca i cyca a jak ja odstawiałam to pisk. Myślałam ze może brzuszek ja boli bo tak się prężyła. No ale uspakajała się przy cycku. Na koniec oczywiście wszystko zwróciła... No masakra z tymi wymiotami. Raz dziennie musi się pozygac bo nie jest sobą.
  15. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Tak tak my mamy się za dwa miesiące zgłosić do nefrologa z ta prawa nerka w miednicy. Mam nadzieje ze jeszcze wróci na swoje miejsce. U nas dzień minął spokojnie. Zobaczymy jak będzie w nocy. Malutka właśnie niedawno zasnęła i pewnie koło 1:00 się obudzi. Dzisiaj przez cały dzień nie odbijaliśmy jej na barku tylko tak pionizowalismy na poduszce i nie ulala ani nie zwymiotowała ani razu. Oby tak dalej ! Jeśli chodzi o sex to ja mam już straszna ochotę ale u mnie nawet dwa tygodnie nie minęły od porodu :p jeszcze szwy mam. Poza tym miałam pęknięta szyjkę i tam w środku tez czuje ze mnie ciągnie i boli. Kurczę pierwszy sex będzie ciężki. Na pewno wstrzymam się do końca połogu czyli minimum te 6 tygodni. Początkiem grudnia wracam na konie ;) już się nie mogę doczekać :p A jak tam wasze wagi i brzuszki ? Może zrobimy foty brzuszków dla porównania hihi
  16. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    My tez się wybieramy do dr Bijosia. Prywatnie idziemy na bioderka i dostaliśmy skierowanie do poradni nefrologicznej. On tez przyjmuje w tej poradni na lwowskiej. Także zapiszemy się. Muszę jutro to załatwić. Kurczę jeszcze muszę zebrać mocz małej do badania. To będzie przeprawa.
  17. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Karii No właśnie Hania tez przy odbijaniu kupę strzela i się tak pręży troszkę. Dzisiaj stwierdziliśmy ze będziemy ja pionizowany tylko a nie wsadzać tak na bark bo myślimy ze może dlatego tak wymiotuje bo jej brzuszek uciskamy. Ja już sama nie wiek co robić
  18. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    A powiedzcie mi jak odbijacie swoje maluszki ??
  19. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara mnie tez głowa boli praktycznie codziennie. Dzisiaj znowu Hania 3 godziny w nocy nie spała :( i znowu ulała tym razem jak już ja do kosza położyłam. No masakra :/ i tez oczywiście ma czkawkę po każdym ulaniu. Jedyna metoda żeby przeszła czkawka to zapic mlekiem. na szczęście zawsze działa. Teraz czekamy aż się malutka obudzi. Śpi od 9:00. W ciągu dnia śpi pięknie a w nocy koncert życzeń.
  20. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Ja się nerwowo wykoncze z tym ulewaniem :/ tak mi znowu chlusnęła ze prawie mi telefon zalała. I to dwa razy pod rząd takir chlusty. Trzeba było aż podłogę umyć. Masakra :( tylko my mamy taki problem czy u was tez ?
  21. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte ja narazie nie gotuje bo mama i teściowa robią nam obiadki. Jakieś mięska gotowane indyki ryby :) tak mi dobrze :) ale ogarniam domek. Pranie sprzątanie itp. Mąż wczoraj poodkurzal i pozmywal podłogi. Hania śpi od 15:00. Jedyny nas córa mojego męża i już czeka i przebiera nogami bo jak się mała obudzi to mamy ja wykapać. Kurczę czy wy tez tak się boicie karmienia ? Ja okropnie się boje. Bo mała często się krztusi i ulewa :(
  22. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    My właśnie chcieliśmy zrobić toaletę małej na sucho bo jutro chcieliśmy wykapać ale mała tak się okupala ze trzeba było wykapać a niestety zjadła wcześniej. Wykapalismy ja ubraliśmy do spania i przystawiona do piersi chciałam żeby coś jeszcze podjadał i sama zreszta się prosiła. Tak się zachłysnęła ze zwróciła dosłownie wszystko co miała w żołądku. Musiałam iść się kapać bo cała mnie obrzygala. Nawet nosem jej ciekło. No masakra. Tak się zawsze boje tego ulewanie a ona jak na złość ulewa i to tak z rozmachem :( martwi mnie to
  23. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęściara moja Hania tez lubi mieć raczki wystawione i tez są zimne :) pani położna powiedziała Że raczki stopki nosek i uszka powinny być chłodne. Tzn ze dzidzia jest zdrowa. Kazała sprawdzać karczek czy jest cieplutki
  24. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Moja Hania śpi w tym co ja ubiorę. Chyba ze czuje ze coś jest wilgotne lub sobie oleje na rękaw to przebieram. Zawsze ma długi rękaw i zakryte nóżki i stopki. Czy to spodenki czy pajace. A w koszu leży przykryta kołderka z minky :) plecki i karczek ma cieplutkie a to znaczy Że jej ciepło :)
  25. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka bardzo Ci współczuje ze takie masz teraz zawirowania. Ja się cieszę ze Hania przynajmniej śpi te 3 godziny jak już zaśnie. I mogę w tym czasie coś ogarnąć. Właśnie się wykapalam i idę jeść jakieś śniadanie. Podwozie boli coraz mniej. Taka jestem szczęśliwa ! :) zastanawiam się tylko jak ja do fryzjera pójdę bo jestem umówiona na 21.10. Odciągne mleko najwyżej. Marzy mi się śliczna pogoda i żeby wziąć wózek i wyjść z Malutka na taki dluuuugi spacer. Mam nadzieje ze się jeszcze uda
×
×
  • Dodaj nową pozycję...