
misia23
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez misia23
-
Witajcie nowe nowe i obecne mamuśki :) ja tak na szybko. Antynikotynowa norma tsh dla ciężarnych jest 2,5 wiec ty masz blisko normy dla osoby nie będącej w ciąży. Po świętach jak najszybciej skontaktuje się z lekarzem. Ja w zeszły czwartek tez byłam u endokrynologa, mój wynik to 2,3 zwiększył mi dawkę na 75 codziennie, wczesniej brałam 50z 75 na zmianę. Hormony tsh nie tylko odpowiadają za utrzymanie ciąży, mają duży wpływ na rozwój mózgu dziecka, w jaki sposób dziecko będzie się uczyć w późniejszym czasie. Virkael jeśli twój endo jest taki niezdecydowany to może go zmień. Dla dobra dzidzi. Dziękuję wszystkim i wzajemnie Życzę Zdrowych, Pogodnych, Wesołych Świat Wielkanocnych:) Smacznego objadania się :)
-
Mmj na pewno będzie wszystko dobrze, nie martw się na zapas. Przykro mi z powodu nie przyjemnych wrażeń. Witam emrysis:) Patrycja moja córcia tez będzie Zuzia:) Na ostatniej wizycie Pani dr popędziła że na tym etapie widac gałki oczne u maluszka i opowiedziała nam przypadek jak był ostatnio na naszej porodówce. Jak usłyszałam tą historię to byłam w szoku postawą matki. Otóż urodziło się dziecko bez oczek a lekarz prowadzący nic nie powiedział bo nie zauważył braku gałek ocznych, wyszło dopiero po narodzinach dziecka. Matka zaskarżyła lekarza prowadzącego o błędy w prowadzeniu ciąży. Sprawa została umorzona z powodu małej szkodliwości czynu tzn. (wiadome że to zaniedbanie lekarza i nic go nie tłumaczy) ale nawet gdyby zobaczył to i nie można nic zrobić . A matka powiedziała, że gdyby się wczesniej dowiedziała to by usunęła!!! Nie rozumie jak można tak przedmiotowo traktować życie, które sami stworzyliśmy i od tak ,, wyrzucić jak się zepsuje"
-
Hej dziewczyny:) dziękuję za słowa otuchy. Dzięki waszemu wsparciu lżej na duszy. Kukurydza dziękuję za propozycję skorzystam na pewno ale po porodzie jak będę miała czas. W ciąży zrobiłam się nadwrażliwa na ludzkie cierpienie, stan dziadka dostarcza mi wystarczająco dużo emocji.
-
Patka Tobie i Innym mamom które w ostatnim czasie straciły bliski osoby. Przyjmijcie głębokie wyrazy współczucia. Opowiem wam o moim ukochanym dziadku. Staruszek ma 83 lata, choruję już od długiego czasu ale ostatnio zaniemógł calkowicie. Leży pod tlenem, nie jest w stanie jeść samodzielnie, mówi tyko parę słów i bardzo cicho bo na tyle ma siły. Tylko glowa funkcjonuje normalnie. Odwiedzamy go jak to tylko możliwe. Widać jak już jest tym wszystkim zmęczony. Nie wiem co gorsze ? Patrzeć jak się męczy czy jego śmierć?! Jak mama dzwoni to boję się że ma źle wieści! Przepraszam że wam tak smucę, ale musiałam się jeszcze komuś wygadać.
-
Kukurydza powiem ci że mąż tez ma podobne akcję, tylko że on zaczyna się do mnie dobierać nieraz odpowiem na jego czułości i dopiero wtedy jest wielkie zdziwienie jak się obudzi Jeszcze mam pytanie do was dziewczyny. Jak tam wasze bolące piersi?
-
Marta_joanna a na czym to polega? Pierwszy raz o tym słyszę.
-
Mamalina BRAWO TY:) Życzę duuuuużo zdrówka wszystkim mamom zmagających się z choróbskiem. Mnie dopadło w zeszłym tygodniu, na weekendzie było już ok a dzisiaj odnowa. Zawierzyłam wam w cudowne działanie amolu i chce się dzisiaj natrzeć i wygrzać może pomoże.
-
Część dziewczyny:) Witam nowe mamy:) Tyle tu się dzieję, że ciężko nadążyć. Patka jesli ci to pomoże to powiem że znajoma w obu ciążach też się leczyła na toxo i urodziła zdrowych chłopaków. Bać dobrej myśli, a ja trzymam kciuki za szybkie pokonanie wszystkich przeciwności. Byłam wczoraj u gin i moja dzidzi rośnie zdrowo. Była grzeczna i pięknie pokazała pipunię:) jest o tydzień z wagą do przodu i nawet bylo widac ze ma grube raczki:) moje wyniki z morfologii wiec mam brać żelazo. Mam dziwne bole brzucha wiec Pani dr przebadała mnie jak to tylko możliwe i okazało się że wszystko dobrze. Potwierdziła swoje przypuszczenia że to blizna po cc. Chciałam się zapytać mam które są po cc czy was podobnie boli? Mam twardy bolesny brzuch, przy lekkim ucisku boli mocniej lub kuje. Ale to tylko chwilowe bo jak po paru minutach powtórzę to brzuch nadal twardy ale nie boli pod wpływem ucisku. Zaleciła brać no-spe i tyle.
-
Bina my mieszkamy na wsi i kupiliśmy wózek ze zawrotnymi kołami. Jeździliśmy po wertepach i kamienistej drodze i dobrze się go prowadziło. Twój wybór bardzo mi się podoba, tylko jak dla mnie to za duży. Chciałam zwrócić uwagę na opony w kołach w Twoim wózku, czy aby one się nadają na wertepy? Wydaje mi się że to jest podobnie jak z rowerami, są górskie i szosowe. Będąc u lekarza z córką przyjechała pani właśnie takim wózkiem i bardzo sobie chwaliła ale ona mieszka w mieście. Poszukaj opini czy w tym wózku koła są odpowiednie na wertepy. Jeszcze dam dobrą radę nie kupuj czarnego stelaża, nasz wózek ma czerny stelaż i wiecznie było widać kurz, nawet po przejechaniu kilku metrów po trawie. TRAGEDIA!
-
Jeszcze miałam pochwalić wasze piękne brzuszki:) Miłego dnia:)
-
No jak się poskarżyłam na męża. To chciałam wam powiedziec że u mnie jest piękna pogoda i wiosna zagościła na dobre:) powiem wam ze moja cudowna grabowa alejka zdąży się zazielenić na święta :)
-
Hej dziewczynki:) Jak samopoczucie? Moje calkiem nieźle, zważając na to jaką noc mi zafundował K. Wrócił upity, tak się zdenerwowałam, że zaczął mnie brzuch boleć i nie spałam pól nocy! Gdyby nie to, ze wczoraj fatalnie się czułam to bym nic nie mówiła. Bo mój mąż ogólnie nie przepada za alkoholem a takie akcje to 1-2 razy w roku mi funduje. Wiec chyba nie mam co narzekać? Ale oczywiście odbiłam to sobie rano i go droczyłam
-
Dziewczyny wróciłam do żywych :) Kukurydza wiem że 113/63 to nie jest źle ale mi nigdy nie spadło poniżej 120/70. Po wierszem marzeniu zrobiłam sobie kawę bo myślałam ze przejdzie ale ból był taki że moja glowa to cykająca bomba! Jeszcze mój pociecha dorwała zabawki grające, łzy płynęły z bólu. Byłam zmuszona wsiąść apap i w końcu poczułam ulgę. Zmierzyłam jeszcze raz ciśnienie i wróciło do normy 125/75. Mohery są nie obliczalni choc zdążają się wyjątki. Raz jak czekałam aby wsiąść do autobusu ( hołota szkolna tak się rzuciła w kierunku drzwi jakby to im życie miało uratować!) pewna staruszka stojącą ledwo na nogach powiedziała że nie wsiądzie póki ja nie wsiądę pierwsza, strasznie głupio mi się zrobiło bo bo ja spokojnie mogłam jeszcze chwilkę poczekać tylko tak wszystkim wjechała na ambicje ze czekali na aż wsiądę Tez raz miałam głupią wpadkę u dobrych znajomych skrytykowałam pielęgniarkę pracującą u okulisty. Mówiąc, że pielęgniarka mogła mnie poprosić po za kolejką widząc że jestem w zaawansowanej ciąży. Co się później dowiedziałam że owa pielęgniarka to mama znajomej
-
Mierzyłam sobie ciśnienie i mam 113/63 a puls 92. Myślicie że powinnam zadzwonic do prowadzącej ?
-
Chciałam się jeszcze dołączyć do gratulacji mamom wizytującym i kolejnych sexi brzuszków :) Co do ruchów to nasz maluszek zrobił nam wczoraj niespodziankę. Obudziłam sie z bąbelkiem na lewej stronie który przeszedł na prawą i po chwili zniknął. Dodam jeszcze ze tak fajnie równomiernie podskakiwał- to chyba była czkawka maluszka, nie wiem czy to możliwe tak szybko? Mąż był. Zachwycony tym widokiem:)
-
Hej dziewcząt :) Nie zaglądałam od wczoraj a 3 strony naklepałyście nim to ogarnęłam to jeszcze jedna doszła Dzisiaj obudziłam się z potwornym bólem głowy, nie wiedziałam co się ze mną dzieję. Jeszcze nic nie mogłam z tym zrobić bo jechałam zrobić badania na wtorkową wizytę. A później wizyta u endokrynologa. Tam się okazało że mimo przyjścia długo przed czasem jestem dziesiąta :( Jednym pocieszeniem było, że lekarz przyszedł pół godziny wcześniej. Niestety na darmo i tak weszłam po 2,5 godziny później!!! W końcu jak nadeszła moja kolej, pewna pani zaczęła się rozczulać nad matką z malutkim dzieckiem, która czekała do innego specjalisty ze jej kolejce nie przepuścili. To jej powiedziałam: jak widac jestem w ciąży i też nikt mnie nie przepuścił! Najlepsze jest że w tym momencie przyszła dziewczyna która powiedziała że jest w ciąży i czy może wejść ze mną tylko coś się zapytać lekarza, oczywiście się zgodziłam ale wszyscy zrobili krzyk ze czekają po 2godz i juz nie chciała ze mną wejść. Wiec jak widać mamy bardzo kulturalnie społeczeństwo.... Poczułam się jak na polu buraków
-
A mi znajoma ostatnio powiedziała ze na bol głowy jadła czekoladę i jej pomagało. Też ostatnio wypróbowałam, może nie przeszło całkowicie ale na pewno pomogło. Też chciałam dodać że kiedyś słyszałam jak wypowiadał się lekarz na temat, że kobiety w ciąży często meczą się z bólem bo nie chcą brać paracetamolu. Nie wiedząc, że ciągłe złe samopoczuciem mamy jest bardziej szkodliwe dla maluszka niż leki.
-
Kukurydza jesli chodzi o kurs pp na szkole rodzenia u nas też miał być jednodniowy. Nie wiem jak jest na innych szkołach.
-
Też chciałam dodać ze położna nie musi być z waszej przychodni. Jesli macie znajomych którzy byli zadowoleni ze swojej znajomej to poproście o kontakt i ona was zgłosi. Też wydaje mi się że lekarz prowadzący może się orientować w temacie
-
Kukurydza, Evee w szkole rodzenia na spotkaniu organizacyjnym położna podkreśliła że one to prowadzą tak powierzchownie i najważniejsze to mieć dobrą położna i z nią wszystko omawiać. Tak z mojego spostrzeżenia na szkole rodzenia jest dużo par i położna nie ma czasu aby każdej kobiecie poświęcić odpowiednio dużo czasu. Też są krępujące pytania, które nie którym mamom ciężko zadać w obecności innej kobiety a już nie wspomnę o grupie obcych mężczyzn. W domu położna poświęca czas tylko nam i dużo łatwiej można o cos zapytać.
-
Mamalina powiedz jak to robisz, ogarniasz swoją gromadkę i jeszcze masz czas dla nas? Dziękuję za troskę:) juz dużo lepiej, rosołek z babcinej kaczuchy postawił na nogi Kukurydza, Natalia Aleksander to piękne imię. Jak się nie potwierdzi córka to synek dostatnie to imię :) Catya słodziak z synka:) wzruszyłam się... Moja córcia całuje brzuch jak widzi ze mam koszulkę podciągniętą :) Któraś z mam pisała że ma bardzo widoczne żyły na nogach i dostała na to leki. Wiec mam pytanie. Czy tez czasem bolą?
-
Witam nowe koleżanki :) Basia skoro ruszałaś temat teściów to powiem ja to u mnie. Jak juz pisałam że cywilny braliśmy rok przed kościelnym bo kupowaliśmy dom i chcieliśmy żeby to było od strony formalnej łatwiej. Teściu nam troche pomagał bo miał kilku znajomych w urzędach i trochę skrócił czas oczekiwania na pozwolenia itd. Chciałam wsiąść cywilny na poczatku września bo mama wracała z Włoch i zrobić uroczysty obiad dla rodzicowi rodzeństwa. Ale teść nie chcial poczekać dwóch tygodni bo czas goni, trzeba zdążyć z remontem przed zimą bo pozwolenie będzie lada dzień. Wiec postawiłam warunek ze jak nie będzie mojej mamy to teściów też nie będzie (miałam cicha nadzieje ze będą chcieli poczekać ale niestety) do urzędu udaliśmy się tylko my i świadkowie. Co się później okazało ze z tego lada dzień wyszedł miesiąc a dom kupiliśmy dopiero końcem września. Byłam strasznie zła na siebie ze odpuściłam! No jak juz się wprowadziliśmy do naszego domu to teściowie kilku krotnie sugerowali ze moglibyśmy się juz starać o dzidzi ale ja chciałam poczekać do kościelnego. W końcu jak zaszłam w ciążę to wszyscy byli szczęśliwi i z niecierpliwością czekali na naszą córcię. Calkiem inna reakcja była gdy na święta oznajmiliśmy ze znowu jestem w ciąży. Teściowa burknęła pod nosem że majątek trzeba będzie dzielić a teść załapał się za głowę. Przypuszczałam ze nie będą zadowoleni a mąż mi powtarzał ze na pewno będą się cieszyć. Strasznie przykro mi się zrobiło bo aż takiej reakcji się nie spodziewałam. Ale teraz mam w du...e co mysla
-
Myszka nie przejmuj się gadaniem, ludzie jak nie mają o czym mówić to pieprzą głupoty. Ślub tak naprawdę niczego nie zmieni jesli mieszkacie razem. No może tylko nazwisko, choć w moim przypadku tez nie zmieniłam bo moje rodowe jest takie samo jak męża A nam 10 lat minie w przyszłym roku w listopadzie i tez będę miała 33 lata. Ślub cywilny wzięliśmy po 6 latach bo kupowaliśmy dom kościelny rok później, o dziecko zaczęliśmy się starać miesiąc przed ślubem i zeszlo nam 4 miesiące zanim zaskoczyło. Mam takiego wujka który jest zazdrosny o wszystko, jego córka zapanowała ślub a później okazało się że jest w ciąży i zdąży urodzić jeszcze przed ślubem. On cały czas mnie namawiał na dziecko jeszcze przed ślubem bo jak to jego córka może być gorsza
-
Kukurydza pisałam o tej kąpieli żeby nie było tak jak ze spaniem na lewym boku A ciebie dobrze rozumie, straciłaś jedno maleństwo dlatego teraz boisz się wszystkiego co by mogli zaszkodzić. Tym bardziej, że teraz nosisz podwójne szczęście. Nie poniosłam takiej straty jak Ty ale w pierwszej ciąży też telepałam się nad wszystkimi, nie chciałam dzwonić co chwile do gin to zadręczałam kuzynkę telefonami, która bylo w równoległej ciąży- jej druga.
-
Wrócę jeszcze do książki. Rozwiała wiele naszych wątpliwości i na wizycie gin tylko potwierdzała to co w niej napisane. Wiem ze dziewczyny na forum tez mają i chwalą.