Skocz do zawartości
Forum

Barcelona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Barcelona

  1. Ojej ale smutki tu dzisiaj u nas... Misiakowata, Haniutek, przyjazna, Aniorka, Aga oj przepraszam jak kogos pominelam... Lącze się z wami w bòlu po stracie aniolkòw... Ja poronilam raz ale przezycie tak traumatyczne ze tak jak wy cieszę się z mojej obecnej ciązy ponad zycie ale ten gupi niepokòj gdzies na dnie wciąz siedzi i mnie podzera od srodka. I chce zeby juz byl termin i zeby malutka byla urodzona i wszystko bylo w porządku! :) Po stracie pierwszej ciązy oboje z C. plakalismy jak bobry. Zanosilismy się placzem przez pare tygodni , tak bardzo się cieszylismy na ta dziecinkę a tu taka tragedia. To jest nie do opisania co się wtedy czuje... Haniutek sciskam mocno!! Wyzdrowiej nam , nie daj się glupiej chorobie! Kto jak kto ale ty dasz rade napewno! Napewno cię tam szybko wykurują! A Zosia urodzi się pięknie i zdrowo 15 marca :* Aga! Wspaniale wyglądasz! Super kiecka ale przedewszystkim ty promieniejesz! A te ciasta! I lody! Ojeejjj ale mi smaka narobilas!! A còrki z piosenką skurczową daly czasu hehh usmialam się:p Co do perypetii twoich Kamila przedporodowych tez lubie o nich czytac hehh wydajesz się byc jakas barwną postacią z pochlaniającej cię ksiązki :p Kamila vez brwi jadąca na porodòwkę z lysym kotem w torbie!! hahahahh Monimoni porządnie się przygotowywujesz na twoj czwartkowy poròd! Manikury, pedikury no no... Wszystko takie zaplanowane Coz tam jeszcze mialam napisac... Oh nie wiem juz :p spiąca juz chyba jestem ... Ah lilijka pytalas jakis czas temu gdzie mozna wysledzic moje wyroby. No eiec przez ostatni rol to troche powoli mi idzie przez jedna ciaze potem druga caly zeszly rok i az do dzis jestem w ciązy... Musialam ograniczac prace bo wiąze sie to z kontaktem z wieloma chemikaliami, glinami, oparami z pieca... Teraz bede miala przerwe od pracy po urodzeniu malutkiej... Ale postaram sie szybko wrucic bo nie dan rady dlugo nic nie lepic :p a mozna mnie posledzic na fb: https://m.facebook.com/MalwinaWan Na instagramie: http://instagram.com/ceramic_malwinawan/ I etsy, ktore musze aktualuzowac bo mam troche zapomniane: https://www.etsy.com/people/malwinawan?ref=hdr_user_menu No i roble jeszcze niezalezne projekty na zamowienie co kto sobie rzyczy. A ceny wiafomo zalezą od uzytych materiales, czasu pracy no i koszty przesylki :)
  2. ~Leniwieccc Wlasnie zrobilam cos zalosnego - przeszukalam wszytskie szafki w poszukiwaniu czekolady...i nic:/ az nagle moim oczom ukazal sie mikolaj ze swiat !!!!!! Rozbilam go i zjadlam :p wstyd...musze gdzies ukryc zwloki :p Hahahahahh Leniwieeec!!! Ja jak bylam w PL na swieta to opitolilam takie dwa mikolaje w tym jeden moj drògi byl fla mojej siostry ... Ale nie zdolala dojechac z Poznania na czas... Tez musialam ukrywac zwloki :p hehh
  3. Sylwia dobrze ze to tylko zapalenie uszka. Szybko z tengo wyjdzie napewno! ;) Nasza wlasnie zwymiotowala ... Ale tak ze sobie swoje biale lapki pochlapala na zòlto i nawet nie miala sily sie po tym wyczyscic... Biedactwo. Wylozylismy ja na taras na sloneczko i tam sie rozlozyla pod stolikiem w cieniu... Oby jej sie jakos polepszylo bo nie moge patrzec jak sie tak męczy. Tak cięzko oddycha.. :(
  4. ~Leniwiecccc Sylwia, super wiadomosc :) Gdzie mozna kupic te papierki lakmusowe? Czulam straszne parcie na pecherz, mala sie poruszyla i biegiem do wc. A tam na bieliznie mokra plama. I teraz mam zagwostke czy to mocz czy wody... matko kochana... juz chce urodzic!!!!! Teraz robie test-leze, pecherz, powiedzmy pusty i zobaczymy czy cos sie wyleje...oby nie :/ Leniwcze nam polozna na SR poeiedziala ze jak wody sie juz leja to sie leja caly czas vez przerwy. Takze jak jedynie plama to napewno siki
  5. ~kalae aniia Niuska, chałwa mmm. Ja zjadlam sobie wczoraj pół i dzisiaj juz tez pó W ogóle to smutam strasznie, bo mój mąż ma potwierdzona u nich na oddziale świńską grypę i żeby nas nie zarazić to przynajmniej do czwartku włącznie nie bedzie mnie odwiedzał :(( szlag by to trafił!!! A cc mam w przyszlym tygodniu.. Prosze to wpis ani, Ania tylko 2 dni, troszku sie za soba stesknicie, to dobrze Hehh juz widze czego sie moj ciązowy mòzg uwiesil w aniowym poscie... Tego ze nie chce ich zarazić i oczywiscie stąd kolizja i stwierdzenie ze jak moglby zarazic to chory :p
  6. ~kalae Barcelona Ah zapomnialam ... Ania! Wspolczuje ze ci się mąz rozchorowal na to paskudztwo! Najwazniejsze zeby szybko wyzdrowial zeby potem was nie pozarazal. Wiem ze to trudne jak nastawialas sie ze bedzie przy tobie te dni do porodu. Ale juz niewiele zostalo. Musisz byc dzielna. Dasz rade i bez meza u boku. Trzymaj sie mysli ze to ze nie jest z wami to dla sobra i zdrowia twojego i maluszka :* A my jestesmy caly czas z tobą duchem :) :* Ale przeciez ani maz jest jest zdrowy, tylko jest lekarzem i na oddziale maja osobe chora, dlatego on jej nie odwiedzi. Az sie musialam cofnac do wpisu ani, bo nie wiedzialam juz czy dobrze przeczytalam Hehehh ah tak? O kucze to chyba mi cos mòzg ciązowy pomieszal :p hehh tak ktps tu ma problemas z czytaniem ze zrozumieniem :p Dlatego w moim przypadku lepiej jak pisze odpowiedz tuz po przeczytaniu postura bo jak juz odpisuje po kilku stronach czytania to mi jakas mysl zakolacze i zamiast sprawdzic to pisze A to dobrze ze nie ma tej swińdkiej grypy! Uff ... :)
  7. Asiar my zamòwilismy taki materac (viscoelástico) chyba po polsku z pianki anatomicznej. Ma tez w skladzie jakies zabezpieczenie przed wilgocią i antybakteryjne. Nie jedt año za twardy año za miękki. A dzięki tej warstwie tej pianki anatomicznej tworzy tzw. efekt chmurki tak tu się go nazywa. Czyli jak sie kladziesz to sie dopasowywuje do ksztaltu twojego ciala. Z tym ze zazwyczaj se dosc drogie. Taki materac zazwyczaj u nas kosztuje od 800€ wzwyz. My kupilismy taniej bo skorzystalismy z fajnej promocji i z dostawą do domu wynioslo nas tyle co za wizyte u weterynarza naszej kotki ... A zapomnialam Leniwiec! Tak jest mozliwosc wyslania kubeczkòw za granice kurierem :) trzeba wtedy oczywiscie opakowac je jak najwieksza iloscią folio bombelkowej i zwrocic uwage zeby w paczce nie bylo luzòw, zeby sie nie ruszaly. Ale da rade. Duzo osob wysyla ceramike przy zakupie online. Poza tym ja na kubeczki tez moge zamowic specjanie kalki ze zdjęciem, rysunkiem jaki sobie klient zamarzy. Co prawda drogie to strasznie bo jedna kartka A3 kosztuje 22€ no ale fauna sprawa. Teraz wlasnie moj klient sobie zazyczyl twarze czlonkòw swojej rodziny na kubkach, wiec wyslal mi zdjecia a ja tylko je obrobilam zeby nadawaly sie na kalke na kubek i wyslalam zlecenie na realizacje. Po tygodniu mi przyslą kartke z kalkami i bede mogla nakladac na kubeczki a potem do pieca na 8h na 850°C i się wtapia rysunek w szlkiwo i gotowe :)
  8. Ah zapomnialam ... Ania! Wspolczuje ze ci się mąz rozchorowal na to paskudztwo! Najwazniejsze zeby szybko wyzdrowial zeby potem was nie pozarazal. Wiem ze to trudne jak nastawialas sie ze bedzie przy tobie te dni do porodu. Ale juz niewiele zostalo. Musisz byc dzielna. Dasz rade i bez meza u boku. Trzymaj sie mysli ze to ze nie jest z wami to dla sobra i zdrowia twojego i maluszka :* A my jestesmy caly czas z tobą duchem :) :*
  9. Kamila no wlasnie tak jak leniwiec mòwi chcemy poczekac na poprawe po lekach bo juz ma te swoje 16 lat i jest niebezpieczeństwo ze po narkozie moglaby się juz nie wybudzić... Jeeej Leniwiec zazdroszcze takich tanich weterynarzy! :o moze lepiej by bylo ja przetransportowac do Polski na leczenie ... :p
  10. Dzień doobryy :) Wczojaj cięzki dzień. Biedne te nasze zwierzaki... Claudio wczoraj niestety wròcil od weterynarza z nie najlepszymi wiesciami :/ Kocica ma jakąs rozleglą infekcje w macicy, problema z oddychaniem. Zalecili zeby wogòle usunąc jej macice... Jak narazie wzięlismy ja do domu. Będziemy podawac millón lekòw ktòre jej przypisali i zobaczymy co dalej. Za wizyte ( miala badanie ultrasonografem, dalí jej jakies zastrzyki i lekarstwa) zaplacilismy 300€!!!! Masakra jakas... Ze tez nie ma publicznej sluzby weterynaryjnej... :( A i tak wieczorem biedulka lezala tylko wcisnięta między nasze lòzko i sciane ( jakby się chowala przed nami) i strasznie dyszala :( juz myslelismy ze zaraz wyzionie ducha... Ale dzis rano nawet troche rundek po domu zrobila co mnie bardzo cieszy bo ostatnio jak juz siadla w jednym miejscu tak przez caly dzien sie z niego nie ruszala... Teraz walka z zaaplikowaniem jej antybiotyku... I spi. Mam nadzieje ze leki jej jakos pomogą bo operacja pogrązylaby nas finansowo a jeszcze nie wiadomo czy by sie z niej wybudzila :( A z dobrych wiesci to nowy materc zdal egzamin. Spalam cala noc :) tylko 2 razy na siusiu :) i taaaki wygodnyy :) Co do brzuszka to tez juz mi tak ciązy ze w zadnej podycji mi nie jest wygodnie. Jak na plecach to się duszę i kręgoslup boli a na bokach to jakos mnie tak ciągnie cięzar ze az boli. Chodze tez jak kaczuszka :p Wczoraj przez pare godzin projektowalam kalki na kubki. I niestety pozycja przy komputerze mnie zabila. Jak wstalam po skończeniu pracy to nie wiedzialam co ze soba zrobic z bólu kręgoslupa. Jeszcze do tego tala straszna zgaga paląca ze niczym sie tego nie daño zwalczyc :( Ale dzis juz nowy lepszy dzień :) po obiedzie zwlekam się do pracowni i wracam zmienic zmiane przy kotce a Claudio z kokegą na mecz...
  11. Olija wspòlczuje straty babci. Sciskam mocno :* obys za mocno nie przezyla pogrzebu. Trzymaj się. Babcia będzie czuwać nad twoim anioleczkiem tak jsk mòwisz :* A co do podkladu na materac tez stwierdzam ze dobry pomysl, i tez na yo nie wpadlam a wlasnie dzis mam przyszedl nowy materac... Glupio by bylo go zasikac tak odrazu wodami plodowymi :p dzięki dziewczyny jak zawsze jakies praktyczne pomysly od was! :*
  12. ~mama77777 Moja psinka też już chyba umiera :-( 14 lat temu wzięta ze schroniska ma najmniej 15 a najwięcej 17 lat. Slabla z dnia na dzień a dziś już nie potrafi wstać, nie ma siły. Jak ja podniose to się przewraca. Jest taka biedna. Chciałabym żeby zasnela i się nie obudziła bo nie będę potrafiła podjąć decyzji o uspieniu jej a zapewne weterynarz będzie chciał już to proponować bo ona nie ma siły już na nogach stać :-( Ojej biedna! Nasza kocica wlasnie tez ma juz 16 lat. Z Claudiem jest odkąd on skończyl 21 lat a ze mną od 7 lat odkąd jedtesmy razem :( a jeszcze niedawno tak szalala jak maly kociak :/ a tu nagle jej sie takie vos przypalętalo ;( Claudio poszedl ja odwiedzic. Zobaczymy co powiedzą weterynarze... Poza tym dzis skręcilismy sofe rozkladaną w goscinnym ! Jupii:) Juz przygotowani na wizyty mam i siòstr po porodzie... A lòzeczko jeszcze nie skręcone Optymistka ze mnie i nastawiam sie ze urodze w terminie hehh
  13. Rano bylismy u lekarza i okazalovsie ze na szczęscie nie mam dziada paciorkowca, od ostatniej wizyty (10 dni temu) schudlam 1 kg, serduszko super a na zdrętwiale rece zalecila mi wykluczenie calkowite z diety soli. Sol przyczynia się do zatrzymywania wody w organizmie a teraz pod koniec to normalne ze sie zatrzymuje i stąd te zdrętwiale kończyny...
  14. Zu2ia I jest mały Fasolinek na świecie :) urodził się przez cc o 11:06 :) waży 3030g :) czujemy się dobrze, więcej szczegółów jak będę mogła się bardziej ruszać :) Super!!! Gratulacje Zu2ia!! :) Szybkiego powrotu do siebie i do nowego domku z syneczkiem :) Muy mamy kotke w szpitalu :( Wydaje się ze to cos powaznego. Mòwią ze moze miec cos z sercem :( zostala na obserwacji, zalozyli jej respiratorio bo ma problema z oddychaniem biedactwo :(
  15. Dzień dooobryy :) !! Oj pelnia mi tez doskwiera. Prawie nie spalam od 5 mam ocZy jsk 5 zl. Moja kotka cos ma ostatnio jakies ataki ze sie dusi i dzis mnie tak obudzila swiszczącym cięzkim oddechem ...biedactwo juz sie zastanawialismy czy jej nie wizc na pogotowie weterynaryjne. Ale ma dzis umòwioną wizyte juz takze poczekamy. Ja zaraz wstaje tez na moja wizyte. Zobaczymy jak tam wyniki z badania na tego paciorkowca... Misiakowata tez mi się forum dzisiaj snilo hehh Snilo mi się ze monimoni wysylala do wsztstkich rodzących i szpitalnych marcòweczek swojego meza zeby sprawdzil czy wszystko z nimi w porządku ... hahhh i nas informowala na bierząco Zu2ia pewnie juz tuli swoją kruszynkę :)
  16. Zu2ia Pękł mi pęcherz płodowy. Trzymajcie kciuki. Jedziemy do szpitala. Ojej to juz drugi pęknięty pęcherz dzisiaj!! Zu2ia!! Trzymaj się! A muy trzymamy kciuki:) Gronek gratulacje!! I szybkiego powrotu do siebie dla ciebie i zdròweczka día maluszka :)
  17. ~Ernestoo Ciaza316 Misiakowata to wspolczuje. Moja odkad sie wyprowadzilam z domu traktuje mnie duzo lepiej, ale tak to cale zycie jazdy byly. Teraz stara sie troche przypodobac... Czasami lepiej troche sie odciac. Moja Mala od jakiejs pol godziny tak mi daje po dole, jakby mi ktos noz tam wkladal:-( oszalec idzie. Pierwszy raz tak dlugo. Jutro dopakowuje torbe, ale zamierzam tez miec dzien lenia. Tzn pranie i obiad beda musialy byc zrobione... Wlosy nieumyte:-) nie planuje nigdzie wychodzic Mi tez wali po wszystkim, juz nie wytrzymuje tak boli. Z tego wszystkiego brzuch mi stwardnial:( Dziewczyny moja tez jakas aktywniejsza wczoraj byla potafila mi sie wiercic i okopywac wnętrznosci przez ponad godzine bez przerwy! A takich aktywnych momentos chyba muala ze 4 w ciągu dnia! Co normalnie ostatnio bula tala leniwa ze tylko pare razy wyciągala nòzke raz na dzień , hora dwa. Az bylam u poloznej po SR zeby sprawdzila czy wszystko jedt z nía ok. Ale wszystko bylo super. Czytalam ze tak pod koniec to bardzo duzo spią i norma to czuc raz na dzień ruchy, gòra dwa... A tu taki activ wczoraj. Dzis tez calkiem calkiem. Moze az tak nie czulam jak wczoraj bo ja tez caly dzień w ruchu no ale i tak. Moze to ta pelnia...
  18. Madika Gronek Ech, dolaczam do szpitalnych mamusiek. Mc przed terminem 35/36 tydz. 4.20 poczulam pekniecie pecherza. Wody sacza a chwilami leja sie dalej. Leze na patoligii, antyb i steryd na plucka poki co dzis i jutro. Kroplowa z magnezem leci, nospa tez. Mam nieregularne skurcze. Ja pitole :( Gronek TRZYMAM KCIUKI!!!! Bedzie dobrze!!! Sterydy podadza to i malenstwo bedzie bezpieczniejsze w razie jakby co (ale ononjeszcze poczeka ) Mina kojego meza jest bezcenna bo powiedzialam ze pekl Ci pecherz i jestes w szpitalu a temu prawie oczy wypadly I mowi z przerazeniem: Ale jak to???? A ja mowie: No normalnie. A ten: Ale moczowy???? Myslalam ze go zabije smiechem i zaczne sie turlac po podlodze hehehhe Czesc dziewczyny! :) Ja siedzę sobie w pracowni i napierniczam kubeczki w ten niedzielny wieczòr... Mam zamòwienie i muszę się wyrobic do końca miesiąca.... aaaaa Czekam az mi forma na kubek podeschnie i w między czadie zaczęlam was nadrabiać. Natknęlam się na post Madiki i sikam ze smiechu !! hahahh Biedna Gronek jakby ci jeszczę pęcherz moczowy pękl to by bylo... Trzymaj się tam w tym szpitalu. Napewno wszystko będzie dobrze! :) Strunka mi tez się ostatnio jakis czas temu zdarzylo posikac przy kichaniu! Masakra jakas! Ale nie daño sie zapanowac. To byl tylko jeden raz taki hehh Claudio az sie przestraszyl ze mi wody odeszly... :p Ok czytam was dalej :)
  19. Malutka mi sie strasznie wierci juz chyba od godziny... Oj chyba temperament odziedziczy po tatusiu :p hehh ... No nic, spròbuje zasnąc. Claudio juz dawno chrapie a ja tu marcòweczki czytam ... :p Dobranoc :*
  20. Moj ma troche odwrotnie... Wlasnie za bardzo nie wyobraza sobie jak dziecko zmieni nasze zycie i mysli ze bedzie mniej wiecej tak samo... Juz planuje jakies podròze. Z wychodzeniem to zawsze sie mnie pyta czy mam ichote a to do kina a to na koncert. Ale zazwyczaj to ja poprostu nie mam juz sily wiec muy mòwię zeby szedl ze znajomymi. Często jakos nie wychodzi , bardziej wybiera opcje w ktòrych ja tez bede mogla uczestniczyc. Jakis spacer po lesie, parku, film :)
  21. kamillla mleko z maslem czzosnkiem i miodem najlepsze!!! uwielbiam :) co do facetów, to ja chyba naprawde nie mam na co narzekac, mimo ze ciągle gra... siedzi obok w sumie caly czas, nie wychodzi nie zostawia mnie samej... a jak juz ma gdzies isc t otylko ze mna... Kamila podzielam! Mleko z miodem, maslem i czosnkiem jest najlepsze na przeziębienie i w smaku tez dobre! :) Co do facetòw... No coz mogę powiedzieć. Mòj ze swoją hiszpańsko - latynoską krwią jest mega wylewny uczuciowo. Kazdy konflikt músi byc obgadany, nawet obkrzyczany, (choc duzo takich sytuacji nie mamy) mogą się tluc talerze ale potem ròwnie szybko jest przytulanie i calowanie i przeprosiny Na początku nawet mielismy klutnie bo on mi zarzucal zbyt mala wylewnosc i tlamszenie w sobie ( ròznice kulturowe) wszystkiego... Mowil:" krzycz! Zlisc się! Rozbij cos! Ale nie przemilczaj jak ci sie cos nie podoba" Jest zywo i namiętnie :) duzo przytulania , duzo smiechu, duzo emocji :) Mamy ròwnowage ja mu daje spokòj a con mi zastrzyk energii :)
  22. Dzis jem sama, Claudio w pracy więc zrobilam sobie szybki obiadek:) Spagetti z puesto, szpinakiem z pomidorkami cherry, czosnkiem i smietanką. Posypany parmezanem :) szybkie ale smaczne...cos mnie dzis odpycha od mięsa...
  23. aniia Barcelona,ja nie wiem co jest w tym kiwi,ale ja tez mam ostatnio straszne parcie na kiwi! Codziennie musze wciągnąć. Chyba wit.C mi brakuje,bo pomarańczami tez sie zapycham. Ps-moja szyjka ma 2cm wiec ciut krócej,ale w standardzie. A w przyszlym tyg mój dr ma mnie wziac na jakis "super sprzęt" i pofilmowac moją przegrodę do swojej pracy :P Jestę celebrytką No Ania to pewnie maluszki potrzebują tej witaminy C albo nasz organizm tak się chroni w ten wirusowy czas :) Ciekawe to :) Trzymaj sie w tym szpitalu , dobrze ze cię tam doglądają i wszystko wiesz na bierząco :) A juz niedlugo marzec !!
  24. Hehhh i jak tu przekonac mòj slownik do twojego imienia Jola? ciągle mi cię zmienia na Bola (czyli pilka) hehh
  25. ~arwena 89 U mnie w szpitalu właśnie wprowadzili całkowity zakaz odwiedzin do 31 MARCA!! Jak ja sobie dam radę sama bez męża?! Ojej arwena ale towarzyszenie przy porodzie to nie odwiedziny... To moze w tym wypadku wam pozwolą być razem przy porodzie?... Dopytaj się. Szkoda ze tak te zakazy i przedewszystkim ze ta grupa wciąz tak szaleje :( Bola co do potasu to nie mam pojęcia. Chyba się wchlania dobrze bez dodatkowych witamin jezeli ci nic nie powiedzieli;) Ja ostatnio ( i przez caly czas ciązy) mam taką ochotę na owoce a ostatnio wlasnie na kiwi! Czasem się budze w srodku nocy i musze zjesc kiwi hehh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...