Skocz do zawartości
Forum

Barcelona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Barcelona

  1. Dzień dobry dziewczyny;) Ja od ponad godziny nie spie. Zerwal mnie dzwięk silnego wiatru.... Mamy dwa tarasy i mieszkamy w częsci w gòrach Barcelona a tu potrafi mocno zawiac o tej porze roku... Strącilo nsm jedną doniczke na dach sąsiadòw i sciągalam reszte zeby nie pospadaly... Tez troche popadalo a muy mamy zwirek dla nota na tarasie... Tak beztrosko zostawiamy no bo przeciez tu nigdy nie pasa deszcze.... :p no i spadl, zeirek mokry, ja nie moge dotykac kuwety a Claudio spal...dlatego pilnowalam zeby KOT czasem nie chcial isc sie wysikac i z braku laku nie zalatwil sie na sofie... Naszczescie juz wstal i sie tym zajmuje... Uff ale zadanie na sniadanie, ziast kawy zmiana zwiru dla siersciucha :p
  2. Olija No Zuzia nie strasz ze z druga ciąża jeszcze trudniej zajsc... Ja to już wogole sie zalamie. Słabo sobie radzilam podczas tych dwoch lat ciaglej frustracji ze znowu nic... No i wiek starej pierorodki...:/ A wczoraj moja przyjaciolka-w sumie taka najblizsza nas para-z którą spedzamy mnóstwo czasu, jeździmy na wyprawy, pod namiot, gramy w planszowki- poinformowała ze jest w Ciąży!!!! I też stara pierworodka (32l ;) a za pierwszym razem zaszli:) wiec moze jest dla mnie szansa na kolejną ciąże... No i najfajniejsze ze my sie juz martwilismy ze nasze relacje sie zmienia, no bo bedziemy juz parą z dzieckiem i mozemy nue byc dla nich tacy "towarzysko atrakcyjni"a tu bedziemy miec dzieci w jednej klasie:):):):):) Olija jak to starej pierworòdki!! Hahahhh Ja mam 32 , w tym roku 33 ale wcale nie czuje sie jak stara pierworòdka !! : D hahahh Teraz zyjemy w czasach kiedy ludzie bardziej swiadomie podchodza do ciązy. Nie jest to juz jedyne do czego dązą kobiety. Ten wiek na ciąze przesunąl sie znacznie. Tu u mnie to wlasnie po 30 roku zycia kobiety zaczynaja myslec o dzieciach a nawet po 40-stce byc piereoròdką to nic dziwnego :)
  3. Monimoni mòj tez tak ma. Jak widzi moja rodzinę :) Chociaz ostatni raz sie zjechalismy wszystcy zdajsie z 6-5 lat temu a z siostrami dwa lata temu ale za kazdym razem byl ze mna Claudio i nas podziwis ze sie tak kochamy i ze jest tak wesolo :)
  4. Aniolek super wiadomosci :) trzymam kciuki za Antosia! :) Napewno szybko wyzdrowieje i pojedziecie do domku :)
  5. Dziewczyny wspòlczuje tych biegunek, nudnosci i spuchniętych nòg i rąk! Ja skolei od wczoraj dostaje szewskiej pasji bo tak mnie swędzi brzuch ! :( jakas wysypka mi wyskoczyla i jak zaloze jakąs bluzke bardziej opiętą to az mnie zimny pot oblewa z nerwow ze mnie swędzi... Uff
  6. Co do rodzeństwa to ja chcialabym drugie dziecko tak maks 3 lata po tej ciązy, ale napewno chce drugie. Jaam trzy siostry i z dzieciństwa niewiele pamietam moich rodzicòw. Jakies wsppmnienia typu mama gran mam na pianinie, tata robo caly czas zdjecia , ktòre potem wywoluje w ciemni wlasnej roboty urządzonej w lazience ale poza tym caly czas sie bawilysmy razem i nie wlazilysmy za badzo rodzicom na glowe. Poza tym bylo zawsze wesolo w domu w takiej gromadce. Ja tez chce tego dla mojej còreczki ;) Claudio z kolei jest jedynakiem i troche niezbyt entuzjastycznie podchodzil na początku do pomyslu o wiecej niz jednym... Ale czuje ze zmieni zdanie :)
  7. Aga sliczny torcik zrobila Angelika! Ma talento po mamusi :) Megi tak to jest czasem z tymi prywatnymi lekarzami... Masakra. Czesem w szpitalu publicznym poprostu maja większe doswiadczenie bo wiecej pacjentòw chyba, wiecej lat w zawodzie, niewiem... Mojej kolezance sie przytrafilo jak bula w ciązy ze zaczela krwawic w 5 misiącu i w pięknym, prywatnym szpitalu chcieli jej zrobic aborcje po stwierdzili ze ciąza jej zagraza... Zalamana postalowila poszukac innych opcji i pojechala do szpitala publicznego , ktòry specjalizuje sie w ròznych cięzkich przypadkach a przedewszystkim w porodach przedwczesnych. I tam jej powiedzieli ze takich przypadkòw to oni widzieli miliony i ze poprostu lozysko ma za nisko... I ze musi lezec przez reszte ciązy ale w szpitalu się nią zajmą. Lezala do 8 miesiąca w szpitalu ale urodzila przez cc slicznego, zdrowego chlopczyka! Az strach pomyslec ze w prywatnym szpitalu, za ktòry placili mnustwo kasy chcieli ją pozbawic synka przez swoją niewiedze! :o
  8. Hahahahh leniwiec grupa urojona ciąza!!!! Dzień dobry mamusie :* Wczoraj zaliczylysmy chyba pierwszą klòtnie z moim lubym od początku ciązy... :/ Na szczescie Claudio dlugo nie moze usiedziec w stanie poklòcenia i odrazu mnie przeprasza , przytula i chce rozmawiac na temática. Ja jestem bardzuej z tych co mogą caly dzień sie nie odzywac albo wyjsc wkurzona na caly dzień z domu a w miedzyczasiecsie zamartwiać bo tez nie lubie być polòcona z nikim... :/ A poszlo o to ze nie obudzilam go rano i dlatego spòznil nie na spotkanie w sprawie nowej pracy i dlatego go nie przyjęli... A ja z moim alzhimerem ciązowym zupelnie zapomnialam ze mial ta rozmowe! Rano wstalam bo szlam do przychodni na pobieranie krwi i sobie pomyslalam ze pozeole muy sobie sie wyspać (taka dobra chcialam być...) potem wròcilam, Cláudio dalej spal... Ale stwierdzilam sobra niech se spi , po co bede go budzic ... A ten wstal o 10 wkurzony ze zaraz ma spotkanie o prace a ja go nie obudzilam! ... Wyszedl szybko no ale wròcil wkurzony bo go nie przyjeli przez spòznienie... A najgorsze ze o wszystko obwinial mnie!! :( pfff ... Masakra... Zaplanowal sobie ze rano pojdzie ze mną do przychodni a potem na spotkanie... O czym ja nie pamiętalam. Placząc chcialam isc do pracowni na caly dzień ale mnie zatrzymal przytulil i przrprosil ...w dodatku przypomnial ze przeciez sie na wczoraj umoeilismy ze znajomymi ze do nas przyjdą... O czym oczywuscie zupelnie nie pamiętalam... Uff to sie wygadalam... Teraz dpròbuje was nadrobic:* Pewnie od wczoraj sie dudó wydarzylo jak zawsze :) Ah puki pamiętam Lilijka cudowna krowa i reszta zwierzyńca! Mam ochote tez cos uszyc dla mojej niuni Ola súper ze wyszlyscie z Majeczką!! Jupiii!! :) ale fajnie:) Idea czytac i gotowac obiadek w miedzy czasie:)
  9. Efelinaa dobrze ze wsztstko w porządku :) A ta laska paląca to jamás masakra...
  10. Mmm ale mam ochote na owoce!! No to wylegiwania sie na tarasie w slońcu ciąg dalszy :)
  11. Dzień dobry :) :* Tak was czytam, gonie od wczoraj :p Widze ze wczoraj temat guru to tesciowe Temat niewyczerpany :p BadWoman cieszę się ze wszystko w porządku z Gabrysią! Jak przeczytalam ze jedziesz na IP to nie moglam czekac az doczytam do strony gdzie powiedzialas jak sie sprawy mają i odrazu weszlam na twoj profil zeby sie uspokoic ze juz napisalas ze wszystko w porządku :) Przeciez mamy ten sam termin! Poczekaj jeszcze troche mam brakuje :) :* Olka to zjęcie Majeczki z bananem !!!! Szok jaka malutka ona tutaj!!! Nawet jak bañan duzy to jednak ! Sliczniutka calineczka :) Efelinaa trzymaj się , nie rodz mam jeszcze! Uff ta paląca dziewczyna mi cisnienie podniosla! Wciąz zadziwia mnie ludzka glupota i bezmyslnosc, tak jak lilijka bym trzepnęla ta "tępą dzide" jak to ona powiedziala :p Ojej Haniutek naprawde mamy juz tu tego wirusa? Oh nawet nic nie wiem o tym... Dobrze ze to nie lato i nie roozprzestrzeni z komarami... :o oh ale strach z tymi wirusami... Mam nadzieje ze te dwa przypadki to jakies odosobnione , moze akurat przylecialy te kobiety z kraju gdzie wirus szaleje... Felcia trzymamy kciuki, powodzenia na wizycie :* Megi2016 trzymaj sie tam w ty szpitalu! Wszystko bedzie dobrze! :) A do mnie wczoraj zadzwonili z przychodni gdzie mi robili analizy na III trymestr i powiedzieli ze mieli jedną fiolke zepsutą z moja krwią i ze musze powtòrzyc... I tak dzis znòw zdarlam sie z lòzka na pobueranie krwi... I tylko pielegniarki eidząc mnie znowu pytaly :"o a ty tu przeciez niedawno bulas!" hehh tak tak... Ah i szczęsliwej 3000-nej strony!!! :) juz 522 stron odkąd dolączylam 3 tygodnie temu !! :) Idea zjesc sniadanko...w koncu moge... Pobieranie krwi na czczo potem zelazo i znów na czczo godzina...aaa umieram z glodu :p
  12. Oo monimoni ja mam podobną paròwe do spania. Wladnie tala wielką zeby mòc sie cala w nocy nía popodpierac gdzie trzeba ;)
  13. Lilijka87 Aniołku wiem, że to trudny czas dla Ciebie ale musisz być silna dla syna. Antoś będzie czerpał dobrą energię od mamy i szybciej wyjdzie do domu bo że wyjdzie zdrowy to w to nie wątpię. Koala? Hmm zrobię i koale już zapisałam obrazek ale nie dziś. Dziś nawet krowę odpuszczam, tak mi jakoś ciężko. Zrobiłam tylko przeszczep gałek ocznych owcy. Już przynajmniej nie patrzy na mnie jakby prosiła o kolejną działkę... A leniwca serio mogę wysłać. Barcelona! Co do zdjęć... bez komentarza! A właśnie imię już wybrane? Ja bym na waszym miejscu została przy Julii skoro wam się podoba i się w ogóle nie przejmowała tym, że znajomi mają córkę o tym imieniu. U nas jak miał być chłopak to była opcja Piotrusia (albo Jasia) a tak kuzyn męża ma na imię. Teraz będzie Ania albo Alicja (choć zostałabym już przy Groszce), a Anię też P. ma w rodzinie. My pewnie zdecydujemy o imieniu jak się Groszka urodzi ale wcale mi to nie przeszkadza bo wybór mamy już ograniczony. Lilijko no prawie wybralismy imię...tzn. tak jak ty ograniczylismy wybòr :p Teraz jest Sara, Helena albo Victoria :) Hehh tez mi się groszka podoba Ja juz po wizycie u lekarza, w ubezpueczeniu mialam tak niesympatyczną panią uff poczulam ze na mnie patrzy jak na okradajaca ich emigrante :/ hehh Jak to powiedzialam Claudiowi to sie wkurzyl. Nadtepnym razem nie da sie przekonac moim zpewnieniom ze chce isc sama i pojdzie ze mną :p Teraz jestem w pracowni...przegryzlam jogurt z malinami i kus kus a teraz do lepienia kubeczkòw!! :)
  14. Hehh przepraszam dziewczyny :p troche bym wam tengo slonca przeslala bo na pocieszenie wam powiem ze mi sie juz za gorąco tam zrobilo i musialam sie zeinąc z tarasiku :p teraz biegne do lekarza po zwolnienie i do ubezpieczenia je zaniesc zeby laskawie za dwa tygodnie mi przyslali pieniądze ... eh... A potem sklep ceramiczny i pracownia :) Aniolku przytulam cię mocno! Zobaczysz ze Antosiowi sie poleprzy :* zycze ci z calego serca zeby szybko mogl zdrowiutki wtòcic z tobą do domku! No i misiakowata i haniutek zeby was maluchy mocno skopaly zebyscie sie przestaly martwic :p :* No i szczesliwego obrzarstwa!!
  15. Dzień dobryyy:) A muy sie wygrzewamy na tarasie :)
  16. Idea spać:) nie szalejcie duzo w nocy, slodkich snòw :*
  17. Oj Haniutek, misia moja tez ma akcje ze spaniem bardzo dlugo ale potek jak sie zaczynam martwic uaktywnia sie nagle w najmniej oczekiwanym momencie... A wogòle mam wrazenie ze się vos wstydliwa ostatnio zrobila bo jak mi raczkecczy glòwke nagle wystawi przez brzuch to jak ja glaszcze to nagle sie chowa do srodka :p hrhh wczesniej sie bardziej nastawiala... :p
  18. Ojeej RedNails napieklas dla calego forum marcòweczek tych faworkòw to co jutro nam kurierem powysylasz? Lilijka jaki slodki leniwiec! :) Ernesto cudowny buciczek :) nie wiem jak moglas powiedziec ze nie masz talentu! BadWoman sliczny ten pokoiczek dla Gabrysi!! :) ja tez chce! Hehh mamy pokoj przeznaczony dla malutkiej ale na poczatku bedzie z nami w pokoju spala wiec jak naraie w pokoju naszej kruszyneczki zrobimy pokòj goscinny dla wszystkich babc i cioć, ktòre nas beda odwiedzac po porodzie :) Co do dotykania brzuszka i potem dziecka to tez jestem na to uczulona! Rozumiem zainteresowanie ale wkurza mnie jak obce osoby sie rzucają z lapami na moj brzuszek, mysle ze tak samo mnie bedzie potem denerwowac jak bedą zaczepiac mi dzidziulka:/ ...
  19. Renatka sliczne lòzeczko dla twojej malej damy :) Kasiamamusia hehh no z tym schylaniem sie to cięzko. Moze jeszcze nie musze nikogo prosic zeby mi nogi umyl ale ogoluc sie to wyczyn. Wczoraj ogolilam prawą noge prawa ręką a potem musialam lewą ręką ogolic lewą bo prawą juz nie sięgam :p ...uff wlasnie moj kochany kot uzyl mojego brzuszka jako trampoline! :p glupek... Skoczyla z oparcia sofy i odbila sie z mojego brzuszk na podloge :o az mi malutką obudzila, biedactwo moje ... :* Betty dobrze ze znsjdujesz pizytywy pobytu w szpitalu :) no fakt faceci sie przyzwyczajaja szybko ze my wszystko robimy o wszystkim pamiętamy... Moj Claudio jest dosc zaradny ale czasem mnie zaskskuje pytaniami typu gdzie sie wlewa plyn do prania w pralce (po 3latach posiadania tej pralki:p) albo ja jestem poza domem a con w domu i sie mnie pyta co kupic! Hehh czlowieku to ty jestes w domu...otworz lodowke, sprawdz co brakuje, wejdz do lazienki sprawdz czy no papier toaletowy sie konczy... Hehh zupelny brak wyobrazni :p Renatka zycze dotrwania do urodzin mamy, choc wnuczątko tez byloby cudownym prezentem na urodziny babci Misiakowata ty tak nie szalej , energía energía ale zeby z sedesu skakać!? hehh mmmm ale pysznie wygladala ta twoja zapiekanka makaronowa:) Sylwia jestesmy z tobą! To nic ze to forum o ciązy, twoja sytuacja nas porusza tez dodatkowo wlasnie bo ty jestes w ciązy i sie wczuwamy w twoją cięzką sytuacje. To tez chyba instynkt macierzyński i chęc chronienia ciebie i maluszka:) Szkoda ze nie mozemy byc z tobą tam fizycznie ale mysle ze wsparcie psychiczne jest bardzo wazne a takie jak my to ci zaden psycholog nie da :) Tez mysle ze cala rodzina uczestniczy w tym co sie u ciebie dzieje i dobrze by bylo gdyby siostry wiedzialy o tym zakazie zblizania. Mama zrobi jak bedzie chciala , jest dorosla ale osoby po takich doswiadczeniach sa czasem jak dzieci i potrzebuja pomocy , wskazania wlasciwej drogi. Ale tez nie jest sprawiedliwe zebys to ty musiala brac odpowiedzialnosc za cala sytuacje, ty potrzebujesz teraz spokoju, najlepiej dla was wszystkich by bylo zeby jednak ojciec znalazl sobie jakis kąt i sie od was wyniusl... Moze mama by muy dala jakis czas na znalezienie czegos i postraszyla go ze jak do tego czy tamtego czasu czegos nie znajdzie to zglosi ze mieszka u was i go znòw zamkną... Nie wiem trudna sytuacja. Wiedz ze jestesmy z Tobą Sylwia! :* Ok czytam dalej bo w miedzy czasie mnie Claudio rozproszyl i znow mam z 10 stron co nadrobienia... :p
  20. Zajrzalam na forum z fb!! Ale fajnie was zobaczyc tak nie anonimowo :) A teraz lece was ponadrabiac :)
  21. Hej dziewczyny:) ja niedawno wròcilam ze szkoly rodzenia. Dxis ogladalismy porody... Uff chyba mam tak sano jak z pobieraniem krwi... Jak nie patrze jak mi pobierają to mogą mi pobrac litr krwi i nic mi nie jest... Tak sano tutaj. Jak oglądalam te porody to opròcz wzruszenia i les plynących po policzkach tez zrobilo mi sie duszno i slabo... Przypuszczam ze na samym porodzie bede silba i dan rade ale oglądając obrazy wymiękam... :o
  22. ~przyjazna Serio Madika nie miałam apetytu ani łaknienia. Mogłam nie jeść i nie pić tylko strasznie spać mi się chciało przez to. Można w chorobę popaść nie chcąco.. Barcelona u mnie por fawor były tydzień temu od mamy Wam życzę smacznego ! PS.napisz co serwowali na kolacje.. Wieczorem miałam robić oponki, ale m.zapragnął parawańców :-) to oponki zrobię jutro. A właśnie się najadlam i czuje ze mam odlot przez to od 2:30 na nogach ..ide na drzemkę:-) dobranoc.. PS. Przyszlo łóżeczko i stoi juz skręcone te z linku od Lenki :-) Przyjazna menú juz znamy bo od razu podane bo trzebabylo sie rezerwowac zeby kucharka wiedziala ile czego nalepic :) No wiec bedzie: zupa grzybowa, goląbki, pierogi, chleb ze smalcem, no i wlasnie pączki i faworki na deser D muy z Claudiem to raczej takie menú na pop sobie zamòwimy :p
  23. Madika Barcelona aniia Barcelona- ja o tym, że w ciąży jestem nie zapominam, ale niestety obawiam się, że zapomniałam jak to jest "bez ciąży" Serio, mam wrażenie, że w ciąży jestem całe życie już :) Eh, poprasowałam prześcieradła dla Malutkiej i teraz czekam na mężola. Hehh Ania no a moze to wlasnie o to chodzi tez sie juz tak przyzwyczailam do ciązy ze wydaje mi sie ze to stan normalny i czasem zapominam :p hehh A mi jaoos nie daje zapomniec o sobie ten stan... Wstaje jak polamana nog do gory nie moge podniesc (zalozenie skarpetek lub rajstop to juz wyczyn). No ogolnie to juz nie moge sie doczekac jak sie rozdzielimy z Hania Ale boje sie jak cholera ze nie podolam dobremu wychowaniu i nie bede potrafila ustrzec jej przed zlymi rzeczami ktore sa coraz blizej w dzisiejszym swiecie.... No Madika w takich chwilach tez sobie przypominam ze jestem w ciązy :p jak wstaje z lòzka jak polamana i trudno mi zalozyc spodnie, nie mòwiąc juz o skarpetkach :p No a jezeli chodzi o strachy czy podolasz w wychowaniu to mam to samo... Często zamiast dkupic sie na najblizszej przyszlosci to ja juz wyobrazam ja sobie jako nastolatke i mnie strach oblatuje :p hehh
  24. aniia Barcelona- ja o tym, że w ciąży jestem nie zapominam, ale niestety obawiam się, że zapomniałam jak to jest "bez ciąży" Serio, mam wrażenie, że w ciąży jestem całe życie już :) Eh, poprasowałam prześcieradła dla Malutkiej i teraz czekam na mężola. Hehh Ania no a moze to wlasnie o to chodzi tez sie juz tak przyzwyczailam do ciązy ze wydaje mi sie ze to stan normalny i czasem zapominam :p hehh
  25. Dzień dobry kochane!! :) Kurcze czytalam was od godziny i sobie w miedzy czasie ladnie odpisywalam kazdej co mi do glowy przyszlo a tu ciach i nacisnelam na telf. Przycisk wròc i skasowalam calego posta :( co za rozpacz:( oooh.. To pisanie na telefonía :( Juz nie pamietam wszystkiego co napisalam ale postaram sie mniej wiecej .... Przyjazna, misiakowata Haniutek dzieki :) tala silba bylam bo mi wzrosla adrenalina jak widzialam taki zawalonony Dom. Poprostu mysl o eiciu gniazda nam daje chyba tyle energía jak trzeba :p Przyjazna mnie podziwiasz za energía przy przeprowadzce ? A ja ciebie ze potrafisz tyle przed poludniem zrobic :p prasowanie, babeczki, pichcenie i jeszcze gosci przyjela :p A co do tych skurczy jak namiesiaczke to tez mi sie wydaje ze to moze miec zwiazek z terminen miesiaczki bo tez mnie jakos tak te bòle poniewierają. A poza tymi bòlami to mam ostatnio z raz moze dwa na dzien jakichs takich bolesniejszych skurczy sle sobie mysle ze to macica przygotowywuje sie do porodu. No od czegos te skurcze zaczac sie musza. Lepiej zaczac od jednego na dzien i niech potem rosnie czestotliwosc niz dostac odrazu skurczy porodowych z marszu :p tak to sobie tlumacze :) Dzis na SR bedziemy ogladac trzy ròzne porody :o Claudio idzie ze mną... Ciekawe jak to zniesie :p Ej macie czasem tak ze sie juz tak przyzeyczailyscie do bycia w ciązy ze az momentsmi zapominacie ze jestescie w tym stanie? Ja sie ostatno pare razy na tym zlapalam :p Albo to ten alzheimer ciązowy :p Olka przesliczna ta twoja Majeczka anioleczka :) super ze tak szybko rosnie , juz niedlugo do domku :)) i rozumiemy brak dla nas czasu :) przeciez wszystkie nas to czeka , po porodzie maleństwa na pierwszy plan sie wysuwają:) a urodzila (tuz przed tobą zresztą) Agusia a nie Renatka :) Fajnie by bylo potem zalozyc takie prywatne forum na fb tylko marcòweczek 2016. Bo tu jest swojsko ale nie zapominsjmy ze kazdy nas moze czytac :pp Lilijka mysle ze przy tematach tak intymnych jakie tu poruszamy (i tu nie wiem dlaczego pojawila mi sie ta naoliwiona pupa z por no la misiakowatej ) to to pierdzenie przeszloby nie zauwazone chyba :p EfelinaA zycze milego pobytu w tym szpitalu, pomysl ze juz ci nie wiele zostalo a maleństwa ci to wynagrodzą :) muy tu jestesmy caly czas z tobą :) Aniolku nocy wspolczuje ze nie moglas wyjsc z twoja kruszynką do domku. Nie wyobrazam sobie po porodzie nie zabrac mojej malutkuej ze soba. Oh i te zastrzyki :o ... Ale jestes dzielna, dacie rade:* A my chyba jutro na tlusty czwartek wybierzemy sie do pewnejvrestauracji na starym miescie gdzie organizują kolacje Polska! Ze swoimi pączkami i por faworkami (jak to mòwi moj Claudiuszek:p) na deser
×
×
  • Dodaj nową pozycję...