
charlotte
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez charlotte
-
Aa co jeszcze chcialam, bo nawet nie mam czasu dzisiaj sie po tylku podrapac.. jak mlodyr spał to ogarnęła prędko obiad i posiedzialam troche z Tośka, bo chora. Trzeci dzien gorączka sie utrzymuje, moja mama skoczy z nią dzisiaj do lekarza, bo ja to nawet nie mam jak z mlodym, a mąż w pracy do wieczora. Co do rolet to mamy zewnętrzne, jak są opuszczone to ciemno jest tak, ze nic kompletnie nie widać. Mamo Joasi a moze to nic zlego te kupki? Moze Asia po prostu tak się przestawila? Staś na poczatku robil nawet 10 na dobę, potem jedną na tydzień a teraz roznie. Potrafi co trzy dni, albo nawet trzu dziennie. Nie ma reguły. Ale jesli Asia sie jak zwykle i dobrze sie czuje, jesli nie ma śluzu w kupce to chyba nie masz się czym martwic. MilaMi duzo zdrowka dla cory, oby szybko wróciła do zdrowia. Tyneczka rozumiem twoją bezradność.. mam tak samo ze skórą u Stasia. Kolejnu lekarz kolejne leki i mam wrażenie, ze kasa wywalona w bloto. Życzę Wam zeby udalo Wam się w koncu znalezc rozwiązanie i skuteczny sposob na tego ropnia. A o zapomniałam Wam pisac u nas bez NOP po szczepieniach. Nawet nie bylo jeszcze kupy, a mielismy druga dawke rota.
-
Dermatolog stwierdził, ze problemy ze skórą u Stasia na 100% nie mają podłoża alergicznego. A doktora się słucha. Najadlam się więc wczoraj naleśników zrobionych ze zwyklego mleka. Efekt? Staś calutka noc rzucał się jak wściekły. Drapał się, tarł głową o wszystko czego dotykał o 3 całkiem się rozbudził, gadał, wierzgał, młucił rękami jak wiatrak. Od 1 do 4 nie spałam wcale. Nawet mąż się obudził i trochę go ponosił. Biedulinek tak go wszystko swedzi, że az mi go zal. Jest suchy jak wiórek. Co trzy godziny rozbieram go całego i balsamuje od czubka glowy po stópki. I niby moje dziecko nie ma alergii? To tylko ciekawi mnie czemu taka noc dzisiaj? A nabiału juz ze trzy tygodnie nie jadłam w dużych ilościach.
-
Dzieki dziewuszki za odpowiedzi. Maaaag dziś sie zaopatrze w sok żurawinowy :) A teraz hit! Spałam dziś trzy godziny ciagiem! Od 3 do 6! Tego nie bylo u nas chyba od trzech miesięcy! Tosia chora na calego, w nocy ponad 38 goraczka..ech.. Milego dnia!
-
Dziewczyny przede wszystkim dziekuje za mile slowa :) Pajacyk Stasia kupiony w hm w dwupaku, ale w sklepie stacjonarnym, na stronie nie widziałam, ale moze za slabo ogladalam :) Dziewczyny ratunku! Pytalam wczesnie o furagine i mimo wszystko mam troche stracha i nie chce jej brac na wlasna reke. Chce zrobic badanie moczu i dopiero z wynikami do lekarza. Moge sikac co minute i troche mnie piecze. Zrobic zwykle ogolne badanie moczu czy musze jakiś posiew? Nie ogarniam tego kompletnie, a Wy zawsze dobre doradzicie! Co do postępów w rozwoju ruchowym. Pytalam dzisiaj fizjoterapeutke o przewroty. Powiedziala, ze to dopiero dziecko zaczyna robic w 6mcu, takze narazie brak obrotow nie powienien w ogole martiwc. Łapanie stópek to tez 6mc. Ja generalnie troche się uspokoilam, widzę na wlasnie oczy, ze jest coraz lepiej, kazdego dnia Staś zaczyna robic cos nowego. Na szczepieniu Mały był bardzo dzielny. Zaplakal tylko przy wkluciu, a tak to sie śmiał do pielegniarki. Wazymy juz 8700 i mierzymy 73cm.. pediatra powiedział, ze Staś wygląda na 7mcy :P A u dermatologa.. cóż mam mieszane uczucia.. lekarz jak zobaczył, ze z malym dzieckiem to poprosil nas do gabinetu bez kolejki, a bylo chyba z osiem osob. I na tym dobre wrażenie się skończyło.. wizyta trwała 5 minut łącznie z wypisaniem recept przez asystentke i problemem z papierem w drukarce.. nawet nie udalo mi sie calego Stasia rozebrać, z lekarz stwierdził, ze to z całą pewnością.. suchość skóry. Nie AZS, tylko suchość skóry. Zapisal.. 5 roznych maści, w tym trzy robione i jesli uda mi się rozszyfrować jsk je stosować, a mam zapisane na kartce to bede mistrz. Jedna na pewno jest cholesterolowa a druga ze sterydem(wtf?!).. jedna to antybiotyk i dwie jakies witaminowe A i E chyba. Podobało mi sie, ze stwierdził, ze zbyt często stawiana jest u takich malych dzieci diagnoza o atopowym zapaleniu skóry i alergii. Nie kazał nic odstawiac. Ano i kapiel co drugi dzień w zwyklej wodzie bez zadnych plynow.. kotrol za miesiąc. 150zlotych. Nie wiem co mam myslec.. latopic nam pomógł, bo skora Stasia wyglada o niebo,lepiej, ale teraz juz sama nie wiem co powinnam a czego nie. A no i Tosie mam znowu chora.. ja chyba zwariuje.. i zbankrutuje na tych lekach i lekarzach.. Oczy mi sie zamykaja cos mialam jeszcze pisac ale juz nie pamietam..
-
-
Ano i trzymam kciuki za jutrzejsze Wasze szczepienia, bo nie tylko my mamy z tego do wyczytalam. Wszystkim mamusiom i maluszkom duzo zdrówka, zadnych katarkow i kaszelkow. Nooo i nocnym wojownikom twardego snu życzę :)
-
Mind, toż to ja z moimi dzieciami :) Mała, trzymam kciuki za spokojny sen Błażejka :) Pisalam na fcb ale powtórzę sie i tu. U nas juz dwie dolne jedynki na wierzchu ale zastanawiam się czy dalej cos nie wyłazi, bo Staś wszystko pcha do ryjka na potęgę. Mam problem ze spacerami. Stasia nie uspokaja bujanie w wózku, predzej go to wkurza plus do tego skrępowanie kombinezonem i spiworkiem co w efekcie daje darcie papy aż całe osiedle slyszy. Dzis sie trzy razy do klatki wracałam i wyjmowalam goscia z wózka zeby sie uspokoił.. Poproszę o kciuki jutro bo rano rehabilitacja, mam nadzieję, ze ostatnia, potem szczepienie a po południu dermatolog. Nie wiem jak Staś to wszystko wytrzyma.. do tego jeszcze jazda autem brrr.. jestem chora na samą myśl..
-
Kurczę nie mogę nadrobić, bo cały czas coś. Chciałam Wam tylko życzyć udanych walentynek, mimo iz nie wszyscy obchodzą ;) <3<br />
-
Szczęściara Antilop jest male? Kurde z tym moim byczkiem to trochę strach.. bo juz się śmieją, ze wygląda na pol roku co najmniej.. w takim razie będę szukać dalej. A jeszcze Wam pokaże jak wyglądają ostatnio nasze noce. Dziś próbowałam odłożyć Stasia do łóżeczka 6 razy. Za siódmym się poddalam.. i tak to..
-
Obcielo mi. Krzesełko z Ikei. Antilop czy jakos tak. Ewentualnie Keter.
-
Chyba jakiś lord Mnie tam sie podoba krzesełko z
-
Kurcze czy tylko my jeszcze nic nie podaliśmy poza mlekiem? Szczęściara? Trzymasz sie w postanowieniu? :)
-
Mnie nie boli xD ale jeszcze nie zostałam ugryziona. A Stasiowi też chyba nie dokucza, bo humorek mial dziś całkiem calkiem :) Mnie po prostu bardzo stresują wyjscia z małym.. zaczynając od czapki i kombinezonu, przez jazdę autem, na karmieniu w dziwnych miejscach kończąc :) no ale czego sie nie robi, żeby mąż był szczęśliwy, ze mnie uszczęśliwił ;) A propos publicznego karmienia. Pokój dla mamy z dzieckiem był zajęty, a my musielismy zjeść, więc wybrałam ławeczke z najmniej ruchliwym miejscu no i karmie Stasia. Przechodzi jakaś starsza kobitka, patrzy na nas i mowi "no, takiemu to dobrze".. :)
-
Emka oby małej szybko wyszly te ząbki i juz jej nie męczyły. Sevenka i Maja powodzenia jutro na chrzcinach :) Szczęściara trzymam kciuki za wizyte u lekarza. Oby tylko coś pomogła. Mąż dzisiaj chcial mi sprawić przyjemnosc i zabrał mnie do galerii na lody i kawe. Efekt taki, ze przez 40 minut Staś w aucie ryczał, ja próbowałam go zagadać z marnym skutkiem i jeszcze od jazdy na tylnej kanapie i tego, ze caly czas bylam pochylona jest mi niedobrze ehh.. i jak tu facetowi wytłumaczyć, ze od lodów i kawy wolalabym skończyć w spokoju sobotnie sprzatanie i pójść wczesniej spac..?
-
Emka, trzymam kciuki żeby udalo Ci sie dostać do jakiegoś lekarza! A Amelka jak sie ma od rana? Miala temperaturę? Mind ciężki temat.. można by to w sumie zrzucić na beztroskę nastoletnią, ale Emi powinna uczyć się odpowiedzialności.. może umowcie się z nią, ze to ostatni raz i jeśli nastepnym razem przez roztargnienie znow zgubi telefon to wiecej nie kupicie? Albo bedzie musiala kupic z kieszonkowego? Albo zeby musiala jakoś zapracowac na to? U nas patent z pracą na rzecz czegoś zazwyczaj działa :) Emi to mądra dziewczyna :)
-
Ciotki mamy zęba! Właśnie smarowałam Stasiowi dziąsła i coś mnie uklulo w palec! Ale numer :) biedne moje cycki
-
Dziewczyny czy przy kp można brać furagine? Maaag, Marta, Iwa, Monmonka, podpowiecie?
-
Monmonka jestem jestem :) czytam na bieżąco, tylko nie chce smęcic :) W nocy nadal śpimy bardzo kiepsko. Skóra Stasia to jedna wielka czerwona plama. W środę mamy dermatologa. Na rehabilitacji robimy postępy, coraz mniej mamy rotacji wewnetrznej rączkami, podpór na przedramionach w koncu się pojawił. Kulamy się na boczki, sięgamy zabawki, łapiemy kolanka i stópki także jest git. Też robię rozeznanie w produktach do karmienia tnz. fotelik, łyżeczka, sliniaki, doidy cup i zastanawiam się nad menu :) jeszcze mamy trochę czasu. Startujemy około 16 marca :) Nam położna również kazała siusiaka nie ruszac, pediatra natomiast stwierdził, ze chirurg by opieprzył, bo przeciez tam sie zbiera wydzielina i trzeba tez to myć. Staś ma stulejke i lekarz powiedział, ze raz na jakiś czas można troszkę ściągnąć skórkę, ale nie do konca i zawsze odprowadzić ją z powrotem. I ze zwykle to sie i tak konczy u chirurga, także nie przejmuje sie narazie, bo to temat na około 2 latka.
-
Ela u nas wygląda identycznie, tylko o wiele gorzej. Tak jak ma twoje małe na rączce to tak ma moj Staś na obu, pod kolanami i cale łydki, za uszami i w sumie cały brzuch. Plus, jest caly w nieprzyjemnej kaszce. Schnie mu to okrutnie, takze smaruję 3-4 razy dziennie linomagiem, bo samo nawilżanie emolientem nic nie dało. Kapiemy naprzemiennie w siemieniu lnianym i emoliencie. Od tygodnia nie jem nabiału i wcale nie jest lepiej. Staś budzi się w nocy i drapie. Dziś tak sie zadrapał pod szyją, że aż mu krew poleciała. Dermatologa mamy 15 lutego. Ja myślę, ze to azs. Z objawów wnoszę. Ale na co to alergia pojecia nie mam.. daj znac po wizycie ci lekarz powiedział.
-
Qarolina jakie ćwiczenia Wam zalecił rehabilitant? Iwa moj Staś nie ma idealnie rowniej główki. Wydaje mi sie, ze troche prawą stronę ma bardziej płaską, ale minimalnie. I pewnie widzę to tylko ja. Mąż by się pewnie śmiał z takich spostrzeżeń.
-
Monika, absolutnie się nie obrażam ;) każdy ma prawo samodzielnie decydować. Ja po prostu wolę widzieć marchewkę, którą podam dziecku. A czym była i jak wyglądała marchewka, którą otwieramy ze słoiczka, tego nigdy się nie dowiem ;)
-
Dziewczyny nie zrozumcie mnie źle, bo ja nie twierdzę, ze słoiczki to coś zlego i sama na pewno nie raz będę się wspierać obiadkami ze słoiczków. Ale jak myslicie.. tak serio.. skąd się biorą warzywa do sloiczkow? Uwierzcie, ze i one są pryskane. A taka marchewka w biedronce czy innym markecie musi spełniać takie same wymogi jak marchewka do sloiczka ;) Szwagier męża woził pomidory i ogórki tirem. Od tych samych hodowców idą warzywa do różnych odbiorcow. Od marketów po hurtownie, ktore zaopatruja osiedlowe zieleniaki. A warzywo to samo ;)
-
Dziewczynki chyba nie do końca mnie zrozumialyscie. Piszecie, ze nie przejmujecie sie tym czy dzieci robią dane rzeczy na czas czy trochę pozniej. Mnie tez to nie niepokoi. Nie zależy mi zeby Staś zaczął na dniach siadać, czy robic inne rzeczy, ktorych jeszcze,nie robi. Cieszę się z każdej jego nowej umiejętności, nie chlipię nad tym czego jeszcze nie potrafi. Chodzi o to, ze widzę w jego rozwoju motorycznym rzeczy, ktore mogą być niepokojace.. i tak to.
-
Monmonka, rehabilitantka powiedziała, ze damy mu jeszcze tydzien, moze sam z siebie przestanie tak robic. 8 lutego mamy kolejne ćwiczenia i jak wtedy bedzie tak samo to da nam namiar do neurologa. Generalnie uważa, ze to ulozenie nie jest dobre.. mam nadzieje, ze to tylko chwilowy regres, bo szlo mu juz super.
-
A i ja tez sie dziwie, ze lekarz powiazal LZS z alergią. Mam na temat LZS takie samie wiadomości jak Monmonka