calineczkamala

Szczesciara ja też nie mogę leżeć na plecach. Brzuch mam aż po same cyce. Na lewym boku też nie wygodnie i serce mi szybciej bije. Najlepiej na prawym. Jak się przekrecam to najpierw siadam a potem na drugi bok. Z tymi ubrankami co szpital to inaczej. U mnie np nic nie trzeba tylko na wyjście. Ale pewnie coś wezmę.koleżanka niedawno miała cc to się dopytam. Wyszła na trzecią dobę juz.

Synio waży 2800 g oczywiście . Jest główka w dół.

Janka to dobrze ze juz w domu.ja tez chyba po niedzieli zacznę się pakować wrazie w. Ja dzisiaj miałam wizytę I wszystko ok tylko jutro zaczynam 35 tydz a synio waży juz ok 200 wiec sporo. A jak wasze maleństwa wagowo? Ja w tej chwili mam lekko ponad 13 kg na plusie a obw brzucha to uwaga 119 cm chyba bije was wszystkie choć nie jestem pierwsza w kolejce do porodu. Termin mam na 8 września. Dostałam zwolnienie na miesiąc do 24 sierpnia a potem wyznaczy mi termin cc. Mam jeszcze zrobić wymaz na tego paciorkowca. O ktg jeszcze mi nic nie mówił.

Witam wszystkich w ten duszny iwieczór. Imbir trzymam kciuki za Was. JANKA ale powiało strachem. Który masz tydzień. Możliwe że to mocz. Ja ostatnio też mam często mokrą wkładkę i właśnie 'pachnie'moczem i na pęcherz mi uciska strasznie zwłaszcza przy jakimś wysiłku. Daj znać czy cie puścili do domu.

Ale ja mam skleroze. Po nadrobieniu dzisiejszego dnia nie pamiętam która o co pytała .he he ile mamusiek tyle opinii co do wszystkiego. Ja wiem że chcę karmić piersią ale nie wiem jak to będzie .nakładki na sutki kupie dopiero jak będzie problem. Laktatora nie kupuję bo siostra ma nie używany wiec mi pożyczy. Termometr kupuję bezdotykowe w aptece stacjonarnej chyba tej samej firmy co pisała IwonaK, nie pamietam ale w następnym miesiącu bo juz się splukalam. Prawie wszystko mam.dziś kupiłam emulsje do komp.500 ml oilatum- 35zl, na odparzenia i brodawki alantan maść 7 zł. Octenisept na pępek i ranę po cięciu -19 zł i inne pierdoly jak aspirator do noska, woda morska nożyczki szczoteczka. Pieluchy kupiłam dada w biedrze bo nawet pani w aptece poleciła że nie uczulaja. Jeszcze nie mam biustonosze do karmienia ale to też w sierpniu. Ja będę szczepić te podstawowe i pneumokoki. Do toalety w nocy wstaję raz o 3-4 a w dzień często bo wiadomo dużo się pije. Małego będę kąpać na początku co 2-3 dzień a w międzyczasie na sucho tzn gaziki i przegotowaną wodą .robiłam juz trzy prania ciuszków i czeka mnie jeszcze pranie pościeli i prasowanie i będzie juz koniec chyba. Więcej prac nie będę przed porodem choć to dwa msc jeszcze. Mam tyle ubranek czapeczek skarpetek kombinezonkow z odzysku po rodzinie że dla bliźniąt by wystarczyło. Miło patrzeć na wasze fotki. Miłego popołudnia.

Dziewczyny super pokoik i pościele. Tez juz bym chciała aby łóżeczko było gotowe ale niestety czekamy z tym bo mało miejsca. Agatko cieszę się że wszystko dobrze. Udpokoilas mnie z tymi bólami jsk na okres bo u mnie też się pojawiły .w ogóle brzuch taki ciężki i jakby główka w dole. Agatko właśnie który u ciebie tydzień? Dobrej nocki dziewczyny. Umnie duchota. Żadnego deszczu, nic

Witaj u nas Agatko! Aby do przodu ! Dorotka słodziutki ten pokoik. I kolory super. Ja tez nie miałam jeszcze żadnych posiewow. Nie wiem, może to dla tego że wyniki morfologii i moczu wychodzą idealne. Wczoraj pierwszy raz od samego początku ciąży bolal mnie brzuch tak jak na okres ale bardzo słabo i czasami coś mnie ciągnie w pachwinach w nocy. Chyba zaczyna się tam coś rozkręcać po malu. jak kiedyś pisałam ja ciążę przechodzę prawie bezobjawowo tzn 1i 2 trymestr. Piersi mnie jak nie bolały tak nie bolą. Trzeci trymestr jest u mnie ociezaly ze względu na duży brzuch, szybko się męczę bo mam mało ruchu i oczywiście puchne. Miałam też ze trzy razy skurcze łydek.mam też słabszy apetyt. Może to przez upały albo dzidziuś uciska na żołądek. I tak uważam ze nie jest źle, mogło być gorzej.a ha i jeszcze wahania nastroju z pierwszego trymestru wracają . Juz bliżej niż dalej. Obyśmy dały radę wytrzymać te kilka tygodni.

Dziewczyny ja mam chyba dziś jakiś kryzys. Od kilku dni jestem rozdrazniona ale dzisiaj to już masakra. Rano obudziłam się i odrazu w płacz z byle powodu. Cały czas siedzę w pokoju i ryczec mi się chce. Wyszłam tylko na obiad i siku. Mieszkanie z tesciami mi nie służy. ( tak juz rok minął )a co będzie jak dzidziuś się urodzi. Mamy jeden pokój i w ogóle duszę się u nich bo to przecież nie mój dom.siedzę w necie i czytam sobie różne rzeczy a jak położę się na chwilę to znowu becze. Oczy całe zapuchniete. Chciała bym żeby była już noc i pójść spać. Może jutro będzie lepszy dzień.

Olta Dziewczyny pomocy mam pilne pytanie siostra jest w 8tc i odkleja jej się kosmówka miała krwotok leży w szpitalu ale.nie dają jej radnych leków. Czy któraś tak miała na początku jak u was było. Nie wiem, ja się na tym nie znam ale to chyba grozi poronieniem ( odpukac ) powinni jej dać leki na podtrzymanie, cały czas leżeć i zero seksu. Miejmy nadzieję że u niej nie jest to aż tak poważne i lekarze wiedzą co robią.

Szczęściara09 Ja bardzo chce karmic, nie biorę innej opcji pod uwagę. Ale zobaczymy jak się życie potoczy. Porod tez naturalny, ale ciągle nie wiem czy chce rodzinny. Ide 19 lipca obejrzeć porodowke, dowiem się jak taki poród wyglada u mnie w szpitalu i pewnie wtedy zdecydujemy. A teraz się ze mnie nie smiejcie ale nie widze zebym miala jakis otworek w sutku. I zastanawiam się czy moje piersi sa normalne. Zadnej siary nic u mnie nie ma. he he u mnie tak samo z tą siara.

Ja mam cc oczywiście ze wskazań a nie że widzi mi się.

aniusiaa92_ciąża Hej Mamki :-) A ja mam do Was pytanie, czy farbujecie włosy w ciąży? Bo ja mam dylemat i moje farbowanie to nie polega na nakladaniu farby a szamponu koloryzujaceg jednak i tak się obawiam. Jak to wygląda i Was? :-) Ja farbowalam tylko raz w połowie kwietnia. I teraz planuje w sierpniu. Mam odrosty ale nie chcę często farbować mimo że teraz podobno farby są bezpieczne. Jakoś przeżyje. Później wezmę się za siebie.

Witam w ten pogodny dzień. Co do ruchów to mi lekarz powiedział że na tym etapie to jest indywidualne jak dziecko się rusza, jedne bardziej drugie mniej. I właśnie mamy które mają nadwagę mogą mieć wrażenie że czują słabiej. zależy też jak dziecko jest ułożone. A co do pokarmu to też sprawa indywidualna. Moja siostra np po cc miała odrazu pokarm i dużo a wiele koleżanek po SN miały z tym problem albo od razu karmily sztucznie. Ja będę miała cc i czasem boję się jak to będzie z tym karmieniem a bardzo chciałabym karmić piersią. Zobaczymy co jest nam dane. Najważniejsze aby dzieciatka były najedzone i rosły zdrowo.

kamciol Hej dziewczyny za tydzien w piatek ide ostatni raz do pracy i chcialam upiec jakies ciasta i chcialam sie zapytac was jakie ciasta mozecie mi polecic zebym cos upiekla na pozeg nanie? Polecam cytrynowca. Lekki biszkopt z kremem budyniowa i bitą śmietaną o kwaskowatym orzezwiajacym smaku. Chociaż jak w następnym tygodniu mają być znów upały to nie wiem czy wytrzyma. Albo wafle z masą smietankowa. Po schlodzeniu w lodówce smakują jak lody kostka śnieżna. Szybko i łatwo je się robi.

Mindtricks dużo wiary nadziei i zdrowia życzę Twojej Mamie i Tobie. Maag poczekaj jeszcze troszkę a zobaczysz jak Twój brzuszek tez tak będzie skakał. Mi po 30 tyg zaczęły się takie harce. Poprzednie ruchy były bardziej przyjemniejsze teraz są takie dziwne, mocno wypychajace na różne strony.też nagrywam filmiki sobie na pamiątkę.

Hej dziewczyny. Fajne bryki. W dzisiejszych czasach to aby kasa była to można ze wszystkim poszaleć. Wszystkiego w bród aż głowa boli. Iwa27 ale smaku na robiłaś. Nie jestem na diecie ale chyba tez coś poszukam w necie i sama upieke. Gren Rose bądź dobrej myśli. Trzym kciuki. Ja dzisiaj mam takiego lenia chyba po niezbyt przespanej nocy bo cały czas się wierci łam z boku na bok.dzidziuś rośnie i coraz bardziej mi nie wygodnie spać. Jestem po obiedzie. U mnie ostatnio non stop mizeria z ogórków fasolka szparagowa młode ziemniaki jajko sadzone pomidory chodniki mleko zsiadle. Czasem jakiś drób albo ryba. Nie mam na nic weny aby stać przy garach i pichcic. Mąż je to co ja do tego jakąś kiełbasę czy inne miesiwo złapie. Siedzę tak już z pół godziny i przybieram się do prasowania. Idę zrobić małą kawę bo usypiam. Pa.

Milutka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i szczęśliwego rozwiązania w terminie. Gren Rose trzymam kciuki za dziewczynki oby wytrzymały jak najdłużej. Anusia mnie nic póki co nie kuje ale myślę że to raczej normalne. Pewnie macica się rozciąga. Może wpisz sobie w gogle a dowiesz się więcej na ten temat.

Szczęściara09 Maag gratuluję, superowo. Dziewczyny chciałam się poradzić bo wizytę mam dopiero za tydzień, a ostatnio ciągle brzuch mi sie stawia. Powinnam zażywać jakiś magnez albo nospe? Jak to u Was jest? Mi właśnie też stawiał się brzuch we wcześniejszych tyg tak coś ok 25tyg . Gin kazał mi brać nospe nawet kilka razy na dobę.wiem że dziewczyny biorą też magnez. Mi chyba pomogło. Bo wtedy to miałam napięty cały brzuch a teraz to jak dziecko się wypina to jedna strona jest twarda a druga miękka. I za każdym razem na wizycie gin mówi że brzuch mieki. Robyn mój dziś taki ruchliwy od wieczora że jeszcze tak nie miałam. Dziwne uczucie. Kładę się zaraz bo mam wrażenie że kopie w szyjkę. Spokojnej nocy wszystkim życzę.

Tyneczka spóźnione ale szczere życzenia. Iwa27 i Nela witajcie w domku. Maag ogromne gratulacje. Dobre wiadomości dzisiaj aż humor lepszy bo ja też od kilku dni jestem jakaś placzliwa. Wszystko mnie drażni a najbardziej teściowa gdyż mieszkamy razem na wsi.(tymczasowo dopóki nie pójdziemy na swoje).łapie kilka robót na raz :ogrod kury grzyby ogorki maliny itp.a potem jęczy ze nie daje rady jakby nie mogła sobie rozłożyć na kilka dni.niech się cieszy ze ma zajęcie, jeszcze jest młoda ma 56 l.ja jej mówię żeby brała na siebie tyle ile da radę a ona podwójnie bo przecież co 2 weekend przyjeżdża córeczka i musi jej zrobić przetwory wyrwać warzywka z ogródka na zbierać grzybów oskubac kurke . Ta córka mieszka tez na wsi i sama nic nie ma tylko skoszona trawkę kwiatki i tuje. Ja jak będę już na swoim tez na wsi zamierzam mieć kawałek ogródka bo to lubię .teraz za bardzo w ciazy teściowej nie pomagam bo ze względu na łożysko miałam oszczędny tryb życia. Irytuje mnie to jej skakanie nad corunia.w ogóle to mnie i męża traktuje inaczej. Ale jak to mówią z rodziną to dobrze tylko na zdjęciu. Sory ale musiałam się wygadac. Raz jest lepiej raz gorzej ale dam radę. Dobrze ze mam wspaniałego męża. Co do wyprawki ja juz większość rzeczy mam. Zostały apteczne i pielęgnacyjne ale czekam na wypłatę 10 i wtedy dokupie i zaczynam pakować torbę. Dzisiaj poprasowalam połowę z pierwszego prania a gdzie reszta. Jeszcze ze dwa prania będę miała. Korzystam puki chłodniej bo w upały nie dam rady. Jak mówicie juz bliżej niż dalej. Ja im bliżej tym bardziej się boję rozmyslam wyobrażam różne rzeczy. Od piątku zostaną mi dwa miesiące do terminu porodu eh. Miłego popołudnia dziewczyny.

Dziewczyny pierwsze sierpniowki juz się rozpakowuja.

Asia0784 Szczęściara09 A jak Dziewczyny u Was sytuacja z rozstepami wygląda? Pojawiają się? W pierwszej ciąży do 39 tyg nie miałam ani jednego rozstępu, ale potem synek zaczął rosnąć i cały brzuch po lewej str. mam w rozstępach . Dodam że urodził się w 41 tyg z waga 4100 kg Też słyszałam o rozstepach ze mogą się pojawić w ostatniej chwili. Ja liczę na geny bo moja mama i siostra nie miały.

Dziewczyny fajne brzuszki. Karola ja mam bardzo podobny do twojego. Zaczęłam 31 tydz i przytylam 11 -12 kg a więc podobnie nam brzusio rośnie nawet pępek mam taki sam. Rozstepow nie mam i mam nadzieję że nie będę mieć. U mnie dalej duchota. Nie wiem jak przetrwam nocke. Mam nadzieję że popada bo się chmurzy. Mały tak się dziwnie wypina jakby był poprzecznie pleckami do pępka bo czuję takie twarde od lewej do prawej i takie falowanie. A nie dawno był glowkowo. Dziewczyny z szyjkami i te w szpitalach trzymajcie się.

Nela trzymaj się tam.w domu na pewno nie mogłabyś tyle odpoczywać bo zawsze coś. Gren Rose waaw to już tuż tuż. Ja mam termin miesiąc po tobie 8 września. Dziewczyny ja też nie mogę narzekać na mojego męża. Jest taki kochany, w ogóle dobrze nam się układa. Konto mamy wspólne i u nas nie ma to jest moje a to jest twoje. Wszystko razem ustalamy i przegadujem. Maag jeszcze chwila i na pewno dojdziesz do porozumienia z mężem co do zakupów. Na pewno im bliżej porodu to się ogarnie. Dla facetów ciuszki butelki pieluchy to czarna magia.

Robyn narazie nie zanosi mi się na rewolucje po tym bobie i fasolce he he. A ten etiaxil jest naprawdę dobry ale ja w ciąży jakoś unikam silnych środków. Agnes gdzie jezdzicie nad jezioro?na Okuninke może? Ja często tam bywalam ale teraz odpuszczam bo mam ok 60 km i za ciężko mi się tluc samochodem bez klimy. Coś cisza tutaj.spicie czy meczyk oglądacie. Ja oglądam, są emocje.

Dodam że wszystkie warzywa oprócz pomidora z własnego ogródka tzn z teściowej.