Skocz do zawartości
Forum

kasiek87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiek87

  1. MadziaK taki brzuch w poprzedniej ciąży to pod koniec 7 miesiąca miałam, a teraz wywaliło mi że niektórzy myślą że lada chwila i będę rodzić ;)
  2. No i kto tu ma duży brzuch. Ja mam wrażenie że wygladam przynajmniej na 7 miesiąc jak nie dalej a tu dopiero 6 zaczynam.
  3. Jak u was jest z terminem porodu? Tzn. w książeczce ciąży macie termin z om czy z USG? I na wizytach lekarz który tydzień wam wpisuję? Myślę tu o tym pierwszym USG do którego niby wszystkie dzieciaczki rosną równo. Ja według USG tego pierwszego i drugiego mam tydzień starsza ciążę niż według om teraz na połówkowych wyszło o 9 dni ale to lekarz stwierdził że w granicach normy jak w pierwszym było 7 dni to może się już teraz tak wachac i ten tydzień do przodu jest pewnie poprawny. Z kolei na wizytach u prowadzącego mam brane pod uwagę wg. Om czyli teraz jest 22 t 4 d . No i tak ogólnie przyjmuje ale czytam że większość się sugeruje tym wiekiem z pierwszego USG
  4. Ja też używałam laktatora ręcznego z Avent. I się super sprawdził. Narazie nie kupuję nowego bo stary jest gdzieś schowany, ale jak będzie bardzo potrzebny tak jak ostatnio to znowu taki sam kupię. ( Mój stary trochę wymęczony już jest bo 9 miesięcy kilka razy dziennie z niego korzystałam więc jak bym musiała znów tak go eksploatować to mógłby już nie wyrobić ;) )
  5. Basia według ostatniej om to wczoraj był 22 t 2 d ale według USG 23 t 4 d. Czyli 9 dni do przodu no pierwszym USG mi wchodziło tydzień równy do przodu i lekarz powiedział wczoraj że skoro miałam nieregularne cykle i ten ostatni był 18 dniowy to pewnie ten tydzień jest wcześniej tak jak na pierwszym USG a te 2 dni co teraz do tego by doszły to jest w normie. Suwak mam według ostatniej om, czyli z terminem na 27.10. ;) Następna wizyta już u mojego lekarza prowadzącego 17.07 czyli za ok 3 tyg. No i do tego czasu też muszę zrobić badania krwi, moczu plus ta glukoza ibdrugivraz toksoplazmoza. A w czwartek mam endokrynologa.
  6. Hej, ja dziś już po połówkowych badaniach. Potwierdzone przez drugiego lekarza że chłopak i że już nic nie odpadnie i tak zostanie. Z tego USG też wyszło że jest starszy niż według om zawsze termin wychodził na 20.10 czyli o tydzień wcześniej niż z om teraz na 18.10 więc lekarz stwierdził że skoro miesiączki były bardzo nieregularne to pewnie tydzień do przodu faktycznie jestem. Waga 595g :)
  7. Kaska z tego co wiem to nie ma czegoś takiego jak standardowej szyjki bo każda kobieta ma inny organizm i szyjkę innej długości. Szyjka powinna być dłuższa niż 25 mm przy krótszej zakładany jest pessar bądź szew. Przyjmuje się że ok jest taka 30 mm-50mm bo i ponoć tak długie niektóre kobiety mają. Zależy od jakiej długości szyjki startujesz i powinna być ona taka do porodu a przynajmniej do 3 trymestru bo i wtedy jej lekkie skrócenie słyszałam że jest poprawne. No i powinna być twarda i zamknięta od zewnątrz i wewnątrz. Oczywiście lekarzem nie jestem więc to tylko moja wiedza jaką nabyłam po ostatniej ciąży i problemach z szyjka. Jeśli coś źle napisałam to proszę o poprawienie mnie :)
  8. Hej ja właśnie czekam w kolejce do ginekologa trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze(szczególnie z moja szyjka;) ), bo jak będzie ok i będzie zielone światło to dziś ruszamy w końcu nad to morze na 4 dni. Powodzenia dziś dziewczyny te które mają wizyty ;)
  9. Hej, u mnie dziś jakoś da się żyć bo ma być 25 stopni a nie 35 ale upały mnie też już męczą. Co do wizyty to ja w środę idę na wizytę kontrolną :) a za tydzień w poniedziałek mam umówiona prywatna na połówkowe;)
  10. Emilka mi jak w środę lekarz pozwoli to pakujemy się i też jedziemy nad morze do rodziny także czeka nas 500 km i ok 5 h jazdy według google maps :/ nie wiem jak przeżyje tyle godzin w aucie ale oby udało się dojechać szybciej.
  11. Przeczytałam trzy zaległe strony i zapomniałam co w połowie chciałam napisać :/ MadziaK jak będziesz oglądała te torby to daj znać jakie one tam na żywo są bo też myślę nad kupnem takiej torby poprzednia jaka mieliśmy do wózka dedykowana to długo nam służyła aż się rozwaliła i poszła do kosza więc teraz będę coś musiała kupić bo mam wózek bez torby. Co do bebetto bo któraś z was pisała o nim to ja mam i u mnie się sprawdził nic nie skrzypi, prowadzi się też bardzo dobrze. Ale wiadomo co osoba to inne wymagania i upodobania. Wózek można oglądać na necie co się mniej więcej podoba ale na żywo żeby go zobaczyć i dotknąć to na pewno też trzeba :)
  12. No u mnie to z tym terminem skomplikowana sytuacja. Jak już kiedyś pisałam w styczniu miałam dwa razy miesiączkę jedna 2.01 a druga 20.01 jedna i druga 7 dniowa z tym że ta druga mniej obfita. Ginekolog najpierw stwierdził że trzeba przyjąć pierwsza datę ale później że druga bo bardziej wymiary się zgadzają. Poza tym miałam wcześniej wizytę w lutym jak nie widział jeszcze zarodka tylko ciałko żółte i mówił że już po owulacji. Także został ten 27.10 z OM ale na badaniach w 8 i tych prenatalnych termin wychodził na USG zawsze 20.10 więc u mnie owulacja pewnie była przesunięta. Ja do szkoły rodzenia byłam zapisana przy poprzedniej ciąży. U nas zajęcia odbywały się w szpitalu i jak dla mnie super sprawa. Miałam okazję zobaczyć żale porodowe i zapoznać się jakie są możliwości podczas porodu. Więc byłam zadowolona. Teraz z uwagi tego że już przerabiałam to i raczej nic nowego się nie dowiem no i mam 3 latka w domu z którym raczej tam bym nie poszła to odpuszczam
  13. Adaaa mamy ten sam termin z OM z tym że mi na USG jak robili to za każdym razem do tej pory wychodził termin 20.10 (miałam bardzo nieregularne cykle jak już kiedyś pisałam) ale trzymam się narazie tego terminu z OM. Co do głaskania przez kogoś brzuch to też strasznie tego nie lubię. Chyba że partner. Ogólnie jak mam wrażenie że kobieta w ciąży staje się dla niektórych poprostu inkubatorem. Czy ja kogoś po brzuchu bo pytam się jak tam jelita. Dla mnie ciążą i mój brzuch to trochę taka intymna sprawa i nie rozumie dlaczego ludzie jak widzą kobietę w ciąży to jakby mile przyzwolenie na jej obmacywanie. Przecież to nadal jest nasz brzuch
  14. Queen ja się zastanawiam nad kupnem właśnie. Patrzyłam na tą Chicco albo na tą kinderkraft. Bo po pierwszym porodzie pamiętam że mimo miałam łóżeczko koło swojego łóżka to ciężko mi było w nocy małego wyciągać z tego łóżeczka. A w ciągu jednej nocy nawet 5 czy 6 razy go wyciągałam i wkładałam. Ale też chętnie przeczytam opinie osób które już to miały.
  15. Też uważam że każde dziecko jest inne. Mój od roku już gada, a teraz taka gaduła się zrobił że cały czas coś mówi buzia mu się nie zamyka i przy tym czasem takie słowo powie że nie mam pojęcia skąd on czasem je zna. Ale dzieci to jak gąbki coś usłyszą raz i już. Za to mój Antek ma kuzynkę o rok starsza która bardzo mało mówi a w jego wieku tylko parę słówek mówiła mimo że ma starszą siostrę i jest dziewczynką. Więc każdy by obstawiał że będzie umiała dużo słów.
  16. KasiaAsia ja uwielbiam kąpać się w wannie z tym że trwa to znacznie dłużej ale raz na tydzień robiłam sobie kąpiel w wannie zamiast prysznica. Ale ze od jakiegoś czasu walczę z infekcjami i mam przepisane albo globulki albo tabletki to teraz tylko prysznic. Bo ponoć jak ktoś ma predyspozycje do infekcji intymnych to wskazany jest prysznic. Mam nadzieję że chociaż na chwilę będę miała spokój.
  17. Basia no właśnie mi w poprzedniej ciąży też się ta szyjka zaczęła skracać w 27 tygodniu i po tygodniu pobytu w szpitalu i sterydach na płuca założyli mi pessar. A czytałam ostatnio chyba na mama ginekolog że powinna być badana.
  18. Dziewczyny które są już po połówkowych, czy miałyście sprawdzane szyjki czy tylko USG dziecka? Ja za tydzień mam wizytę w ginekologa na której zawsze vsprawdza szyjkę a za dwa połówkowe u innego prywatnie i zastanawiam się czy też będzie sprawdzana. Już nie pamiętam jak to było w pierwszej ciąży.
  19. Już nie pamiętam ile miał dokładnie jak miał rok bo bym musiała gdzieś w książeczce poszukać. A teraz zabardzo nie pamiętam gdzie ona jest:/ ale ogólnie był duży tzn już jak się urodził to startował ok 59 cm. Zawsze był długi, chudy do tej pory tak ma że jest "szczuplakiem". Co do bazy to się nie wypowiem bo jej nie mieliśmy nigdy.
  20. Madzia mój Antek w Cybex jeździł prawie do roku czasu. Bo ok 11 miesiecy przerzuciliśmy go do większego. Bo zaczęła mu głową już powoli wystawać. My mamy Cybex Aton (już nie pamiętam jaki numer ale ten z 3 lat temu) Nie kupuje nowego bo ten jest prawie jak nowy, my duzo nie podróżowaliśmy w tym czasie bo mój Antek był dość marudny i płaczliwy. Tyle co do rodziny mojego partnera z 2 razy (ok. 400 km w jedną stronę) i na basen. Teraz jeździ w Axkid rekid.
  21. Emilka nie mieszkam nad morzem ale też mam taką nadzieję że jest tam ładnie i ciepło, bo też się wybieramy w następnym tygodniu. Dostałam od lekarza zielone światło na taki wyjazd więc skorzystam. Tylko wizja jazdy w jedną stronę 5 h mnie przeraża :/ Ja też mam po synie cybexa. Jest solidny co prawda trochę ciężki ale ma być bezpieczny.
  22. Magda22 ja też jeszcze żadnych zakupów nie robiłam. Tak jak już kiedyś pisałam zostawiam ta przyjemność na koniec sierpnia początek września. Wtedy też powinny być jakieś wyprzedaże. Po starszym synie mam wózek/fotelik i łóżeczko ale rzeczy i kosmetyki muszę kupić nowe. Ubranka mam pozostawiane ale to duże rozmiary małych miałam bardzo mało bo on urodził się w czerwcu więc i tak nie pasowały by zresztą jak coś miałam fajnego z tych małych to oddalam.
  23. Co do porodu to ja rodziłam SN bez znieczulenia. Skurcze od północy co 20-30min o 7 pojechałam do szpitala bo tego dnia i tak miałam się stawić na badania bo mieli mi wywoływać. O 9 na porodówce leżałam z regularnymi skurczami co 15-20 min ale zatrzymało się na 2-3 cm i po 12 lekarz zapytał czy przebijany pęcherz żeby poród postępował. Więc się zgodnilam bo i tak mieli wywoływać od 14 skurcze co max 10 min i już całkiem mocne że ledwo chodziłam przed 17 jak mnie położna ledwo z pod prysznica zawołała żeby sprawdzić to do łóżka ledwo szłam bo jeden skurcz się kończył a drugi zaczynał i tiptopkami szłam co chwilę się zatrzymując. Było 10 cm ale że dziecko się źle wstawiło w kanał to moje parcie trwało 50 min więc z tego co mi wiadomo bardzo długo. Ale mimo tego i tak wolałabym rodzić ponownie SN bo już wtedy nastawiałam się na to że to poród to boleć musi i nie ma wyjścia. To wizja CC mnie przeraża. U mnie po rozcięciu krocza i zszywaniu nastąpiła reakcja uczuleniowa na znieczulenie więc chodziłam "spuchnięta" ale po porodzie wieczorem wlazłem pod prysznic wykąpać się a później pocxlapalam po małego bo był przez 2 h w inkubatorze na dotlenienie i obserwacji. A co do imienia to jeszcze na 100% nie wybrane. Ale wstępnie ma być Maksymilian :)
  24. Hej ja właśnie po mojej nad programowej wizyty ze względu na brak tabletek i moje uwieranie oraz ten śluz gesty w weekend. Z szyjka narazie wszystko ok nie zmieniła się od dwóch tygodni, więc to nic z nią. Ale po pimafucin nie dokona infekcja minęła więc dostałam inne globulki. Aaaa i ostatecznie zostało potwierdzone że są jajeczka i siusiak więc w moim moim brzuchu oficjalnie mieszka chłopaczek ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...