-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Fiolka
-
Fizka, Motylek Dzięki dziewczyny :)
-
Anulka 165 :* dziękuję, mam nadzieję że tym razem będzie dobrze już wszystko i więcej nie będziemy musieli gościć w CZD. U nas skok rozwojowy przez 3 dni:/ masakra. Za to teraz jakby go ktoś zaprogramować :) nowe umiejętności, bije brawo, robi papa i czasem zaraczkuje :) Drogie mamy czy możecie polecić jakiś dobry krem z filtrem dla maluszkow? Nie wiem co mam mu kupić a też na czytałam się że czasem te kremy gotują się na skórze i powodują oparzenia i nie wiem jak mam ugryźć temat.
-
Anula11 U nas w nocy też wędrówki a do tego wczoraj pierwszy raz zachciało mu się przespać noc na brzuszku. Co do mleka to 210 rano i wieczorem. Czasem i w dzień ale to tak o 120.
-
Wreszcie udało mi sie zobaczyc zdjęcia!! Jakie cudowne te nasze "sierpniowe" Maluszki :) wrzuciłam i mojego Smoka :)
-
Witam drogie mamy :) Ale tu cisza, niedługo nam forum zamkną :) Gratuluję wszystkich nowych umiejętności, pierwszych i kolejnych ząbków :) U nas też cieżko z czasem. Zaczeliśmy remont mieszkania i w zwiazku z tym duzo na glowie. Poza tym przeprowadzamy sie na jakis czas do tesciow wiec pakowanie ostatnio u nas na tapecie. co wywiezc do nowefo m co ze soba zabrac przy przeprowadzce itp.. Nas czeka wizyta w szpitalu 1 czerwca na kolejnym nocnym badaniu słuchu. Poza tym Robcio rosnie i wszystko u niego dobrze :) Tez martwilam sie waga no ale to juz taki czas ze nie przybieraja tak na wadze. Od 1 lutego przybral 2 kg . Byl czas ze 3 tygodnie waga ani drgnela. do sloiczkow ma dalej wstret wiec podjada z naszych obiadow czasem niektore rzeczy. Lubi ziemiak, ryż i i makaronik. Przestestowalam juz chyba wszystko i ciezki przypadek nam sie trafil. czegokolwiek bym nie probowala wszystko jest blee. rano i wieczorem pije mleko w dzien kaszka obiadek deser czasem cos pomiedzy (chrupek, wafelek itp). Wazy 9 200 i ma ok 74 cm. Przybiera pozycje do raczkowania wiec lada dzien ruszy nam wreszcie :) Zaczal przesypiac pieknie noce. budzi sie raz na picie. Wypracowalismy system i o 20 najpuzniej juz spi tak do 5-6, w dzien 2-3 drzemki. Gada jak najety :) no i nam tez zaczely isc zeby. maruda troche z niego ale nie jes zle :) Jesli o pranie chodzi to ja piore rzeczy ze swoimi tyle ze bez plynu juz od dawna i nic sie nie dzieje. nie prasuje bo nie lubie strasznie. Ostatnio Moj M chcial sie podlizac i zrobil pranie oczywiscie z plynem i maly dostal wysypki eh faceci :) Ostatnio moja tesciowa zostala na kilka godzin z malym. nie dosc ze nie dala mu pic ani razu to jeszcze nie nakarmila a mowilam wyraznie o ktorej ma dac jesc. Zeby chociaz dala jakas przekaske chrupka czy cos a ona nic. i po 18 zaczela gotowac dla niego makaron gdzie on 0 19 je mleko na noc i idzie spac... ale coz wiadomosci w tv widac wazniejsze. Aaaa i jeszcze musze sie pochwalic ze za tydzien jade w gory:) M zostaje w domu z mlodym :) Bede tesknic okrutnie ale tez sie ciesze ze sie odstresuje troche :) i udalo mi sie schudnac troszke :) 4 kg mniej :)
-
Melduje że jest ogromna poprawa :) oddech normalny, został lekki kaszel i katarek ale najgorsze z nami :) Marta Joanna Super wypad :) ja się wybieram w Tatry z koleżanką po świętach na jeden dzień. M zostaje z młodym, mam nadzieję że da radę ;) z Róbcie chyba dopiero za rok. U nas działa maska bo ustnika się boi, myśli że to frida do nosa i nie można się do niego zbliżyć.
-
Mroczna Na zajęcia z wózkami to chodziła Fizka :) ja na siłownię pod chmurką się teraz czasem wybieram. Dobrze ze z Emilka już dobrze i to tylko trzydniowka. Armin Zgadzam się z dziewczynami że dla dzieci cóż małego a bardziej pomysł o mamie :) U nas z kaszlu zrodziło , zapalenie oskrzeli. N razie mamy inachalacje, cis do nosa i syropek. Generalnie wszystko jest bez zmian. Apetyt jest, gorączki niema, bawi się jak zawsze, humor dopisuje tylko kaszel i lekko swiszczacy oddech. Ale chyba jest już lepiej. Co do apetytu. Okazało się że Młody potrzebuje nowości. I okazało się że nie podoba mu się łyżeczka. Jak mu dałam z rączki to jadł pięknie. Wiecznie go tak karmila nie będę ale korzystam ze je.
-
Bina Mam nadzieję że tak właśnie jest. Też mu zawsze coś od siebie wetkne do buzi to zjada że smakiem. Ze snem trochę lepiej ( nie zapeszac) weszłam jeszcze raz na tego bloga i dokładniej odliczylam to spanie i czuwanie bo stwierdziłam że nie zaszkodzi i chyba po tym jest lepiej. Wczoraj tylko dwie pobudki, jedna o smoka, a druga nad ranem ale obyło sie bez przenoszenia do łóżka, zasnął sam w łóżeczku więc jest mały progres :)
-
Anulka165 czasem daje sloiczki ale też sama gotuje. Był czas kiedy wolał obiadki gotowane przeze mnie a teraz i jedne i drugie są bleee. Mam nadziej ze mu przejdzie że to chwilowe. Będę kombinować może wreszcie zaskoczy. Na dodatek kaszelek się przyplatal do nas. Chyba M go zaraził. Na szczeście nie marudzi, jest spokojny i pogodny. Jak jutro nie będzie lepiej to idziemy na lekarza.
-
Kurde musze tez zacząć żłobek organizować ale do państwowego nie mam na razie szans bo muszę być zameldowania już w nowym mieszkaniu. A w prywatnym pewnie też na swoją kolej zaczekamy. Jak nie spanie to jedzenie. Młody pije mleko rano je kaszki owoce ale odrzucił zupki. Kiedyś jadł normalnie a od jakiegoś tygodnia żadnej niechce. Każdy obiadek jest nie dobry. Od razu zamyka buzię i się odwraca. Może któraś z was tak miała? Może macie jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić?
-
Dzisiejsza noc też w miarę spoko uf... Zakupiłam na allegro oslonke przeciwsłoneczna i mam problem z wierceniem z głowy :) teraz jest spokój i pełna obserwacja :) Fizka Super wynik :) Gratuluję :) My teraz chodzimy na spacery na siłownię na powietrzu. Anulka 165 Ja też zmiejszylam porcje i powiem Ci ze tez jest o niebo lepiej.
-
Bina Czytałam też blog o spaniu i powiem Ci ze u nas kompletnie się nie sprawdza :( Chyba mu łóżeczko nie pasuje bo w łóżku śpi nawet ładnie. Za to zrobił się strasznie wybredny jeśli chodzi o obiadki. Wcześniej ładnie jadł wszystko a teraz wyprzedza i na dodatek nauczył się płuc z takim rozbryzgiem :/ czasem jest wesoło z tym jego karmieniem. U nas zaczęły się próby pelzanie i w wózku i foteliku cały czas siada. Nie może spokojnie posiedzieć oparty tylko się siluje. musiałam ostatnio kupić oslonke przeciwsłoneczna do wózka bo mam małą budke i czasem był problem z wyborem trasy na spacer żeby mu słońce w buzię nie świeciło bo był gotów posiąść umiejętność wychodzenia z wózka tak go denerwowalo. A mam niestety wózek tylko przodem do kierunku jazdy.
-
Bina Najgorsze to wstawanie. Co się człowiek ułoży to znowu się trzeba podnieść. Czasem też go biorę do łóżka żeby tak co chwila ni wstawać a czasem kładę do wózka jak jest już bliżej poranka i jak się wierci to go bujam noga, ręką czym wygodniej ;) U nas dzisiaj noc lepsza zdecydowanie mam nadzieję że to już koniec no ale nigdy nic nie wiadomo. Mam nadzieję że u Was też będzie lepiej :)
-
Anula11 Dziękuję. No właśnie ponad tydzień to trwa już więc może rzeczywiście przechodzi jakiś etap w rozwoju i dlatego się tak dzieje. Mam nadzieję że u nas to też minie i wreszcie się trochę zregeneruje. A my dzisiaj cały dzień na działce :)
-
Ale tu cisza :) piękna pogoda to pewnie wszystkie mamy na dworku z maluchami :) Nam nadzieję że jednak ktoś tu zagląda i mi poradzi bo już wymiekam. Robcio na kłopoty ze snem w nocy. Kiedyś przesypial ładnie cała noc, budził się raz może dwa na chwile jak szukał smoka i juz. A teraz dramat. Zasypia ok 20-21 i śpi ładnie do ok 24 potem się wierci kręci, mruczy, zawodzi, płacze przez sen, krzyczy jakby miał jakieś koszmary. I tak przez 2-3 h potem trochę dpi i od nowa się zaczyna. Myślałam że to zeby. Ale są dni kiedy zeby go ewidentnie nie męczą bo jest pogodny w dzień, śmieje się nie gryzie nic, paluszkow do buzi nie wklada, super dziecko a w nocy dramat. Juz czasem nie wyrabiam. Nie wysypiam się na maksa bo co chwile do niego wstaje. Nie mam pomyslu o co może chodzić. Może coś robię źle?
-
Motylek U nas też znowu żeby dają o sobie znać razem ze skokiem i to samo. Ciągle domaga się noszenia na rękach. Z jedzeniem w miarę ok ale jest wybredny i jak mu się obiadek nie spodoba to też mleko idzie w ruch.
-
Mamalina Bardzo się cieszę że jesteście już w domku :) Jeśli chodzi o kryminały to polecam wszystkie Alexa Kawy i Simona Beketa :) seria Camilli Lackberg też jest świetna :) Kukurydza Super że się odezwałaś :) cieszę się że u Waszej gromadki wszystko dobrze :) no właśnie a co z tym kocykiem Twojego M? I chyba na szydełku go wykonywał z tego co pamiętam :) Anula11 Dam znać. Na razie siemie spisuje się świetnie :) Zaczarowana, Bina Ja też się zawsze denerwuje jak mi ktoś wymysla karmienie na siłę nie wiadomo czym. Kurde! No przecież jak na razie to ja spędzam z dzieckiem 24 h na dobę i musze wiedzieć co je. Gdyby cokolwiek się stało to wiem co zjadł itp. Jak można tak bez pytania karmić szynka albo kotletem!? Jeśli chodzi o słodycze to też mam nadzieję że smak pozna jak najpóźniej ale wiem że z moją mamą będzie problem bo ona lubi rozpieszcza slodyczami... grr... Lenka Gratuluję :) :) :) JUPI :)
-
Anula11 To ładnie Ci zeszła waga do 63 :) super :) będę się cieszyć jak do tylu dobije, na razie zakupiłam siemię lniane i będę popijać rano :)
-
Motylek U mnie to samo z jedzeniem. Dzisiaj do obiadku z krolikiem musiałam dodać kaszki żeby zjadł. Kiedyś zjadł cały słoiczek teraz już nie. I też już zaczyna przeszkadzać w karmieniu. Ja zaczynam mu śpiewać i pomaga. Zaczyna słuchać a j mogę spokojnie go nakarmić. Swoją drogą nauczyłam się ostatnio tyle wierszy i wierszyków że mogłabym w konkursie recytatorskim startować :)
-
Mamalina Mam nadzieję że szybko uporacie się z rotem i że reszta ferajny nie podlapala tego paskudztwa :( :( Oj tak czasem mamy z Robcia niezły ubaw :) aż szkoda ze tak szybko czas leci.. Lenka Aż 18? O losie to nieźle :) za to ręce będziesz miała wycwiczone :) może się uda i Piotruś doczeka się kuzyna :) Anula11 Mi po porodzie w miarę szybko waga spadła z 87 do 75. Potem stanęła i po jakimś czasie urosła do 78-79. A teraz nie jem tyle czasem biegam, ćwiczę brzuszki, zakupiłam twisterek na boczki u chodzę na stepperku a ostatnio w ruch poszła skakanka i jest 75 chociaż widzę różnice między ta sama waga z przed kilku miesięcy. Spadają mi cm a nie waga a cm nie mierze. A teraz jeszcze dostałam fajne przepisy z natur house od koleżanki i zobaczymy. Do 62 sprzed ciąży jeszcze spora droga a do 55 z liceum to już galaktyka :) Mmj Ja zrezygnowałam ze slodyczy chociaż czasem muszę przyznać że coś skubne ale nie tak jak wcześniej. Ja po stepperku albo bieganiu od razu czuje się lepiej :) Też nie mierze cm ale już słyszałam od kilku osób ze schudłam chociaż waga aż tak drastycznie nie spadła :) świetne te wianki :) ja w tym roku nic nie robię, pakuje, segreguje, wyrzucam niepotrzebne rzeczy i czekam na przeprowadzkę.. Marta joanna Nie wiedziałam że chrupki kukurydziane zatwardzaja.. U nas też czasem twarde kupy ale staram się jabłuszka dużo podawać u jest ok.. Też się wscieklam jak zobaczyłam ta opryszczka no no kurde jak można tak nie myśleć. Na szczeście nic nie złapał nawet idę mnie a też byłam przeziebioba. Odpukac twardy zawodnik mi się trafił :) Lenka Jak pisałam wyżej nam jabłuszko pomaga na kupy ale Ty surowego nie możesz podawać. To że sloiczka też odkorkowywalo. Wody pije sporo ale jak już jest problem to podajemy więcej mleka bo zawsze dostaje rano i wieczorem, kaszke obiad i deser a jak ma problem z kupa to np zamiast stałego posiłku daje mleko i jest piękna kupa czasem nawet niejedna. Misia Mam nadzieję że maść pomoże. Swoją drogą faktycznie szybko się dostaliście do lekarza ale to dobrze bo od razu mogliście działać. Niunia U nas też był moment że mało przybieral, tzn nie mało ale też nie jakiś dużo i nic złego się nie działo. Nadrobil. Zresztą raz dwa dni przed ważeniem miał senne dni i mało jadl i wzrost wagi miał mniejszy więc ja bym si nie martwila tylko obserwowala. Co do ulewania to czasem po mleku jak nie dodam odrobiny kaszki dla zageszczenia to ulewa a po obiadku to tylko wtedy kiedy po jedzeniu M się zapomni zacznie się z nim bawić podrzucac rozsmieszac albo na brzuszku położy. Fizka Dobrze ze się nic nie stało ale strachu się najadlas. U nas dzisiaj dzień plucia. Obiadek z marchewka był dosłownie wszędzie.. a jaka zabawa :)
-
Misia Współczuję. Mam nadzieję że szybko wszystko minie. Ja tego nie rozumiem żeby tak zapraszać jak ktoś jest chory do siebie. U nas na szczęście nie ma tego problemu chociaż ostatnio znajoma się z opryszczka trafiła i chciała się zabierać za całowanie mlodego... ale ja też omijalam dzieci z daleka jak byłam chora. U nas skończył się skok rozwojowy :) nie było źle ale troszkę marudzenia było. Czekamy na zeby :) uczymy się siadać :) Dzisiaj się uśmiałam bo Robcio był tak zmęczony że w trakcie zabawy na macie zasnął na brzuchu :) bawił się w chwilę potem już spał :) I musze się pochwalić że znowu zaczynam kurs tańca także w piątki mam wychodne ;) a w kwietniu jadę w moje kochane góry z koleżanką pochodzić na jeden dzień :) i do tego jeszcze waga zaczęła spadać :) wreszcie nie objadanie się i ćwiczenia zaczęły działać :)
-
Majeczka Och wiem o czym mówisz. Czasem było ciężko to ogarnąć logistycznie ale dało radę. Teraz jest gorzej kiedy młody potrzebuje więcej uwagi bo wszystko go ciekawi a jeszcze się remont nie zaczął i tyle rzeczy do wybrania. Zapytam znajomego bo odbierał mu mieszkanie gość posiadający firmę budowlana. Podobno bardzo dokładny zna się na rzeczy. Nie wiem ile kosztuje bo w końcu nam odbierał wykonczeniowiec który robi nam remont i sprawdzał wszystko pod siebie. Jak będę miała numer to Ci prześlę i możesz zadzwonić zapytać :)
-
Jeśli chodzi o powrót do pracy to podobnie jak Zaczarowana :) taka mam pracę że niestety w weekendy pracuje wiec tez mu się nie spieszy i planuje powrót dopiero w styczniu 2018 bo jak na razie termin powrotu to gdzieś połowa grudnia :) Muszę zapisać Robcia do żłobka. Do państwowego nie mogę bo nawet nie jestem zameldowania jeszcze w nowym miejscu. Zostaje prywatne chociaż wolałabym w styczniu go nigdzie nie oddwawac bo to taki sezon chorobowy :/ eh zobaczymy
-
Witam drogie mamy :) Trochę mnie nie było. Gratuluję pierwszych i nowych ząbków, wyczekiwanych obrotow, przewrotow, startów i innych małych i większych sukcesów :) Wszystkim mamom i szkrabom borykajacym się z problemami zdrowotnymi szybkiego powrotu do pełni sił :) My spędziliśmy tydzień u rodziców. Ponadto. Odebralismy wreszcie mieszkanie i tez mamy z tym związanych trochę zajęć. Jeśli chodzi o Robcia to waży już ok 8300 i odzyskał na wyjeździe u dziadków wszystkie swoje umiejętności które zapomial. Czyli mieliśmy skok. Ładnie się obraca. Na macie robi obrót na brzuszku o 360 stopni. Próbuję się podciagac i podnosi dupke do góry ale jeszcze nie ma siły żeby się dźwigać na rączkach. Ładnie siada kiedy się czegoś trzyma i gada jak najety :) krzyczy dyskutuje, jest moc :) jesteśmy już na Emfamilu 2 i generalnie mleko dostaje 2-3 razy dziennie a reszta to posiłki stałe. Z kupami bez problemów raczej. Za to też idą nam zeby. Dobrze ze w nocy śpi ale w dzień jest gorzej. Czasem jest marudny. Generalnie gryzie wszystko i wszystkich :) Byliśmy na usg brzuszka bo pediatra miała wątpliwości co do miedniczke ale jest ok :) To mniej więcej tyle :) trzymajcie się cieplutko :) czytam was ale nie zawsze mam czas pisać chociaż ostatnio mały tu ruch :)
-
Fizka Oby szybko przeszła ta wstręt a biegunka!! Zaczarowana Ja pierwsze mięsko podawałem z sloiczka i był to królik a teraz właśnie zmiksowalam sama marchewkę, pietruszkę i kurczaka i smakowało bardzo Młodemu. Anula11 Daj znać koniecznie co i jak! Motylek Padlam :) nieźle jej powiedziałaś :) Katalina Gratuluję :) ciekawe kiedy mój Szkrab zacznie, już próbuje ale mu nie wychodzi i się denerwuje że do zabawki dostać nie może :) dzieki za namiar na fb. Zerknę. No właśnie mi zaczęły schodzić powoli kg i brzuszek trochę też się przez to rozejscie jak cokolwiek zjem albo wypije to wychodzi. Ale... sprawdzałam wczoraj to moje rozejscie i musze powiedzieć że jakiś czas temu w tą szczelinę wchodziły prawie 4 paluchy a teraz tylko 2 tak więc jest nadzieja ze powoli jakoś wróci wszystko do normy i brzuszek przy minimalnym obciążeniu też zniknie :) JUPI Pogoda super, Młody właśnie ma drzemke a nie si ogarniam i jak si obudź idziemy na dług spacer :) pierwszy raz w spacerowce, zobaczymy co się będzie działo :)