Dorisss

Cześć dziewczyny. Byłam u lekarza. Według om 5t2d ale jest tycke za mały ale wydaje mi się że owulacjie miałam później. Zwiększone mam tylko dawki eutyroxu reszta bez zmian. Na bicie serduszka jeszcze za wcześnie. Kolejna wizyta za 2 tyg.

Ja już się nie mogę doczekać poniedziałku. Jestem mega pozytywnie nastawiona. Mąż mi wczoraj powiedział, że my już wszystko zrobiliśmy co mogliśmy teraz tylko czekać żeby leki pomogły.

Wiola86 zgadzam się. Psychika najważniejsza. No i oczywiście czy lekarz nie widzi przeciwwskazań. Tak więc najlepiej spytać swojego lekarza na wizycie kontrolnej

aniołkowa_mama super wieści

Witaj. Ja poronilam druga ciążę w 19 tyg. Lekarze zalecali poczekać 3-6 m z racji wysokiej ciąży. Po 1 i 3 poronieniu mówili o 3 m bo były do 12tc.

Hej kobitki. Trzymajcie za nas kciuki. Dziś odebrałam betę i wyszła dodania. Za tydz wizyta. Od dziś już zaczynam clexane i luteine. Mam nadzieję że ta czwarta ciąża będzie szczęśliwa.

Clexanowa trzymam kciuki bardzo mocno.

A zastrzyki to nie taka straszna sprawa. Ja wiem ze będzie clexane. A jak będzie zła krzywa cukrowa jak w trzeciej ciąży to dojdzie spr poziomu cukru i pewnie insulina. Ale jak trzeba będzie to mogę się kluc nawet co godz...Tylko żeby było dobrze

Aniołkowa_mama super wieści. Oby tak dalej. Trzymam mocno kciuki. Witaj Karolina 29. Raczej ciężko sobie poradzić z tym że straciło się dzieci. Wydaje mi się że marzenie o tym żeby zostać mama jest silniejsze i to motywuje do starań. Chciałbym żeby to marzenie spełniło się wszystkim którzy tego pragną. Ja staram się myśleć pozytywnie, bo przecież nie musi się to stać jeszcze raz... Każda ciąża jest inna więc w końcu musi się udać...musi.

Hela90 jak to nie masz refundacji. To zależy tylko i wyłącznie od lekarza... Dziwi mnie to. Ja w 3 ciąży miałam ryczałt więc dziwi mnie to. Też nie mam nic stwierdzonego a to już drugi gin który daje bez problemu. Wiadomo, że każda cenę się zapłaci ale gdzie tu sprawiedliwość...

Witajcie. Ja też nie słyszalam o tym leku, ale czytałam dziś. Niby to samo, faktycznie dużo tańsze. Zwłaszcza że clexane od listopada podrozalo strasznie. W 2015 placilam 11 zł za 10 zastrzyków, a w grudniu jak kupiłam to zapłaciłam 35. Różnica kolosalna. Ale jak trzeba to trzeba. No my w tym miesiącu musieliśmy odpuścić starania. Oby dwoje z mężem jesteśmy chorzy na antybiotyku... Ehhh. Lezymy plackiem bez sił. Masakra jakaś jak nas polamalo. Cexanowa jakie to przykre kiedy się nie ma oparcia w rodzinie aż łza się kręci w oku. Marta masz wsparcie w nas. My wierzymy w każdą. Tak więc głową do góry będzie dobrze. Aniołkowa_mama koniecznie napisz w środę jak wyniki. Musi się udać. Kto nie stracił dziecka ten nawet nie wie co czujemy,przez co musimy przechodzić więc nawet nie powinien się wypowiadać

Witaj Martyska30. Miło że się odezwałaś. Czemu dieta bezglutenowa? Jakie badania masz do zrobienia? Cieszę się że walczysz dalej. Mocno kibicuje i trzymam kciuki

No faktycznie dziwna sprawa z tą pierwszą ciąża. Najważniejsze że skończyła się dobrze. Plusem jest ze wiadomo co jest nie tak.

Tak jak mówisz ta niewiedza jest najgorsza. Ale nie poddam się. Bo jak nie będziemy próbować to nie będziemy wiedzieć jak walczyć. Dziękuję i również życzę wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Nieprawidłowe rozwinięcie łożyska mogło wynikać ze złych przepływów krwi między mną a synem....tak mówił mój stary gin,lekarze w szpitalu i nowa lekarka choć ona też mówi że mogła być jakaś wada genetyczna której podstawowe badania nie wykryja. Amniopunkcja też nic nie wykazała. Ja załamuje ręce. Za każdym razem niby jestem madrzejsza....niby.... Nie miałam badania czy z moją macica wszystko ok.... Nikt tego mi nie zaproponował

Nic u mnie nie wykryto. Bardziej zapobiegawczo. Zmieniłam lekarza i jest tego samego zdania co poprzedni żeby brać clexane. Tylko że ta lekarka każe brać od razu od pozytywnego testy, a poprzedni dopiero po potwierdzeniu ciąży i bicia serduszka. W drugiej ciąży źle rozwinęło się łożysko, miałam malowodzie. Problemy immunologiczne mogą się u mnie pojawić dopiero w ciąży. Nowa lekarka mówiła że nawet najdroższe badania mogą wykazać że jest wszystko ok, a w ciąży może się wszystko zmienić. Wierzę w nią. Znajoma po ciężkiej operacji i wycieciu jajnika miała bardzo małe szanse zajść w ciaze. Teraz cieszy się bo ma i córkę i syna. Wiec może i mi się uda. Ja też po lyzeczkowaniach miałam antybiotyki. U mnie najgorsze to że nie mogłam się oczyścić sama. Leki nie pomagały. Między ciazami były duże odstępy, bo półtora roku po 1 ciąży, a po 2 rok czasu. Z drugą i trzecia ciąża udało się zajść już w 1 cyklu. Teraz lekarka daje mi pół roku czasu na zajście. Jeżeli zauwaze że nie mam owulacji mam się zgłosić po 3 m.

Witaj Magda123. Ja też po trzech stratach, 12,19 i 11 tc. Kolejna trzecia była na clexane i innych lekach nie udało się. Przy kolejnej ciąży też będzie clexane. Już biorę akard 150, mocniejszy kwas foliowy,leki na tarczyce plus jod. E czasie starań luteina dopochwowo. Ja wierzę, że się uda. Ty też musisz wierzyć.

Cześć Wam. Jestem po wizycie u mojej ginekolog. Zaczęła mi prowadzić tarczyce i będzie prowadzić w ciąży. Stwierdziła że mój endo jest nieodpowiedzialny, bo przerwał mi leczenie, a wiedział że będziemy się starać. Tak więc tarczyca w normie i od stycznia możemy się starać. Staram się być dobrej myśli.

Witajcie dziewczyny. Acard tak jak i clexane zapobiega zatorowi zylnemu. Jak ma się żylaki albo problemy z krzepliwoscia to lekarze dodają do heparyny. U nas niestety po kontrolnych badaniach tarczycy nastąpił gigantyczny skok. Po 2 m tsh z 1,5 skończyło na 7. Do tego za wysoka prolaktyna. Od miesiąca biorę leki eutyrox 50, jodid 200, kwas foliowy actifolin 4mg (lepiej przyswajalny niż zwykły) i ja noc acard 150 mg. Tsh wraca do normy i prolaktyna też. Całe szczęście obyło się bez bromergonu. Jak w styczniu wyniki będą ok to możemy zacząć się starać. W czasie starań od 15 dnia cyklu do 21 luteina 100 mg dopochwowo rano i wieczorem. W dniu miesiączki beta jak dodania do tego dochodzi clexane 0,4. Dziewczyny przykro mi z powodu waszych strat. Sama wiem przez co przechodzicie. Cieszę się z kolejnych maluszków na forum, gratulacje

No i pisanie od nowa. Kocham posty z tel. Dostałam leki przed. Acard 150 mg i większe dawki kwasu foliowego. Czekamy 3 m. Podczas starań luteina, a po pozytywnym teście dochodzi clexane. Z tarczyca ok. Bez leków ale pod kontrolą. A jak u Was?

Cześć babeczki

Monika80 czekamy super. Teraz już z górki. Oczywiście czekamy na wieści

Pauka89 trzymam kciuki żeby szyjka wytrzymała. Kasiek_11 w skrócie 1 ciąża 12 tydz na luteinie i kwasie foliowy ale od samego początku plamienia. 2 ciąża 19 tydz w sumie tylko na kwasie foliowym, w 16 tc okazało się, że mam malowodzie. Badanie amniopunkcja. Wyniki dobre ale to już po ciąży bo w 19 serduszko u syna już nie biło. 3 ciąża 11 tydz na akardzie,clexane,luteinie,eutyrox,kwas foliowy i dieta bo miałam Cukrzycę ciążowa. Więc tak to u nas wyglądało.

Witaj kasiek_11 strasznie mi przykro. Wiemy wszystkie przez co musisz przechodzić. U nas trzecia ciąża na heparynie, akardzie i innych lekach ale niestety się nie udało. Są dziewczyny po tych lekach którym się udało. Leki działają. Jak trzeba brać to się zrobi wszystko żeby było dobrze.

Misia glowa do góry. Lepiej, że się coś znalazło niż miałabyś szukać do usra..j..... Może i tu leży problem. Na bank da się coś zaradzić. Ja też się tego boję. Też bym wolała wiedzieć co i jak niż żyć w nie wiedzy. Jestem Tobą!!!!