Dorisss

Też sie cieszę że wszystko jest dobrze. Dziewczynka potwierdzona na 100 % Zamiast clexane dostałam Neoparin więc będzie troszkę taniej.

Jestem po wizycie. Wszystko jest ok. Mała waży 215 gram :) Miałam w niedzielę ból z lewej strony. Nerki całe szczęście ok. Ale lekarka znalazła mi kamienie w woreczku. Więc czeka nas dalsza diagnostyka i dieta lekko strawna.

Szymkowa też mnie to czeka w najbliższym czasie. Już tyle razy miałam robiona i w poprzednich ciazach i między nimi ze kolejny raz to pikuś. Panie w laboratorium zawsze się ze mnie śmieją, bo pije to dziadostwo duszkiem i nie robi to na mnie różnicy. Wiem że pewnie bez insuliny się nie obejdzie bo z cukrem u mnie problem. Siostry w ciąży też na insulinie. Babcia,dziadek,ojciec też problemy z cukrem....siła rzeczy jestem obciążona. Jak trzymałam dietę w drugiej ciąży to wyniki miałam złe. Więc teraz jem normalnie i jestem gotowa na insulinę.

Witaj Miska _89. Kiti, Agniejeska witamy kolejne dziewczynki :) większość dziewczynek mamy na ten styczeń ;)

Lucyna1985 u nas 19+2. Koleżanka z córką w 24 t poczuła ruchy, za to siostry 21/22 t więc mam jeszcze czas

Kk24 jakbym czuła ruchy pewnie byłabym spokojniejsza. Wiem że na to jeszcze jest czas. Czekam z niecierpliwością :)

Malwi dziękuję. Siedzę i czekam. Chciałbym już mieć to za sobą i wiedzieć że wszystko dobrze.

A ja tak bardzo chciałam mieć wizytę jutro że aż się zdziwilam jak zobaczyłam wtorkowa datę haha. To bym pojechała.... I trzeba dzień dłużej czekać. Myszka zdrówka życzę. Oby coś pomogło a jak nie to do internisty może warto się wybrać.

Dziękuję dziewczyny. Z małą kruszynka jest wszystko dobrze. Przybiera na wadze. Siostra ściąga mleko i podają małej przez sondę. Oby tak dalej. Czekają na wyniki badań genetycznych. Reszta badań ok. Mnie też głową boli od dwóch dni. Masakra jakaś. Dziś brzuch bardziej boli. Ruchów dalej nie ma. Piersi bolą ale mniej niż na początku. Dziś zaczynamy 19 tc. W poniedziałek wizyta. U nas gin powiedziała że córka w 15 tc. Mam nadzieję że już tak zostanie :) chociaż nie ważne co byle by zdrowe. To najważniejsze.

Najlepszy jaki może być to badanie beta-hcg z krwi.

Lekarz może obawia się wystawić l4 bo ma częste kontrole. Tak to było u mojego lekarza i dopóki nie było podstaw to pracowałam.

Pracodawca nie chce Cie zwolnić z obowiązku pracy bo wtedy on płaci wynagrodzenie i wszystkie premie/dodatki. Jeżeli pracodawca zwolni z obowiązku to płaci za Ciebie całe składki, a podczas l4 nie masz odprowadzanych składek bo płaci ZUS. Dlatego pracodawcy jest to nie na rękę i naciska na l4. To już zależy od lekarza czy wystawi l4. Sama przez to przechodziła i wiem że to dużo stresu ale tak niestety jest. Jeżeli będzie problem u pracodawcy możesz zadzwonić do inspekcji pracy i dowiedzieć się tego czego nie chce powiedzieć pracodawca.

Polecam również udać się do działu kadr tam powinni udzielić Ci wszelkich informacji. Poradę możesz uzyskać też u BHP-powca. Powinien znać warunki szkodliwe. Ja również pracuje w fabryce jako monter. W 2 ciąży przeniesiono mnie z hali do biura gdzie 4 h siedziałam przed komputerem, a 4 h zbijalam baki. Teraz jestem w 4 c i pierwsze dwa tyg czyli 5 i 6 tc pracowałam. Również przeniesiono mnie z hali produkcyjnej do biura gdzie szykowalam papiery. Później ze względu na krwiaka i krwawienie jestem na l4.

Oczywiście powinnaś dostarczyć zaświadczenie o ciąży. Jest to konieczne żeby korzystać z praw.

Byłam w takiej sytuacji w 2 c. Niestety według prawa lekarz nie ma obowiązku wystawienia l4 ze względu na charakter pracy. To pracodawca musi zapewnić odpowiednie warunki kobiecie w ciąży. Oczywiście powinna udać się do lekarza medycyny pracy który musi wyrazić zgodę na pracę jaka znalazł jej pracodawca. Jeżeli nie jest to możliwe żeby praca była odpowiednia dla kobiety w ciazy to pracodawca wtedy zwalnia z obowiązku wykonywania pracy i płaci nam całe wynagrodzenie.

Szymkowa :* dziękuję. Siostrze dziś mówiłam, że nawet dziewczyny z forum trzymają kciuki to się uśmiechnęła.

Tak bądź spokojna

Dziewczyny jesteście cudowne. Dziękuję za słowa otuchy. Ja całym sercem wierzę w to że będzie dobrze. Jadę dziś do siostry ja odwiedzić. Mam nadzieję że dziś czuje się lepiej. Rano wstała i poszła z mężem zobaczyć córkę. Wczoraj dopiero o 22 mogła wstać z łóżka ale siły nie miała żeby iść. Ja nie czuje jeszcze ruchów.

Nonka dziękuję bardzo. Mała jest silna. Leży w inkubatorze. Ma 40 cm ale wszystkie badania są dobre :) to jest bardzo pocieszające. Siostra właśnie wylewa litry łez. Najpierw się martwila żeby mała przeżyła a teraz się martwi żeby wszystko było dobrze. Niestety jest pesymistka i to mnie bardzo martwi. Proponowałam jej pomóc specjalisty żeby nie złapała jakiejś depresji no ale usłyszałam stanowcze nie....

Tak nie w temacie. Dzisiaj poraz kolejny zostałam ciocia. Siostra musiała mieć cesarke w 31 tc. Miała od jakiś 3 tyg złe przepływy w pepowinie. Mała kruszynka ma 1060 gram i dostała 6 pkt. Płakała jak się urodziła :) lekarze mówią że ma bardzo ładny kolor skóry jak na wcześniaka.

Też polecam wizytę u lekarza. Albo może kontakt tel albo mail.

Zazdroszczę że czujecie ruchy. My dziś zaczynamy 18 tc. 22 mam wizytę. Czekam jak na szpilkach...

Na moje brak ciąży.

Powtórz betę po dwóch dniach. Jeżeli wzrośnie to znaczy że najprawdopodobniej jesteś w ciąży. Chociaż tak na moje to szanse raczej bardzo małe.

Też zdarza mi się obudzić na plecach. Dla mnie dziwne, bo nigdy tak nie spalam... Zawsze na bokach i kołdra pomiędzy nogami :)