
Dorisss
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Dorisss
-
Ja sporo ciuchów dostanę po siostrze. Ale dziś przyniosła dwa wory od teściowej. Emerytowana krawcowa ciuchów dziecięcych ;) więc w domu ma tego sporooo. Póki co poukładane rozmiarami w workach od 56 do 86. A to jeszcze nie wszystko bo druga część czeka do zabrania. A poza tym nie mam nic. Też tylko patrzę co się podoba. Też.mi się wydaje za wcześnie żeby wszystko kupować. Czekam na listopad i wtedy będziemy szykować wszystko.
-
Jako nastolatka robiłam siostrze zastrzyku jak miała nogę w gipsie. Parę lat temu też robiłam mężowi :) siostra w ciąży też nie potrafiła sobie dawać. A mi to różnicy nie robi. Czasami nawet nic nie czuje. Ale za to dziś tak bolało że aż mąż się skrzywil i mówi do mnie 'moje biedactwo' No ale cóż. Zaciskam zeby i jade dalej ;)
-
Monia super ze na badaniu wszystko ok. Biedronka zazdroszczę wyników krzywej. My jeszcze przed ale wiem że będzie problem. Agniejeska moja jest cały czas głową do dołu. Tak jak mówisz ma tyle czasy że zdarzy się obrócić. Moja może po złości zrobić na odwrót hehe.
-
No tak ja jestem właśnie z Wrocławia.
-
Jadę jak automat. Czasami też trafię w zrosta. U mnie się zrobiły bo wiem że źle dałam zastrzyk. Już schodzą. Mamy 23 tc jeszcze duzoooooo zastrzyków przed nami ;)
-
Lc waikiki miało być ;)
-
Lc wikiki. Nawet przystępne ceny.
-
Jest ok. Nie martw się, bo stres jest niepotrzebny. Życzę cudownych 9 miesięcy.
-
Ja się czuję bardzo dobrze. Żadnych dolegliwości nie mam. Najgorsze jest to, że lekarka mi mówiła, że nie ma żadnych objawów skracajacej się szyjki więc pozostaje czekać do wizyty.
-
Hehe nie.jestes sama. Na weekend na weselu wszystkie dania były moje
-
Oj apetyt to ja mam ;) w 3 tyg na.plusie 2 kg upsss. Precel niestety zdjęcie słabe i nic tam nie widzę.
-
Justyna super wieści. Ja mam wizytę 26 więc się okaże co z moją szyjka ehh.
-
Mamy 21 wiek więc wydaje mi się że jednak lekarze poradzą sobie z naszymi szyjkami. Lekarka mówiła że mogę mieć poprostu taka tendencje. Znam kobiety które miały zakładane krążki i spokojnie donosiły ciążę
-
To trzeba szukać jakiejś alternatywy Z braku czegokolwiek u mojej gin położna prowadzi zajęcia takie 2 godz. Można się nawet umówić żeby być samemu na spotkaniu a nie w grupie.
-
Ale serio nikt?? ;(
-
Ja też czuje nisko ruchy. Mała jest cały czas główka do dołu. Łożysko wysoko na przedniej ścianie więc ok. Jak kopie to też pod pepkiem czuje
-
Ja mam luteine 2x1 100, clexane 0,4, jod, eutyrox 75, Gold Dha 600, Wit d 2000. Okaże się za dwa tyg na wizycie kontrolnej co to będzie z tą szyjka. Tak gotuje i chodzę na spacery. Lekarka mówiła że leżenie plackiem i tak nic nie da.
-
Witaj. Jestem w 22 tc. Moja szyjka 2,61. Jest to 4 c, 3 poprzednie stracone. Mam prowadzić spokojny tryb życia. Spacery owszem ale krótkie i wolno. Też mówiła że plackiem mam nie leżeć bo to nic nie da. Jeżeli za dwa tyg będzie tak samo to zwiększy mi dawki luteiny. Jeżeli będzie źle to do 24 tc jest czas żeby założyć szew albo paser.
-
Szyjka ma 2,61. Biorę 2x100 luteiny. I tak mam ciążę bardzo wysokiego ryzyka. Mam funkcjonalnowac normalnie. Spacery owszem ale wolno i krótko. Nie załamuje się musi być dobrze
-
My po wizycie. Tydz wcześniej bo lekarka nie mogła. No i okazało się że szyjka bardzo skrócona. Jest na granicy. Za dwa tyg kontrola. Jeżeli będzie tak samo to zwiększy dawki luteiny. Jeżeli będzie gorzej to szpital i albo paser albo szew. Więc wesele w sobotę siedzące. Trzeba się oszczędzać. Mój mąż oświadczył mi się 2 maja w górach. Nawet się tego nie spodziewałam a podobno wszyscy wiedzieli.... Byłam zaskoczona. A teraz 19 września będzie 8 rocznica ślubu <3
-
Jeszcze nie rodziłam ale z tego co mi wiadomo to nie jest tak ze nie przyjmą Cie jak twój lekarz nie pracuje w tym szpitalu. Kobiety rodzącej nie mogą nie przyjąć. Przepraszam ale to jakaś głupota.
-
Nowa_jaaa kochana głowa do góry. Ja też myslam że nie doczekam teraz moich 21 tc. A jednak. Leki działają cuda. Musisz w nie wierzyć. My dziś po polowkowych i wszystko dobrze. I to jest przykład ze może się udać ;) tak więc pozytywne nastawienie i proszę się nie zamartwiac. To w niczym nie pomoże a wiadomo że stres wpływa źle :* ściskam i trzymam kciuki
-
Dziewczyny głowa do góry. Wszystko będzie dobrze. Nastawienie najważniejsze :) My po polowkowych i całe szczęście wszystko jest dobrze.
-
MartaWu ja bym chciała z chusta spróbować. No ale to będę myśleć później. Wózek na bank będzie.
-
Malwi dopisałam ;) Szamika ja na zwolnieniu praktycznie od samego początku. Czas tak ucieka ze masakra. U nas ma być córka, chyba już się nie zmieni ;)