
Dorisss
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Dorisss
-
Lenka89 gratuluję. Trzymam kciuki żeby mały rósł zdrowo. Wszystko będzie dobrze
-
Misia ja też się boję co przyniosą kolejne badania, lekarze. Ale wydaje mi się, że lepiej wszystko zdiagnozować niż znów przechodzić przez ten koszmar. Chociaż wiem, że nikt nie da nam i Wam pewności mam nadzieję, że w końcu się uda. Czasami myślę sobie czym sobie na to założyliśmy. Tylko się cieszyc, że medycyna idzie do przodu. Nawet jakbym miała brać sto tabletek, milion zastrzyków i leżeć całe 9 miesięcy to uważam, że watro. Dlatego się nie poddamy. Podobno wiara czyni cuda.
-
O kurde. Dobrze wiedzieć. Ja dziś byłam u internisty i okazało się, że mam insulinoodpornosc. Muszę jeszcze zrobić badanie insuliny na czczo. Jak zły wynik wyjdzie to wtedy tabl.
-
Misia jak miło, że jesteś ☺ ja dziś odebrałam wyniki z krzywej cukrowej. Internista każe robić co jakiś czas. I znów kiepskie wyniki. Teraz chyba dostanę tabl. Okaże się jutro. Powiedz mi moja droga czym była spowodowana wizyta u reumatologa? Ja wybieram się do ortopedy, bo znów mam ganglion w nadgarstku. Co jakiś czas bóli. Nie wiem czy jak się coś tam dzieje to nie ma wpływu na ciążę. W końcu pewnie jakieś zapalenie się tworzy. Usuwali mi go trzy lata temu ale powrócił..... dziad jeden. Z badań hist-pat z wycinka wynikało że to zwykła torbiel. Ale kto wie... Ja już się zapisałam do endokrynologa na kontrolę. Wcześniej idę do innego gina. Tak jak pisałam po urlopie w sierpniu zaczynam na spokojnie szukać kogoś kto mnie dobrze poprowadzi. Nie spinam się. Nie ma co się spieszyć choć lata uciekają ale cóż zrobić. Nie przyspieszymy tego. Pozdrawiam
-
Wiem co to jest za badanie i w jakim celu robione. Tylko czy komuś pomogło...znaczy zabieg po ewentualnym wykryciu. Wiem, że mam miesniaka ale bardziej niepokoji mnie czy po trzech lyzeczkowaniach nie ma jakiś zrostow. Do gina wybieram się w sierpniu po urlopie. Wtedy będziemy coś myśleć żeby się przygotować. Póki co pół roku minęło, a moja ostatnia miesiączka była dopiero normalna. W sobotę we Wrocławiu jest msza i pogrzeb dzieci martwo urodzonych. Idziemy z mężem. Będzie ciężko....
-
Coral też mam takie same odczucia jak Ty. Kiedyś to był temat tabu. Dopóki nie dotyczy to nas to się o tym nie rozmawia. Moje siostry mają dzieci. Kuzynki,kuzyni,znajomi też. Nikt wcześniej nie miał takiego problemu. Ostatnio kuzynka straciła dziecko ale już dwójkę ma... ale czemu nie trzecie. Szlag mnie trafia, że sami nie wiemy czy tak naprawdę kiedyś się uda. Ostatnio koleżanka mi mówiła o badaniu takim jak histeroskopia. Miała może któraś z Was?? Będę rozmawiać z lekarzem na ten temat. Czy to jest jakaś loteria do jasnej cholery...też chcemy ale czy możemy. Nikt nie da nam pewności.
-
Stardust gratuluję z całego serca :-) Martyska30 kurde tyle leków i nic nie pomaga.... Sama bym nie wiedziała co robić. Ile można wycierpiec. Dlaczego tak nas ktoś karze :-(
-
Maryska strasznie mi przykro. Trzymaj się :-(
-
Moje anty-tpo 6 norma 0-34 anty-tg 10 norma 0,00-115. Przy mojej niedoczynnosci tarczycy lekarz mowil ze wyniki ok. Ja mialam clexane w 3 ciazy ale reszte która mi została oddałam siostrze. Jej się szczesliwie przydała. Zostałam mamą chrzestną jej cudownego synka Franka :) Mi gin wypisywał receptę bez problemu.
-
lala232 serdeczne gratulacje :*
-
Misia super wiadomość :) Koniecznie daj znać jak wyniki i czy coś udało się ustalić. Witaj Coral. Smutne, że tyle z nas to przeszło ale jesteśmy tu po to żeby pomagać i wspierać. Dawaj znać jak u Ciebie :)
-
Mamus gratuluję. Tylko pozazdrościć. U nas ten zestaw leków cudów nie zdzialal. Oby następnym razem pomógł tyle że będzie w większych dawkach.
-
Przed 3 ciąża miałam za wysoki progesteron. Brałam bromergon. Pomaga zajść w ciążę, reguluje miesiączki. Progesteron utrzymuje ciążę, pozwala zarodkowi się zagniezdzic. Masz delikatnie podwyższony poziom. Długo utrzymuje się po ciąży. Ja po drugiej ciąży jak robiłam badania to po ponad pół roku jeszcze był za wysoki.
-
No to fajnie. Musimy wierzyć, że nam się kiedyś uda. Oby jak najszybciej :-)
-
Hej Martyska30. Zrób posiewy. Ja też robiłam po tej trzeciej stracie. Wymaz z pochwy, z kanału szyjki, i posiew moczu. Okazało się że mam bakterie e coli w moczu. Reszta ok. Dostałam antybiotyk i kontrolny posiew moczu już dobry. Czasami zwykła cytologia nic nie wykaże ewentualnie jakieś bakterie ale jakie i co wziąć. Dobrze, że coś się ruszyło. I z drugiej strony dobrze, że wyniki w normie ale kurcze dziura dalej. No cóż... Ja szukam jakiegoś dobrego ginekologa od spraw beznadziejnych jak moja. Może któraś z Was jest z Wrocławia i może kogoś polecić?? Na necie jest tego mnóstwo ale wiadomo, że coś sprawdzonego byłoby lepsze ;-)
-
Lala232 ale się cieszę :-)
-
Badania genetyczne należą się już po 2 poronieniu na NFZ. Nawet lekarz pierwszego kontaktu może wypisać skierowanie.
-
A tam gdzie jesteś to nie ma polskich ginekologow?
-
Witaj Lagertha. Moim zdaniem powinnaś udać się jak najszybciej do lekarza. Dawki leków na tarczyce powinny być dostosowane do poziomu tsh,ft 3 i ft 4. Pewnie robisz badania co chwile. Lekarz zmienia dawki? Jeżeli nie bierzesz innych suplementów dla kobiet w ciąży które mają w składzie jod to do leków na tarczyce się go dorzuca. Tak mi mowil mój endo bo w ciąży jest większe zapotrzebowanie. Czy wiadomo co było przyczyną poronien? Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
-
Lenka89 super wieści. Cieszę się razem z Tobą i trzymam mocno kciuki za kolejne tygodnie. Martyska30 jak fajnie, że w końcu się coś ruszyło. Teraz już będzie z górki :) Witaj KarB346. Ja brałam clexane dopiero w 3 ciąży ale dopiero od jej potwierdzenia. W 5 tyg była mała kropeczka ale lekarz już zalecił 0,4 mg. Ale niestety się nie udało. Co nie oznacza, że innym ma się nie udać. Ja trzymam za każdą z Was i za nas na przyszłość mocno zaciśnięte kciuki :)
-
Martyska30, a może Twoja gin ma jakieś znajomości w prywatnych klinikach żeby to zrobić odpłatnie. Znając realia polskich szpitali to przepraszam chciałabym ale ciężko mi uwierzyć w to, że szybko się uda. Bo faktycznie takie czekanie to może człowieka wykończyć. Jak się nie zapłaci to ciężko cokolwiek załatwić...
-
Martyska30 chyba jakis żart. Jak to nie ma miejsc.... Kurde nie rozumiem tego. Człowiek płaci składki a gówno za przeproszeniem z tego ma. Poprostu paranoja. Inaczej się tego nie da opisać. Jak się nie pójdzie prywatnie to nic się nie załatwi. Jak wiedzą jaka jest sprawa to powinni wyznaczyć termin i tyle. Trzymam kciuki za jak najszybsze powiedzenie
-
Witaj Misia. Miło, że się odezwałaś :) Tak właśnie trzeba iść do przodu. Ja od 1 marca wracam do pracy, już się boję ale co ma być to będzie. Niestety nie korzystałam z jego usług. Sama się zastanawiam gdzie mamy szukać pomocy. Jesteśmy z Wrocławia i dostałam na miary na paru lekarzy ale od kogo zaczać... Jestem właśnie po pierwszej miesiączce od zabiegu ale z mężem dajemy na wstrzymanie na jakiś czas. Będzie czas żeby zasięgnąć opini kogoś innego. Oby znalazło się jakieś światełko w tunelu.
-
No to faktycznie kiepsko leżeć cały czas ale czego się nie zrobi dla maluszka. Tarczyce mam unormowana ale endokrynolog stwierdził że jak się za jakiś czas mamy starć to lepiej brać tabl. I tak jeżdżę na wizyty co 3 m z wynikami.
-
Stardust.serw puki co jesteśmy na etapie badań co mogło się stać. Z badań hist-pat wyszło jakieś zapalenie. Robiłam posiewy z pochwyy,szyjki,moczu i w moczu wyszły bakterie e coli. Lekarz mówił, że mogło to doprowadzić do obumarcia płodu. Teraz antybiotyk, a po tyg od odstawienia kontrolny posiew. Toxoplazmoza ujemna, cytomegalia była kiedyć, chlamydia pneumoniae i trachomatis ujemne, mononukleoza ujemna. HbA1c prawidłowe. Krzywa cukrowa po godz zła dlatego teraz dieta (w ciąży też była) i za 2 miesiace kontrola. Jak dalej zle wyniki to tabl niestety. Do tego mam niedoczynność tarczycy i biorę tabl. Tyle badań już miałam, że nawet nie wiem co jeszcze można zrobić ehh. Badania genetyczne te z dobre. Narazie z mężem stwierdziliśmy, że przez najbliższe pół roku może nawet więcej damy na wstrzymanie. Może po drodze wyjdą jakieś inne badania, bo zammierzam iść na konsultacje do innych lekarzy. W dalszym ciągu czekam na miesiączkę, a to już 6 tyg minęło. Wolę poczekać niech macica dojdzie na spokojnie do formy, a hormony się uspokoją. Wiadomo, że już bym chciała ale czas pokaże jak to wszystko będzie. Wiem, że acard,clexane,luteina,duphaston,kwas foliowy beda na pewno ale w większych dawkach. Do tego pewnie bromergon będzie przed jak acard i kwas to oczywiste. No i eutyrox na tarczyce. A co jeszcze dojdzie to pewnie tego nie wiedzą najstarsi górale. Teraz się miało udać, bo w drugiej ciąży źle rozwinęło się łożysko więc dlatego clexane i acard. A tu jakieś gówno się musiało przypałętać....widocznie tak musiało być.