Skocz do zawartości
Forum

yasmelka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez yasmelka

  1. panna-ema gdzie sie podziewa nasz największy zboczuch?? o kim mowisz?
  2. panna-empazdziernik dopiero sie zacznie a na listopadówkach już sie jedna mamuśka rozpakowała to już nie jest śmieszne.....zaczynam sie chyba bać..... hej ale popatrz mimi w tym samym dniu co ty...wiec teraz...mamy trzy do wyboru....która sie na ochotnika pierwsza zgłasza...tak na 1 grudnia?
  3. yasmelkayasmelkaa ja mam na dzisiaj dość...zadzwonił gość że podnoszą nam znowu czynsz ....drugi raz w tym roku zaraz mnie trafi szlag...naprawde można pić melise w ciąży bo przecież ja chyba zaraz wykorkuje... jezu co można wziąść na nerwy? wszystko sie pierdoli....mam dość....a teraz na dodatek boje sie o male bo mnie zaczal brzuch boleć...szlag z tym wszystkim...
  4. yasmelkaa ja mam na dzisiaj dość...zadzwonił gość że podnoszą nam znowu czynsz ....drugi raz w tym roku zaraz mnie trafi szlag...naprawde można pić melise w ciąży bo przecież ja chyba zaraz wykorkuje... jezu co można wziąść na nerwy?
  5. a ja mam na dzisiaj dość...zadzwonił gość że podnoszą nam znowu czynsz ....drugi raz w tym roku zaraz mnie trafi szlag...naprawde można pić melise w ciąży bo przecież ja chyba zaraz wykorkuje...
  6. panna ty sie kąpiesz z tymi naczyniami?
  7. to w takim razie chyba pójde sobie łepetyne umyć....
  8. yasmelkapanna-emyasmelka to mama taty czy mamy?oczywiscie że ojca wiec to nawet jakby normalne no to nasienie odpowiednie...heheh po babci...hihih
  9. panna-emyasmelkapanna-emja mam dwie ale jedna jakby mnie nie zauważa zwłaszcza teraz jak bez ślubu dziecko bede miała....... to juz wogole jestem szatańskie nasienie to mama taty czy mamy?oczywiscie że ojca wiec to nawet jakby normalne no to nasienie odpowiednie...heheh
  10. jade po mojego robala do szkoy za 10 minut jestem back....
  11. panna-emja mam dwie ale jedna jakby mnie nie zauważa zwłaszcza teraz jak bez ślubu dziecko bede miała....... to juz wogole jestem szatańskie nasienie to mama taty czy mamy?
  12. panna-emjak moja babcia chce mi cos dać a ja mówie że w ciąży nie można to słysze że to ona już rodziła i wtedy nie bylo czegos takiego jak nie można, a ja mam jesc wszystko bo mi dziecko w najmniejszym rozmiarze ciuszków sie zgubi mi brakuje mjej babci.....szkoda...ona tak przezywala moją ciąże...tak sie cieszyla..ale teraz tez sie pewnie cieszy...ach te babcine rady....a te babcine pierogi!!!!
  13. gosiajczyli mozna...ja chche tylko do kawy jakies mleko....bez reszty jakos przezyje e to w takich ilościach to pewnie nawet dzidek nie zerknie.....heheh
  14. panna-emnapoje gazowane.... to ja już schowam tą colę moja jescze na szafce stoi...heheh
  15. gosiajznalazlam takie cos: Inne bogate źródła wapnia to warzywa ciemnozielone, figi, orzechy i soja. Z soją jednak w ciąży lepiej uważać – spożywana w nadmiarze, może zaszkodzić dziecku ze względu na dużą zawartość hormonów roślinnych – fitoestrogenów. no właśnie też czytam o tym...różnie piszą....jedni całkiem odradzają a inni mówią że w małych ilościach....nie wiadomo kogo słuchać....to tak jak z gazowanymi napojami i wodami wysokomineralizowanymi czy z nadżerkami.....
  16. panna-ema ja znowu mam uczucie jakby mi strupa odrywało w brzuchu jeszcze sześć tygodni babeczko i już spokojniejsza bedziesz...chyba każda z nas jak dotrwa do 36 to już w takim duzym stresiku nie bedzie zyła....
  17. gosiaji chyba od dzisiaj na mleko sojowe sie przestawiam.,..bo 2 godziny przed antybiotykiem i 2 godziny po nie moge mleka pic (ani prztworow) no i godzine przed i po dawce zelaza...a razem atybiotyku i zelaza tez brac nie moge.... a ja słyszałam że raczej nie powinno się sojowego w ciazy pić.....zaraz to wyszperam...ale z drugiej strony wielu rzeczy sie nie powinno....matko ale mnie muli..
  18. gosiajto juz nie chodzi o to czy mnie to stresuje...ja chcialam, zeby w koncu jakis lekarz postawil jasna diagnoze i cos mi na to dal...bo do tej pory kazdy sobie moja noge ogladal i wymyslal co to moze byc....a dzisiaj mialam juz dosc i powiedzialam temu lekarzowi, ze ,mnie kazdy lekarz do innego wysyla a ja chce wiedziec co to jest....no i w tym instytucie przy szpitalu lekarka od razu powiedziala, ze to od kleszcza i dala mi antybiotyk... w koncu ktos sie nie bal zareagowac... ale to dobrze....bo teraz trzeba zareagować bo mały ssaczek mleczko od mamy bedzie chcial a nie z butli....trzymam kciuki żeby pomogło jak najszybciej....dlugo masz bardć ten antybiotyk?
  19. panna-emcześć ciotka yasmelka cześć ciotka panna....a twoj dawca biaka niedługo przyjedzie hehhe a do tej pory jaja wcinaj hihi
  20. yasmelkagosiajyasmelka ale co to było? od czego to sie zrobiło?to jest tak zwany rumien wedrujacy po ugryzieniu kleszcza (2 miesiace temu) o masz ci los....ale kleszcza nie zostało nic? I co teraz? mam nadzieje że to nic groźnego? a Ty pewnie sie wystraszyłaś? I jak sie czujesz?
  21. gosiajyasmelkagosiajhej, ja juz po pierwszym etapie zalattam pani wiania spraw...bylam najpierw o 7 u mojego lakarza...no i torche sie widokiem mojej nogi zalamal i powiedzial, ze gdybym nie byla w ciazy, dostalabym juz dawno antybiotyk...a. tak to i jemu trudno podjac decyzje czy antybiotyk czy nie....i wyslal mnie do szpitala na konsultacje...tam dostalam recepte na antybiotyk, pobrali mi jeszcze raz krew i za tydzien mam przyjsc znow.... w miedzy czasie moj K byl u mojej ginki po skierowanie do lekarza i mialam zaraz po szpitalu przyjechac do niej pokazac co za lekarstwo dostalam....okazalo sie, ze mohe brac ten antybiotyk, czekalo juz na mnie zwolnienie do 06.10...i wtedy mam przyspieszony termin u ginki....teraz czeka mnie rozmowa z moim pracodawca jak to bedzie z placeniem za ten czas kiedy jestem na zwonlieniu i potem...mam nadzieje, ze pojdzie mi troche na reke...boje sie strasznie tej rozmowy... ale co to było? od czego to sie zrobiło? to jest tak zwany rumien wedrujacy po ugryzieniu kleszcza (2 miesiace temu) o masz ci los....ale kleszcza nie zostało nic? I co teraz? mam nadzieje że to nic groźnego?
  22. gosiajhej, ja juz po pierwszym etapie zalattam pani wiania spraw...bylam najpierw o 7 u mojego lakarza...no i torche sie widokiem mojej nogi zalamal i powiedzial, ze gdybym nie byla w ciazy, dostalabym juz dawno antybiotyk...a. tak to i jemu trudno podjac decyzje czy antybiotyk czy nie....i wyslal mnie do szpitala na konsultacje...tam dostalam recepte na antybiotyk, pobrali mi jeszcze raz krew i za tydzien mam przyjsc znow.... w miedzy czasie moj K byl u mojej ginki po skierowanie do lekarza i mialam zaraz po szpitalu przyjechac do niej pokazac co za lekarstwo dostalam....okazalo sie, ze mohe brac ten antybiotyk, czekalo juz na mnie zwolnienie do 06.10...i wtedy mam przyspieszony termin u ginki....teraz czeka mnie rozmowa z moim pracodawca jak to bedzie z placeniem za ten czas kiedy jestem na zwonlieniu i potem...mam nadzieje, ze pojdzie mi troche na reke...boje sie strasznie tej rozmowy... ale co to było? od czego to sie zrobiło?
  23. ana79co myślicie o tejKoszula ciÄ�Ĺźowa szlafrok róş 38 S LOOKat 2045 (743416567) - Aukcje internetowe Allegro fajniutka.. ja też musze coś kupić....bo nie mam... patrycja`81Dzien dobry a mnie cos brzusio kuje i boli na samym dole,jak sie rusze to bardziej ja Ci powiem że też mam kiepski dzień...ale to chyba na zmiane pogody...sama nie wiem....musiaam sobie teraz kawe zapodać bo masakra.... AguuJa tak liczę czas do grudnia, bo w sumie nie wiadomo na 100% kiedy małe wyjdzie do nas Czy o czasie, czy przed, czy po... W sumie to na Mikołajki mogło by już wyjść do mamusi :> Aj z tymi przychodniami... Jak sama sie nie ruszysz to problem coś załatwić... :/ Ja kiedyś dzwoniłam, ale jak kilka razy nikt nie odbierał (!) to teraz chodzę osobiście... Hm muszę kupić glukozę, ile mniej wiecej kosztuje? ^^ ja za glukoze 75g. płaciłam 3 złote
  24. ana79yasmelkaana79 heheheheh domyślam sie.......ale bardzo mi przykro ale nie wyglądasz na ich mamę.....wiem o tym,ale gdy urodziła się starsza córka,to byłam bardzo młoda..miałam 18 lat...ale pomimo tego jestem bardzo szczęśliwa i nigdy tego nie żałowałam...jedynie faceta,na którego trafiłam...a dziś podchodzę do życia z wielką ostrożnością... ana ale nie ważne ile miałaś lat ty czy cherry...miayście trudny start ale te wasze dzieciaki są cudowne.....gdzie byś takie dwie gwiazdy znalazła....hehetylko sie cieszyć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...