Mummy

w dalszym ciągu cisza na street Ale na pocieszenie wczoraj dostałam butelkę z aventu:)

alez się najadłam...uuff...słonca nie widac, wiatr powiewa..tak o jest. Odpieluchowywanie trwa...mała zaczyna informowac jak juz popusci,wtedy biegiem na nocnik. Ale sama jeszcze nie potrafi uprzedzic ze juz chce. Poza tym w poniedziałek wybieramy sie w Bieszczady..tak na 2-3 noce... póki pogoda względna, i to bedzie ostatni wyjazd w te wakacje.

a u mnie ze street ciszaaaaaaaaaaaaaa, głuuucha ciszaaaaaaaaa..a szkoda

A ja przezyłam wczoraj chwile grozy. Mianowicie: siostra od 2 dni miała straszne bóle głowy, a wczoraj nasiliły sie tak bardzo,ze nie była w stanie wstac z łózka, kreciło jej sie w głowie, była osłabiona i senna.Wieczorkiem postanowiła pójsc na pogotowie. Lekarz z marszu wręczył jej skierowanie do szpitala do Lublina na neurologie (!). KOlega męza zawiózł ją i mojego tatę, a ja wraz z mamą czekałysmy przy telefonach na jakąkolwiek informację. I dopiero ok. 23 usłyszałam,ze tomografia nic nie wykazała, i ze jest to prawdopodobnie zapalenie błędnika. Otrzymała kroplówkę, po czym moj mąż mogł ją zabrac do domu. Ja nie dopuszczałąm do siebie najgorszych scenariuszy, ale strach był...na szczescie wszystko dobrze sie skonczyło.

na jutro ogorkowa

dziewczyny!! watek cos ucichł...... pisac tu raz dwa co sie tam dzieje !!

kotlety z cukinii, ziemniaczki, mizeria

u mnie mala buteleczka plynu do soczewek + pudelko na soczewki ;) na butelkę z aventu czekam

obiad u tesciów :)))

na szybko krem z brokułów

z tym sikaniem to i my jakos w plecy...postanowilam uprac dywan,zwinąć i czekac na wolanie za potrzebą ...bo nie mam siły czyscic i suszyc non stop. Raz sie uda, raz nie...

piers z indyka z cukinią,papryką,pomidorami,ogorkami kiszonymi,cebulką.. jednym słowem misz-masz;]

pomidorowa pstrąg smazony, frytki wlasnej roboty, kapustka kiszona lub ogorek kiszony do wyboru

I wróciłysmy!! odpoczęłam, opaliłam się, Tosia w 7 niebie, wyszalała się w baseniku, pojadła malin i porzeczek z krzaka- istny raj :)

i znów pada... bblleeee.. A ja z małą wyjezdzam na weekend do Kozłówki...miałam nadzieję poopalać się.. Mimo wszystko zyczę wszystkim słonecznej aury !!!

i ja znalazøam sie w gronie wygranych z Avent Philips:)

zupa fasolkowa sos miesny z papryką, ziemniaczaki, mizeria

u mnie nic ..przez tydzien.. buuu

Pogoda typowo jesienna, za oknem raptem 15 st, mgła, siąpi...czy ja napewno nie pomyliłam miesięcy?to sierpien czy listopad???;/;/

wielowarzywna zupka

joannab i u nas bardzo podobnie z bilansem, wazenie, mioerzenie, osłuchanie, ząbki, zdolność chodzenia i mówienia.Pani doktor przepytała ją z czesci ciała, i tyle, wiec jak dla mnie to zaden bilans Dziewczyny, zwoływac do nas słonce!!! ;eje od rana, ja musze wyjsc po reszte zakopów, a jutro wyjazd na urlopik...eehhh... chce upałów !!!1

pizza "ostre starcie" z mojej pizzerii , a co ! :P:P

i ja nie

spaghetti bolognese ze swiezych pomidorów

Justi24 hahahah ćpun smoczkowy heheheh dobre okreslenie:) pasuje i do Antoski. Ja ze smokiem jeszcze zaczekam, bo chce jednoczesnie butelki odstawic.. po powrocie z urlopu planuję zakupic drugi niekapek, by mała mogła pic mleko wieczorkiem własnie z niego. To moze ułatwi rozstanie ze smokiem... a dzis 4 razy siku do nocnika, raz na dywan u rodziców Na dwór nadal nakłądam pieluchę ale tylko rano jak na zakupy z córą lecę.. po południu jak siedzimy na placu, albo spaqcerujemy są majteczki