Skocz do zawartości
Forum

Mummy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mummy

  1. scatharudis niewiem co ci poradzic z jednej strony a dokładnie finansowej to dla was szansa.. ale z drugiej..: po 1. duuuuza odpowiedzialność po 2. sam fakt tego,ze nie jestescie sami, moze Was krępowac po 3. mniejszy komfort niewiem, naprawde, zrób liste + i - i sama zobaczysz, przedyskutujcie to
  2. miska22 zawsze mozesz sie wyzalic... nie ma to jak wygadac się ... bezie dobrze :))scatharudis bidulko ...eehh... i co by tu doradzic.. głowa do góry !!! mysl pozytywnie !!! jeszcze mu serducho zmięknie :) ja swojemu dzis powiedzialm,ze czuje,ze on jest zdolny do "robienia" dziewczynek heheh i ze czuje,ze jakbysmy się kiedys zdecydowali juz na kolejne dziecko, to tez bylaby dziewczynka haha chyba sie załamał hahaah i dodałam,ze jak bedzie chciał miec chłopca to niech sie stara, ja tylko daje "domek" reszta nalezy do nieg haha
  3. A ja dotarłam do forum prywatnego.. uuff.. jakos nadrobiłam .. coś tam naskrobałam.. a dzis, upał, gorąc, ale ogólnie ok :) pospacerowałam, dotleniłam się.. i jakos mnie brzuch bolał jak na @..dzieje sie to coraz częsciej... a moj R, wczoraj wrocił ok 1, bo zamknał wczesniej lokal, i do mnie zaspanej powiedział,ze Nas kocha, i ze cieszy sie ze tak sie wszystko ulozylo,ze ma mnie i Tosienkę:)) kochany... normalnie
  4. scatharudis ja narazie mam jeszcze taki mleczny sluz, w wiekszej ilosci, wiec nie sądzę,zeby to był czop, ale u Ciebie... hmm.. chyba nie pomogę :) marzycielka nnooo... pieknie :))
  5. scatharudis masz całkowita rację!! ja niewiem czemu nieraz mężczyzni mają pretensje do kobiet, jesli chodzi o pleć dziecka ? przeciez, to nie my o tym decydujemy?/ i nie ma w tym ani krzty naszej winy. A co do upałów w sumie bez tragedii... nie jest źle, wydaje mi się,ze jak nie byłam w ciązy podobnie sie czułam, tyle,że byłam te kilkanascie kg lżejsza heheh a tak na marginesie to ja uwielbiam ciepełeko, i żal że nie mozna sie powylegiwac na sloneczku gdzies na baseniku czy nad jeziorkiem.. ale moze w przyszłym roku, taki mam przynajmniej plan :)
  6. uff.. u nas tez chłodniej, wiaterek powiewa, ale ogólnie ciepełko. Ja coraz częściej mam bóle jak na @, znośne- bardziej takie nyjące... to chyba cos oznacza..no i brzuszek, nizej z 2-3 razy dzienie stwardnieje...no w koncu to 38 tc
  7. scatharudis hormony buzują....no ja nieraz tez niewiadmo skąd łapię zły humor.. kurczę... czemu ja tyle razy latam od wczoraj do wc...i to nie na siiiii......hmmm,, teraz jem czeresnie, moze po nich ?
  8. aneta1808Mummyaneta1808 narazie nie mam czym ... narzeczony ma autko, jeep'a , wielkie to, ale nic, jezdzilabym, a przynajmniej próbowała, ale musi najpierw zreperowac ustawienie fotela, bo się zepsuło cholerstwo, a na leżąco chyba byłoby mi trudno hihito juz jak zrobicie te siedzenia i bedziesz jezdzila zapraszam do Lublina na kawcie jesli bedziesz miala ochote i czas noo, dziękuję :)) ale najpierw jeszcze musze urodzic :)) moze uda nam się spotkac :))
  9. Mummy

    Co dziś robicie na obiad?

    wczoraj chłodnik, dzis spaghetti carbonara, a jutro ziemniaczki, z sałata i jajko sadzone
  10. skatharudisDorota ja pamiętam jak by to było dzis, strasznie się bałam pępka u dziecka, bałam się go czyścić itp. Bałam się że nie dam rady sama go czyscić żeby nie doszło do zakazenia, na moje szczęście byłyśmy tak długo w szpitalu że sam odpadł, a możesz mi wierzyć lub nie, kamień z serca, sama nie wiem dlaczego tak się ucieszyłam. Niczego sie tak nie bałam jak właśnie pępka. Normalne że czujesz się zmęczona psychicznie i tymbardziej fizycznie, poproś może kogoś z rodziny o pomoc chociaz na kilka godzin, żebys mogła odespać lub chociaz wyskoczyć gdzies, zrelaksowac się. Wiem mówi się łatwo ale uwierz mi, ja nie miałam żadnego wsparcia od mojej rodziny czy od rodziny M. Od męża też zero pomocy, a nawet bym powiedziała że specjalnie zostawał dłużej w pracy, zawsze było coś ważniejszego niż pomoc w przygotowaniu do kąpieli, teraz też się nie spodziewam że mi cokolwiek pomoże. Jak mnie złapały bóle to po szpitalach woził mnie mój wujek i czekał na dalsze wskazówki, a mój M nawet nie raczył zadzwonic spytac sie co i jak, jak ja zadzwoniłam do niego tłumaczył się że miał nawał pracy, w co mi się nie chce wierzyc. Zawsze potrafił dzwonic do mnie co godz. z głupim pytaniem co robie, a tego dnia nic, zero, bo po co. Zmienił się od kiedy usłyszał że jednak ma być dziewczynka a nie chłopiec, ciekawe co będzie dalej. Teraz ciągle się tak jakby wysmiewał tak przynajmniej odczuwam, gdy mówie "oj ale mnie złapał skurcz, starsznie bolący pod brzuchem" a on na to: " to co mam wzywac taksówke do szpitala, co rodzisz? a może znowu coś wymyslasz??" O kurcze ale się rozpisałam, sorki dziewczyny za te moje żale, ale już nie mogę i tak samo wyszło, przynajmniej mam gdzie się wygadac. hehe Wiec wiesz Dorota trzymaj się i niepoddawaj, pamietaj ile trudu było przy porodzie aby ta Twoja kruszynka była teraz z Tobą. ojej dziewczyny... czemu tak się dzieje?? ja niewiem, zobacze jak to bedzie u mnie... jak narazie jestem zadowolona..moj R zakochany w malenstwie, chocaz jeszcze go nie ma :) jestem z Wami
  11. Tasik no cuuuuuuuda, i że rodzenstwo to nie ma wątpliwosci, podob forumirenstwo bije na odległosc po oczach heh powiedzcie mi jak zajrzec na prywatne forum? gdzie to ?
  12. No to zaczynam : Fifi jeszcze nie gratulowałam,,wiec teraz to czynię GRATULEJSZYN Just Rzeszów cieszymy się razem z Tobą - Mamusiu Secondtry a jestem jestem, tu juz od kwietnia :)) i na koniec pytanie- czy wasze dzieciaczki tez takie mało aktywnme? ja niewiem, czy Toska jt leniwa, czy z powodu upałów jej się nie chce, czy moze miejsca ma mało ...
  13. Halo halo :) a ja wypoczęta po wypadzie nad jeziorko...z przyjaciółka i jej córeczką, pływania nie było ale sam fakt pooddychania swiezym powietrzem dal odpoczynek :) Martynaa pisała mi sms-a, ze była dzis u niej połozna srodkowiskowa, martynka powiedziala jej o pieczeniu w kroczu ,a a polozn po ogledzinach kazała jej sie szybko zglosic do lekarz, bo szwy jej się rozchodzą. ;/;/;/ musi lezec, i nie moze wstawac, kazała przekazac zebysmy sie nie wysilały i nie przemęczały, bo ona zle oceniła swoje mozliwosci i sie przybiła :(( Martynaa uszy do góry !!! nie daj się, wyjdziesz z tego:)) A JA WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM GRATULUJĘ !!! JA SIE JESZCZE TRZYMAM W 2 :))
  14. Scarlettj zanna bądz dzielna a ja siedzę i płynę hehe ale pomimo wszystko uwielbiam taka pogode, jutro mam okazje wyskoczyc z przyjaciółką i jej córeczką nad jeziorko.. wystawic troszkę ciałka na słoneczko
  15. hejka:) oj, ja wczoraj mialam załadowany dzien, ale miły :0 skoczylismy nad jeziorko, połazilismy, potem grill, i wieczorkiem festyn u nas w miescie, koncert Lady Pank, i na koniec sztuczne ognie.. padłam jak nie powiem kto :P:P heh a dzis przyszły paczki od siory z Niemiec, wozek, wanna, podgrzewacz,ciuszki, poscieli jak na wojnę, to samo z recznikami kąpielowymi hihi jakies buciki, sliniaki... wszystkiego na moc.. niewiem gdzie ja to upakuje :))
  16. a Wiktorek- BOOOMBOWY :))))))))))) ucałuj go :)
  17. Martynaa no to cudnie,ze masz pokarm :) a tatus... no cóż.. moze potrzebuje czasu do ogarnięcia się.. niewiem. tylko zastanawiam się,czemu często o facetach mówi sie własnie,ze potrzebują chwili.. niby płeć silniejsza, a tak naprawde.. mięczxaki jak przyjdzie co do czego heh ja na swojego narzekac nie mogę, jak kazdy ma swoje wady, ale wiem,ze bedzie dobrym tatusiem:) przynajmniej mam taką nadzieje a u mnie zmiana planów- nie do rodziców, tylko nad jeziorko do znajomych na kilka godz... mała wycieczka
  18. aneta1808 narazie nie mam czym ... narzeczony ma autko, jeep'a , wielkie to, ale nic, jezdzilabym, a przynajmniej próbowała, ale musi najpierw zreperowac ustawienie fotela, bo się zepsuło cholerstwo, a na leżąco chyba byłoby mi trudno hihi
  19. dorota 2006 nie dawaj sie !!! masz sliczna c órusię :) wynagrodzi Ci Twoje zmęczenie-zobaczysz :) ja jeszcze w dwupaku... ciekawe jak to będzie...
  20. agak168 trzymaj się tam ... a ja wstałam, zjadłam, i chyba skocze do rodziców , bo wołają na zurek :) i po co tu gotować ??? :-D kurcze.. chyba nawet jakąś sukienkę przywdzieje.. bo zdaniem mojego Kochanego dpiero wtedy wygladam pieknie w ciazy :)) lizus heh
  21. Martynaa leć leć ... nie żałuj Małemu :P:P
  22. tez miałam ochotę na zabawę w ...doktora hahah... ale kochany usnął .. cóz, niech żałuje :) ale biedaczek zmęczony, jeszcze lokal trzeba zamknąć, wiec niech pośpi..
  23. agak168 moja mała tez dała mi popalic, skopała mamuśke :P wredota jedna hehe
  24. scatharudis wozek z allegro zakupiony :)) tez mozna do niego podpiąc fotelik:) ale to jt spacerówka. Glęboki wlasnie jedzie do nas z Niemiec :) podobnie jak reszta innych szpargałów, które wysłała mi siostra cioteczna. Wiec Tośka bedzie się miała czym wozić :) Samopoczucie ok, tyle,ze gorzej mi sie chodzi, jakos tak cięzęj skurczy malutko, wiec sądzę,ze jeszcze ze 2 tyg poczekamy
  25. Martynaa przy twoim opisie zaczełam soie wyobrazac swoj porod hehe ojj...jakos przestałam sie bac :) tak to spokojnie przedstawiłaś :) widzę,że zadowolona jestes :) będzie dobrze !!! MAMUSIU :):)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...