Skocz do zawartości
Forum

Mummy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mummy

  1. drucilla moja tez miala taką faze ze nie chciala jec tego co ugotowałam, dałam spokoj, jadła i je sloiki, ale juz zaczyna jesc takze to co my, czyli rosołek, pomidorową, kasze z sosem...dorosłe podniebienie heheh poprostu mniej przyprawiam
  2. gmonia a próbowałas podac paracetamol? w czopku? mojej górne jedynki wychodziły m-c, a róznica miedzy jednym a drguim zabkiem to bylo ok,tygodnia, i talk samo- krzyki, płacze- podawałam paracetamol i przynajmniej 5-6 godz bylo spokojniej katbe nakladamy,ale tylko jako ozdobę i okrycie dla stópek:) ja tez byłam na hustawce- ale tak zaczela sie drzec, ze babka z dzieckiem uciekla z placyku hahah a chodzilo o to,ze mała chciałą koniecznie trzymac łancuch.I przodem do mnie, bo tylem juz byl huk
  3. Mummy

    Co dziś robicie na obiad?

    dzis makaron z kurczakiem i sosem smietanowym, a jutro jarzynowa
  4. Moja Tosia szykuje sie do razkowania...wyglada to tak,jakby byla sportowcem szykujacym sie do startu w biegach heheh z ta róznica,ze ca;ly czas tkwi w pozycji" na miejsca!!" no i noc do d...przepłakana...zęby eehh
  5. gmonia a moze jakąs ksiązeczke?? moaj Tosia dostala z okazji chrzcin taki fajny zestaw ksiązeczek...z blyszczacymi motywami, np figury, kolory, kształty... a obczajcie to : TWOJE DZIECKO BOHATEREM KSIĄŻECZKI super prezent (995054120) - Aukcje internetowe Allegro tyle,ze to dla starszakow..... swietne:)
  6. katbe opis godny 1-go miejsa w konkursie poetyckim :))))))))))))))
  7. na boku kilka fotek ze slubu
  8. co do raczkowania to u nas cos sie mala przymierza,ale jeszcze nie wie,ze to trzeba i raczkami i nozkami przebierac:) narazie sie chwieje hehe ale nie mozna jej zostawic siedz ącej, bo zaraz na brzuchu ląduje. WSZYSTKIM MALYM ODKRYWCOM GRATULUJEMY RACZKOWANIA ORAZ PIERWSZYCH KROKÓW :)))
  9. dziewczynki wstawie foteczki jak tylko dostane ich porcje od gosci:))
  10. dzieki dziewzyny:)))))) pomimo tragedii zabawa byla przednia :)))))))))) dzis sie smucimy, a wczoraj sie cieszylismy;] cos sie konczy, cos zaczyna/...nic nie zrobimy. potem wiecej-spalam 1,5 godz
  11. ja na chwilke. siedze z maseczka na twarzy, a zaraz jak tylko sie posilę zmykam do wanny, relaksyjąca kapiel, i spanko :)) trzymajcie za nas kciuki :)))
  12. agak168 jeszcze nie ma :P ten tydzien cały zawalony, wiec nie ma czasu sie zastanawic.Na chwile usiadłam, zaraz podłogi pozmywac, wc, kuchnia...a jutro pranie dywanów, i kurze.I wyjazd do naszego zajazdu,zeby pozawozic troche gratów, dla małej, dla nas...pewnie w sobote bede sr... w gacie A co do ząbków, to u nas LG2 sie czai...
  13. a co u mnie napisze pozniej, bo za 3 dni slub, a jha zalayana jestem , ze ho ho !!!!!!!!!!! buziaczki
  14. wi tajcie: )) panienski minał szybko, sm iesznie, zabawwo, tanecznie, % i ogolnie bommbowo:)))))))))))))) Poszłysmy na dicho, na którym spedziłam polowe studiow:) super, wogole nieczułam,ze jetem juz mamą była królową parkietu :) prezenty panienskie oczywiscie zboczone hihi nawet troche popiłam, i powiem Wam,ze po tak długiej abstynencji alko nie mogło mnie wziąc heheheh az dziw. R pozowlił mi odsapnąc, b wróciłam o 3, a o 4 poszłam spac.Z mała poradził sobie swietnie, i pwiedział ze takie wievzory moge powtarzac czesciej, on chetnie z mała zostanie:))
  15. i ja zycze wszystkim spokojnego drugiego dnia:) NIE OBZERAC SIE TAM KOBITKI :P:P:P a ja wieczorkiem w balet dzis panienski :))))))))))))))
  16. Aby mazurki na Waszym świątecznym stole koncertowały tak słodko, jak co roku, aby zajączki wielkanocne nie skąpiły Wam podarków, a dobry Bóg swojej łaski. Wesołego Alleluja!
  17. i u nas noc do d...nawet niewiem ile pobudek! pieprz.... katar....ale poza tym ok, zero gorączki, kaszlu....dzis ze spaceru nici
  18. katbe wspaniała kartka :)) podziekowania dla Adiego i Zuzy :** padam na twarz.....mała jak narazie sppokojnie, katarek delikatny, nie kaszle...ale dostała syropek, paracetamol, i kropelki..trzymajcie kciuki,zeby do wesela sie zagoiło DOBRANOC
  19. a ja po fryzie:)) odswiezylam kolorek:) troszenke zmieniłam refleksy...i słabo sie czuje;/ jakos mi niedobrze...słabo...zjadłam, napilam sie i troszenke lepiej. Chlop chory, Tosi jakis katarejk sie przyplątał :((( musimy go szybko zwalczyc wiec dzis w ruch idzie sól fizjoogiczna, navisine, paracetamol.. bo kicha,, zeby nam sie nie rozchorowała. i ja bede walczyc:) trzymac kciuki:)
  20. Ja w przeciwienstwie do Morrwy padam na twarz....chyba to przesilenie wiosenne;/ nie ma siły, spac mi sie chce...ogolnie zamulona jestem zajadam lody, wanna i spac..sen to jedyne co mi sie marzy.Na szczescie R zająłs ie Bondem, wiec mam luz:-P
  21. scatharudis baardzo się ciesze,ze dałas znak zycia bedze dobrze :) a mój slub zbliza sie wielkimi krokami--- 2 tyg
  22. Lidiaro miaam na mysli palemkę:)) dała rade, bo zabrałam ja w pore z łapek Tosi:) a mała miała dzien konia, jak wstała o 8 starego czasu tak usneła o 12.30 pod koniec mszy ale dała rade. potem jeszcze spacer, zeby pospała, i caly dzien u moich rodziców.Nawet sie zdrzemnełam, jak małą zajmowała sie moja mama.Dała jej popalic. agak dzieki, przydało sie justi24 gratulujemy:))
  23. gratylacje dla ząbkowiczów :)) zdrówka dla chorowitków:)))!!! a u mnie włacza sie stres pzed slubny....to juz za 2 tyg .... Wczoraj R miał kawalerski...teraz odsypia, grzecznie wróci do domu....potem go przesłucham :P:P:P A ja z Tosią mam zamiar wybrac sie do koscioła-PIERWSZY RAZ :P kupiłam jej mikro-palemkę...zobaczymy czy przetrwa msze:P
  24. Basen zaliczony było lepiej:)) Tosia nie panikowała od razu, spokojnie sie przygladała, chlapała:) ale w połowie juz miała dosc- byla spiaca...woda była cieplejsza ,wiec i dzieciaczki były grzeczniejsze.Bardzo sie cieszę:) Dzis popsułam karnisz hehe wiec chcąc niechcąc uprałam firany i zasłonę z duzego pokoju, no i umyłam tam okno.jedno z głowy.Jutro planuje w kuchni i małym pokoju, no i firanki juz w sobote.W koncu swieta niedługo, dobrze tak odswiezyc.W sumie i tak pojdzemy do rodziców, ale nadeszła wiosna wiec w domu tez niech bedzie czysciej hehe DOBRANOC KOBITKI :))
  25. i u nas jest kleny ząbek:))) druga jedyneczka na górze:) wiec narazie spokój.Mała tylko raz je w nocy, budziła sie dzis ze 3-4 razy bo smok wypadł, ale spała w łózeczku:) a o 5 , jak je wziełam ja do siebie.:) A dzis kolejne podejscie do basenu... zobaczymy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...