-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mummy
-
Jestem, po przymiarkach :))) a;le trrrudny wybór.Na boku wkleiłam, ale powiem Wam,ze forki nie oddają uroku "mojej" sukni, jest booska:)) a wiecie co?? ta pierwwsza to rozmiar 34/36 i jak na mnien :) tyle,ze gorzej siąść, no i wiadomo, z dzieckiem na rekach nie chce sie martwic o suknie:) aa i moja waga ::: 52,4
-
drucilla nie mam :((( ale jak jutro pjde na przymiarke, zrobie jakies i Wam pokaze to ocenicie:)) liczę na szczerą ocenę:) A ja zaczynam kurs internetowy:))))) podstawy przedsiębiorczosci.A co!! :) Wiedza - NBPortal.pl
-
aaaaaaaaaaa... i musze się pochwalic, ze dzis potwierdziłam datę Ś w kościele, zaproszenia zamówione, a jutro idę mierzyć suknię do wypozyczalni.Mam jedną upatrzoną---- bboosskkaaaaaaaaaaaa:)))) już nie mogę sie doczekac :)
-
I ja się przyłączam do "bidnych'. Teraz bede żerować na R ...i nie jest mi z tym dobrze, bo jestem przyzwyczajona,ze miałam zawsze wlasne pare groszy, a teraz na utrzymaniu.Ale jakos sobie z tym poradzimy. Dziewczyny, te które siedzą w domu: nie meczy was juz ta izolacja?? bo mnie zaczyna doskwierac brak kontaktów. Nie wyobrazam sobie siedzenia w domu przez 3 -4 lata.Ale i Tosi nie oddam do złobka.Do konca lutego składam papiery o dotacje i zakladam zdiałalnosc, bo zwariuje
-
spaghetti z seosem pomidorowym i mozarellą
-
katbe haha no jaja nie z tej ziemi joannab jak Tosia miała katar, to tez pojawił sie w zielonkawym odcieniu, ale to juz pod koniec, co odczytałam jako finito tej szkarady A noc lepsza :)) Tosia usneła o 20.30.potem pobudka prze 24, płacz, budzenie, az usnela sama, i pobudka dopiero o 3.30, i o 6 coraz lepiej. Ale moze to zasługa kaszki na dobranoc bobovity ?? hhmm.. sprawdzimy dzisiaj
-
A co do zapełnionych pieluszek to Tosia jak nasikane to cisza, jak dwójka to w sumie tez cisza, nieraz sie bardziej wierci.Ale jak po nocy obszczany którys bok, to juz nie spi..kręci sie strasznie, i trzeba przebrac
-
katbe Ty jak cos napiszesz to napiszesz heheheeh mój tez z tych wrazliwych. Raz jak zabierał smieci di wyrzucenia, i worek był nie związany,po podniesieniu klapy wydobył sie niezły swądek z niego, a R jak wyskoczył i od razu ...... hahaha od tamtej sytuacji worek ZAWSZE musi byc związany, a z przewinięciem zazwyczaj czeka na mnie he Ze dwa razy musiał, to zastałam 20 zuzytych chusteczek na podłodze hehe
-
ciekawe co u skatharudis i miska22 ????????????/
-
Karolek i my planujemy wybrac się z Tosią na basen, bo ona wuielbia wodę.Dzis np, po kapieli jak ja polozylismy na pralce i odkręcilismy wodę w kranie, to mała skubana sama zaczeła wkładac pod strumien wody stópke heheh nawet niewiecie jak to komicznie wygladalo raz na nas, raz na wode, i siup, stopka umoczona hehe
-
Zdrówka tym co chore, gratulacje dla Zębolków. A my dzis bylismy w odwiedzinach u znajomych, maja 3-miesięczna Córkę, Wiwi. Jejku, dziecka jakby nie było, lezała w lezaczku przed tv, opatulona kocykiem, a to zasneła, a to pomachała rączkami, kilka razy zaplakala, ale ogolnie cichutenka. A nasza???? zywe srebro...ale z R doszlismy d wnoisku, ze tamta jakas taka przybita hehe przy takim dziecku chyba ym sie nudzila:P
-
marciołka napisz co tam się narobiło
-
Justi24 jak moja dostała gorączki po szczepieniu myslałam ,że umrę ;/ tak się martwiłam.Dziecko było nieswoje, zamulone...do tego miała katar, straszliwie się martwiłam.Tez podałam paracetamol, i po 3 dniach przeszło.I teraz Tosia daje znów popalic hehe z perspektywy czasu dochodze do wnoisku,ze co by sie dzieciaczkom nie działo, obojętnie, czy temperaturka, katarek czy cos powazniejszego zawsze bedziemy martwic sie tak samo:) ale dzieci sa silne:) poradza sobie :) trzymamy kciuki:)
-
katbe swieta prawda :_))))))))))))))))
-
Oj a Tosia tez dsła popis... zasneła padnieta po 20, i juz o 23 obudziła sie skora do zabawy ;/ i tak do 24... smiała sie, płakała...tez niewiem o co kaman...moze pełnia była haha
-
w takim razie teraz beda potrzebowali za 2008?
-
Lubie zime,bo..... moge nalozyc byle co pod kurtke i tlko na zew wyglądac jak człowiek hehe a i tak nikt sie nie pozna ;D a tak poza tym to jej nienawidze.Moze poolubię, jak Tosia bedzie wieksza
-
pomysł na.. zapiekankę z kiełbaska, ziamniaczkami i cebulką
-
Witam po przerwie.:) Sledzę co u was...ale nie zawsze mam czas napisac.W kwietniu podpisuje cyrograf heheh wiec mam co załatwiac. Do tetgo córa jest baaardzo absorbującym dzieckiem, wszedzie z mamą, na minutę zostawc nie mogę. Niech juz zacznie siadac, to sie zajmie soba :) pozdrawam
-
Gratulacje tym, którym jest czego gratulowac :))))) Glute jeszcze nie...narazie nastawiamy się na mięsko i rybkę.Jourty musza zaczekac, nie wszystko naraz. Jezszcze wcinamy i pijemy to co dla 4-ro miesięczniaków jest.Dzis w nocy spróbuje podac modyf. po 6. zobaczymy. Jutro jeszcze wszystko po staremu, ale pojutrze zapodam obiadek z rybką. Potem znów przerwa.Nie bedziemy sie spieszyc..bo jeszcze jajo.
-
Just Rzeszow jjuuuuupi :))))))))))))))))) gratulejszon
-
Oooo.. mam prezent !! i to pewnie w kasie...
-
I ja @ nie mam, i nie tesknie, odzwyczaiłm sie zupełnie:) Katbe u mnie ikonka jest, ale napisali,ze nie udalo sie wydac przezentu:((
-
joannab ja sie wlasnie zerejestrowalam, dzis chusteczki intymne heh nie strzelam :)
-
Karolek ojj my tez nie jestemy specjalnie zaawansowane...ja drugi tydzien gtuje małej zupki, marchew, ziemniak, seler albo pietrucha, i czasem brokuł, a do tego albo kleik ryzowy albo kilka ziarenek ryzu. A ze słoikow to byla marchewkwa z ryzem. Co do owocków, były jabłka, banany, mix z rozanym puree, jablko z gruchą, mix jablko-malina-jagoda. A zamierzam wprowadzic jajco...chyba zdecyduje sie na przepiórcze. A co do kupek, to tez inne, gęstsze, gliniaste. Plus jest taki,ze nie wypływają z pieluszek. A minus- rzadziej, i nie słychac jak sie produkują heh