Skocz do zawartości
Forum

Mummy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mummy

  1. dziekuje za odpowiedzi, a raczej podpowiedzi:) Jutro Tosia dostanie ziemniaki ze szpinakiem z gerbera, no i w tym tyg apodam to z rybą, bo dzis kupiłam. No i od przyszłego tyg zaczne mięsko- najprawdopodbniej królik, i pewnie indyk, a gdzieniegdzie kurczak. No a z tym glutenem zaczekam jeszcze.Do 7-go miesiąca zdąże, a jeszcze jajko??
  2. no i kolejne pytanie: co najpierw wprowadzic: miesko czy gluten?? mam zamiar z mieskiem jeszcze poczekac.. ze 2 tyg.. a gluten? w postaci kaszki bebilon owocowej, pszennej.. zaczne chyba podaac do kaszki ryzowej kolacyjnej po lyzce...moze byc??
  3. Mummy

    Co dziś robicie na obiad?

    pomysł na.. zeberka pieczone plus zapiekane ziemniacxzki, i surówka z pekinskiej
  4. Dziewczynki, ależ te wasze dzieciaki szybkie, moja to kłoda. Nic a nic.. stanęła w miejscu heh z nowosci to okrzyki, piski, no i cos podobnego do straszenia hehe gizmiątko of course, zgłaszaj sie :) pytanko do cyckowych": kiedy naley wprowadzac mięsko do menu? Tosia je zupki juz ponad tydzien, tak samo deserki i kaszkę. Lidiaro i ja z tych ślepcowych-soczewkowych...sama poszłas zapisac do okulisty? Drucilla u nas podkóweczka juz minęła, drżąca warga tez, teraz przyszła pora na krokodyle łzy i żale
  5. A u nas wczoraj spotkanko rodzinne z okazji pol roczku Tosi sie odbyło, mała na szoku, tyle ludzi, z rąk do rąk, ale i tak u mamy było najlepiej:)))) Dzis przyszło krzesełko do karmienia- zobaczymy jak zareaguje.
  6. a moje dziecko spi caly czas tak samo...no, mze z ta małą zmiana, ze pierwszy sen jt dluzszy, ale teraz jak zasypia mi po 20, to 0 7 pobudki. No i na wszystko krzyk. Jak sie ja zostawi samą-kzyk, jak sie polozy na lozko z rączek-krzyk....mała terrorystka
  7. Martynaa moja Toska tez nie chetnie do siadania haha jak ja oprę to chwile posiedzi, ale zaczyna wrzeszczec, bo najlepiej na rączkach. Chyba,że je wieczorna kaszke, to ja sadzam na łózku, opieram i zajada:) ale obracac nadal się nien chce
  8. gmonia gratuluję równiez przyłączam sie do gratulacji dla wszystkich maluszków wygranych w konkusie:)
  9. tasik a co Ty tam porabiaz kobieto:)?? zdrowka dla synalkow
  10. u nas mala pospala od 20.30 do 00:30 :)) ale potem juz o 3,5,7 i 8.30...wiec taj sobie heh,ale wazne ze pierwszy sen sie wydłuza
  11. scarlettj no saneczki jak dla mnie boomba:)) zwłąszcza te z popychaczem u Nas noc jak kazda, mała pospała od 20 do 23.30, a potem pobudki co 2 godz.. a poza tym to odkryłam,ze Tosia nie chce pic kaszki z butli, woli łychą wcinac.Wiec drugi dzienm dostała michę kaszki, poprawiła cycem i lula.A jutro w menu zupka z dodatkiem brokuła. No i dzis Mała opędzlowała pol sloiczka deserku kjabłko,winogrono i puree rózane.. ale wcinala...całą sobą:) I p[ostanowiłam,ze póki zadnych konkretnych owocków nie wolno, a poza tym to zima i nie ma swiezych i pewnych, bedzie dostawała ze słoika. No i ostatnia sprawa soczków, dzis zapróbowała bobofruta jablko z marchewką, srednio szło. Ale zakupiłam tez z bobofruta jablko z mieta, i drugi winogrono z rumiankiem i melisą.....sie okaze. A pogoda katastrofalna, a ja dzis wyszłam z mała. Rece opadaja, bo musiałam robic chyba z 10 postojów, bo przepchac wózek przez te zaspy zamarznietego deszczu i sniegu to nie lada wyczyn
  12. gmonia ha ha ha a jakaz to posada, skoro takie pytania heheheh katbe oj.. on lubi gotowac, wiec nie bedzie to dla niego problemem hehe ale nic mu nie mówcie hihih ze słoiki nieraz pojdą w ruch:P
  13. Mummy

    Co dziś robicie na obiad?

    był zurek u rodziców, na jutro ryba smazona :)
  14. ja co do słoiczków mam gorzej, bo R ich nie toleruje.Woli,zebysmy sami małej gotowali, i nie ma argumentu,zeby go przekonac>ale póki narazie mam czas to gotuje, raz na dwa dni. Ale od czasu do czasu dam słoika heheh dzis zakupiłam sloiczek bobovity jablko, winogrona plus puree rózane. Czy któres malenstwo juz to jadło? to niby dla 4-o miesięczniaka
  15. moja zupka smakowała !!! huuraaaa :)))))) troszke wczesniej podałam, miało byc o 14 heh ale było w południe:) nie moglam wytrzymac z ciekawosci:) i tak ziemniak, marchew, dynia i olej rzepakowy:) a ja spie z małą, bo w nocy sie budzi...ale piewrszy sen spi w lozeczku, zasypia sama, nawet nieraz w dzien uda sie jej to secondtry piekne słowa otuchy :)))
  16. No i juz od kilku dni moje maleństwo samo zasypia w lozeczku...czsem trzeba chwile polulkac, ale potrafi sama usnąć.. Co do siedzenia...jak ja usadze i oprę to siedzi haha ale nie za długo, bo sie drze.A o obracaniu sie z brzuszka na plecy i na odwrót to Tosia nadal nie slyszała hehe natomiast pare razy zrobiła cos w rodzaju pseudoczołgania..hmm..
  17. Justi ta Twoja mała to najwieksza zdolniacha z lipcówkowych dzieci hihi Czwarty Nowy Rok, nowe nadzieje, nowe szanse- tego się trzymaj katbe słodziaki :) Dzis Tosiulka dokonczyła zupke marchewkową z ryzem bobovity, znów buzia szeeeroko otwarta :) widac ,ze smakuje. Dałam jeje dzis tez spróbowac ziemniaka- zjadła hehe a na jutro planuje zgotowac pierwsza samodzielna papke dodam troszkę oliwy albo oleju rzepakowego i zobaczymy
  18. u nas dzis byla piewrsza zupka...marchewkowa z ruzem- smakowała, 1/3 słoika zjedzona hehe a jak dla mnie fuj !! justi24 masełko bede dawac,albo oliwe z oliwek albo olej rzepakowy
  19. u nas noc do bani...Moje dziecko nie umie spac hehe niewiem kiedy zacznie przesypiac choc po 4godz Wizyta u ortopedy zakonczona. wszystko ok. Mała była grzeczniutka. Dzis spróbuje podac zupke marchewkową z ryzem...mam słoiczek to wykorzystam
  20. a dzis na wieczr Tosia dostala kaszkę w butli..nie krzywiła sie, nie pluła.. była na szoku :) bo wczesniej wzieła udział po raz pierwszy w kąpieli z mamusią:)) nie wiedziała skąd sie wzięło udo albo cycus mamy hhihi No i zaczynam podawac na noc kaszke w butli.. i tak kilka dni..pozniej zaczne wprowadzac ok 13-14 jakies warzywko , potem mam zamiar dołaczyc ok 16-17 deserek..mam nadzieje ze plan wypali:) ja do pracy nie wracam,wiec mam ten komfort. Ale musze wybrac sie w związku z zalozeniem dzialalnosci...trzeba wracac do zywych:)
  21. martynaa i gmonia u nas to samo, marudna na NOwy Rok. Tez płacze, krzyczy. I nieraz niewiadomo o co kaman. A tu trzeba zaczynac nowe menu wplatac w zycie...zobaczymy jak to wyjdzie. Mam zamiar w tym tyg zapodac brokuła.Zobaczymy.
  22. i ja w kwestii karmienia nie pomogę, bo sama chciałam zapytac:) Tyle tylko,ze mamy cycusiowe.. od 2 dni zaczełam podawac kaszkę, tak ok14 . A dzis mała dostała jakiejs wysypki ;/ na ciałku, z tyłu głowy...takie czerwone plamki.. moze to gorączka trzydniowa, bo mała tyle miałą, a ten objaw sie moze pojawic. I jak juz jest tzn,ze dziecko wraca do zdrowia i nic sie z tym nie robi... i b adz tu człowieku mądr. A wracając do pytania, to jak MAMY CYCKOWE KARMICIE ??
  23. a u nas po cięzkiej nocy Tosia wróciła do zywych :) znów sie smieje, marudzi, krzyczy hehe i taką ją kocham :*
  24. Po szczepieniu doszłam do wnoisku,ze ono zmieniło mi dziecko !!! Tosia jt marudna, mniej sie usmiecha...eehh.. mam nadzieję,że to wina jeszcze osłabienia po gorączce. Dzis nastąpiła kolejna próba z kaszką, i powiem,ze udana :) mała zjadła praktycznie to co przygotowałam, i nie pluła :)
  25. kwiatuszek no piękne harce na sniegu :)) moja Tosienka dopiero w przyszłym roku bedzie moga tak poszlaec:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...