Monika2016

Cześć dziewczyny;) Cebulka moja śpi praktycznie bez przykrycia, w nocy robię tak, że nakrywam jej plecy a nogi musi mieć odkryte. Zresztą ja też tak śpię;) u nas taki pajac nie zdał by egzaminu bo ja ją w nocy wysadzam, no chyba że jest rozpinany w kroku. Kurczę może jakiś wirus albo coś zaszkodziło małemu? Meju to dobrze że nic nie wyszło. Życzę lepszego samopoczucia. Faktycznie jeszcze ok. 5 tygodni i będę tulila. Choć w przyszłym tygodniu mam ciążę donoszoną ale mam nadzieję że Malwinka posiedzi sobie spokojnie do stycznia i da rodzicom jechać na święta do domu i z nich wrócić w dwupaku;) Współczuję migreny:( wiem co to jest. Ja na szczescie swoją wyleczylam kilka lat temu dzięki lekom i mam spokój. Ja ciążę znoszę podobnie jak pierwszą. Wiadomo teraz jest gorzej, bo coś zaboli, a to rwa i na dodatek trzeba zająć się dzieckiem. Czasem trzeba też wziąć na ręce swoje "maleństwo" i kawałek drogi trzeba ją nieść bo panienke nóżki bolą A.do wózka niekoniecznie bo przecież jest mama:) Ciężko jest się też schylić lub ogolić;) w sumie to nie mogę narzekać.

Cebulka widać, że rozmowa z Adasiem poskutkowała:) można było najeść się strachu ale najważniejsze że wszystko jest dobrze. A Dawidkowi życzę aby więcej nie chorował. U nas w miarę ok. Byłam dziś na wizycie, jak na razie wszystko dobrze. Lekarz pytał jak bym chciala rodzic, mówił kiedy mam jechać do szpitala itd. Powiedział też że ok. 13 grudnia mam już ciążę donoszoną. Ja wolałabym urodzić w styczniu ale zobaczymy co bedzie. No i jakby co to wizyte mam za 3 tygodnie. Lidce raz te plamy robią się tylko suche A innego dnia są czerwone. Zdecydowanie jest ich więcej niż rok temu. Zawiszka pomalutku ogarnięcie remont, choć wiadomo że przy takiej ilości pracy męża będzie Wam ciężko. Ech.... te wszystkie rady. U mnie jest podobnie, a to mama a to siostra, zrób tak albo ubierz ją tak itd. Najważniejsze że dziewczyny są zdrowe. Meju fajne imiona, choć Wojtek kojarzy mi się z bocianem;) Mam nadzieję, że nic nie wyjdzie w badaniach. A jak taką glistą można się zarazić? Na samą myśl to ciarki przechodzą, brrrr.

Meju dzięki. Używamy mediderm, oliatum do mycia, bepanthen na egzemę oraz poldermin hydro. Niestety będziemy męczył się z tym do wiosny. Bardzo się cieszę, że z maluchem wszystko dobrze. Imię macie już wybrane? Cebulka niestety od centralnego ogrzewania jest bardzo suche powietrze w domu, taki "urok". Mam tak samo w domu... Jak po połówkowych? Wszystko Ok? Zawiszka co tam u Was? Pakujecie się pomalutku? Dziewczyny zdrowe? Nie pisałam Wam jeszcze tego ale kolejna osoba z mojego otoczenia jest w ciąży. Tym razem to dyrektorka żłobka:) termin ma na początek marca;)

Cebulka gdybyśmy mieli zostać w tym mieście to musielibyśmy wynająć większe mieszkanie a wiadomo że to już dużo wiekszy wydatek plus inne opłaty to nam się nie będzie opłacało. Mąż niekoniecznie chce wracać ale chyba nie będzie miał wyboru. Myślę że do Wielkanocy wrócimy. To już spory chłopak ale widzę że uparty;) koniecznie z nim porozmawiaj o jego ułożeniu. Ja wizytę mam za tydzień w środę ale to już bez usg, tylko z wynikami i po L4.

Cebulka samochód wart ponad 25 tysięcy. Wiadomo sporo kasy ale najbardziej żal mi z tego powodu że to taki okres: końcówka ciąży no i w planach przeprowadzka. Ech... Masz rację że te plamy chyba są lepsze niż non stop katar. Biedne te nasze dzieciaczki. A to masz wizytę u gina? Daj znać po. Czasem dzieci tak mają ale wiadomo że matczyne serce wtedy boli. Trzymaj się...

Cebulka wątpię, że się odnajdzie:( Może na kaszel pomogą Ci inhalacje albo syrop z cebuli na bazie miodu? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Dawidkowi i Tobie. Sezon grzewczy a Lidce znowu wyszły suche plamy na lokciach, nogach.... oszalec można.

Cebulka to dobrze że nie było przeciwwskazań do szczepienia. U nas z kolei znowu wyszły suche plamy na lokciach i nogach:( Może brzuch się spina bo zamiast leżeć to cały czas coś robisz? Nam dziś w nocy ukradli samochód spod bloku:(

Cebulka biedny chłopak. Co lekarz stwierdził? Moja siostrzenica ma podobnie, że jak tylko łapie ją przeziębienie to od razu ma zapalenie ucha. Dużo zdrówka.

Zawiszka ale super, że u notariusza wszystko załatwione. Teraz szybki remoncik i pakowanie;) Oby już te wszystkie choroby odeszły jak najdalej.... Moja z kolei już od paru tygodni jak zasypia to musi trzymać mnie za sutek. Kręci nim albo trzyma ale cycek musi być wyjęty z piżamy:) w nocy też potrafi przez sen go szukać.... Meju to już bliżej niż dalej na swoim;) Cebulka co u Ciebie? U nas wszystko dobrze. Zrobiłam parę pralek prania z rzeczami dla Malwinki;) teraz czeka mnie prasowanie no i zacznę pakować torbę do szpitala.

Zawiszka dużo zdrowia oraz wyrazy współczucia. Oby się udało załatwić pozwolenie od księdza. Super że w końcu udało załatwić ten kredyt. To święta na swoim? No ja nie wiem co te babcie tak w piecach palą... Cebulka a u nas dziś było tylko 6 stopni i do tego mroźny wiatr... Brrr Eee to w domu masz prawdziwego mężczyznę że sika tylko na stojąco. Meju u nas kupa tylko na nocnik albo do sedesu od samego poczatku.

Cebulka ja mam położone na łóżku takie specjalny podkład na materac. A może warto go samemu wysadzić na nocnik? Lidka tez miala taki okres ze nie wołała na siku, na szczęście przeszło. Moze cos przeżywa i to jest reakcja na stres? My wysadzamy. My już mamy długi weekend od wczoraj wieczorem, przyjechaliśmy do domu;) muszę przejrzeć ubranka dla malutkiej.

Meju skoro bierzesz witaminy to raczej krew będziesz miała dobrą. Ja żadnych nie biorę i krew ostatnio była ok. Wczoraj miałam wizytę. Malwinka waży ok 1640g i jest na 41 centylu. Z pomiarów wynika że jest parę dni młodsza, będzie raczej drobna. Lekarz powiedział że jeśli urodzi się w terminie to powinna ważyć ok 3200-3300g, pomiary pozostałe są dobre.

Cebulka dużo zdrówka. Spróbuj oczy przemywać świetlikiem. A robisz inhalacje? Nam pomagają. Oj z tymi babciami i paleniem w piecu. U mnie mama też nam tak dogadza jak przyjeżdżamy, masakra. Adaś ma jeszcze czas na odwrócenie się. U mnie Malwinka jest głową w dół bo czasami mam już taki ucisk na szyjke że oszalec można. A dziś z kolei upatrzyla mi pęcherz i na siku biegałam dosłownie co 5 minut. Na szczescie zmienila pozycje. Meju a robiłaś morfologię? Witaminy jakieś bierzesz? Kiedy masz wizytę?

Meju byłam dopiero dziś. A daj spokój. Lekarz ten nie był wstanie stwierdzić, bo to specjalista powinien ocenić czy te pomiary są dobre. Jejku jak ja się cieszę że chodzę prywatnie:) cały kosztuje to dużo ale jestem spokojnieksza;) dziś mam wizytę u swojego lekarza, z usg III trymestru i zobaczymy co powie;) A Ty kochana jak się czujesz? Cebulka, Zawiszka co tam u Was? Zawiszka jak po tym usg Marysi? Zastanawiałyście się już nad prezentami pod choinkę? Wiem, wiem jest jeszcze duuuużo czasu ale on tak szybko leci....

Cebulka dużo zdrowia dla Dawidka i Tobie;) my dostawke dostaliśmy ale nawet mąż nie sprawdził czy będzie pasowała. Meju wizytę mam w środę. Planuje iść jeszcze we wtorek do tego z NFZ zobaczyć co on powie po tym usg ( usg robił mi inny lekarz, w innej przychodni).

Cebulka tego się trzymam, że sprzęt jest kiepski. Ja na usg na NFZ byłam pierwszy i pewnie ostatni raz. Jak mija wam weekend? My standardowo nie jeździliśmy do domu na 1.11. za to jedziemy teraz we czwartek. Muszę zacząć przeglądać rzeczy dla maluszka i po malu ogarnąć wyprawkę;) ale ten czas leci...

Meju dziękuję:)

Dziewczyny niby tak ale kiedy obwód brzuszka jest mniejszy niż obwód główki i długość dziecka to już jest nie dobrze.... jeszcze parę dni muszę żyć w stresie, zobaczymy co powie mój lekarz. Kiedyś rozmawiałam z kobietką to mówiła że ta przychodnia ma kiepski sprzęt usg.

Meju niestety tak.... Jeśli dziecko jest małe do 20 tc. to jest Ok, np. po rodzicach ale jesli dziecko przestaje rosnac po 20 tc. to jest hipotropia. Gratuluję, wiedziałam że wszystko będzie dobrze;)

Cebulka widzę, że nie tylko ja dziś sprzątałam... pomyłam okna, wypralam i powiesilam firanki, odkurzylam i teraz leżę i czytam;) u nas też ciepło i wieje... Z domu do Warszawy mamy ponad 220 km. Jestem gotowa rzucić robotę tu, ewentualnie pójść na wychowawczy by mieć w razie w furtkę, bo nie wiem jak ułoży nam się życie... Maz ma dobry fach w reku wiec nie powinno byc problemu ze znalezieniem pracy, zawsze może otworzyć swoją firmę. Zobaczymy jaki plan nam jest pisany;)

Meju u nas żołędzie nie przeszły.... jedynie niunia zbierała ich kapelusze, natomiast kasztany i do tego w łupinkach były hitem;) Zawiszka współczuję... Ja Lidce dawałam do picia sok z czarnego bzu, syrop z cebuli na bazie miodu i sok z pigwy... ostatnio robiłam też syrop z cytryny, miodu i imbiru ale tego nie chciała pić bo mówiła, że kwaśne. Koniecznie daj znać po usg a my trzymamy kciuki za wynik. Domyślam się, że jest Ci ciężko ogarnąć samej całą gromadke i do tego dom. A nie myślałaś żeby Marysie wysłać, choć na parę godzin do przedszkola? Cebulka co u Ciebie? Ja też sama przez cały dzień w domu, dlatego namawiam męża żeby wyjechać z Warszawy i wrócić do domu po narodzinach tzn. nie tak od razu ale chciałabym do Wielkanocy być już u siebie:) mam nadzieję, że tak wyjdzie. Wczoraj byłam na usg na NFZ i się podłamałam.... lekarz stwierdził, że dziecko jest o tydzień mniejsze niż wynika to z om:( 7 listopada mam wizytę u swojego lekarza prywatnie i będę miała usg więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Cebulka moja wstała o 9:40 starego czasu;) widocznie nasze pociechy musiały się porządnie naładować;) Meju dzięki:) u nas też podobne zajęcia plus zajęcia na basenie, który uwielbia.... a najbardziej to skoki do wody.... Lidka lubi bawić się lalkami, tulić, wozić w wózku itd:) oczywiście zupy też gotuje a ostatnio piekła ciasto z kasztanów;) my też tańczymy i Lidka lubi też śpiewać do mikrofonu;) aaaa i przyklejałyśmy na kartkę też zebrane podczas spaceru liście.... no i oczywiście karmienie kaczek;)

Cebulka, Meju też włączam na trochę. Meju pisałaś o mnóstwie innych zajęć, możesz nam je zdradzić? Mi sie pomału pomysly kończą;( Dziś moja bije rekordy snu.... zasnęła wczoraj o 20:30 a jest 8:20 (po staremu 9:20) i dalej śpi.... Ale to chyba dobrze, może w końcu wyzdrowieje;)

Cebulka na dzień dzisiejszy będzie Malwinka;) zobaczymy czy się coś zmieni.... u mnie Lidka wczoraj też zjadła Kinder niespodziankę ale spała już o 20:30 i wstała o 8:10;) Dziewczyny czy włączacie bajki w tv? Ja się muszę przyznać że niestety tak:( A tak chciałam tego uniknąć:(((

Cebulka u mnie jak mała siedziała na pęcherzu to ruszyłam brzuchem i zmieniała pozycję;) To pięknie zaczął Ci jeść;) oby tak dalej;) Jednak obecność innych dzieci dobrze robi na rozwój naszych szkrabów;)