Skocz do zawartości
Forum

Asik85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asik85

  1. Kamilla to jutro czekam na relacje z wizyty w wózkarni, bo podobają nam się te same modele. Daj znać jutro.
  2. Ja też wolę zwykłe usg. Jeżeli lekarzowi do oceny maluszka wystarcza to zwykłe, mi tym bardziej nie jest potrzebne. I nie robiłam 3d, na chwilę tylko przerzuciliśmy obraz. Nie chciałam denerwować dziecka. Kalae... widziałam skład rządu, powtórka z rozrywki.
  3. Ja mam badania co 2 miesiące, Plus na początek te wszystkie toxo, różyczka, tsh, glukoza na czczo, grupa krwi... Ale właśnie nie miałam HCV. No i teraz na pewno dostanę glukozę do picia.
  4. Jeszcze chciałam Wam napisać, że rano byłam na badaniu krwi. Głodna, z tym moim niskim ciśnieniem tak sobie się czułam. No a tam zero miejsc siedzących. I jak rozpięłam kurtkę, to ujawnił się mój brzuchol i ustąpiono mi miejsce. Kurde miłe to było :) Za to jak wracałam, to myślałam, że nie dojadę. Dobrze, że pod samym domem już ale mroczki przed oczami itd. Musiałam 2 przerwy robić. Następnym razem idę z mężem a jak nie będzie mógł to z mamą.
  5. Witam w pochmurny poniedziałek. Wczoraj starałam się na bieżąco Was czytać, ale trochę tego było i już nie pamiętam co komu miałam odpisać :) To na początek witam nową mamę. Coraz nas więcej :) Misiakowata głową do góry, ważne że działasz. Dobrze, że poszłaś dziś po ten stary wynik toxo. Może jeszcze uda się szybciej dostać. Szkoda, że musisz do innego miasta jechać, bo tak można by iść w godzinach przyjęć i okupować pod gabinetem. W każdym razie trzymam kciukasy :) Co do badań, to nie miałam HCV. Muszę popytać lekarza na wizycie. Teraz dostanę na pewno skierowanie na glukozę. Aha wizyty póki co mam co 4 tygodnie. We wrześniu byłam 2 razy nadprogramowo jak miałam plamienia. Ale wiem, że niedługo też będziemy się widywać co 3 tygodnie. Z termometrami elektronicznymi mam jakoś pecha i im nie ufam. Mam Microlife ale taki zwykły i nigdy nie mam na nim 36,6. Przeważnie 35 z kawałkiem. Miałam też bezdotykowy z Lidla bo czasami można tam coś fajnego kupić. Oddałam po 2 dniach. Teraz jakieś mają być od soboty w Lidlu to nie polecam. Co do wagi na dziś 4,5 kg do przodu. Odnośnie liczenia miesięcy to nie przeliczam sobie. Termin na 2 marca, to z tego co mówicie niedługo zacznę 3 trymestr. Boże Narodzenie uwielbiam, choinki, pierniczki i te wszystkie duperele... Przepraszam za długi post ;)
  6. Dla mnie takie imprezy to już za dużo. O ile lubię pichcić i piec ciasta, to teraz zdecydowanie wolę iść na gotowe. Nie trzeba biegać wokół gości i jak będę zmęczona, to mogę po prostu wyjść. Sylwia postaraj się nie denerwować. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało.
  7. Dzięki misiakowata :) Jutro sobie faktycznie zrobię. Dziś do kolacji kakao popijałam. Jakoś naszła mnie ochota :)
  8. Rzadko, na początku ciąży mnie odrzuciła i jakoś nie wróciłam do kawy. Tylko zbożową pomijam. Ale jutro chyba sobie trzasnę. W tym tygodniu mam wizytę to podpytam gina o to ciśnienie. Chociaż u niej zawsze dobre mi wychodzi. Z tych niższych ale dobre.
  9. Przeważnie mam ok. 105/70. Wtedy się ok czuję. Dziś mnie trochę głowa bolała, zmierzyłam ciśnienie i taki za przeproszeniem gówniany wynik :/
  10. Dziewczyny, a ja tak zupełnie z innej beczki. Jakie macie ciśnienie krwi w ciąży? Ja ogólnie mam niskie, ale dziś wieczorem sobie zmierzyłam i się trochę wystraszyłam... 84/57. Mało.
  11. A co do elektronicznej niani, to mieszkamy w 3 pokojowym mieszkaniu 65m2 to nie wiem czy mi się przyda. W domku bym się nie zastanawiała nawet.
  12. Dzień dobry. Również mam zamiar wybrać się do szkoły rodzenia i również takiej przy szpitalu. Dzwoniłam już nawet i zajęcia od 28 tygodnia dopiero. Plusem jest, że darmowa i można potodówkę obejrzeć.
  13. Aha ja z owadami jakoś strasznego problemu nie mam. W tym roku tylko trochę os było. I na wiosnę w związku z maluchem zakupimy moskitiery na okna. Takie właśnie na metry.
  14. Zu2ia Za to na pewno zainwestuje w porządną wypasioną mate edukacyjna :) Zuzia, a taka mata to od jakiego wieku dziecka się przydaje?
  15. Woombie na pewno nie kupię. Bardzo mi się nie podoba. W tym nie może być wygodnie ;) Wydaje mi się, że można dziecko tak opatulić w rożek czy nawet kocyk. Co do misia szumisia fajny gadżet. Ale też nie kupuję. Na początek z neta będziemy ściągać różne szumy, dźwięki. Żeby poznać co dziecko będzie lubiło.
  16. Ja na jedno oko mam -3,5 a na drugie -3,25. Bez soczewek lub okularów nie wyjdę z domu bo ślepa jestem. Przeszkadza mi to codzienne wkładanie i wyciąganie szkieł. Mam nadzieję, że po porodzie się nie pogorszy. Potwierdzam działanie coli na sensacje żołądkowe. Tak samo gorzką czekolada i banany. Póki co też mało kupuję. 5 śpiochów, 5 body, 3 pajace jeden cieplejszy taki. Do tego 1 pielucha flanelowa. Ubogo. Za to oglądam, wybieram i robię zakładki w telefonie czy kompie. Wtedy jak coś to mąż to ogarnie. Myślę większe zakupy pod koniec roku lub z początkiem nowego. Dla odmiany mnie mama pogania, że nic nie mam. Ale robię po swojemu. Ktoś kilka dni temu narobił smaka na krupnik. Właśnie się gotuje :) I będzie jeszcze galaretką drobiowa dobra na stawy :)
  17. Kamilla ja też noszę soczewki. Dużą masz wadę, a właściwie to czy idziesz do okulisty na konsultacje czy nie ma przeciwwskazań do porodu sn? Chociaż trochę się w tym podejściu zmieniło jakiś czas temu.
  18. Też często nie mogę spać. Wstaję po 8, o 22 już mogę zasypiać. I zasypiam, w nocy się budzę i koniec. Kręce się i wierce prawie do rana. Ale nie tej nocy. Ta była cudowna. Przespałam całą i od razu lepiej człowiek się czuje. Wieczorem wypiłam melisę. Nie wiem, czy to jej zasługa ale się wyspałam Też jestem zwolenniczką braku dużej liczby odwiedzających w szpitalu. Mąż oczywiście codziennie i jak najczęściej. I to by mi wystarczyło. No może jeszcze mamy bym nie pogoniła. Już w sumie mężowi kiedyś mówiłam, że nie chcę tam żadnych wycieczek i będzie musiał tego pilnować. Ania Ty musisz omijać sklepy dla dzieci, a ja muszę zacząć częściej odwiedzać :)
  19. Też zawsze się boję przed wizytą u lekarza. No to Mati już kawał chłopa ;) Dobrze, że miałaś dziś wizytę to jesteś spokojniejsza. I zakupy udane :)
  20. Ja się boję i porodu i połogu. Zwłaszcza, że miałam dość bolesne miesiączki. Pierwsze 2 dni zawsze na ibupromie. Kiedyś nawet dzwoniłam po męża żeby szybciej wrócił bo myślałam, że zemdleję. No ale jakoś to będzie. Fasolowej i grochowej nie lubię, ale te papryki misiakowatej to bym wciągnęła :) U mnie dziś rybka. No i widziałam dzisiaj wózek Camarelo Carera na żywo. Akurat dziewczyna jakaś miała to na światłach na pasach przyczajałam. Podobał mi się :)
  21. Powiem Wam, że jak teraz czytam w necie o tym oczyszczaniu organizmu, to mi słabo.
  22. Cześć dziewczyny. Gratuluję bycia żoną. Brzuszki też bardzo ładne. Kurde Renia jestem zachwycona tą koszulą bo faktycznie większość z jakimiś misiami jest. Chyba też sobie zakupie. A brałas może rozmiar S? Z opisu wydaje się nie być mała w tym rozmiarze, ale czy w 9 miesiącu się w nią zmieszcze ;) Lilijka ja nim zaszlam w ciążę też nie byłam świadoma istnienia majtek poporodowych :) Jak zaczęłam się interesować, to wyczytałam że są na liście rzeczy do szpitala. Mnie dziś w nocy trochę kluło ale jakby tak w pochwie. Zdarzało się Wam? Właśnie zjadłam suszone daktyle. Smakowały prawie jak krówki, takie słodkie. A po nich mnie dziecię pokopało :) Aha ja na plecach z wyprostowanymi nogami też już nie leżę. Ciągnie brzuch i gin wspominał żeby unikać.
  23. Witam w klubie nocnych marków. Też dziś kiepska noc u nas. A mąż sobie smacznie śpi.
  24. Wysypki miało być. Słownik znowu wybrał po swojemu.
  25. Renatka super, że płytki krwi się poprawiły. I Niki też wyniki ok. Super. Dziwnie z tym toxo, też myślałam, że ma się już przeciwciała. Też bym chciała wychowywać bez rozmieszczenia. To chyba nic dobrego nie wnosi. Mam nadzieje, że nam się uda. Tylko czy dziadkowie będą umieli się powstrzymać. Czas pokaże :) Ja się nie przymierzam do pieluch wielorazowych. Myślę o Dada z Biedronki. Kurcze dostałam jakiejś wysyłki na rękach. Od łokcia w dół takie czerwone jakby obtarte. Trochę piecze ale mocno nie swędzi. I następne zmartwienie. Zawsze coś :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...