Skocz do zawartości
Forum

zufolo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zufolo

  1. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    witam my krótko bo wybieramy sie na spacer plus jakieś drobne zakupy....Franuś mi tu właśnie "pomaga". Na obiad robimy barszcz czerwony... Dziabong dobrze,że już jesteście w domku, dużo zdrowia i siły, na pewno wszystko już będzie dobrze.Pozdrawiam. Paczanga my korzystaliśmy ze strony Chleb - przepisy, porady, ksiÄ�Ĺźki na chlebek, potem Tomek już sobie to modyfikował po swojemu, Generalnie mamy zakwas, potem go karmimy trzy razy wodą i mąką razową żytnią, a potem już T. zagniata=zakwas plus mąką pszenna,plus woda,trochę soli,cukru i oleju. Potem to rośnie i pieczemy chlebki. Mąkę kupujemy w młynie bo akurat jest blisko ,no i taniej. Po prostu musisz popróbować różne przepisy i wybrac te które Ci najbardziej pasują Wpadnę później ale powiem Wam ,że czas to tak szybko leci, miłego dnia.
  2. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    witam Dziewczyny.....Franio zasnął, zrobiłam sobie kolację, (super kwaśna kapusta została mi z obiadu,pycha-chyba smaczki mam)........teraz trochę komp, jakieś zaległości, i chyba książeczka........bardzo lubię czytać a po świątecznych prezentach mam kilka nowych książek, więc trzeba się za to zabrać..... Dziabong przede wszystkim nie wolno Ci myśleć ,że to Twoja wina, wypadek, każdemu może się zdarzyć....jak to mówią "gdyby człowiek wiedział ,że się przewróci to by sobie usiadł"....a może to jest znak ,żeby naprawić swój związek,tam jakieś problemy chyba macie? Myślami jesteśmy z Tobą, na pewno Ci ciężko, ale mocna i twarda z Ciebie dziewczyna, więc dasz sobie radę. Trzymaj się. Karolajna my też pieczemy chleb na zakwasie, już dość długo, pycha jest, Tomek wyszukał gdzieś w necie i teraz juz nasza mała piekarnia domowa, pracuje pełną para, jak ostatnio zagniatali z Frankiem ciasto to nie wiedziałam co potem sprzatać, a Franek wyglądał jak mała bułeczka, całe ręce w cieście, biała buzia, ale zadowolony i jeszcze buczał na mnie czego ja chcę od niego....łobuzy.....Więc paczanga do dzieła i też zacznij, wbrew różnym opiniom to wcale nie jest takie trudne i skomplikowane. Klabacka no porobiło się tam u Was, a taka byłaś zadowolona z przedszkola, ale może uda się Wam przetrwac, może pan nowy wielki polityk zajmie się innymi sprawami i wam, przynajmniej nie będzie się wtrącał. Polityka brudna sprawa. Ale widać ,że z Ciebie jest pedagog z powołania, zawsze tak ładnie piszesz o swojej pracy....powodzenia i zdrówka dla Mareczka. Rozumiem Cię co do budowy ,bo my tez kątem u babci, w jednym pokoju, ale już niedługo......wstępnie wysłałam totka ,żeby to przyśpieszyć, hihi...może.... paczanga rozumiem Twoją Lidkę, mój Franio to mnie toleruje jak nie ma Tomka, jak tylko sie tata zjawia, ja nie istnieję, tata i rączki, zabawa, nawet jak Tomek idzie do łazienki to jest płacz, i muszą razem wszystko robić....No ale syn to niech będzie.... Mjk kochana, zdrówka i dużo siły, dasz sobie rade ze wszystkim, i gratuluje ,że dalej się uczysz, mężowi mogłaś zostawić gary na rano....pamiętaj ,że Ty teraz jesteś najważniejsza.....ja po przekroczeniu pierwszego trymestru czuję się dużo lepiej, tylko brzuch pobolewa czasami, ale lekarz kazał magnez na to i obserwowac, Trzymaj się ,pa Ale sie rozpisałam , uciekam do tej książki i gorącej herbatki (a właściwie wody bo ja herbaty w ciąży nie dam rady pić, dobrze ,że wodę lubię, zaszaleję i miodu sobie dołożę), i czekam na Tomka jak wróci z pracy. Do jutra,pa
  3. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    Witam wieczorowo, Franio śpi, T.jeszcze w pracy, chwila spokoju... Widzę ,że nas przenieśli, zastanawiałam się właśnie kiedy to zrobią, bo nawet grudniówki nas prześcignęły, a swoją drogą ale leci czas, a nasze maluchy rosną. Co do nocnika to ja też próbuję, ale Franio nie chce tam siedzieć, a jak na stojąco to wkłada nogę i ma zabawę, ale trzeba próbować i kiedyś wreszcie się uda...Ale często puszczamy go w majteczkach, bez pieluchy, niech sobie goni na luza, jak sie posika to zmieniamy. Aniu WF gratuluje , chociaż pewnie będziesz potrzebowała chwili ,żeby sie oswoić z ta myślą, zwłaszcza ,że niedawno zmieniłaś prace , i to taką która Ci sie podobała. Ja też chciałabym dziewczynkę, nasze chłopaki miałyby siostrzyczki...Dużo zdrówka i szybkiej wizyty u Twojego lekarza... Krusia i Dziabong, co do bombek to ja wykorzystałam po prostu kolory jakie akurat miałam w domu, Przyznam ,że zeszło kilka konkretnych wieczorów, (ok.4 lub 3,5h na jedną) Uciekam bo mnie coś złapało i smarkam juz drugi dzień, wygrzeję się z książką i herbatą z cytryną i miodem w łóżeczku,pa spokojnych nocy,żeby maluchy dały nam pospać.
  4. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    Dziękuję Wam za wszystkie gratulacje, termin mam na 14 lipca, czuję się juz dobrze, początki były bardzo "mdłe" i "słabe", teraz już ok, ta ciąża jest inna bo jest Franio, w tamtej spałam kiedy miałam ochotę, byłam tylko ja, teraz jest Franio, łobuziakuje,że hej, ile ja się nazbieram wysypanych rzeczy, bo nie zdążę na czas dobiec, ale jest kochany. Wiem ,że nie będzie łatwo z dwójką, Franio będzie miał wtedy rok i 8 miesięcy, ale damy radę. Na wiosnę planujemy przenosiny do nowego domku, będę wreszcie na swoim, tam jest duży ogród , to wypuści się Frania ,hihi Zawszebosa Franek przez świeta miał okropne noce, niespokojnie spał, budził sie z płaczem, nie dał się uspokoić , przytulić, czasem płakał po 3 godziny, a po świętach zobaczyliśmy że aż 4 ząbki się pojawiły, więc może u Was też to. paczanga to kiepsko z tym sylwestrem, szkoda kuligu, a może mąż był zazdrosny? Ale ja też nie lubie jak na jakiejs imprezie jest telewizor włączony. dla Klabackiej inspiratorko
  5. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    Hej dziewczyny, z nowym rokiem nowym krokiem....Przyjmijcie mnie jak syna marnotrawnego.....czytam Was na bieżąco, wiem o smutkach, radościach ,ząbkach ,chorobach itd....ale nie pisałam,sorry,sorry... Co u mnie w skrócie: po macierzyńskim w maju wróciłam do pracy, na 2 zmiany, po 7 godz. na zmianę pilnowaliśmy Franka z mężem.....ale widzieliśmy sie w przelocie...przyznam udało się, funkcjonowało to , ale byłam czasami tak zmęczona, jak był weekend to dosłownie byłam w siódmym niebie. Niestety nie było innego wyjścia, babcie odpadały, a nie da się z 1 wypłaty. A teraz (buziaki i pozdrowienia dla MJK) jestem w ciąży, zaplanowaliśmy, że chcemy dwójkę ,no i będzie....Jestem w 13 tyg. już czuję się lepiej, bo słabości i mdłości mnie dopadały od początku. Zaczarowuję ,żeby była dziewczynka. Może się uda. Wzorując się na klabackiej zrobiłam bombki karczochy (ale ile się namęczyłam to moje).Piękny prezent miałam dla przyjaciół, wkleję wkrótce zdjęcia. Franuś rośnie jak na drożdżach, wspina się na wszystko, szafki to raj , ma 8 ząbków, i dziś odkryłam 2 z boku (albo nawet 4,muszę się przyjrzeć), już mam pewność dlaczego ostatnie 7 nocy było z 2-3godzinnym płaczem .Na szczęście już lepiej. Śpi. I tyle wstępnie, miłego dnia dzewczyny bo łobuz zaraz pewnie się obudzi.
  6. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    dzięki,tak przypuszczałam, sprawdzam dalej,już sama nie wiem co,może coś co ja jem...sprawdzam dalej
  7. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej no to my też się ząbkami pochwalimy,w maju wyszły dwa dolne....potem niiiiiic i teraz trzy, dwie jedynki i dwójka górna, śmiesznie wygląda mój łobuz....a ja dzisiaj odkurzam,Franio w łóżeczku ,bawi się,odwracam się a tu....stoi przy barierce.I jeszcze mówi tatatata.........radocha ,że hej. I tak leci, ja już zmęczona pracą,na szczęście urlop tydzień od 13 września,oby pogoda była... Franio ma jakieś uczulenie na policzkach i nie mogę wyczaić na co,myślicie ,że ryż albo żółtko mogą uczulać? dziabong co się dzieje???widziałam posta nowego.Jakby co napisz na priv. aldonka pochwalam,tatuaż super,i gratuluję ząbka.
  8. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej ,znowu upały się zaczynają ...i burze.Dziwna ta polska pogoda. U nas ok,tylko generalnie cierpię na brak snu.... zawsze myślę ,że odeśpię w weekend ale rzadko się to sprawdza, Franio pobudkę nam robi ok.7 (czasem 6) i on się cieszy bo ma mamę i tatę razem. paczanga ja też karmię piersią,to duża wygoda, planuję tak jeszcze z pół roczku,zwłaszcza ,że chciałabym jeszcze jedno dzieciątko,więc karmienie wtedy odpada,zobaczymy.Miłej wyprawy.
  9. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej dziewczyny, Franio zasnął, chwila wolnego więc piszę...U nas ok, Franek zdrowy, ma dwa zęby na dole(wyszły już w maju na moje urodziny,taki prezent) teraz idą górne jedynki,odpukać spokojnie. Wszędzie go pełno,pomału bierze się do raczkowania, mocno stoi na nóżkach ale jeszcze się sam nie podniesie. Generalnie rośnie łobuziak zdrowo i wesoło. My pomału( tradycyjnie finanse winne) kończymy najważniejsze rzeczy na budowie, na jesień chcemy się już wprowadzić,wreszcie na swoim.. W pracy leci,nawet szybko,pracuje po 7 godzin,do domu mam 20 min. wymieniam się z Tomkiem i popołudnie z Frankiem, weekendy odpoczywamy (znaczy soboty na budowie,nd na luza).A czas tak bardzo szybko leci.... Fajne te Wasze dzieciaki, widać jak rosną,jak już dużo potrafią, kochane... Aldonko, nieładnie ze strony Twojej mamy,ale ważne ,że potańczyłaś sobie. Justyś przyjdzie czas na Twojego ząbka, cierpliwości. Dajecie jeszcze wit D??????????
  10. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej dziewczyny...podczytuję ale nie mam sił pisać, czas stał się pojęciem względnym....wróciłam do pracy,nawet ok......pół dnia ja zajmuje się Frankiem, potem tatuś, nie mamy innej możliwości, chwilowo tak musi być, ale meczy mnie już to wymienianie się w drzwiach. Franek rośnie, robi sie chudzinka i długi, ząbki ma juz dwa na dole(wyszły bez bólu) i jedna jedynka na górze już wyrzynała się z bólem....i jeszcze jakiś katar i kaszel się przyplątał,ale lekarz zbadał i płuca czyste,ogólnie jest kochany. I nauczył się bić brawo ale mama nie chce powiedzieć,łobuziak.......No i chyba jako ostatnia mama listopadowa robimy chrzciny w niedzielę, w Tyńcu u benedyktynów, wstępnie tyle pozdrawiamy wszystkie mamy i dzieciaczki, i dużo sił i zdrówka,pa kochane
  11. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej ale czytania, Franio zasnął,mam chwilkę. u nas ok,chodzimy sobie na spacery, bo pięknie, dziś z Franiem kupiliśmy nową czapkę, już taką letnią,cieniutką,suszy się . Powiem Wam ,że dużo chodzimy w chuście,rano dłuższy spacerek w wózku (już prawie nie mieści się łobuz w gondoli,a jeszcze nie siedzi),i popołudniu w chuście idziemy na spacer,mały zawsze zasypia mi w chuście i jest mniej marudny popołudniu.A jak jesteśmy w domu to ciężko mu zasnąć. Fajna promocja na pampersy u nas 68 sztuk plus paczka chusteczek za 36zł -wychodzi ok.53grosze pampers, dla mnie bomba bo my używamy tylko na noc. Tylko,że to są te pomarańczowe sleep&play,a wiem ,że nie wszystkim one pasują.Ja mam przetestowane i jestem zadowolona. Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrówka i dużo sił WAM MAMUSIE. Miłego wieczorku,idę coś schrupać.
  12. zufolo

    Darmowe próbki

    https://www.myob.pl/body-periods/my-menstrual-calendar?free_ob_sample=true
  13. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej Franio zasnął, więc nadrabiam zaległości na kompie, trochę ogarniam pokój, no i kolacja...ten tydzień samotne popołudnia bo T. ma na popołudnie.Dobrze,że weekend dłuższy... U nas już trzeci dzień śliczna pogoda,więc dużo spacerujemy.Oj wreszcie czuję,że lato i ciepło jest możliwe! Ja też używam butelki Avent, jakoś dobrze mi się kojarzy ta firma.Wstępnie mam jedną do herbatki, bo Franio tylko pierś, ale muszę dokupić, bo jak wrócę do pracy to będziemy mu dawali jakieś mleczko dodatkowo.Na weekend majowy planuję zupkę,niech się przyzwyczaja.Wstępnie mam zamiar sama mu gotować, ale jak to wszystko wyjdzie to się zobaczy.....Uciekam ,miłego wieczorka dziewczyny,hej
  14. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    no hej dziewczyny ...jestem...przyznam się ,że czytam Was codziennie ale jakoś nie mogłam nic napisać, jakaś taka niemoc mnie ogarnęła.....U nas ok, Franio zdrów,rośnie jak na drożdżach ,ja dokładnie za miesiąc wracam do pracy(buu), na budowie bardzo pomalutku idzie ale musowo się tam wprowadzamy na jesień. Nie będzie to tak super do końca wykończone ale podstawowe rzeczy,żeby tylko wejść, wiecie nie ma jak na swoim.Aha no i my dalej na piersi, chciałabym, jak najdłużej. Karolajna u nas też domowe wypieki, Tomek zaczął i teraz już cały czas pieczemy sobie chlebek na zakwasie. Pycha, często korzystamy z tej stronki http://chleb.info.pl/index.php?id=106 I gratuluję PRZEDSZKOLA. klabacka my też bez ząbków,codziennie sprawdzam i nic. A Franek normalnie wszystko wkłada do buzi, zabawki,pluszaki,moją rękę,bluzkę ...wszystko,aż mi się czasem śmiać chce, cały czas go trzeba pilnować.Kochany łobuz. Aldonko dziękuję za wywołanie,mnie jak ktoś nie szturchnie to siedzę cichutko,hihihi Dobrze,że masz już męża przy sobie, świetnie sobie dałaś radę, zresztą my i tak wiedziałyśmy ,że sobie poradzisz. mbea i dziabong śliczne te Wasze dziewczynki! Divalia dziękuję, śliczna pierwsza stronka.
  15. zufolo

    Darmowe próbki

    Konkurs "Rady na plamy"*|*Persil to konkurs,ale może któraś z nas wygra!!!! przy okazji polecam sie i proszę o głosik na 3dwhite !wystarczy tylko tam wejść z tego linka.Swoją drogą ładna stronka.3D White
  16. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej ale piękna wiosna.......spacery już sprawiają frajdę i są o wiele dłuższe, bo słoneczne, rewelka. Franio zadowolony, juz lżej go ubieram ,odkrywamy budkę ale tylko na początku bo on i tak potem zasypia.Wiosna, wiosna, wiosna... Miłego weekendu dzieweczki, pozdrawiamy Divalia super ,że Justynka zdrowa i spokojna.Przy dwójce to pewnie masz dużo pracy, dużo sił życzymy. Klabacka, tak właśnie z tymi szczepionkami, trzeba obserwować i uważać, Ja kupiłam Frankowi dzisiaj łyżeczkę, ale radocha,hihi. Już niedługo podam mu na spróbowanie jabłuszko i może marchew.Muszę go pomału przyzwyczajać do innych pokarmów, żeby nie miał szoku jak wrócę do pracy.Na razie tylko pierś .Dobrze,że Marek ładnie Ci je,pa Zawszebosa ja też planuje duży ogród w nowym domu,ale to dopiero za rok. Amelka pewnie woli soczki bo w płynie i lepiej jej pić niż jeść, ale pewnie wkrótce się nauczy... Miłej niedzieli,pa
  17. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej ja już lepiej, u nas też zima,ale na spacerki chodzimy bo nawet chwilami wyjdzie słonko, w weekend sobie odpuściliśmy bo lało jak z cebra.... dzisiaj byłam w pracy pozałatwiać dodatkowe dwa tyg, urlopu macierzyńskiego i resztę starego urlopu i troszkę nowego i wyszło ,że wracam 24 maja...buuuuuu Jakoś będzie, uciekam bo obiad robimy ,kluseczki śląskie ,pycha.Reszta spoko,miłego popołudnia dziewczyny
  18. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej ja lepiej ale Tomka wysłałam na zakupy, u nas paskudnie, zimno, deszczowo ,wilgotno,brrr, znowu bez spacerku i Franek będzie marudził, chyba wezmę go chociaż na chwilke na balkon i pochodzimy...... MOnikstar odpocznij u mamy, oddaj dzieci w dobre ręce i wypoczywaj AniuWF Tobie też miłego tygodnia, bawcie sie tam dobrze... DzIaBoNg witaj jak Tam Twój skarb? napisz coś więcej... Klabacka a jak tam pogoda nad morzem? jakieś oznaki wiosny??? Justyś dziwne to ,że każdy lekarz mówi Ci coś innego, przepuklina, wodniaczek... Nie martw się ,zobaczysz będzie dobrze, tylko obserwuj, będziesz wiedzieć, czy to się zmienia w jakis sposób....Miłego dnia. Zawszebosa Ale przeżycia, żeby musieć walczyć prawie o życie....paranoja, Miłej imprezki,pa Franek gaworzy na cały dom, zmykam,pa
  19. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    hej ja troszkę chora, już od poniedziałku, ale pomału wracam do formy,napiszę później... Divalia mój Franio 19 listopad, 2800 waga.
  20. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    Cały czas mam w głowie czekoladowy dzień Klabacki, mmmmmm
  21. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    Mbea Franio waży jakieś 6200,nie więcej, dla mnie chusta rewelka, mi on w niej jeszcze zasypia. Ale chusta jest tez na większe dzieci, moja siostra wsadziła tam 10miesięcznego Marcela i mimo,że się oglądał na wszystkie strony to było im wygodnie,a ona miała wolne ręce. Ja polecam.Mi się sprawdza,dodam ,że mam tkaną chustę. Poczytaj w necie to może się przekonasz. Nie wszystkim się to podoba i nie każdy jest przekonany. Wiem ,że na forum dużo jest mam chuścianych. Co do suchej skórki to daję oliwkę na główkę ,na szczęście Franio nie ma w zgięciach,tylko jakby na zewnątrz, na kolankach i łokciach i troszkę na plecach i brzuszku. Życzę ,żeby szybko przeszło Twojej córeczce, bo się pewnie męczy.Powodzenia w zwalczaniu. Do poniedziałku Mamusie, bo jak wiecie weekend mam bez kompa, tylko domek,Tomek i Franio.Jedziemy też w odwiedzinki do rodziny,mają też wpaść znajomi...Więc do poniedziałku i Bawcie się dobrze.
  22. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    klabacka nie stresuj się tylko relax i luzik....nie ma męża, Mareczka,pracy.....jesteś tylko Ty! Oni na pewno sobie dadzą radę, a Ty tylko byś się niepotrzebnie martwiła. Czekoladuj się tam i potem masz nam wszystko opowiedzieć. Miłego weekendu,hej
  23. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie mamusie. wyobraźcie sobie ,wstaję rano a tu za oknem biało,ale się wkurzyłam, powiedziałam ,że nie jadę na żadne zakupy....ale pojechaliśmy i w krakowie nawet nie słyszeli o śniegu,a to raptem 15 kilometrów ode mnie....Teraz wyszło słońce i pięknie wszystko stopniało. Muszę przyznać,że chusta świetnie się sprawdza na zakupach w większych marketach,zapakuje go ,on najpierw ogląda i zasypia i tak sobie chodzimy....Dla mnie rewelka Aniu mi też podobnie Franio je w nocy, czasem muszę sprawdzac zegarek bo wydaje mi się ,że nawet nie zasnęłam a on już płacze,a tu już tak szybko minęło, widocznie śpię jak kamień. Ja też potrzymam małego do 6 miesiąca i buteleczka, no może jeszcze pokarmię go w nocy,ale to już jak będzie chciał, bo może mu się odwidzieć. Gdybym nie musiała wracać do pracy to pewnie karmiłabym dłużej. Ale ja uważam ,że to wybór każdej matki i nie można mieć wyrzutów sumienia,że się karmi butelką, przecież to nic złego.Ważne ,że maluchy zdrowe i wesołe mbea ja też mam problem z suchą skórą, wstępnie kąpie Franka w Balneum(lekarz zalecił) ale to niewiele szczerze mówiąc daje, 40zł.za pół.litra i wg. mnie kiepskie. Więc dosmarowuje go oliwką i emolium,najgorzej mamy z główką bo sie drapie i wygląda jak łobuziak, już nie wiem czym go smarować, niech już ta zima odejdzie i nastanie słonko!!!! A co do pieluszek to ja mam 10 kieszonek(cena jednej to 69zł z rabatem z parentingu) piorę jak jest ok ,co trzy dni,około,trzech pieluszek na dzień, często Franio sobie leżakuje z gołą pupką,więc wystarcza. Ja jestem zadowolona. Franio też kiepsko śpi w dzień,to są raczej drzemki, takie krótkie. Ale spoko, bo już często tak się sam zabawi, rozgląda, gryzie gryzaczka, i gaworzy, aż cały dom słyszy.hihi,super Wstępnie tyle,miłego popołudnia
  24. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    mój Franio właśnie zasnął (po cudnej kąpieli,chlapaniu,lekkim marudzeniu i przy jedzonku zasnął) ,więc ja też chwilka na kompie i kolacja,potem książeczka i wraca Tomek (wtedy już czas dla niego) i spanko Aniu a ile razy karmisz Antosia w nocy? co do tych krostek to lekarz stwierdził,że to od mleka,ale ja też jestem optymistką i potrzymam dietę jeszcze tydzień,dwa i potem pomału wprowadzę nowe produkty i wtedy się okaże...smaruję go też często i on te krostki,a właściwie czerwone kropeczki raz ma , raz nie ma...więc na razie obserwuję to.Chciałabym karmić jak najdłużej,ale pod koniec maja też praca,więc muszę coś pomyśleć. Zawszebosa to dobrze,że super w pracy,wychowuj ładnie te dzieci bo w takich nauczycielach nadzieja,żeby z tych "łobuziaków" coś wyrosło. Ja też często kładę Frania w łóżeczku w jednej pozycji a on się tak wierci,że potem jest całkiem odwrotnie.Jak pierwszy raz tak zrobił to byłam w szoku,po pierwsze dumna,po drugie uśmiechnięta.Rosną dzieciaczki. Powodzenia w nauce i zaliczenia kolokwium,trzymamy kciuki Do jutra dzieweczki i spokojnej nocy, hej
  25. zufolo

    Listopadowe mamusie :)

    AniuWF dwa ząbki,pięknie.Gratulujemy i życzymy oby tak dalej bezboleśnie wychodziły. A jak tam z tą nową pracą? dzwonili? miłego popołudnia mbea dzięki za linki,tak tylko z ciekawości,macie tańsze tak o 1\3. Ja stosuję w dzień kieszonki bumgenius, zadowolona jestem. W nocy pampersy,bo jeszcze nie znalazłam tak chłonnej ,która by mi tyle wytrzymała. A pranie wcale nie zajmuje wiele czasu, piorę z rzeczami małego a pralka sama pierze.Wywiesić ,pozbierać i tyle,nie narzekam. divalia no to super, ja też mam maszynę i na razie takie lekkie przeróbki, też mam problem z fajnymi materiałami, i tanimi.I sama sobie uszyłam przybornik na łóżeczko,satysfakcja. Powodzenia. my po spacerku,krótki bo pada lekki śnieżek ,ale spacer był.mały właśnie walczy ze snem,oby pospał z godzinkę, bo potem jest taki wesoły, a jak nie pośpi to marudny .Ja prasowanko,książeczka i kawka caro zbożowa bez mleka.Chętnie przyjmę jakiś fajny przepis na ciasto lub ciasteczka Warunki:bez mleka, śmietany, sera, czekolady ,cytrusów i z małą ilością cukru....hihihihi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...