UllaS

Cześć Dziewczyny.Ja uspilam małego i jem jabłko.Za chwilę ma mam dentystę3 z Antkiem.Ja też już czuje niepokój, Bo termin na 27.

Ale paskudna pogoda!!! Listopadowka myślę, ze to nie czoło.Mi za każdym razem pojawiała sie przed porodem taka przezroczysta różowa galaretka.Mysle , że rozpoznasz jak sie pojawi.I zgadzam się z Nuinek.Mysle, że za dużo sie zamartwiasz dolegliwościami. Niestety taki czas i wszystkie je mamy.Są różne, Ale jesteśmy w ciąży więc trudno, żeby to przechidzilo bez echa.Ja wlasnoe po wizycie.Rozwarcie na palec, ale przy kolejnej ciąży nie kazał a sie przejmować.

Dziewczyny nadrobilam Ale pobieżnie.Przeprowadzilam się w końcu Ale roboty tu jeszcze od chuja! !!Nie powiem ciężko było. Bóle i skurcze były. Gbs ujemny więc super.Angela gdzie rodZiłaś w Rzeszowie? Ja Antka na Szopena.Alik ja rodziła w Narutowiczu i super oceniam.Za nic nie płaciła.Polozna sie przykladala .bylismy sami na sali.Lazienka zaraz przy sali.Radio grało. Napiszę więcej jak sie ogarnę.Nie mogę nic zrobić przy Franku bo ciągle wisi na moich nogach

Syled a ja termin na 27 październik a jeszcze NiC nie gotowe!!!!Aaaaaa!! Ja w szpitalu nie dawałam rzeczy położonym tylko wszystko miałam przy sobie pampersy , ciuszki bo tam się nie dawało i samemu sie przy dziecku wszystko robiło.Listopadowka , nie martw się reakcją męża. On jest tak samo jak ty szczęśliwy z narodnarodzin dzidziusia.Swoją drogą nie dziwią mnie jego słowa. Dla mnie dzieci są najważniejsze. Ważniejsze od każdego.

Ania ja miałam chyba 13 teatr.10 białych i 3 kolorowe i mi starczyło spokojnie.Zawsze dokupisz.Aha .Kupujcie Terry z takim grstszym splotem, one sa grubsze i droższe, bo z tych tańszych to po wybraniu robi sie harmonijka i są beznadziejne

Alik zgadzam się. JA też uważam że powinny być zapewnione rzeczy dla dzidziusia.U mnie też trzeba swoje.Ja zamierzam wziąć minimum i przygotować coś w domu na wszelki wypadek to mąż dowiezie jak braknie tylko muszę mu wytłumaczyć wcześniej. Ostatnio byłam długo w szpitalu więc trochę tego rzeźba było, Ale na 3 dni to myślę że nie będzie tak źle

Madziula dobrze gada polać jej! Listooadowka rzeczywiscie nie strasz bo ja zaczelam 36 tydzien a wciaz jestem w czarnej dupie.Mam zamiar ogarnąć temat w przyszłym tygodniu.Wczoraj się spieszylam i szybko szłam potem planowałam trochę rzeczy no i zajmowała się moim Franiem .Cale popołudnie i wieczór za to placilam bólem kości lonowej, brzucha i kłuciem w pochwie.Nie mogłam normalnie chodzić.Dzis jeszcze czuje efekty. Ja już po obiedzie. Straszna miałam ochotę na obiad więc się spieszylam żeby zdążyć zanim Franiu wstanie a on jeszcze śpi jak mały susełek .Dzis ziemniaki , filet z kurczaka w panierce i surówka z marchewki i jabłka albo z pomidorków koktajlowych i bazylii.Dzis chyba nasza ostatnia noc na starym mieszkaniu.Wlasciwie dopiero sobie to uświadomiłam i smutno jakoś

Ja mam.Bolwsne i niemiłe

Listopadowka nie mów mi.Najpierw muszę się przeprowadzić a potem spakować. ALIK ,wózek super!A kłucie w pochwie jest normalne, choć nie każdy ma.

Listopadowka, nie martw się nic.Ja koło szkoły rodzenia nawet nie stałam a dwa razy urodziłam.Dawniej szkół nie było i dzieci się rodziły. Damy radę.A co do znieczulenia to raz miałam a raz nie i dla mnie nie było różnicy. Dostałam za późno i może za mało, a głową bolał a mnie 3 dni po znieczuleniu.Nie wiem jak zrobię teraz.

W drugiej ciąży też namiętnie oglądałam Porody na Polsat Cafe i płakałam, a mąż pytał po co to oglądam jak płacze.A w tej ciąży nie jestem w stanie.Trzymam się z daleka

Listooadówka, jak potrzebujesz to odpocznij.Ja po dzisiejszej nocy też jestem taka wkurwiona bo nic się nie wyspałam. DZIECKO chore płakał pół nocy i nie moglomogło zasnąć.Omeczyłam sie jak fix i płakałam bo nie miałam jak mu pomóc. Od rana do lekarza i teraz dopiero jak to uspilam to na spokojnie kawę wypiłam.Zamierzam powoli zabrać się za pakowanie bo już będziemy sie przenosić.Mąż mnie wkurwił więc się do niego nie odzywam.Na laktacje dziewczyny z mojego poprzedniego forum bardzo polecały Femaltiker .Ja nie stosowalam bo nie musiałam nigdy , ale zachwalały.Ja pępek psikalam octeniseptem i wygarniałam patyczkami kosmetycznym żyć.Polozna w domu mi dokładnie pokazał w bo ja to robiłam za delikatnie a to trzeba dość konkretnie oczyszczać żeby nie smierdzialo i ładnie sie oczyszczalo.Ja też nigdy nie masowalam krocza tym olejkiem ani nie piłam tych herbatkę z malin Ale też słyszałam o takich technikach.Nie wiem, ale ja przy małym dziecku i drugim , któremu trzeba pomóc w zadaniu i też poświęcić czas to nawet jakbym Chciała to nie mam czasu dla siebie na takie rzeczy.Ledwo co zdążę się wykąpać, umyć włosy i paznokcie obciąć. O peelingach, balsamowaniu i innych rzeczach to mogę zapomnieć .Myślę Tylko, żeby się położyć do łóżka.

No.ja też chuda nie byłam przed ciążą. LISTOPADOWKA ja na twoim miejscu też bym kupiła te papierki

Aha i w ciąg u 3 tygodni przytprzytulam 3 kg!!!!!I prawie dobiłam do 15 kg już. MASAKRA.Jak widzę, Ze niektóre z Was w całej ciąży przytýłý 2-3 kg a ja 15 to roznica mega!!!

Ja w pierwszej ciąży to kto miałam dopiero przed porodem w szpitalu, ale w Medicover tak Jest, że zapisują pod koniec na cotygodniowe zapisy ktg , ale nie jest tak chyba wszędzie o pewnie nie każdy lekarza zleca.Z tego co myślę jak jest po terminie, A jeszcze nie było porodu to chyba koniecznie zalecają.

Madziula rozumiem.Cię doskonale.U nas zęby dopiero wyszły dwa tygodnie temu.Tragedia.a noce nieprzespane u nas zawsze TERAZ jeszcze trzydniówka to jeszcze gorzej jest.Bylam dziś u nowej gin BARDZO długo mnie badała aż zamrzłam w brzuch.Kruszynka ma główkę nisko ustawioną.Nie chciała się zaprezentować .Szyjka długa i zamkniętą, wszystko ok. Waga 2.400.Teraz już co tydzień ktg a wizyty Co dwa tygodnie. Ja tez jestem zdania, że najlepiej moeszkac samodZielnie, nie z rodzicami.Choć nie ma kto pomóc to też nikt się nie wtrąca.A co do męża Ani to tak jak któraś dziewczyna pisała NAJbardziej dziwi mnie matka.Gdyby mój syn tak się zachowywał to dostałby solidną zjebe.Ma być głowa rodziny , dziecko w drodze i trzeba wziąć sprawy w swoje ręce a nie wygodnie żyć

Co do alkoholu to ja nie pije w ciąży .Nawet łyka.Sylled nie dziwię się, że miałaś gorsze dni.Mozna dostać na głowę od tego siedzenia. NUINEK mi się czasem przyśni, Ze mąż mnie zdradza albo ze się ze mną kłócił.To rano wstaje taka zła na niego jakby to była prawda i długo nie może mi to minąć ha ha.

Ale szalejecie!@ Ja nigdy nie używałam tamtym rosą tylko octeniseptem psikalam , a w szpitalu to niczym .Samo się godło.Raz byłam cięta a raz pękłam.Moj mały dalej chory .Obudzil się o 3 w nocy wyspany. Dlatego jestem dziś do niczego. Jutro wizyta.Cieszę się. NIe wiem co odpisać bo pozapominalam.Ide rozwiesic pranie póki i śpi mały

Dobrze, że się odezwałaś

Angela, taaak , u mnie już 35!!!To już tak niedługo!Nuinek, no właśnie, My jeszcze gorące dwudziestki!!!Ja tak samo strasznie zmarzłam więc teraz jak wychodzilismy to byłam mądrzejszy.Chlopcy na basenie, a ja na nich czekam i pije kawę mrozoną, a na obiad pójdziemy do chińczyka.Dzis wolne od gotowania.Tez słyszałam o ciepłej kąpieli przy skurczach, żeby sprawdzić czy to te.Opolanka , witamy!!!Rzeczywiście, część dziewczyn się nie odzywa.Panifiona też zamilkła.Nie mówiąc o Sylwii 39 od bliźniaków.Listopadowka kup migdały na zgage , takie w całości, nie w płatkach i jedź.Napar z imbiru też podobno pomaga

Alik a czemu na suwaczku masz, ze jesteś w 32 tygodniu

Nuinek, Ja też 30 w grudniu!!!I już będę obchodzić z trójką dzieci.Szok.Alik, co do piżamy to ja zawsze miałam koszulę, Bo do porodu wiadomo, a potem codziennie na obchodzić trzeba pokazywać krocze jak się goi , no i należy je wietrzyc dlatego najlepiej chyba w koszuli i majtki te siatkowe a nie z flizeliny., żeby był dopływ powietrza lepszy.

Ja o tym słyszałam, ale nie bardzo wierzę w takie rzeczy.Tak samo jak w mycie podłóg na kolanach , żeby wcześniej urodzić. Ja tam myślę, że wszystko ma swój czas

Angela Tylko, że mo j poziom energii jest zerowy!!!póki co pije kawę i oglądam powtórki Na Wspólnej ha ha.Nie mam siły na nic , ale muszę się przymusic, bo mieszkanie trzeba zostawić nowym lokatorom w przyzwoitym stanie .Szyszunia , mnie boli czasem brzuch i często twardnieje, ale ja zazywalam nospe i magnez tylko sporadycznie jak ból był duży

Angela , a ile sprzątania w kuchni po tych tostach, ale to na mnie już spadło !!! Ja pierwszego rodziła po terminie, a drugiego przed więc nic nie wiadomo.Ciekawe jak Malutka zdecyduje.Ja mam dziś w planie umyć okna i piekarnik