Skocz do zawartości
Forum

Anna205

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna205

  1. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa, wzięłam perłowy róż i milkway peach. Marta, w ciąży masaż jest jak najbardziej dopuszczalny. Ja korzystam co jakiś czas, z tym że robi mi go przyjaciółka - fizjoterapeutka. Może popytaj o to w gabinetach rehabilitacji, bo w gabinetach kosmetycznych raczej nikt się nie podejmie. Powinno się go robic na specjalnym krześle, na półsiedząco, na leżąco absolutnie nie. Chociaż my go akurat robimy na zwykłym krześle,taborecie, które jest odpowiednio ustawione do podwyższonego stołu do masażu. Masujemy tylko oczywiście górną częśc pleców, ramiona.
  2. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ja + 2,5 kg, 19 tc. Pojutrze mam wizytę, pewnie dostanę skierowanie na glukozę i mocz morfologię (dopiero raz robiłam, na samym początku). Umówię się też na połówkowe. Dziewczyny, dostałam dziś paczkę z Color Stories, faktycznie cudowna jakośc, w kocyku bambusowym się zakochałam, chętnie kupiłabym taki dla siebie. Rożek śiczny i mięciutki, ręcznik też. Cudo po prostu!
  3. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Mamatia, gratuluję córeczki! Myślałam, że z chłopaka w córkę się raczej nie zmienia, tylko odwrotnie, a tu jednak niespodzianka :) Jakby u mnie córka zmieniła płec, to będę miała trochę różowych rzeczy do oddania :))) Nat34 Jak tam casting ? Ja na pewno będę szczepic.
  4. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia, ja też nie wierzyłam, ale podobno działa cuda. My właśnie kończymy 3 miesiąc kuracji, i zobaczymy. Jest też wersja w saszetkach dla dzieci po 6 m-cu życia, i ja chyba będę to podawac dzidziusiowi.
  5. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Tia.... a mówią, że ciąża to nie choroba! To powiedzenie na pewno wymyśliła osoba, która nigdy w ciąży nie była! Secondtry musisz się wziąc w garśc, bo urodzisz znerwicowane dziecko!!! Na pewno słyszałaś o tym, że jaka matka w ciąży takie niemowlę... Myśl o pozytywnych stronach tej ciąży - masz dobre wyniki testów pappa, czyli nosisz zdrowe dziecko, któremu najbardziej mogą zaszkodzic teraz Twoje nerwy ! Skracająca się szyjka to nie koniec świata, są na to sposoby, ciążę przeleżysz i będzie wszystko dobrze! Może jakaś fajna, ciekawa i przede wszystkim lekka książka by Ci pomogła ? Vena, fajne prezenty i pomysły dla męża. Może i ja rozejrzę się za dronem dla mojego, na pewno by mu się spodobało :) Jakby co, to mogę pomóc w wyborze gadżetów rowerowych, również odzieży.
  6. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne, mi na kaszel pomógł syrop prawoślazowy i pastylki fiorda. Kaszel uporczywy może byc niebezpieczny, też mnie lekarz dopiero o tym uświadomił. Secondtry, ja hartana racer miałam u siebie na żywo, całkiem fajny. Moja przyjaciółka go używała i była zadowolona. Jedynym minusem jak dla mnie (z tym że to był model sprzed kilku lat, nie wiem jak teraz) było to, że gondolka miała sztywny tylko spód, a boki miękkie. Na początek ja bym się czuła pewniej ze sztywną gondolką. Fajnie się prowadził, te przednie mniejsze podwójne kółka są skrętne.
  7. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Magda, poczucie obowiązku wobec pracodawcy jest normalne, zwłaszcza, jeśli lubisz swoją pracę. W tym momencie musisz je schowac do kieszeni i przestawic się na tryb ciąża. Ja też zamierzałam pracowac przynajmniej do wiosny, jednak nawracające infekcje i przeziębienie po miesiącu walki pod koniec października uziemiły mnie w domu. Ginekolog jak mnie zobaczył zakaszlaną od razu wyciągnął druk L-4. Na moje protesty odpowiedział: "czy Pani wie że przez to też można poronic" i że on mi wpisze do karty odmowę pójścia na zwolnienie. To mnie otrzeźwiło od razu, poprosiłam tylko o jeden dzień, poszłam ostatni raz do pracy, pozamykałam i przekazałam bieżące sprawy i następnego dnia grzecznie się zameldowałam u niego po L-4. Teraz, po miesiącu, widzę, że to była jednak słuszna decyzja. Zobaczysz, kilka dni, może 2 tygodnie, i się przyzwyczaisz. Nat34, czy ta pomoc do sprzątania to będzie ktoś z polecenie czy z ogłoszenia ? Najlepiej taka osoba polecona przez kogoś. Jeśli to obcy, to przepytaj gdzie wcześniej pracowała lub nadal pracuje. Weź nr telefonu i powiedz że chcesz zadzwonic i popytac o referencje (po jej minie od razu zobaczysz czy jest ok czy może jednak coś było nie tak). Omówcie dokładnie zakres sprzątania. No i cenę. U mnie wygląda to tak, że są ścierane kurze z wszystkich mebli, parapetów. Włącznie z kontaktami i włącznikami światła (też są przecierane). Drzwi i framugi też są myte. Pościel wietrzona i zmieniana. Łazienka - oprócz mycia luster, wanny, ceramiki, kranów etc. za każdym razem myte są także płytki nad wanną/prysznicem - chodzi o to , żeby nie było tych kropelek od mydła i wody. Kuchnia - blaty, szafki (fronty i uchwyty, a także góry szafek są myte). Odkurzanie i zmywanie podłóg + tarasu. Raz na jakiś czas mycie okien i zmiana firnanek/zasłon płatne dodatkowo. Zastanów się też nad prasowaniem i układaniem ubrań w szafie - to też często panie robią, ale musisz to omówic czy chcesz. To chyba tyle, co mi tak na szybko do głowy przychodzi. Uff, ale mi post długi wyszedł :)
  8. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Rajmani, co to znaczy, że miałaś płacone wszystkie składki? Czy te nieobowiązkowe chorobowe również, jestes pewna, tak ? Bo jeśli tak jest, to moim skromnym zdaniem powinnaś dostawac średnią za ostanie 12 m-cy. Kto Ci płaci, ZUS czy pracodawca ? (Firmy zatrudniające do 20 osób przekazują wypłatę do ZUS, pow. 20 os. płacą sami).
  9. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Rajmani, musisz sprawdzic, czy od tego zlecenia płacili składki chorobowe (one nie są obowiązkowe, tylko dobrowolne). Co było powodem tej przerwy w etacie i przejścia na zlecenie? Obawiam się, że w Twoim przypadku pewnie zaoszczędzili, nie zapłacili tych składek chorobowych, i może byc tak jak piszesz, że średnią Ci liczą tylko za ostatnie miesiące na etacie. Jak możesz to odszukaj tą umowę, sprawdź czy masz tam pozycję składka chorobowa. Możesz też się przejśc do ZUS-u i zapytac, powinni Ci udzielic informacji. Ensueno, piękna pacynka!
  10. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee ja mam poduszkę taką: http://allegro.pl/poduszka-dla-kobiet-w-ciazy-ciazowa-promocja-i5740999689.html Dobra cena, zdejmowany pokrowiec, bardzo wygodna. Ataa, ja na pewno kupię 1 woombie na początek, i zobaczę, czy się sprawdzi (podobno jest genialne). Raczej kupię na allegro albo olx, gdzie można już kupic za 80-90 zł używane. I potem dalej sprzedac. Co do kołderki, to zobacz sobie tutaj: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=41207128 Mają fajne wzory i dosc dobre ceny, tak mi się wydaje, a taki zestaw możesz kupic jeden i zobaczysz, czy będziesz używac do łóżeczka czy do wózka. Śpiworek mam 1, dostałam używany, na razie na pewno nie będę kupowac drugiego, zobaczę, jak mi się ten sprawdzi. Miila, dzięki za linka! Pędzę kupowac linka, mam tylko nadzieję, że mi się płec nie zmieni na połówkowym;)))
  11. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Ensueno, piękny brzuszek! Teksty małego też dobre, hehe. Agulaaa, Hh99 z tymi kontrolami zwolnień to jest tak: po pierwsze na zwolnieniu powinien byc podany adres, pod jakim się przebywa. Nie musi byc to adres zamieszkania czy zameldowania, a rzeczywistego pobytu. Oni mogą przyjśc na kontrolę i przychodzą. Mój jest już 4 m-ce na zwolnieniu z powodu skomplikowanego złamania ręki, ale ma L-4 chodzące. Byli już 3 razy na kontroli, nigdy go w domu nie zastali, musiał się zgłaszac do nich i krótką notatkę pisac gdzie w tym czasie był. Może to byc nawet spacer, zakupy, po dziecko do szkoły etc. Tylko informacja, nic więcej. Jeśli zwolnienie jest leżące, to już jest większy kłopot, jeśli Cię nie zastaną. Więc jeśli tak jak opisana koleżanka przebywa u rodziców, to na zwolnieniu powinien byc podany adres rodziców (stąd pewnie ta wizyta u nich, po złożeniu wyjaśnień i podaniu adresu pobytu po kontroli). Generalnie nie ma się co stresowac, oni L-4 do kontroli wybierają losowo. Pamiętajcie tylko, żeby L-4 dostarczac do pracodawcy do 7 dni od wystawienia, w przypadku spóźnienia, ZUS ma prawo obniżyc zasiłek chorobowy o 25%.
  12. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Motylka90, to faktycznie nieźle miałaś... Ja byłam tam raz u pani Kądziołki, właściwie tylko po przepisanie skierowania na badania. Nie mogę powiedziec, żeby była jakaś nieuprzejma czy coś, ale nie do końca mi spasowała, więc nie chciałam więcej do niej chodzic. Teraz chodzę z polecenia mojego poprzedniego lekarza (ze względu na odległośc teraz nie może niestety prowadzic mojej ciąży) do dr Cebulaka - i jestem bardzo zadowolona. Wizyta trwa tyle, co trzeba. Na każdej USG, czasami jeszcze badanie. Skierowania na badania. Na moje pytanie o prenatale (to było na 1 wizycie u niego akurat w 12 tc) odpowiedział, że ja sama muszę podjąc decyzję czy chce je robic (on jest jednym z 2 lekarzy tam, którzy je wykonują). Powiedział, że on nie widzi na usg żadnych podstaw, i nie będzie mnie ani namawiał, ani odradzał. Zdecydowałam, że chcę. To był czwartek, na sobotę był jeden wolny termin, więc wyszedł ze mną po wizycie do rejestracji i kazał mnie dopisac jeszcze na tą sobotę. Wypisał oczywiście skierowanie, ja byłam przekonana, że idę prywatnie na to badanie, a przed badaniem okazało się, że tak "sprytnie" wypisał skierowanie, że miałam na NFZ. A moje pytanie potem skwitował tylko z uśmiechem - a co, woli Pani wydac 400 zł ? Miły, grzeczny, uprzejmy, dowcipny, zawsze odprowadza po wizycie do rejestracji i żegna się podaniem ręki. Na każdej wizycie dokładne usg, 6-8 zdjęc dostaję, podaje rękę pomagając wstac z leżanki po badaniu. Także jakby co, to ja go polecam i to bardzo. Littleania witaj :) Co do wyników i ryzyk z prenatalnych, pamiętaj, że to tylko prawdopodobieństwo, czysta matematyka. Ja przed badaniem musiałam podpisywac oświadczenie, że rozumiem co to jest prawdopodobieństwo, oraz że ani zły wynik nie jest 100% stwierdzeniem, że dziecko będzie chore, ani dobry, że 100% będzie zdrowe. Ot, czysty rachunek prawdopodobieństwa. Malaga82, wydawało mi się, że kryteria o których piszesz dotyczą badań prenatalnych tylko w 12 tc, nie wiedziałam nawet że to dotyczy także usg połówkowego... dobrze wiedziec :)
  13. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Jeszcze tu mają fajne zestawy kolorów: http://allegro.pl/komplet-do-wozka-minky-kocyk-podusia-nowosc-miko-i5655299085.html
  14. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Motylka, Takaona , z tego co ja kojarzę to połówkowe USG należy się jak psu buda i można robic na NFZ. Co do niektórych lekarzy, to ręce czasami opadają na ich olewactwo i niekompetencję. Motylka, możesz napisac gdzie i u kogo robiłaś połówkowe? I do jakiego lekarza teraz chodzisz ? (o ile mnie pamięc nie myli, to też chodzisz do PF ? ) Secondtry, Miila, mam upatrzony dokładnie ten sam rożek i kocyk ;))) Mam zamiar wziąc cały zestaw razem z ręcznikiem. Tylko jeszcze się powstrzymuję do połówkowych, czy moja córa nie zmieni płci przypadkiem. Jeszcze to mam ochotę kupic, można do tego zamówic u nich ochraniacz do łóżeczka w tym samym wzorze.
  15. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    U mnie przedszkole otwarte było od 6:30 do 17:00. Wiem, że niektóre prywatne otwarte są również do 18:00 albo i 19:00. Ja młodego zostawiałam ok 7:00 w przedszkolu i jechałam do pracy. Potem odbierał go tata. Zwykle ok 15:30-16:00. Jak parę pary mogłam i przychodziłam po niego wcześniej, przed 15:00, myśląc, że się ucieszy, to nie chciał wychodzic bo nie zdążył się z dziecmi nabawic. Także nie dla każdego dziecka 8-9 godzin w przedszkolu to źle, mój był wręcz zachwycony. Niestety, ale pracując 8 godzin + po 30 min na dojazd w każdą stronę, jeśli oboje rodzice pracują w tych samych godzinach lub samotny rodzic jest, to nie ma wyjścia, musi dziecko byc te 9 godzin i już.
  16. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Vena, dzięki za linka, ta firma jest u mnie w mieście, więc na pewno do nich pójdę. Heltinne, ja jestem tego samego zdania, co Flawia. Dziecko śpi- mama odpoczywa. I zamierzam się tego twardo trzymac. Do pomocy w domu jest tatus dziecka, sprzątac potrafi, z praniem tez sobie radzi. Gotowanie głównie należy do mnie, ale to akurat lubię. Jak widzę że jednak nie ogarniamy porządków, to raz na jakiś czas korzystam z pomocy do sprzątania, polecam wszystkim, naprawdę nie trzeba się zaharowywac i wszystko robic samemu. Mam też blisko mamę, która często sama dzwoni że narobiła pierogów czy gołąbków, i zamierzam po porodzie bezwstydnie z tego korzystac jak tylko zajdzie taka potrzeba. Jednak rozumiem heltinne, że przy 2 starszych dzieci i bez męża codziennie w domu (z tego co piszesz, to więcej go nie ma niż jest), wykorzystujesz czas kiedy dziecko śpi na domowe sprawy, bo musisz liczyc tylko na siebie.
  17. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Secondtry, gratuluję dobrych wieści!!! Bardzo się cieszę, i trzymam kciuki, żeby tak już zostało i żadnych więcej stresów do kwietnia:) Ja mam ok. 10 bodziaków w rozmiarze 50 i 56. Dostałam od przyjaciółki, której synek bardzo drobny się urodził .Zamierzam do tego dokupic ok. 3-4 pajaców i śpiochów rozm. 56, a reszta już lecę 62, bo nie ma sensu. Zresztą najpierw muszę przejrzec ubranka od koleżanki, tylko na razie muszę jej płec potwierdzic, żeby nie zawalac sobie domu rzeczami dla obu płci, a ona miała i córkę i synka :) Piszecie o malowaniu łóżeczka, ja też swoje chętnie bym przemalowała, bo jest zwykle brązowe, a chciałabym białe. Tylko mój się zastanawia czy jak dziecko zacznie byc bardziej ruchliwe i nie daj boże będzie ślinic łóżeczko, to czy mu taka farba nie zaszkodzi.... Czy może są jakieś specjalne farby dla rzeczy/mebli dziecięcych, które by były bezpiecznie pod tym względem ?
  18. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    PaulinaNO, piękny widok, zazdroszczę! Miila, ja pierwsze śpioszki mam 50 i 56, ale akurat je dostałam od koleżanki. Dokupuję odrobinkę 56 (koleżanki mówią, że to na góra miesiąc noszenia) a tak to jak widzę coś fajnego, to większe biorę 62 i 68 nawet. Kupiłam słodki zestaw ubranek dla dziewczynki w smyku, nie mogłam się powstrzymać:))) Teraz niestety zaciskam zęby i nic nie kupuję, bo za 3 tyg. na połówkowym może się okazać, że to jednak chłopak, tak jak u Ciebie. Heltinne współczuję kaszlu, przechodziłam to 2 m-ce temu, z tego powodu jestem teraz uziemiona w domu. Może spróbuj syropu z cebuli, mi pomagał. Ataa, że niby o co chodzi z tą marchewką surową ?
  19. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne tak, wiem, i naprawdę doceniam to :))) Ta moja teutonia podobno dobrze radzi sobie w terenie i śniegu, ale w praktyce to będę sprawdzac za rok :) Jak widzę jak duży wybór wózków jest na rynku, i jaki rozstrzał cenowy to aż mi się słabo robi, i tym bardziej cieszę się, że mnie to ominęło. Nosidełko (kompatybilne z moim wózkiem) też dotrze do mnie na wiosnę, także drugi trudny zakup również mam z głowy.
  20. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Rany, tak Was czytam i cieszę się, że mnie ominęła kwestia wyboru wózka... po prostu dostałam od przyjaciółki 2 egzemplarze, dosyc podobne do siebie, i miałam sobie jeden wybrac a drugi oddac innej koleżance. Ze swojej strony mogę powiedziec, że faktycznie teutonia to super jakośc, moja jest z 2012 model mistral p) i w ogóle nie widac po niej śladów użytkowania, kolor tapicerki czarny, zero wyblaknięc czy odbarwien. Jest ciężka, to fakt, ale widzę, że to normalna przy "terenowych" wózkach.
  21. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Potwierdzam, że chłopcy to straszne przytulasy. Mimo że mój jest bardzo odważny i śmiały do dzieci, nie wstydzi się ani nie boi, to i tak do mamy lubi się częśto przytulac, mówic komplementy i kocham Cię 5 razy dziennie. Z tym przewracaniem, to dziewczynki płaczą niekoniecznie z powodu, że pobrudziły spódniczkę, tylko też bo się przestraszyły upadku, chłopcy też tak reagują. A jeśli dziecko płacze przez pobrudzone ubranie, to znaczy że rodzice je za to ochrzaniają, samo z siebie ma to w nosie czy jest czyste czy brudne. Ja tam zwracałam uwagę jak już bezmyślnie wlazł w największe błoto, a obok można było przejśc sucho, ale na spokojnie, tłumaczyłam co i dlaczego. A jak wracał brudny po zabawie.... cóż, z jasnoniebieskich dżinsów da radę usunąc plamy z błota i trawy, więc nie ma co dramatyzowac, po to jest pralka w końcu. Heltinne, bajkowe widoki. Na gardło możesz też ssac coś z porostem islandzkim, u nas to fiorda lub isla, mi bardzo pomagało. Argentin lepszy niż tantum verde, bo ma srebro.
  22. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee,trzymam kciuki żeby wszystko było o.k., nie martw się na zapas ! Eww, Mamatia, ja mam starszaka 8 lat będzie miał w styczniu. Także różnica będzie spora, ale nie przejmuje się tym zbytnio. Strasznie cieszy się na rodzeństwo, i koniecznie chce, żeby miec w pokoju 2 łóżka i brat/siostra ma z nim spac. Mi się wydawało, że będzie chłopak, zresztą u mnie w domu tak by chcieli, ale jak lekarz powiedział, że dziewczynka, to też się ucieszyłam. Będzie nas po równo :) Miila, Twoje obawy są na wyrost, uwierz mi. Chłopaki też są super, i można się z nimi fantastycznie bawic. A od takich typowo męskich zabaw, jak już podrośnie trochę, to będzie tata, i już.
  23. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne, miodu nie wolno podawac niemowlętom, ale my go możemy spożywac bez przeszkód. A herbatka z miodem jest przepyszna. Najlepiej kupic w jakiejś swojskiej, sprawdzonej pasiece. Jakby któraś z Was szukała poduszki do spania, to do mnie właśnie dziś dotarła ta: http://allegro.pl/poduszka-dla-kobiet-w-ciazy-ciazowa-promocja-i5740999689.html i jestem zachwycona. Mega wygodna, i ma od razu zdejmowany pokrowiec, który można wyprac. Zdążyłam już uciąc na niej drzemkę i jest naprawdę bardzo wygodna.
  24. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Mamapaulina, będziesz musiała się przestawic na zwolnione obroty i tyle. Ja też miałam plan pracowac do świąt albo i dłużej, jednak nawracające wciąż i wciąż przeziębienia uziemiły mnie w domu już miesiąc temu. I jakoś musiałam przywyknąc. Na początku to byłam słaba jak mucha i dużo odpoczywałam, bo organizm był wykończony ciągłą walką z przeziębieniem. A potem jakoś powoli się pozbierałam i sobie funkcjonuje. Co do ubranek to ja też nie mogłam się powstrzymac i trochę już kupiłam na wyprzedaży w smyku... Kupowałabym dalej, ale mnie mój uświadomił że ta płec się jeszcze może zmienic, więc nie chce szalec...
  25. Anna205

    Kwietnióweczki 2016

    Motylka, też o tym słyszałam, ale powiem Ci że ja się tym zbytnio nie przejmuję. Zresztą wychodzę z założenia, że żadnych komplikacji nie będzie i już :))) A tak na serio, to PF ma najwyższy, III stopień referencyjności, tak jak 2 i 1, także jak dla mnie pod tym względem nie ma specjalnych różnic. A jeśli mogę przy okazji rodzic w miłej atmosferze i dobrych warunkach, to dlaczego mam nie skorzystac. A przewożenie w nagłym przypadku pacjenta może się zdarzyc wszędzie tak naprawdę. Secondtry, dasz radę! Jak trzeba będzie leżec to będziesz leżała i tyle. Jak urodzisz to nadrobisz aktywnośc ruchową z nawiązką, uszy do góry :))) Ansta, to się trzeba cieszyc że się lekarz interesuje i chce dokładnie sprawdzic. To jakieś dodatkowe te badania robiłaś ? Ja jak na razie robiłam 2 razy, w 1 miesiącu podstawowe + TSH, i w 3 miesiącu wirusowe. Potem już nic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...