Olija

Już ktorys raz jak czytam posty mysle sobie o naszym zsynchronizowaniu:) Felcia, Magdalenka85 ja czuje sie podobnie, nawet wczoraj akcje mężowi zrobilam ze to już prawie styczen i porod moze byc lada moment a my tacy nie gotowi.... Chcialabym juz wchodzic do pokoju mojej Szkrabinki gdzie wszystko jest przyszykowane i wygodnie w fotelu "czekać", hm.. tylko wtedy moze z innego powodu by mnie nosiło, moze wchodzimy naturalnie w taki okres no już sama nie wiem. Dzis zamowilam szafę na rzeczy dla Coreczki, pokoj pomalowany, posprzatany tylko pusty, nie mam jeszcze żadnych mebelkow:/ 5.01. mam wizyte to dowiem sie czy samodzielnie bede mogla prac i prasowac ubranka czy bede musiała kogos poprosic i czy bede mogla wybrac sie na sklepy czy dalej tylko internet. Tak chcialabym miec dalej zielone swiatlo na czestsze wstawanie niz tylko na siusiu. Trzymajcie kciuki. Olka. Jak ja w 24 tc mialam podejrzenie że sącza mi sie wody to spedzilam 4 dni w szpitalu. Wszystko sprawdzali, mialam kilka usg dzien po dniu gdzie mierzyli czy stan wód plodowych sie nie zmienia. Moze zadzwon jutro do swojego gin, opowiedz o tym co sie działo, jak wylądowałas na ip i zapytaj go co o tym mysli?! Mnie by to uspokoilo gdyby jeszcze moj lekarz prowadzący potwierdził diagnozę.

Jeszcze sie swieta nie skonczyly a ja dalej o jedzeniu mysle... Myślałam ze po wigili na jedzenie nie popatrze a tu proszę. .. ;)

Misiakowata póki choinka stoi można fotki pstrykac:) bedzie pamiątka dla Synka jak był w brzuszku. A jak nie teraz to jeszcze będzie okazja na sylwestra zeby sie ładnie ubrać i makijaż zrobic bo ja na codzien piżama i saute. Co prawda siedzimy/leżymy w domku ale będą znajomi i pewnie gry planszowe i wino bezalkoholowe z piotra i pawla ikam obiecane chinkaliki gruzińskie z kolendrą ....

Haneczka znalazlam :) Ja ze Śląska jestem ale tu pewnie też kogoś znajdziemy. Fajnie ze o tym napisalas.

Niuska ale piekna z Ciebie Kobieta. A z kazdym zdjeciem wydajesz się jeszcze szczęśliwsza i piękniejsze. Super ta Twoja Rodzinka. Az milo popatrzeć... I Córcia:) ja juz nie moge się swojej doczekac. Dziewczyny ja już grzecznie w domku w łóżeczku odpoczywam po swietach ale usiąść do wigili dla mnie bylo niepowtarzalnym przezyciem strasznie sie cieszylam i mialam bardzo dobry humor. Mam nadzieje ze od kolejnej wizyty bede miala juz zielone swiatlo na normalne funkcjonowanie i spacerki z psem i kulinarne popisy w kuchni.... Haneczka mnie tez ta terapia zaciekawila zwlaszcza ze moj maz walczy z migrena odkąd pamięta:/ dla niego to jest mega frustrujace ale tez dla bliskich. Tyle planow i chwil zabrała nam ta migrena ze jej szczerze nienawidzę. Wyświetlają mi sie rozne stronki co musze wpisac zeby wejsc na Twoją? Renatka trzymaj sie dzielnie. Przykro mi,ze tyle stresu dostalas ba Swieta. Aga. Jak czytalam o Twoim obecnym podejsciu do Twojego Ex to jestem o Ciebie spokojna ze potrafilas znalezc w sobie energie i sily i wiare w siebie i ze dajesz sobie rade bez niego i na kazdy taki sms nie lecisz jak ćma do ognia. Czytam Ciebie i myślę ze jestes solidna babka ktora swoje wycierpiala ale tez na tym cierpieniu sie wiele nauczyła. Tak trzymaj!

Kochane Marcoweczki życzę nam wszystkim w te magiczne chwile, zeby leżące powoli wstawaly, słodkie słodkiego spróbować mogly, zeby obolałym wszystkie bóle minęły, smutne sie rozradowaly, przepracowane odpoczely no i najważniejsze zebysmy Wszystkie Marcoweczkami zostały :) a i Lutowkami jak sie którejś Dziecinie pospieszy byleby zdrowe były te nasze pociechy i szczesliwe:) Dobrze, że jestescie do uslyszenia po świętach bo tu na wsi u rodzicow nie ma zasięgu:)

ajka88 Ja dzisiaj też po wizycie, następna z moim gin 12 stycznia. I na następnej wizycie mam mieć podobno wywiad do cc i skierowania na badania. A w międzyczasie jeszcze u drugiej wizyta i usg, ktg. Mój lekarz mnie dzisiaj zdenerwował nie dał mi refundacji na luteine i zamiast jakiś 4 zł zapłaciłam 54. Dobrze że to już koniec, ale się zapytam dlaczego tak. O rany. To jest masakryczna różnica cenowa :( moze sie pomylił?! :( w kazdym razie nie fajnie bo przed swietami kazdy grosz sie przydaje.

misiakowata30 Czyli dwa czeczeny "miło mi",że ktoś cierpi jak ja..nie zroum mnie źle..teraz myslę i o Tobie i usmiecham się,bo wyobraziłam nas w tych kubraczkach a na rwę polecam ćwiczenia: pozycja na psa i "machasz ogonkiem"powolutku i kierujesz glowe jakbys patrzyla na swoje biodro jedno a potem drugie .. drugie ćwiczenie: ta sama pozycja z tym ,że "chodzisz"rekoma,przekładając jedna za druga w prawo a potem delikatnie w lewo,tak jakbyś chciałą dojść do jednego biodra a potem drugiego..popróbuj..na SR mi tak pani doradzała..pomaga:) Zaczaiłaś o co mi chodzi? Misiakowata czekam na filmik instruktażowy. Slodki czeczen macha ogonkiem ;)

Marta33 ja na kazdej wizycie mam usg. Czasem przełącza na 3d a ostatnio zrobil mojej Córci sliczne zdjecie ze juz pięknie bylo widac podobienstwo:) ale najwazniejsze nie te zdjecia choc to fajna pamiątka ale fakt ze mi zawsze wszystko posprawdza pomierzy i jestem spokojniejsza ze Mala sie zdrowo rozwija. Moja siostra chodzi na nfz i tez miała tylko 2 refundowane (21tc)ale teraz zdecydowała sie prywatnie pojechac na prenatalne dodatkowe 3d i jest zadowolona dostala pełen opis i potwierdzenie ze ma zdrowego synka :)

Ernesto, Olka jakie dobre wiesci :) zycze nam wszystkim zeby juz tylko takie dobre newsy sie zdarzały:) az humor sie poprawia. Andzia za Ciebie trzymam kciuki zebys za dlugo nie musiala sie niepokoic i martwic. Najwazniejsze ze Twoje Malenstwo ma prawidłową wagę. Felcia jak tam? Juz cos wiadomo co to za plamienie bylo?

Renia udanej wizyty :) bedziesz miala prezent na święta zobaczyc Swoje Malenstwo

Coraz blizej święta, coraz blizej święta....

Madika To mial farta :) Hania to tylko kopie mnie Jak moj maz sie przylula czy kladzie reke to dzidzia zamiera w bezruchu :) To samo jak moja bratanica chce zobaczyc. Czasem sie ruszy jak moja mama patrzy... Az sie boje ze bedzie rozrabiac tylko przy mnie i przy mojej mamie Moja tez tylko jak ktos przykłada rekę do brzuszka to sie wstydzi ;) mojemu mezowi tylko kilka razy udalo sie zobaczyc i poczuc tance hulance swawole Neli ;) a jak jestesmy same to daje czadu. Zastanawiam sie czy to moze ja za bardzo sie nie nalinam i tak bardzo chcę zeby on poczul, ze Nela poprostu zaczyna się stresować?! Ajka, Effelina u mnie tez baran i byk tylko w innej kombinacji bo to ja jestem bykiem. No rogaty związek nie ma co ;) ale 11 lat szczęśliwie i nadal iskrzy wiec chyba nam to odpowiada:)

felcia898 U nas będzie Krzyś :) a ja kochane od rana w szpitalu....:/ dostałam w nocy plamienia..ale już chyba jest ok mam nadzieję że jutro wyjdę :) Felcia,kochana ale sie musialas przestraszyc:( az mi sie moja przygoda ze szpitalem przypomniala stres ogromny ale najwazniejszee,ze juz wszystko ok. Tez mam nadzieję ze na Święta wrocisz do rodzinki :)

Asik85 Ty zasypiasz a ja wstaje ;) ja o 21-22 juz jestem taka zmeczona (przypomne ze caly dzien leże;) ze przenosze sie do sypialni troche poczytam pokrece sie wysikam z trzy razy :) i śpię. Za to "rano" spac nie moge :/ Sliczna szara bluzka tylko ja bym chyba tak super nie wygladala w niej jak ta modelka. Cyc, brzuch i pupa już nie te... Wogole nie moge doczekac sie świąt czuje sie podekscytowana jak mała dziewczynka moze to wynik tego leżenia a moze tego ze tak wiele razy marzylam sobie w święta zeby kiedys tez byc mamą Malenstwa no i wctym roku sie spełniło:):)

Zawsze połączenie dwoch rodzin to nie jest łatwe zadanie bo kazda rodzina ma inny styl inne normy i zasady oczekuwania rytualy. Ja pochodze z mega ekspresyjnej włoskiej rodziny zawsze jest duzo emocji ktore czasami siegaja zenitu duzo sie klocimy kazdy duzo mowi malo slucha jest duzo bliskosci potrafimy calymi dniami ze soba przebywac. Zachowanie moich rodziców jest dla mnie naturalne bo znane bo jestem do tego przyzwyczajona, ale moj maz czesto mi zwraca uwage ze dla niego cos nie jest ok no i wtedy do mnie dociera ze to zupelnie nie jego styl czy norma. W jego domu wszystko bylo wywazone i spokojne emocje raczej sie chowalo niż wprost o nich mówiło żyło sie w życzliwości bez wiekszych dramatów. Dlatego tak wazne jest mowienie tej drugiej polowce co nam odpowiada co nie, co akceptujemy a czego juz nie zniesiemy. I tak mysle o Tobie Olciu ze dobrze byloby pogadac z Michałem i mu powiedziec co dla Ciebie jest trudne ale bez oceniania jego rodziny ktora jest poprostu inna ale to nie znaczy ze zla. Mysle ze on jest przyzwyczajony ze mama pyta o wszystko zaglada do lodowki i dla niego moze to być przejaw troski a dla Ciebie to moze byc przekroczenie granic. Wasz dom składa sie wlasnie z tego co Ty wnosisz i z tego co on wnosi. A po latach ja juz umie korzystac i z walorów mojej rodziny i z walorow meza rodziny-tam sie da w koncu odpoczac od tych wszystkich emocji :p ;)

Haneczka spacerek w blasku ksiezyca? Oj jak ronantycznie.... Madika ucieszylam się z Twojej decyzji. Nie wiem wprawdzie jaki to bedzie dla Ciebie czas na zwolnieniu ale dla mnie to bylo cos cudnego zwlaszcza jak jeszcze mogłam chodzić. Zrobilismy sobie tygodniowy urlop z mezem za granica, realizowalam sie kulinarnie, ogladalam seriale, spotykalam sie z kolezankami na latte w galeri, a zawsze na to brakowalo czasu, odwiedzalam czesciej rodzicow, chodzilam po lesie szukalam grzybow no super czas to byl chociaz swoją pracę tez lubie, ale zazwyczaj po 8 godzinach pracy bylam zmeczona i mniej mi sie chcialo. Na L4 czulam sie jak na jakims dlugim wyjezdzie gdzie sama decyduje gdzie dzis spedze dzień. Teraz jest inaczej ale nie zawahałabym sie drugi wziasc mam nadzieje ze Twoj czas bedzie rownie dobry i nie braknie Ci pomysłów co mozesz zrobic ze swoim czasem dla siebie

Nika32 Po całkiem inny pies A co to za rasa? Maltanczyk? Ja mam 5letnią Hawaneczke i gabarytowo podobna tylko ze szary kolor :)

~asia 89 Hej dziewczyny jestem tu nowa termin mam na 6 marca jest to drugie ciąża Zuzia 17 miesiący . Mam problem druga noc po rząd boli mnie brzuch albo plecy ciężko wyczuć trochę podobny bol jak przy okresie plamien nie ma i trwa on nie długo nie wiem co to jest i boje się trochę ale nie chce iść do swojej doktorki bo odrazu skieruje mnie do szpitala a niw chce w święta siedzieć w szpitalu poradźcie co to może być to mój 30 tc pozdrawiam asia Asiu a mimo wszystko nie masz mozliwosci odbyc wizyty u niej do czwartku? No bo bedziesz sie na swieta i tak denerwowac jak sie nic nie wyjaśni. A to pobolewanie caly czas czy boli falami? Czy czujesz regularnie ruchy? A po nospie przechodzi?

~przyjazna Olija KasiaMamusia a jak nie wiem gdzie dziecko do pediatry pojdzie w sensie ze u mnie rodzinny to dwuosobowa "przychodnia" i w zadne inne miejsca nie chodzę. Wiec do rodzinnego powinnam pojsc i zapytac o położną czy poszukac gdzie w okolicy przychodnia dla dzieci i tam pytac? Mi by sie w sumie taka wizyta przydała bo ja lezaca i raczej (poki co :) sr nie wchodzi w rachube a to pierwsze dziecko Mi sie wydaje ze powinno być tak, ze tam gdzie Ty masz lekarza rodzinnego to tam jest Twoja pielęgniarka środowiskowa i położna. Bynajmniej ja podpisując dokumenty przy wyborze lekarza odhaczałam tez te pozycje z pielęgniarkami. Jesli wybierzesz inna położna (ja wybrałam z polecenia) zadzwoniłam powiedziałam co i jak przyjechała podpisalysmy umowę, to ona wprowadzając ja do jakiegoś tam ich programu automatycznie informuje położne w mojej przychodni ze ja juz mm wybraną. Mam nadzieje ze nie brzmi to jak masło maślane.. I spotkałyśmy sie już dwa razy u mnie w domu. Kolejne spotkanie w styczniu. Rozmawiamy sobie na te wszystkie tematy o których piszą dziewczyny ze są poruszane w SR. Bardzo dziękuję za informacje. Super ze mozna sobie wybrac bo widzialam stronke takiej jednej ktora bardzo przypadla mi do gustu i pisze ze na nfz tez robi wizyty :) u mnie u rodzinnego jak wypełniałam deklaracje to hurtowo i do lek i do pielęgniarki ale wtedy chodzilo mi zeby lekarza miec jak najblizej/ta sama ulica ale teraz jak mam mozliwosc wyboru p o poloznej to super. zadzwonie sobie w poniedzialek i zapytam

KasiaMamusia a jak nie wiem gdzie dziecko do pediatry pojdzie w sensie ze u mnie rodzinny to dwuosobowa "przychodnia" i w zadne inne miejsca nie chodzę. Wiec do rodzinnego powinnam pojsc i zapytac o położną czy poszukac gdzie w okolicy przychodnia dla dzieci i tam pytac? Mi by sie w sumie taka wizyta przydała bo ja lezaca i raczej (poki co :) sr nie wchodzi w rachube a to pierwsze dziecko

kamillla My to sie chyba synchronizujemy, albo mamy razem bole, albo zle nastroje. Ja to dzis jak tykajaca bomba. Az lży mi same lecą bo nie mam się komu wygadać Jejku, no faktycznie jakaś synchronizacja :/ kamilla no jak nie masz komu? A tu?

Misiakowata jak Ty to robisz ze do kazdego masz zawsze dobre slowo?! Kobieta-anioł z Ciebie. I jak kiedys sie martwilas ze Twoj sie w Tobie odkocha za humorki to naprawde nie musisz sie o to bac bo gdzie on by taka drugą znalazł?! Ja z tą położną z nfz to zupelnie nie wiem jak sie zalatwia co nam przysluguje, bo ciąże chodzę prywatnie. Haneczka to widze ze te nastroje działają jak epidemia ja wczoraj jak pisalas o swoim ciezkim dniu to zupelnie nie myslalam ze dzis tez moge plakac ale jakos juz lżej bo najwazniejsze ze mój dzis fajnie zareagował: wysluchal glupich żali pogłaskal nie przeszkadzal i sie nie złościl na te lzy-tyle czasem wystarcza-móc sie wyplakac bez obciachu i pospiechu w bezpiecznych warunkach

W sensie szansa ze leżenie pomoże i szyjka nie obciazona staniem czy siedzeniem ogolnie naciskiem sie nie skróci. Trzymam kciuki Olu :)

Olka na pewno jest szansa. U mnie sie zatrzymalo i jest super. U Ciebie tez tak bedzie a Twoim postem chyba zaczyna sie 2000 strona ;) :) ;)