
aniia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aniia
-
Czyli w końcu wniosek o macierzyński składam do pracodawcy czy do zusu? :/ Eh,mój mąż siedzi z bratem i ylumaczy mu fizykę (ma jakis egzamin na studiach) a ja zmulam. Kompa mi zabrali a wszystkie książki juz poczytałam:P
-
BadWoman super kącik:) ta sciana fajnie wygląda! Ernesto, Lilijka..uklony za Wasze twórczości:)) Do nas wpadla teściowa,bo przyjechała z racji ferii z córą (9lat) i bracia mojego męża. Obawiam się, że mogę bardzo alergicznie reagować na chęci opieki nad moją córką przez kogoś innego niż ja czy mój mąż.. Też tak macie, że jesteście juz teraz bardzo zaborcze w tej kwestii?:P czy to minie?
-
Barcelona- ja o tym, że w ciąży jestem nie zapominam, ale niestety obawiam się, że zapomniałam jak to jest "bez ciąży" Serio, mam wrażenie, że w ciąży jestem całe życie już :) Eh, poprasowałam prześcieradła dla Malutkiej i teraz czekam na mężola.
-
Haniutek, to faktyczniej, szkoda córy :( A ja z nudów poprasuję chyba....
-
Haniutek Ale sie wnerwilam...usg przelozone na 8...corka bedzie smutna bo dni odliczala. Nawet nie zadzwonili dobrze ze zadzwonilam upewnic sie co do godziny a ta " dobrze ze pani dzwoni" nosz kufaa mac. Musialam wizyte u ginekolog tez przeniesc bo mialam isc po usg wiec w poniedzialek bedzie wszystko biegiem... Kurcze, ale lipa :/ moze zadzwoniliby później, ale kurde, tak się nie robi. Za to będziemy mieć jednego dnia wizytę, ja też idę 8-go :) Ja pączki będę miała jutro z piekarni, mężu zadeklarował się, że wstanie wcześniej i zakupi :P Zresztą i tak muszę rano wstać, bo na 7:00 umówiłam się z moją oddziałową, że podskoczę do niej podpisać umowę nową. Olka, a czemu nie możesz pączka zjeść? Przeeeestań, kobieta karmiąca tak naprawdę może jeść wszystko (no alergeny wprowadza się stopniowo, ale pączki- jedz ). Jak będziesz miała chwilkę to polecam to przeczytać, daje fajny ogląd http://www.hafija.pl/2013/08/dieta-mamy-karmiacej-piersiajedz-co-chcesz-obalamy-mity.html Moja kuzynka, która ma teraz półroczną córę je wszystko: sushi, kogel-mogel czasami, wypije jednego drinka jakiegoś, czosnek.. Mała zdrowa, nic jej nie jest, a mlekiem się objada :P
-
Są tu jakieś fankii Star Wars? (bądź pączków? )
-
pelka aniia Pelka, 3trym to połączenie dolegliwości z 1 trym+ wszelkich nowych :P jeśli myślisz, że pierwszy trymestr ssie, poczekaj aż będziesz po 30tc ^^ Annia, jestem w 33 tc :P Nie miałam problemów do tej pory z bólem glowy, cała ciąża przebiegała tak, ze w pierwszym trymestrze 2 tygodnie bylam senna i nic poza tym :) Moze teraz to za kare:) Ah, no to najwyraźniej w Twoim przypadku przypadłości z I trym. uderzają ze zdwojoną siłą w III renatka9010 Ja sie trzymam , w nocy tak mnie w srodku w cipce rozpieralo ze myslalam ze sie rozrywa od srodka .. narazie sie nie wybieram na porod ale jak mnie jeszcze ten moj glupek powku.wia to sie szybciej tam opre niz to sobie wyobrazam .. czasami to mam ochote wstac , wyjsc i wiecej do tego domu nie wrocic.. Renatka, PAMIĘTAJ: tylko spokój może nas uratować. Chłopami się nie przej mu je my! OK? Będzie dobrze, i nie rodzić mi tu!! A ja po śniadanku. Też agentka jestem, bo nasypałam sobie do miseczk muesli, skroiłam kiwi do tego, otwieram lodówkę po jogurt naturalny a tu KLOPS, NI MA. Co więcej, mleka też NI MA. No i dupa, zjadłam na sucho też dobre,, tylko trochę bez poślizgu :) Mnie dzisiaj z kolei ciągną pachwiny (again..). Jak już (tfu tfu) od trzech dni nie biorę no-spy,bo brzuch jakoś się w ryzach trzyma, tak zaczęły mnie ciągnąć więzadła chyba tak po bokach na samym dole brzucha. Blehh... A w ogóle, śniło mi się dzisiaj, że chciałam karmić piersią, ale dziecko było jeszcze w brzuchu.. 0_0 i się gimnastykowałam, ale w końcu stwierdziłam, że muszę poczekać aż się urodzi... WTF?
-
Pelka, 3trym to połączenie dolegliwości z 1 trym+ wszelkich nowych :P jeśli myślisz, że pierwszy trymestr ssie, poczekaj aż będziesz po 30tc ^^
-
Olkaaaaa,, zakochałam się w Twojej córeczce :) juz tak bardzo chciałabym swoją królewnę przytulić! Ja zasnąć bez męża podpórki nie moglam.. Dobrą godzinę się kręciłam po łóżku. Teraz wstalam, bo mój wrócił z nocki i poleciał znowu do pracy:( chociaż śniadanie mu zrobiłam.. Idę leżeć dalej, może usnę:)
-
Lilijka, fajna owca fajna:) zacznij produkcję już na Wielkanoc :) Ja zmykam poczytać książkę o karmieniu piersią. Przeczytałam całą na początku ciąży, ale chcę sobie kilka reczy poprzypominać :)
-
https://www.facebook.com/easymelaka/videos/837788146232036/ Fajny filmik
-
Ernesto jakie słodyczyyyyy! Piękne buciczki :) Czy u Was teeż tak pada? Bo mi w okna deszcz tak naparza!! A młoda ma czkawkę .. :P
-
cda albo kinomaniak :)
-
kamillla a co do wózka, to właśnie chciałam taki w miare uniwersalny kolor... musi sie że tak powiem rozchodzic bo niektore elementy ciezko chodza, ale jest boski :) Bardzo ładny masz ten wózek, my mamy podobny :P http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_xlander-xmove-gondola-xpram-q-31004682.jpg (nie chce mi się już robić zdjęcia naszemu wózkowi to wklejam z neta) Obejrzałam komedię "Jak urodzic i nie zwariować" co by być w temacie Całkiem spoko :)
-
A ja męża po pracy nakarmiłam, wyprawiłam do drugiej roboty i znowu sama :( jakaś komedia? co polecacie?
-
Asik85 misiakowata30 Dzieki magdallena u mnie to nie sucha skóra,bo ja gładka i naoliwiona jak dupa w pornolu No! I dla takich złotych myśli warto też czytać forum Dobrze, że nic nie jadłam, bo z pewnością bym się zaksztusiła OOOO PADŁAM
-
Olka, super wieści :) to rozumiem, że Maję masz już w zasadzie cały czas przy sobie? Tydzień zleci raz dwa i wyjdziecie do domu :) Super, cieszę się bardzo :)
-
Leniwiec, spokojnie ;) Dziecko wbrew pozorom ciężko uszkodzić :P Jak Ci się zapomni i podniesiesz go za stopy raz czy dwa, to nic mu się nie stanie (oczywiście jeśli nie będziesz nim w tym czasie wymachiwać trzymając za te stopy ). Chodzi o kwestie długowymiarową i zapobieganie zwichnięciom bioderek. Dobrze, że chodzisz na SR, zależy Ci i na pewno jak już bobo będzie z Wami to dasz sobie świetnie radę :) to jest instynkt.
-
Aha, co jeszcze dziewczyny. Mój dr pytał, czy mam skurcze. Na co ja, że skurczy jako takich nie mam, raz miałam jeden ale po 10sek minął, ale mam częste twardnienia brzucha. Powiedział, że póki te twardnienia nie są bolesne i przechodzą po jakimś czasie, to nie mam się co martwić, bo mają na celu trenowanie dziecka do porodu. Tak samo ze skurczami, jeżeli nie trwają więcej niż 30sek i nie są bolesne i postępujące (czyli są to Braxtona-Hicksa) to też wszystko jak być powinno.
-
kamillla Aniia nie wiem czy to chodzi o to samo, alf mam kolezanke ktora rodzila w listopadzie. Tez miała przegrodę. (albo 2macice) chodzila na nfz. Wiec lekarz jej powiedzial ze raczej wskazanie do cc jest, ale ze skieruje ja do szpitala na dokladne badania i oni stwierdza co z tym zrobić. Poszla, stwierdzili ze owszem ma 2macice ale nie powinno być problemu z sn. 3dni przed planowanym porodem zostawili ja juz w szpitalu bo miała na ktg skurcze, potem niby cos się zaczelo, ale mala nie miała zamiaru wychodzić, 3dni na wywołanie dostawala ale. Mal nie miała zamiaru wyjść... Koniec końców tak ja wymęczyli i finalnie zrobili cesarkę w ostatnim momencie w sumie, i Hania (jej córcia) byla tak zmęczona ze to masakra w ogóle... Uhh, współczuję :/ No dokładnie. Dlatego mój doktor chce tego uniknąć i jeśli będzie potrzeba to wolę żeby wyciągnął Małą w 36tc niż miałabym się np męczyć później, bo jego by akurat nie było w szpitalu, a jakiś lekarz z innym pomysłem kazałby mi rodzić czy coś. Ufam w 100% mojemu ginekologowi i wiem, że w tej sprawie podejmie dobrą decyzję. Za tydzień już mam wizytę w gabinecie u niego, także wypytam go o wszystko szczegółowo.
-
kamillla Aga zjadłabym napoleonke :) i takiego serniczka jakiegoś. Ja mam ta długa poduchę do spania ale w ogóle nie potrafiłam z nią spać. Czy podkladacie sobie jakos je pod brzuch? Tzn bok na ktorym leżycie? Ja śpię na boku i,mam wrażenie ze gniote mala w brzuchu... Ja poduchy nie mam, chyba bym z nią zwariowała Jak śpię na prawym boku, to za poduchę robi mój mąż. Głowę mam na jego klacie i nogę zarzuconą na niego i tak jest mi najwygodniej. Jak śpię na lewym boku, to zwijam lekko kołdrę między uda. Pod brzuch podkładam tylko jak leżę sobie tak o na kanapie i mnie ciągnie jego ciężar, to wkladam małego jaśka. That's all :)
-
Olija Gosia1001 Kamila ja bym bez poduszki miedzy nogami nawet nie zasnela. Od poczatku tak spie. Czasem podwijam jeszcze kołdre :) Ja tez jeszcze zanim kojca nie mialam instynktownie poduszke podkladalam tak od 3mc. Teraz na zmianę bo juz każda pozycja jest trudna wiec sobie urozmaicam. Zasypiam z kojcem w nocy go wyrzucam potem znowu szukam :;) Przyjazna to super zrob sobie ten posiew. Trzymam kciuki za dobre wyniki Aniia wiesz moze to nie najgirzej by bylo dla maluszka gdyby cc bylo po naturalnie rozpoczetej akcji. Na warsztatach swiadomy poród mówią ze "porod na sucho" wcale nie jest lepszy dla maluszka. Jak zaczyna sie naturalnie akcja to znaczy że dzidziuś dal znac ze jest gotowy i juz produkuje hormony rowniez hormony stresu ktore ulatwia mu wzięcie pierwszego oddechu po porodzie itp. Oczywiscie to nie chodzi o to zeby najpierw wymeczyc mamę a potem ostatecznie zrobic cc, tylko np po odejsciu wod czy przy piewszych skurczach. Takie przynajmniej bylo podejście na tych warsztatach Wiem, wiem. Zdaję sobie z tego sprawę, tylko mój lekarz nie chce czekać aż się akcja porodowa zacznie. Ze względu na to, że mam przegrodę w macicy a mała jest ułożona miednicowo, powiedział,że w tym wypadku najlepiej będzie jak będziemy ciąć "na zimno". Przez taką wadę (a moja przegroda jest ponoć jedną z większych jakie widział) nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak będzie przebiegać akcja skurczowa itd. Dlatego nie chce zostawiać porodu przypadkowemu lekarzowi i chce sam mnie pociąć, dlatego będziemy chcieli zrobić cc przed akcją porodową. :) O ile szyjka nie będzie się wcześniej skracać i poród nie będzie "wisiał w powietrzu" to będziemy ciąć 38-39tc. Natomiast jeżeli coś by się działo z szyjką, bądź miałabym jakieś skurcze nieciekawe, to będziemy kończyć ciążę wcześniej. NO,to się napisałam :)
-
heloł heloł! Mi wczoraj też forum wieczorem zmulało i dałam sobie juz spokój, nie walczyłam z nim :P Jestem już po wizycie, szyjka 2,75cm :)) Doktor powiedział, że "wszystko się trzyma kupy" i za tydzień na wizycie umówimy się na termin cesarki!! (AAAAA!!) Co najlepsze powiedział, że jak tak ładnie idzie, to będziemy uderzać w 39tydzień (WHAT?? JA SIĘ JUŻ NASTAWIŁAM NA 36TYDZIEŃ, TJ. 20.02 A TEN MI Z MARCEM WYSKAKUJE). Mimo szoku lekkiego, to jednak dobrze :) Ciekawa jestem jak on chce to rozegrać, skoro chce uniknąć sytuacji "wody odeszły- TNIJCIE!", tylko na spokojnie przeprowadzić zaplanowane cc. NO ZOBACZYMY :) Zmykam chyba jeszcze pokimać trochę, bo oczy mi się same zamykają :)
-
O Kamila, to pochwal sie jak wrócisz:)
-
Sylwia, Misiakowata- super wyglądacie :) musimy cieszyć się brzuszkami, póki jeszcze możemy