Skocz do zawartości
Forum

aniia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aniia

  1. Cicho cicho... Ja dzisiaj też coś weny na pisane nie mam. Była moja przyjaciółka, posiedziałyśmy trochę, Młoda w brzuchu się porozpychała i ciotkę ucieszyła tym widokiem :)
  2. Ja mam rozmiar 39 i w sumie najlepiej :P Moja dzidka mała cały ranek leniwa była aż się wystraszylam, bo zwykle z rana to dokazuje. Objadłam się czekolady, zapuściłam jej muzykę noooo i zaczęła mi brzuch rozciągać we wszystkie strony :) Uff, kurde, jak te dzieciaki już w brzuchu potrafią nas o stres przyprawić!!
  3. Hej dziewczyny! Przerąbane macie z tym puchnięciem, mi na razie nic się w tym kierunku (tfu tfu) nie dzieje. Ja dzisiaj nockę kulturalnie przespałam, tylko nad ranem na siku się obudziłam, ale to już tradycyjnie :P Za to moja Malutka dzisiaj coś mniej ruchliwa.. Coś tam chwilkę pokopała, ale tak to śpi chyba cały czas.. :( Muszę poogarniać lekko mieszkanie, jakieś pranie puścić a taka ładna pogoda, że aż sie doczekać nie mogę spacerów z wózkiem :)) W ogóle dzisiaj zaczynam 35 tydzień, ijeeee :)
  4. Podczytalam Was i dogonilam,bo mieliśmy z mężem mily wieczor i pare stron sie uzbieralo :) Polecam Wam przeczytać ten artykuł http://antoonovka.pl/2016/02/poradnik-o-karmieniu-piersia/ Dobrej nocki :*
  5. leniwiec_leniwiec Zobaczymy, idziemy na zywiol ;))) O to to to! Dobre, biorę na swoje motto!
  6. misiakowata30 Leniwiec hehehehe..To wiesz tam wkładke załóż do kina,bo jak niedzwiedzia zobaczysz to roznie moze byc..a skubany zagrał oskarowo ehheheheh My oglądaliśmy ten film na cda i faktycznie, śmialiśmy się, że to misiek dostanie Oscara a nie Leonardo Ja po obiadku, mężu do księgowej pojechał, później ma zrobić zakupy w Lidlu i swojej żonie w aptece. A jak wróci jakis film obejrzymy sobie.. Lilijka, ja jak się w zeszłym tygododniu oparzyłam (na szczęście nie brzuch tylko uda) to do tej pory mam po pęcherzuu strupa i całe czerwone dokoła.. :/
  7. Leniwiec, Ruda jaka przytulaśna! A ja łooobiad robię. Filety z mintaja pieczone z pesto i cytryną, kasza gryczana, papryka marynowanaaaaa. JOŁ
  8. Lilijka87 No właśnie był jeden taki bolesny skurcz jak na okres ale przeszło, na szczęście! RedNails właśnie dziś tworzę krowę :) popołudniu powinna już być ready to wrzucę zdjęcie. A potem zabieram się za drugiego leniwca ;) a co następne? Może ta koala albo konik lub pingwin. Tak produkuje te zwierzaki, a nie mam pomysłu jak to zawiesić nad łóżeczkiem. Któraś coś doradzi? Tak z ciekawości Ania, jeśli możesz, zdradź ile ta babka z fejsbuczka wzięła za te chmurki? Wiedziałam, że Zuzia zajęta wiciem gniazdka :) przy okazji Olka przypomniało mi się to ten termometr (też go zamówiłam) MICROLIFE IFR 100. No i gratuluję wyjścia do domu! Wiesz co, ona to wyliczała, bo ja sobie komponowałam i wybierałam co chcę na girlandzie. Ja wzięłam dwa ptaszki, chmurkę i poprzeplatane to takimi kulkami na szydełku robionymi, to jakies 50zł.
  9. renatka9010 A dzis tak siedzimy i jemy obiad a maz do mnie z tekstem to co zonko jeszcze jedno sobie dziecko uprodukujemy ? Chyba ochujal ze tak brzydko powiem :-D haha o padłam ale spoooko, ktoś ostatnio też się nas pyta- kiedy następne dziecko? Ja: noo gdzies za 3 lata MOŻEEEEEE Mój mąż: od razu!! Niech sam se w ciąży chodzi :P Wczoraj mówię mu, że chciałabym na chwilę mu dziecko do brzucha wsadzić, żeby poczuł jak to jest :P
  10. Olkaaa, ale super :)) no to gratulacje mamuśka! majka16, a który Ty jesteś tydzień? Już z górki, dociągniesz :)
  11. Felcia!! 3 kg! To wypychaj go już na ten świat Ja jestem ciekawa ile moja waży, bo mam wrażenie, że też sporo urosła. W poniedziałek się dowiem :) Kamilla, pamiętaj, że u nas jak jedna urodzi to za nią sznurem kolejne idą.. Czyli Renia jak za 5 dni będzie po cc, to bójmy się, bo nie znamy dnia ani godziny.... ^^ Właśnie opitoliłam dwie kajzerki- jedną z miodem a drugą z masłem orzechowym i dżemem omnomnom...
  12. A ja sobie smacznie zapadałam w kimkę aż tu pan od serwisu piecyka mnie obudził. Duupa :| Co by tu dzisiaj robić... Co gorsza, mąż ma jutro i pojutrze od 8 do 20:00 dyżur. To już w ogóle padnę z nudów
  13. Olaaa, Twoja córa po prostu jest do schrupania... Ja już po pobraniu krwi i oddaniu siuśków. W jedną stronę szłam z mężowym, ale musiał iść do pracy. Myślałam, że sie nie dotoczę do domu, ale jeszcze udało mi sie zajść do sklepu po rybkę i kiwi :P W ogóle, tak fatalnie dzis spałam. Budziłam się co pół godziny, bo albo mloda mnie kopała jakoś niewygodnie, albo plecy nie dawały mi spać. Kręgoslup to myślałam, że mi w lędźwiach pęknie! Jeszcze jakby delikatnie brzuch mnie w podbrzuszu pobolewał, ale to chyba mi się przez sen wydawało, bo rano nic nie było.. Teraz mała się rusza także nie panikuję. Efelina, co Ty tam wyprawiasz w tym szpitalu, hee? :P
  14. KotkaB, co się stało? Moja Młoda ma czkawkę i cały brzuch mi podskakuje. Haha, komiczne :)
  15. Olaboga,laski czytam o tych Waszych teściowych i nie wierze :) ehh, jednak kawały o teściowych musiały miec jakąś podstawę w życiu Dziewczyny w szpitalach,powodzenia! Oby to fałszywe alarmy.. Do mojego męża wpadł na chwile kolega cos tam o prace podpytać i siedzieliśmy 2 godziny,a teraz brzuch mi twardnieje.. Ehh , leżę i czekam aż przestanie. Jutro musze rano wstac, morfologię i siuśki na badania.
  16. Aniołek_nocy Hey ja po wizycie u Antka :-) usg główki, brzuszka i serduszka ok, dostał drugi antybiotyk by szybciej ruszyła poprawa płucek ( narazie ani lepiej ani gorzej), i dostał jeszcze osocze na krzepliwość krwi przy zapaleniu płuc u wcześniaków dość częste że jest mniejsze. Jeśli po nocy nie będzie żadnych zalegań to jutro znowu dadzą mu moje mleko. Jak już Antoś zaskoczy z leczeniem to ani się obejrzysz będziesz go miała w domu :) A dalej jest na CPAPie?
  17. Aaaaha :) wyobraźcie sobie, że tak za dwa tygodnie, to się już na dobre zacznie!
  18. Monimoni nie wyglądasz na 9 miesiąc urodzisz to po brzuchu śladu nie będzie :P Leniwiec, to na kiedy Ty masz termin?? Ja mam na obiad pierogi ruskie od teściówki, wczoraj nam przywiozła. Uwielbiam pierogi,a nigdy mi się nie chce samej robić, także korzystam. Olka, a jakoś się zapowiada, że wyjdziecie niedługo z Mają do domu? Ile to już siedzicie w tym szpitalu?
  19. Renia, dobrze, że napisałaś, bo tu widzisz ktoś się dwa dni nie odezwie i już najpewniej rodzi A ja nie wiem, wysyp ciąż! Wczoraj się dowiedziałam, że kuzynka mojego męża jest w 8tc a dziś koleżanka z pracy do mnie pisze, że jest w 9 tc :P Szaleeeeństwo :)
  20. betty1982 A co do odwiedzin w szpitalu... niestety dalej jest zakaz ale znalazlam nielegalne wyjscie i widuje się choć na trochę z mezusiem na korytarzu głównym bo tam duzo ludzi sie kręci... Kurde, szkoda, że taki zakaz, ale to w wielu szpitalach jest teraz wprowadzone. U mojego męża też był zakaz odwiedzin,bo podejrzenie świńskiej grypy. Bad.Woman Dziewczyny a mam pytanie... Czy Wy pierzecie wkład od gondoli i nosidełka? Bo pościel do gondoli już wyprałam i kocyk od nosidełka a zastanawiam się czy też powinnam wyprać ten materacyk od gondoli i jej wkład (a mam nowy wózek) tak samo do nosidełka... Ja nie piorę nic od fotelika, a z wózka tylko tą wewnętrzną stronę i śpiworek wyczyściłam. Jeny dziewczyny, moje sny doprowadzą mnie kiedyś do szaleństwa... Kimnęłam się teraz trzy godzinki i przyśniło mi się, że zaczęłam rodzić w szpitalu. Podeszło dwóch lekarzy i każą przeć, na co ja, że nie, no pośladkowe ułożenie i przegroda i żądam cesarki! A oni do mnie, że już coś wyszło.Okazało sie, że... zrobiłam kupę Nastepnie stwierdzili, że ok- cc, mam zejść do centrum handlowego (było połączone ze szpitalem) na konsultację ortopedyczną i koło salonu Orange jest ortopeda (?! LOL). I tak chodzilam, pchając swoje łóżko, zgubiłam po drodze męża i szukałam salonu Orange... JA PIERDOLE (przepraszam,ale inaczej się nie da )
  21. Hej hej :) Felcia, dobrze, że pojechałaś. Nie ma co zwlekac i odkładać jak coś nas niepokoi. Przynajmniej wyjaśniłaś wszystko :) Ja już zaliczyłam poranny wyjazd do pracy (po nową umowę) i po pączki (mąż kupował do pracy dla wszystkich no i ja na 3 się załapałam). Zjadłam już dwa, Młoda się obudziła po nich i zaczęła matkę rozpychać Za to chyba teraz się kimnę..
  22. My niestety ani na becikowe ani na inne się nie załapiemy,ale przynajmniej ta papierologia odpada. Właśnie mi siostra napisała, że jutro z mamą będą robić pączki-oponki (najlepsze na świecie) aaaahhh, jadłabym Brzucha w sumie specjalnie nikt mi nie dotyka.. Mama raz chyba tylko dotknęła ale tak na chwilkę, a tak to koleżanka też, ale bardzo chciała i się spytała :P No i mała siostra mojego męża, ale ona tak spontanicznie przylatuje i się przytula do brzucha :) miłe to :) tak w ogóle, to jak patrzę na tę grupę facebookową, to co chwilę któraś laska tam rodzi.. Serio, z jednej strony bym już bardzo chciała mieć kruszynkę koło siebie,ale z drugiej jakoś jeszcze to jednak nie dociera, że to już za jakiś miesiąc się wydarzy (jak nie wcześniej ) Lecę spać, słodkich snów dziołchy :)
  23. Dzięki dziewczyny za odpowiedz w sprawie tego macierzyńskiego. Jutro widzę sie z moja oddziałowa to jeszcze dopytam jak to u nas konkretnie jest. My po pączki jedziemy z mężem specjalnie jutro rano,takze caly dzien bede sie obżerać :) Co do skurczy.. Ja tez takie mam,teraz juz potrafię odróżnić. Bo czasami stawia/twardnieje mi sie brzuch na troche dłużej,ale co jakks czas mam tez skurcz-niebolesny trwający ok10sek. Czuje wtedy po prostu jakby mi sie macica kurczyła i do tego cieplo aż do twarzy mi idzie..
  24. Ah,co jezcze. Nooo takie calowanie i przekazywanie sobie z rąk do rąk mojej kruszynki...az boje sie pomyśleć!
  25. Jeny,laski, ja jakbym byla jak niektóre z Was tutaj w 36-37tc to juz bym pewnie na rzęsach chodzila spanikowana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...