
Anwa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anwa
-
René a nie byloscie gdzieś? Mój też dostał wysypki podczas wizyty u moich rodziców. Dr powiedziała, że to mogło być od ich wody, proszku do prania, a nawet innego powietrza w domu. Sadeo włosy same mu się tak układają chyba bardziej jak psychopatyczny chirurg, skoro buzia cała czerwona
-
Ja swojego w dzień do lozeczka klade. Bo raz mi z kanapy spadł.. Straszne to było. A też nie obraca się plecy-brzuch. Więc myslalam że jest bezpieczny. Katarzyna Honorata dobrze że nosa nie rozbiłas sobie jak tak przysnelas ;) Z nowosci. Maluch czasem ma ochotę żeby mama całowała go po rękach podczas karmienia. Podnosi rączkę do moich ust i czeka aż znaczne cmokac. Wtedy zaczyna dalej jeść. Robi ze mną co tylko zechce
-
Katarzyna Honorata do jednego wybranego posiłku. Możesz dodać do kaszki, zupki lub owoców. Jak będzie Ci wygodniej.
-
Izabelap ładnie siedzi brzdac. To teraz opuszcza łóżeczko niżej? Zeby nie wypadł niechcący ;)
-
A i doktor mówiła żeby gluten zacząć wprowadzać. Po pół łyżeczki kaszy manny do posiłku. Z tym ze pół łyżeczki to ilość surowej kaszy, a nie po przygotowaniu. Irysek jeśli będziecie się szczepić tymi platnymi to zadzwoń najpierw do przychodni czy maja. Bo jeden producent ma jakiś poślizg i jego szczepionek (hexacima i pentaxim) hurtowniach (a co za tym idzie i w przychodniach i aptekach) nie ma.
-
Brak mi słów na polska służbę zdrowia. Byliśmy na szczepieniu. Młody zwazony (8,2kg) zmierzony (68cm) i zbadany. Wszystko super, tylko szczepionek nie ma. Byłam w 2aptekacj dzwonilam do 3. Nie ma też. Powrót do doktor wypisala zamiennik szczepionki. Zamiast 5w1 mamy 6w1. Importowany zamiennik. Zamówiony. Będzie dziś wiecziorem. Jutro szczepienie. Ale przynajmniej wypadnie nam szczepienie w 7miesiacu. Bo byłoby samo WZW a tak jest w 6w1. Czyli nastepna szczepionka jak młody roczek skończy.
-
Ninja zdrowia życze małemu. René jak hybrydy zdejmujesz?
-
Izabelap siedzący Miłosz wygląda rewelacyjnie
-
Katarzyna Honorata ja też młodego pod Paszki wyjmuje od jakiegoś czasu. Czasem go obracam na moją rękę i podnosze tak jakby z leżenia na brzuchu. Różnie. Głowę ładnie trzyma. René gratulacje! Filip to zdolna bestia Brawo Jula! Avel mala robi imponujące postępy Izabelap wow. Miłosz ekspresowo nauczył się siedzieć. Irysek no właśnie ja też czytałam skład. Masakra co oni dosyuja do kaszek. Ja kupilam firmy Holle, ktoś tu kiedyś polecal. Naturalne i bez cukru. Ceneo mi podpowiedziało sklep galeriabobasa.pl
-
Dziękujemy za mile słowa. Kitkat sama gotowałam. Dodałam ziemniaka marchewke i buraka. Młody dostał wysypki na buzi łydkach i przedramionach. Tam gdzie miał odkryte. Moja mama ma proszek albo płyn do płukania który malucha uczulil. Suche to i brzydkie. A w poniedziałek szczepienie. Ciekawe co doktor powie. Od tej wycieczki cały się rozregulowal. A jeszcze w środę znów weacamy do moich rodziców na kilka dni. Ciekawe ile zajmie mi ponowne układanie malucha. Avel super świąteczna fotka. Dzieciaki zadowolone dobrze ze koniec historii brata szczęśliwy się okazał. Ninja twoja rodzinka świetna, wszyscy radosni . Jeszcze psina świąteczna Nat amelka ci pięknieje ze zdjęcia na zdjęcie.
-
Cześć dziewczyny, witam w nowym roku. Wczoraj zalilam się że kupy nie było. Dziś było 7. Czyli średnia w normie ;) Dziś byla próba buraka. Chyba dziwnie smakowalo, bo otwierał buzie a później się krzywil,ale dalej jeść chciał. A brudny był caaaaly. Na dropbox zdjęcie wrzuce. Razem z młodym przespałam północ. Na wsi było cicho i spokojnie. Za to M zmoim tatem tak zaimprezowali, że do południa w łóżkach leżeli
-
René niezła myśl. Maluchy w jednym pokoju my w innym. Tyle 1,5 roczniaków w jednym miejscu. Śmiesznie by było Coś jablko-banan nie podpsowaly maluchowi. Kupy od wczoraj nie ma (zawsze kilka dziennie było) brzuch twardy i bąki lecą. Cwiczylismy i masowalismy brzuszek. Jutro znów trzeba będzie i gruszkę podam, podobno może pomoc. Pierwsze problemy kupkowe nas dopadły. W sumie i tak późno to się stało. Mały zasnął, ją idę się wykąpać i może posiedzeniu trochę z rodzicami M i moja siostra. Przynajmniej do czasu aż mały się obudzi. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku wszystkim. Żeby nasi mężczyźni nas na rękach nosili, a dzieci rozwijały się ksiazkowo. I oczywiście przespanych nocy i braku problemów kupkowo-jedzeniowych.
-
Sadeo A jakby tak te kaszkę bezmleczna zrobić na wodzie i dopełnić mlekiem swoim. Tak pół na pół? Będzie na pewno bardziej sycace niż sama woda, a i ty nie będziesz się stresować tak laktatorem. Izabelap no nareszcie się odezwałas, niepokoić się zaczynałam. Rene kurcze myślałam że kaszka na noc więcej pomoże. Sama nad tym się zastanawialam
-
My jutro rano do moich rodziców jedziemy. Nie widziałam się z nimi od października ;) Sylwester na wsi. Pewnie z młodym pojdziemy spac, a M z moimi rodzicami będzie witał nowy rok. Maluch będzie wytulony wybawiony, dziadkowie i pradziadkowie stesknili się :) Ana brzmi tak prosto. Ja się chyba obawiam, że młody będzie płakał i dlatego nie próbuje tak nawet zrobić. W 10min usypia na rekach i go odkładam do lozeczka. Wcześniej przy cycu usypial, ale już chyba wyrósł z tego. Od tygodnia tylko przed nocą usypia przy cycu. Dziewczyny KP jak podajecie kaszki? Butla czy łyżeczka? Bo jeszcze tego nie rozgryzlam
-
Katarzyna Honorata wg "jak dojade" mam 4przystanki autobusem, więc nie daleko. Jestem za spotkaniem, ale bliżej wiosny. My się ogarniemy w nowym miejscu, maluchy podrosna. Jeszcze Poziomkowa z Bemowa zwerbujemy Mi też ciężko było ogarnąć to rozszerzanie diety, ale idzie co raz lepiej. Skoro naszym mamom się udało, to czemu nam miałoby nie wychodzić? byle się tylko nie zadreczac tym, że musi być idealnie według książki. Kiedyś nie było książek ani wytycznych, a ludzie żyją i jedzą wszystko. Na luz trzeba wrzucić, wtedy jest łatwiej. Mój maluch najpierw nic nie chciał jeść, dzioba zamoczyl w marchewce i się krzywil. Dopiero jak zrobilam przerwę w podawaniu jedzenia (tak około tydzień) to zaczął jeść z apetytem. Dziś młody chciał zjeść moją kanapkę, a jak mu nie dalam to się rozplakal. Zarlok nam rośnie, po rodzicach dalam mu szybko jablko-banan i sytuacja została opanowana. Poziomkowa o tak, skoro teściowa na Ursusie to nie ma co tu się sprowadzać. Jeszcze zechce często Was odwiedzać.
-
Ana jak usypialas w lozeczku?
-
10godz spania ciągiem. Zazdroszcze wam dziewczyny. U nas 3pobudki to standard. Czasem 4-5, a sporadycznie 2. Bylabym zadowolona gdyby tylko raz się budził w nocy. My już po pierwszym nocnym karmieniu jesteśmy ;)
-
Poziomkowa my w Ursusie będziemy mieszkać. Mieszkanie miało mieć oddzielną kuchnię, a takich nie dużo niestety jest. Tylko tam znaleźliśmy odpowiednie w przystępnej cenie.
-
Cukinia hurtem idą wam te zęby
-
Poziomkowa współczuje perypetii mieszkaniowych. Wiem coś o tym. My wybieralismy mieszkanie jak jeszcze nie byłam w ciąży, teraz maluch ma pół roku a my dalej na wynajętym ;) ale jest już data odbioru- 11stycxnia. Później tylko remont i będziemy u siebie. A w jakim rejonie teraz szukacie? Może będziemy sąsiadami ;) Ninja z tym glutenem lekarz prawdę mówi. Najpierw odrobinę trzeba, dopiero później pełne porcje. Wszystko w rekomendacjach jest Sadeo prawda, córka podobna do ciebie bardzo. Wczoraj mały dostał ataku śmiechu. Jak tylko mowilam "Kubuś" (ma zabawkę Kubusia Puchatka) to rechotal w głos. A z nim i ja i M. Jak nie dużo rodzicom do szczęścia trzeba.
-
KitKat daje mu mineralną. Mamy taką wodę w kranie, że po przegotowaniu dalej ma "smak". Więc zostaje mi do wyboru albo mineralna albo przefiltrowana. Zastanawiam się czy nie przejść na tą drugą. Laktator nie daje rady tak wyciągnąć, przynajmniej u mnie. Przez pewien czas co kilka dni problem mialam, nie wiem od czego. Pozniej samo przeszlo. M jak widzi, że się mecze już teraz sam pomoc proponuje. Tylko stwierdził że nikomu się nie przyzna że wie jak smakujemleko żony oby Tobie pomógł laktator z apapem.
-
Dzięki za przepisy sadeo. Na pewno się przydadza. Córka się doczeka śniegu, w tym tygodniu ma przyjść ochłodzenie. A za nim pewnie i śnieg się pojawi :)
-
Annaendi ja daje małemu wodę w niekapku. Zazwyczaj jakies kilkanascie minut po karmieniu. Jak jest spragniony to pociągnie, a jak nie to nie ciągnie. On wybiera, ja tylko sprzatam;) bo o ile z niekapka nie kapie, to z buzi już tak :) mam kupiony soczek i herbatke, ale tego nie dawalam jeszcze. Nawet nie wiedziałam, że karta nieaktywna się robi. Mam rossmana pod bokiem i dość często tam zachodze. Bo albo chustki małemu kupuje, patyczki do uszu, jedzonko, żel do kąpieli. Sama też myje się dziecięcym zelem i szamponem. Tak że zbiera się tego trochę ;) René trzymam kciuki za was, dacie radę z NM! mój M nie może doczekać się kiedy dam małemu biszkopta. Bo mu kolega opowiadał jak jego cora fajnie jadla pierwszego biszkopta. I to taki fajny sposob na wprowadzenie glutenu.Dopiero jak mu powiedziałam, że nie po to wybieram kaszki i dania bez cukru, żeby teraz biszkoptami dziecko karmic. I że jeszcze na słodycze przyjdzie czas, ale na pewno nie w pierwszym roku życia. To chyba dało mu do myślenia. Co do jedzenia to my idziemy intuicyjnie bardziej. Nie blw, nie same papki. Tylko po środku. Raz tak ,raz tak. Jabłko zazwyczaj dostaje w kawałku i sobie skrobie dziaslami. Obiadek łyżeczka. Tylko jabłko musi być twarde, żeby nie odgryzł dużego kawałka. Bo wtedy łatwo się zakrztusic. Achaja odważna jesteś, że już o drugie się staracie. A raczej nie staracie sie, żeby go nie było ;) my próby będziemy za rok robić. Nie wyobrażam sobie dwóch bobasow na raz. Musi Maksym trochę się usamodzielnić, bo inaczej chyba bym nie ogarnęła wszystkiego nie wiem jak moja ciotka z bliźniakami dała radę, nie do wyobrażenia dla mnie Katarzyna Honorata udanej zabawy będziesz miała chwilę tylko dla siebie KitKat u mnie na ból cyca najlepiej działało jak M pomagał. Ma więcej siły niż maluch i wysysal to co się zatkalo. Tak że polecam. Najlepiej, żeby Cyc był wcześniej opity przez dziecko. Wtedy zostaje to co się zatkalo tylko. Trochę glupio mi było na początku go o to prosić, ale ulga jest niesamowita. Zazdroszcze wam dziewczyny wykształcenia pedagogicznego. Łatwiej wam z dzieciakami będzie.
-
U nas przełomem w jedzeniu było zmieszanie sloiczka z marchewka ze sloiczkiem z gruszkami z Gerbera. Pierwszego dnia zjadł 4lyzeczki a później już więcej. Dwa sloiki poszły w 3 dni. A wcześniej zjadał max pół w tym czasie. Jak to się skończyło to zwykle obiadki tez zaczął jeść ładnie. Polecam założyć kartę rossne w Rossmanie. Teraz jest promocja na sloiki. Do 3 dostaniesz jeden gratis. Plus do tego na dziecięce rzeczy jest minimum 3%rabatu. Wczoraj za 4 obiadki zapłaciłam 8,61 zł. Chyba się opłaca ;)
-
KitKat jaki wasz Kuba duży jest takie około półroczne dzieciaki już bardzo fajne są. Widzę, że twój choinkę pomaga stroic. Martka gratulacje stuknietego pol-roczku. A zęby to już bliżej niż dalej. My też nie mamy jeszcze, ale młody gryzie zawzięcie co popadnie. Najlepiej moja brodę albo kciuka mojego ;) lepiej mnie niż ma swoje ręce gryźć. Bo gryzaki są beeee