Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. Jola88 Niesamowite jest to jak dzieci są różne i że każde dziecko trzeba traktować indywidualnie. Ja byłam wczoraj na kontroli mały już 2kg także duży chłopak i pod tym kątem wszystko ok. Niestety nerka znów szwankuje i już jest zator. Co tydzień będę miała wizytę i zobaczymy jak to będzie. Dałam zaświadczenie do cc obawiałam się tego, ale ok kazał trzymać i się przypominać. problem jest taki że dalej wyniki mam źle praktycznie nic się nie poprawiła morfologia pomimo suplementacji i diety Jejku Jolu wspolczuje tego bolu... Trzymam mocno kciuki zeby jednak bylo lepiej a przynajmniej sie nie pogarszalo. Powiedz mi a to nie jest wskazanie do wczesniejszej cc? Jak to jest? A u nas ostatnio duzo sie dzieje. Hanula zaczela powtarzac rozne rzeczy i taka sie duza zrobila juz Taka dziewczynka Ja ostatnio mialam troche roboty przed 30 tesciow. Wymyslilam sobie ze zrobie ciastka w ksztalcie gitary Bo tesciowa chciala tort w tym ksztalcie tylko tesciu cos nosem krecil i widzialam ze jej bylo przykro. A oni poznali sie dzieki gitarze i tak chciala. Wiec co zrobila Madika? Poprosilam mojego tate i zrobil mi taki wycinak w ksztalcie griary powyginal blache troche pospawal tylko niestety nie mial nierdzewki wiec musze na wode uwazac heheh Ale ciastka wyszly cudne szkoda ze im zdjecia nie zrobilam i Wam nie pokazalam :( Teraz za to z budowa szaleje. Troche zaluje ze Hanula do zlobka nie chodzi bo bym mogla wiecej ogarnac ale z 2 str wtedy bym chodzila do pracy wiec nic by to nie zmienilo heheh
  2. ~Lili jka Jola88 Lilijka jak się czujesz po zabiegu? Współczuje Wam bardzo :( Nie wiem, nie wiem jak się czuję... Na pewno czuję żal, smutek, rozczarowanie. Nie potrafię pojąć czemu znów nas to spotkało... Ale mimo wszystko znoszę to lepiej niż w kwietniu, mimo że teraz było na dalszym etapie, mimo tego, że miałam zabieg. Nie poddaję się, zawalczymy jeszcze raz, to pewne. Lilijka kochanie nie mozesz myslec o tym dlaczego to Was spotkalo. Mysl o tym ze po prostu ten na Gorze ma inny plan na Was. My dlugo czekalismy na Hanie po 1 ciazy ale dzieki temu poznalam Was induzo innych pieknych rzeczy sie zdarzylo ktorych by nie bylo bez tego. Ja wiem ze to moze teraz z Twojej perspektywy wygladac beznadiejnie i myslisz sobie co ja wiem i jak moge tak pisac... Nie spinaj sie tylko zyjcie na luzaku i nie kochajcie sie zeby zajsc w ciaze. Zycie samo przyniesie Malego Czlowieczka I to w najlepszym momencie dla niego i dla Was! Nie mysl o mnie zle za to co napisalam.
  3. ~kasiaamamussiaa Madika ~Misiakowata Super ,ze sie wybawiliscie :) Ja mam nadzieje,ze z Matim bedzie ok i bedziemy mogli tez sie zabawic spokojnje,bez mysli czy w domu ok. Mati spi u siebie Madika..ale jak sie budzi na jedzenie czy po prostu to lepiej mu sie spi z kims.wiekszosc spi u siebie a potem spi z nami. Tola wiem o jakim biegu mowisz..jestwm totalbie tym wykonczona odliczam do urlopu. Mati nad ranem mial spowrotem temperature..budzil sie kilka razy..przerazliwie chrapie..jak stary chlop..to go tez wybudza.Inhalacje itp robione a kant dupki mozna ...wrrr Szykuje sie do roboty.Milego dnia! Moja mama nas uczyla ze jak gdzies wychodzimy to mamy wyjsc a jak mamy muslec co z dzieckiem to lepiej siedziec z dupa w domu I mamy nie dzowonic i nie przeszkadzac im bo jak bedzie sie cos dzialo albo bedzie potrzebowala to sama zadzwoni Święte słowa, tylko ciężko to wytłumaczyć młodej mamie prawda? Renia Madika ja ubieram Nikoli rajstopki pod spodnie;) u nas trawa wilgotna, poza tym jak się obali to mniejsze ryzyko zadrapań :) Alesandra jesteś naprawdę zadowolona z zestawu do robienia hybryd? Moje paznokcie to załamka, łamią się, pękają, rozwijają się....... Wiesz ja jie mialam z tym problemu Ale ja raczej trzezwo patrze na to i jesli wiem ze ktos wie jak sie zajac dzieckiem albo dziecko dobrze czuje sie w czyims towazystwie (nie mowie o obcych tylko tych co dzieci zna) to ja nie mam syndromu wydzwaniania. Jedyne co to sprawdzam tel czy ktos nie pisal albo nie dzwonil. Od kiedy Hanula sie urodzila dzeonek na SMS mam wylaczony a dzwonek przyciszony. Wczoraj mialam szalony dzien. Od rana ciagle cos a potem mama mi powiedziala zebym zostawila jej Hanule i pojechala szukac sukiemki na sobote bo bedzie mi latwiej i szybciej niz z Hanula bym pojechala. I miala racje chociaz i tak nic nie znalazlam heheh Bluzke biala kupilam i jakas spodnice zaloze i tyle... A mamy 30 rocznice slubu tesciow. Dzisiaj brzydka u nas pogoda... piaskownica juz sprzatnieta i ogolnie jeszcze meble ogrodowe musimy sprzatnac i juz na zime jestesmy gotowi. W czwartek zaczynaja robic nam wykonczenia Jedynie co to chyba przeduneli nam rynne jak elewacje robili i sie rozszczelnila:( I musza nam rozebrac kawalek elewacji :( bo rura w styropianie idzie :(
  4. żoo Renia Ja młodemu zakładam cienkie spodnie i na to te nieprzemakalne, które ostatnio pokazywałam. Jakoś mam wrażenie, że zimno jeszcze nie jest problemem ale często jest rosa albo jakieś mokre plamy i wilgotny piasek. Mysle ze to jest rozsadniejsze. Ja Hanula na dwor ubieran albo w same rajstopy i sukienke albo idzie w dresach albo w jeansach. I to wszystko. Wyznaje zasade ze dziecko ubieram podobnie do siebie.
  5. żoo Madika U nas też jest taka zasada. Jak moi rodzice są z małym to mam nie dzwonić. Do szału ich doprowadza moja bratowa, która dzwoni co 30 minut ;) I z tego powodu nie chcą z bratankiem siedzieć bo tylko telefony odbierają z pytaniami. Ja wychodze z zalozenia ze jak juz wychodze to iozystam i sie bawie i to jest najwazniejsze ze glowa wtedy odpoczywa. Hanula byla obrazona na nas dzisiaj od rana i nie zwracala na nas uwagi Musiala starym pokazas swoje niezadowolenie ze dzidziusia nie spytali o zdanie i sobie poszli tak bez niego heheh
  6. ~Misiakowata Super ,ze sie wybawiliscie :) Ja mam nadzieje,ze z Matim bedzie ok i bedziemy mogli tez sie zabawic spokojnje,bez mysli czy w domu ok. Mati spi u siebie Madika..ale jak sie budzi na jedzenie czy po prostu to lepiej mu sie spi z kims.wiekszosc spi u siebie a potem spi z nami. Tola wiem o jakim biegu mowisz..jestwm totalbie tym wykonczona odliczam do urlopu. Mati nad ranem mial spowrotem temperature..budzil sie kilka razy..przerazliwie chrapie..jak stary chlop..to go tez wybudza.Inhalacje itp robione a kant dupki mozna ...wrrr Szykuje sie do roboty.Milego dnia! Misiakowata a Mati spi na klinie? Po lekach nie ma poprawy? Moja mama nas uczyla ze jak gdzies wychodzimy to mamy wyjsc a jak mamy muslec co z dzieckiem to lepiej siedziec z dupa w domu I mamy nie dzowonic i nie przeszkadzac im bo jak bedzie sie cos dzialo albo bedzie potrzebowala to sama zadzwoni
  7. tola512 W ogóle dzisiaj mam jakiś dzień na wspomnienia. Oglądam zdjęcia moich maleńkich dzieci i nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko minął i nie wróci... Wczoraj na weselu rozbili bank jesli chodzi o uczucia... Uwielbiam taka piosenkarke Monike Urlik i jej piosenki zawsze rozkladaja mnie emocjonalnie na lopatki. Wczoraj zagrali piosenke Córeczko. Oczywiscie poplakalam sie jak bobr:( Ktora nie slyszala to polecam ale od razu mowie ze uzalezni sie czlowiek od plakania
  8. tola512 Madika ~Misiakowata Madika juz urwis jest..jeju no lobuzuje strasznie..albo ryczy i ryczy albo wlasnie lobuzuje. Spadl ze stolu ,puknal sie przy moedzy okiem a skronia i ma mala sliwke.. Na kolacje mu placuszki z manny robilam..no nie dal..jeczal plakal..wrreee Az sie wkurzylam i nakrzyczalam na niego a potem mi strasnzie z tym bylo i sie zryczalam jak P wrocil wrr Zmeczona jestem..w noxy pobudek kilka..w pracy mnie te zatoki na*urwialy .mialam dosc..a w domu armagedion. Byl z ojcem u lekarza..dr juz by do zloba Matiego puscil..ale z uwagi na kaszelek jeszcze posiedzi w domu do poniedzialku..wolimy by w pelni zdrow tam wrocil.. Jeju ..w koncu..niech idzie.niech spozytkuje tam swoja lobuzerska energie..znow zacznie mi spac o 20.30 :) Ide na urlop ostatniego tygodnia pazdziernika..Mati w lobie bedzie do 15-16..a ja w koncu odpoczne. W sobotejade wieczorem na ognisko integracyjne :) napije sie piwka,posmieje. Zludzmi z pracy.Na dlugo nie jade,bo w niedziele ena 9..a umysl musze miec jasny na tej kasie.Mam wrazenie ze kasjerka z markecie ma latwiej niz ja hehe No ale coz.. Grunt ze na troszke pojade :) Nie moge sie doczekac. Dobrze ze Mati juz lepiej i ze juz prawie zdrowy. Moja bratowa mowi ze nie ma lepszego syropu niz herbapekt w zelu. Mowi ze jest najskuteczniejszy na dzieci i ze jak cos to oni tez go biora bo rzeczywiscie nawilza jakos i cos tam cos tam dobrze im robi hehhe Wsumie jak tak dlucham to fajnie dzieci maja w tych Waszych zlobkach Nawet troszke Wam zazdroszcze Dzieciaki sie wyszaleja pobawia z innymi i sa zadowolone Super ze tak sie udalo Wam trafic A dlaczego mowisz ze kasjerka w markecie ma latwiej? Masz jakies jeszcze obowiazki niz skanowanie produktow i rozliczenie sie z kasetki? Ja nigdy nie pracowalam na kasie i nawet nie mialam nikogo znajomego kto by pracowal. Jak juz to zawsze byly to zwykle sklepy dlatego tak z ciekawosci sie dopytuje Lilijka, Ciaza, Sylwia, Tola, Czarna i pozostale Marcoweczki milczace!!!!! Gdzie jestescie?????? Przywoluje Was do pozadku!!!! Zgłaszam się Madika i pozdrawiam:). Czytam Was, ale z odpisywaniem ciężko. Powiem Wam szczerze, że padam na pysk. Czas tak szybko ucieka, że ledwo zacznie się poniedziałek, to nie wiem kiedy a już jest piątek. Z jednej strony fajnie, a z drugiej mam wrażenie, że te cenne chwile przelatują mi przez palce. Chciałabym chociaż na jeden dzień zamknąć się w izolatce i odpocząć. Kończę prace, zaczyna się etat w domu... kiedy dzieci posnę muszę jeszcze przygotować się do pracy (jest co robić). Laura tydzień pochodziła do żłobka i kolejne dwa tygodnie w domu. Od poniedziałku zaczęła na nowo przyzwyczajać się żłobka, a mi serce pęka jak muszę ją tam zostawić.Po żłobku jest totalna mamoza... nie odstępuje mnie na krok, wszystko mama, nawet tata nie może jej podać posiłku. Stasiu jest zadowolony z nowego przedszkola, ja z resztą też :). Bardzo mnie męczy ta pogoń i czasami się zastanawiam, czy nie trzeba było zostać jeszcze rok w domu. Pozdrawiam wszystkie marcóweczki i dzieciaczki :). Tola ja jestem w domu a czas mi leci tak samo jak Tobie Wiec to nie ma znaczenia gdzie jestesmy i co robimy. Jakies czasy takie szalone sa... Kiedys ludzie mieli czas na wiecej rzeczy a mieli mniej udogodnien... Nie wiem od czego to zalezy. Fajnie ze Stas tak sie zaaklimatyzowal i jest zadowolony z nowego przedszkola A Laury nie mozesz tak przezywac bo bo to na dobre Ci nie wyjdzie. Z reszta kto jak kto ale Ty powinnas zdawac sobie sprawe ze jej sie tam krzywda nie dzieje tylko to normalna reakcja dziecka
  9. ~Misiakowata Kalae to mozna przeciez odzyskac pieniazki.Idz tam z paragonen i z dowodem zaplat(wydrukuj z konta)i mysle ze oddadza.zdrowka dla Tosi. Ja nie pojechalam na to ognisko :( Mati znow 39,3 dostal.zbilismy temp ..bawi sie..wolalam zostac w domu..choc mi przykro bo sie cieszylam na ten wyjazd. Jutro po pracy jak tak bedzie znow to pojade na ip.a jak noe to w pn mamy umowiona wizyte u pediatry.Babcia jeszcze do konca nie zdrowa moze zwolnienie wezme.. P co mogl o sie zamienial. Wkurza sie w robocie. Cos czuje ze jwk to nie przez zeby to juz antybiotykiem sie skonczy.juz zdrowial a raptem 39 trzeci dzien ma.w dzien tez. Jestem jiz zmeczona tum wszystkim.. A mi znow ropa ciagke splywa od zatok i tez mam dosc juz. Na paznokcie ide we wtorek.na skorki..a malowanie czy hybryda przed 14stym jakos Ojjjj biedny Mati!!! Moze to jakas 3-dniowka jak u nas? Chociaz nasz pediatra ja wykluczyl i powiedzial ze teraz (tu wymienil nazwe) jakies tam wirusy powoduja takie goraczki bez innych objawow. Bo ale jak Mati mial ostatnio jakis katar do tego to kiz gotzej. Oby babcia Wam tez szybko wyzdrowiaiwnbo inaczej to bedzie lipa:( Kalae mam nadzieje ze Tosi jest juz lepiej.
  10. ~Kalae A ja nie lubie wesel, niepotrzebna rzecz. Z reguly nie chodze. Niemniej milej zabawy. Tosia znow przeziebiona, no chyba ze to od zebow. Katar, kaszel. A juz sie zaczela aklimatyzowac w zlobku. Zobacze jak do podzielku i czy pojdzie. Ale sie wkurzylam, robilam zakupy w c &a przy placeniu pani wypial sie terminal, a ja zdarzylam juz wprowadzic pin. Nie dostalam potwierdzenia tranzakcji. A musialam zaplacic znow. A teraz sie okazuje ze sciaglo 2 razy. Hmmmm... ciekawe ale mysle ze jest to jakos do zalatwienia bo przeciez to nie Twoja wina. A ja lubie wesela bo lubie sie wytanczyc wyszalec i wysmiac
  11. Renia74 Dziewczyny Życzę fajnych imprez, wybawcie się, wyszalejcie :) Mi się akurat żadna imprezka nie szykuje niestety. Mam dziś wolną sobotę, rano już posprzątałam chatę, obiad dochodzi, zaraz zjem, wypiję kawkę na luziku, bez pośpiechu, bez spoglądania nerwowo na zegarek, jak ja to lubię :) A tak z innej beczki, zakładacie już maluchom rajstopy pod spodnie na dwór ? Ja jeszcze nie, ale się zastanawiam czy nie zacząć, tym bardziej że on chodzi bez pampersa. No i siada w różnych miejscach. Na rajstopy jest za goraco... poza tym w co bedziesz go ubierac zima jak juz teraz zaczniesz go tak przegrzewac? Ja raczej bym mowila ze nie moze siadac gdzie popadnie- od zawsze Hani zwracalam uwage ze na zimnym ma nie siadac czy na jakis innych miejscach.
  12. ~Alesandraa Misiakowata, ja też mam dziś integrację. Mam nadzieję, że Michaś będzie dobrze się sprawował dziadkom. A jak paznokcie Ci wyszły? Ja ostatnio trochę zainwestowałam i kupiłam sobie zestaw do robienia hybryd. Mam słabe paznokcie i jak malowałam zwykłym lakierem to na drugi dzień miałam już odpryski. Masakra. A teraz robię raz na dwa tygodnie:) Dziś po raz pierwszy nie słyszałam jak Michaś się obudził i płakał:( Tata mi go przyniósł o 6.30. A to dlatego, że śniło mi się płaczące dziecko. Madika udanej zabawy na weselu! Alesandra nie przejmuj sie bo ja mialam tak samo w dzien kiedys tylko ze bylam sama. Jakos wyjatkowo siedzialam na kanapie i po prostu mi sie przysnelo. Obudzil mnie placz w niani ale ja nie wiedzialam ktora godzina gdzie jestem i o co chodzi z tym placzem dziecka. Chwile musialam dojsc do siebie. Ja dlatego tez nie lubie spc w dzien (pomijajac koncowke ciazy jak codziennie ok 13 spalam To byly cudne czasy slodkiego nic nie robienia ) Wiec nic sie nie stalo
  13. Aaaa wlasnie wrocilismy Bylo cudownie Potanczylismy pobawilismy sie i wogole bylo ekstra Hanula spi w pokoju z dziadkami wiec my sie wyspimy heheh Misiakowata zycze Wam zebyscie sie tak samo zabawili jak my Jutro poczytam co tam sie u Was wydazylo A jeszcze mam pytanie jedno... Mati nie spi w swoim lozeczku? Bo wydawalo mi sie ze spal...
  14. Cisza piatkowa jak makiem zasil Az niemozliwe
  15. ~kasiaamamussiaa Madika Renia74 Madika Ja też właśnie trochę zazdroszczę tych żłobków, mały by się wyszalał i miałbym kontakt z dziećmi i z innymi ludźmi, a ja miałabym chwilę na złapanie oddechu czy posprzątanie na spotkanie domu. Michaś też słucha poleceń i wykonuje, chyba że nie ma czasem ochoty. Zaczyna mnie denerwować że dopomina się cycka w dzień i chyba to ukrócę i stanowczo będę odmawiać. Powiem Wam dziewczyny ze ja Was podziwiam za to karmienie piersia Cześć ;) Jest tego plus przy ząbkowaniu oraz występującym przy tym braku apetytu :) Jak u dzieciaczków apetyt? U nas różnie U nas na ogol nie ma problemu z apetytem no chyba ze jest chora bo nawet przy zabkach nie bylo wiekszych problemow. Dzisiaj Hanula dostala rozwolnienia i podawalam jej Enterol i sama tez lykalam bo jutro idziemy na wesele Hanula zostaje zdziadkami w domku Tak sie ciesze na to wyjscie i ze fryzjer mnie uczesze i ze sie umaluje super i wogole ze nie chcialabym zeby jakas jelitowka pokrzyzowala mi plany heheh
  16. ~Lili jka Wiecie jakie to jest niesamowite, że mamy swoje dzieci przy sobie?! To jest taki cud, że nawet nie umiem opisać tego szczęścia! Sam mechanizm owulacji to istny kosmos, a do tego potrzebna jest druga komórka do pary, podana w odpowiednim czasie. A później się dzielą, dzielą i dzielą... Wciąż dzielą. Ten podział jest tak cholernie ważny, od niego zależy wszystko, od niego zależy czy powstanie nowe życie... I na jak długo... Jutro czeka mnie zabieg. Moje maleńkie serduszko przestało bić. Poprzednim razem było łatwiej, bo nic nie było... Tak strasznie mi smutno! Jednocześnie tak bardzo jestem wdzięczna, że za pierwszym razem wszystko dobrze się podzieliło, mam moją Anię! Lilijka kochane tak mi przykro... Tak bardzo chcesz dac milosc 2 kruszynce a zycie ma inny plan na to wszystko. Ja w takim momencie (moze nie zgodzicie sie z moim podejsciem, ale bylo mi tak latwiej sobie wytlumaczyc) mowilam ze lepiej teraz niz mialoby urodzic sie z jakimis wadami genetycznymi. Zobaczysz zycie ma na Was plan i okaze sie ze byl to najlepszy z mozliwych Choc teraz wydaje sie ze jest beznadziejnie. :*:*:* Tulimy Cie z Hanula baaaaardzo mocno!!!! Wczoraj bylam u gina i okazalo sie ze ten ubytek w ranie jest spory ale on jest zwolennikiem zeby tak zostawic bo male szanse sa na to zeby zarodek sie zagniezdzil wlasnie tam (choc znajac nasze szczescie psychicznie sie na to nastawiam :( ). Ewentualnie bedzie trzeba zrobic operacyjne zaszywanie tego miejsca. Noi jak zajde w cize to mam po ok 2 tyg przyjsc zeby sprawdzil gdzie sie zagniezdzil zarodek zeby mozna bylo podejmowac jakies decyzje. A tak to wszystko jest ok i on nie widzial przyczyn tych dluzszych cykli. Stwierdzil ze jesli bedzie to sie powtarzac to wyedy zeobic nalezy badania prolaktyny i tarczycy.
  17. ~Misiakowata No zlobek fajna sprawa,pod warunkiem,ze bedzie to nasza jedyna choroba hehe bo poki co pochodzil 2 tyg i teraz dwa tyg w domu. Bylam z Matim na spacerku..spal to ja sobie spokojnie zakupy ogarnelam Jak tylko sie obudzil poszlismy do biura w zlobku i Mati bal sie ze go zostawie..a ja na chwile go postawilam,zeby zaswiadczenie od lekarza dac ksiegowej.wtulil glowe mocno w moje uda bidulek..takze od wtorku ruszamy do zloba i juz wiec ze bedzie placz. Mati dzis grzecznawy.rano zaczynam jojczyc to mu powiedzwialam,ze ma byc grzeczny to wtedy i ja bede spokojna hehe i pojdziemy na dwor :). P wzial wolne to bedzie z Matim trzy dni a ja do pracy. Babcia nadal chora,to lepiej zeby sie kurowala spokojnie. Kurcze nie wiadomo jak sie ubierac..u nas niby 19 stopni ale chlodny wiatr. Umowilam sie 3go na manikiur do dziewczyny z osiedla.najpierw chce mi skorki ogarnac a przed weselem moze jakas hybryda.laska sie uczy i proponuje 20 zl :) Ja nie lubie robic paznokci sobie..a lazic gdzies nie mam kasy..a tu moze mi cos pokombinuje mloda :) oglosila sie na forum miasta..mieszka obok.czemu nie?rzekla Misiakowata Pozdrowionka :) Misiakowata lec i nawet sie nie zastanawiaj! Dobrze ze Matiemu juz lepiej i lobuzuje A ze zlobkiem no niestety tak jest ze dzieci czesto choruja i nic nie da sie z tym zrobic. Ale trzymam kciuki zeby to byla przedostatnia jego zlobkowa choroba I oby ladnie poszedl teraz bez placzu!
  18. żoo Madika Ha, ha ta metoda jest fajna dopóki dziecko jej nie opanuje. Potem ona Wam będzie dawać do wyboru dwie rzeczy. Do perfekcji doszła w tym córka znajomych. Kiedyś przy nas negocjowała ilość ciastek, które zje :))))) Hehehhe dobre Jak narazie jestem twarda i sie nie daje Bratanice zawsze wiedza ze miga na mnie liczyc ale jak ciocia mowi nie to znaczy nie. I niestety mam tak samo do Hani Ale obym sie nie przeliczyla heheheh
  19. ~Olijaa Madika Jola88 O dzięki jak nie przemakaja. Mój też nie lubi mieć brudnych raczek itp zaraz trzeba wybierać ale kałuża to już co innego :) Dziś mój synek ma 18msc. Jeju ale zlecialo. Hehehe On jak czapla brodzi w tym bajorku hehe Ja caly czas mam w glowie zdjecie Olisia w stoliczku jak cudnie zajada kiedy nasze dzieciaczki jeszcze byly na przedbiegu Wiesz ja tez pamietam to zdjęcie :);):) Peoniu dziekuje za odpowiedz:) takie zdanie od Ciebie sobie wybralam: "To wielka sztuka wyważyć między kierowaniem dziecka we właściwą stronę, próbami pomocy a pozostawieniem mu swobody i nieingerowania we wrodzony potencjał indywidualizmu..." bo mysle ze to zdanie znajduje zastosowanie i u szkolnych dzieci i u naszych maluszków. Czesto mi to glowe zaprzata czy nie przesadzam w którąś stronę Ojjjj tak!!! Podpisuje sie pod tym samym Ja staram sobie czesto powtarzac ze ja Hani nie wychowuje dla siebie I z Mezulkiem chcemy pozostawiac jej rozne wybory. Teraz np sama decyduje jaka chce bluzke czy spodenki (dostaje 2 do wyboru). Uczy sie juz teraz ze moze tylko jeden owocek wybrac z 2. A pozniejsze wybory to juz inna para kaloszy
  20. Renia74 Madika Ja też właśnie trochę zazdroszczę tych żłobków, mały by się wyszalał i miałbym kontakt z dziećmi i z innymi ludźmi, a ja miałabym chwilę na złapanie oddechu czy posprzątanie na spotkanie domu. Michaś też słucha poleceń i wykonuje, chyba że nie ma czasem ochoty. Zaczyna mnie denerwować że dopomina się cycka w dzień i chyba to ukrócę i stanowczo będę odmawiać. Powiem Wam dziewczyny ze ja Was podziwiam za to karmienie piersia
  21. Alexann Madika, kupilam smoczek do odzeyczajania difrax +18m. On jest srodku wypelniony silikonem, cały twardy, nie da sie do ssac. W ten sposob mlody zapomnial trochę o ssaniu i smoczek go przestal interesowac - tym bardziej że smoczki cały czas widzi u Hani, a i tak ich nie chce. Kacper zasuwa na rowerku biegowym ;) tylko ja na spacerze mu nie pozwalam, tylko po domu/ogrodku, bo boję się ze mi zwieje. Od kilku tygodni bawi się sam autkami i lego duplo. Wieczorem zaczęliśmy czytać bajki, bo sam przynosi ksiazeczki i siada na kolanach. Strasznie dorosl, słucha polecen (np. usiadz, przynies, wyrzuc do kosza, pobujaj Hanie, daj Hani smoczka itd - czasem wykorzystuje dziecko ). A z praca daje radę, kocham ją i lubię wychodzić do niej. Nie pracuje więcej niż 100h w miesiącu, w tym sa też noce, więc tak naprawdę to malutko. Ale Kacper stal się tak duży i chociaż trochę niezależny, ze nie potrzebujemy już pomocy. Jedno co, to temat odpieluchowania nie istnieje, ale chyba ja nie jestem sama na to gotowa. Dzielna kobieta jestes!!! Nie ma co Super ze Kacperek tak fajnie daje sobie rade i ze masz z niego wyreke w malutkich sprawach Dzieki za info o tym smoczku Musze go kupic Szkoda tylko ze ma taki inny ksztalt to latwo nie pojdzie mi oszukanie Hanuli jak od urodzenia ma aventa i on ma taki normalny ksztalt tego plastiku Ale bede probowac Chociaz mam wrazenie ze do spania ona jeszcze go potrzebuje ale moze sie myle.
  22. Misiakowata fajnie masz z ta integracja zawsze zobaczysz ludzi z troche innej perspektywy i sie zrelaksujesz chociaz troche Wiadomo ze jak nastepnego dnia masz na rano to nie mozna jakos "zaszalec" ale zawsze to jakas odskocznia Ja tez jestem zdania wogole ze dziecko powinno odpoczac zanim wroci po chorobie. A szczegolnie po antybiotyku. Mam znajomych ktory koncza antybiotyk u przedszkolaka w srode to w czw juz idzie. I nie dlatego ze nie ma z kim zostac w domu. Super ze wreszcie mozesz wziasc urlop to tak jak mowisz odpoczniesz odespisz i sobie ogarniesz wszystko na spokojnie I to w doslownym tego slowa znaczeniu bo bedzie jak za starych dobrych czasow przed narzeczenskich hehehe sama w domku hehehe Na Twoim miejscu moze bym nawet wstawila cos do ugotowania co mozna zamrozic. A potem tylko wyciagala pojemnik z jakims jedzonkiem jak nie bedziesz miala sily gotowac jak wrocisz do pracy.
  23. ~Misiakowata Madika juz urwis jest..jeju no lobuzuje strasznie..albo ryczy i ryczy albo wlasnie lobuzuje. Spadl ze stolu ,puknal sie przy moedzy okiem a skronia i ma mala sliwke.. Na kolacje mu placuszki z manny robilam..no nie dal..jeczal plakal..wrreee Az sie wkurzylam i nakrzyczalam na niego a potem mi strasnzie z tym bylo i sie zryczalam jak P wrocil wrr Zmeczona jestem..w noxy pobudek kilka..w pracy mnie te zatoki na*urwialy .mialam dosc..a w domu armagedion. Byl z ojcem u lekarza..dr juz by do zloba Matiego puscil..ale z uwagi na kaszelek jeszcze posiedzi w domu do poniedzialku..wolimy by w pelni zdrow tam wrocil.. Jeju ..w koncu..niech idzie.niech spozytkuje tam swoja lobuzerska energie..znow zacznie mi spac o 20.30 :) Ide na urlop ostatniego tygodnia pazdziernika..Mati w lobie bedzie do 15-16..a ja w koncu odpoczne. W sobotejade wieczorem na ognisko integracyjne :) napije sie piwka,posmieje. Zludzmi z pracy.Na dlugo nie jade,bo w niedziele ena 9..a umysl musze miec jasny na tej kasie.Mam wrazenie ze kasjerka z markecie ma latwiej niz ja hehe No ale coz.. Grunt ze na troszke pojade :) Nie moge sie doczekac. Dobrze ze Mati juz lepiej i ze juz prawie zdrowy. Moja bratowa mowi ze nie ma lepszego syropu niz herbapekt w zelu. Mowi ze jest najskuteczniejszy na dzieci i ze jak cos to oni tez go biora bo rzeczywiscie nawilza jakos i cos tam cos tam dobrze im robi hehhe Wsumie jak tak dlucham to fajnie dzieci maja w tych Waszych zlobkach Nawet troszke Wam zazdroszcze Dzieciaki sie wyszaleja pobawia z innymi i sa zadowolone Super ze tak sie udalo Wam trafic A dlaczego mowisz ze kasjerka w markecie ma latwiej? Masz jakies jeszcze obowiazki niz skanowanie produktow i rozliczenie sie z kasetki? Ja nigdy nie pracowalam na kasie i nawet nie mialam nikogo znajomego kto by pracowal. Jak juz to zawsze byly to zwykle sklepy dlatego tak z ciekawosci sie dopytuje Lilijka, Ciaza, Sylwia, Tola, Czarna i pozostale Marcoweczki milczace!!!!! Gdzie jestescie?????? Przywoluje Was do pozadku!!!!
  24. Renia74 Madika Jola88 Małego nie mogę dogonic już na tym rowerktj. On ma dwie wysokości na tym niższym jest stabilny na tym wyższym nie ale Olis już ogarnia. Wczoraj spokojnie prawie 1.5 km przejechal. Ooo fajowy Ale my juz poczekamy i kupimy taki zwykly Hanula strasznie sie rwie na taki rowerek ale nawet jak siodelko na maxa opuszczone to i tak nie sosiega stabilnie do ziemi. Ale w marcu jej sprawimy Ja też chcę na drugie urodzinki kupić młodemu rowerek biegowy, teraz nie ma sensu na zimę. No wlasnie tak samo pomyslalam Bo co po domu ma mi jezdzic? No jakos nie bardzo heheh Ale akurat podrosnie i bedzie w sam raz na wiosne
  25. Alexann Cześć wszystkim :) czytać się staram, ale masakra... U nas tez zbiorowe gile na tapecie. Hanka ostatnio gorzej śpi, chyba zaczynają się zęby. Chodzę jak zombie :( Strasznie pelza, obraca się, przyjmuje pozycję do raczkowania, 2 razy usiadła. Za szybko, czekam na wizytę u fizjo. Kacper rosnie w oczach, ubieram go na 98, w cm ma ok. 94cm wzrostu. Gigant, ostatnio kobieta w sklepie wziela go za przedszkolaka. Sukces! Pozegnal się ze smoczkiem! Ostatnio kupowalam fotelik do dziadkow, diono radian 5. Szybciej mnie szlag trafi, niż przed 4 r.z. posadze któregoś z nich przodem. U nas 2x joie stages. Jak mi się chce spać... Ostatnio intensywnie o Tobie a raczej o Was myslalam zastanawialam sie jak radzisz sobie z pogodzeniem pracy z 2 takich maluchow. My czasem nie mamy sily i mowimy ze czujemy sie jak zombi ale to co Ty masz teraz to jest dla mnie kosmos. Kacperek ladnie rosnie Ile podajesz mu drozdzy? Hanula ma 84cm i kupilam i wypralam juz ubranka na 92 ale jeszcze nie musze jej ubierac w nie Jedyne co musze jej zmienic to pizamki bo sa za male A wlasnie w czym teraz spia Wasze maluchy? Powiedz mi Alexan jak pozegnaliscie sie ze smoczkiem? Bo ja ze swojej wygody do spnia nie potrafie zrezygnowac z niego ale uwazam ze ona jest juz dosyc duza i potrafilaby isc spac (przynajmniej w dzien) bez niego. Mamy z doswiadczeniem cos poradzicie? Ja wiem ze jak juz go zabiore to nie moge oddac. I wiem ze beda awantury Wasza Hania to odwrotnosc naszej Hanuli heheh moj leniuch a Wasza nadwyraz ciekawska Zycze Ci duuuuuzo snu!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...