Skocz do zawartości
Forum

Izabel82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Izabel82

  1. Aniołek może to jakiś skok rozwojowy?? Mój syn był wymagajacym noworodkiem ale jakoś to przebrnelismy choć lekko nie było. Aniołek udało mi się złożyć deklarację tam w strywaldzie, mam nadzieję że będę zadowolona, pani sprawiła wrażenie bardzo sympatycznej :)
  2. Lilijka super że już w domku :)
  3. Bad.Women ale mieliście stresu, 3mam mocno kciuki za malutką, żeby już było tylko lepiej.
  4. Misiakowata mi renni pomaga, Czuję się jak bomba tykajaca.... No nic jakoś wytrzymamy do środy :) A cc mam, ponieważ jestem po operacji kregoslupa w dzieciństwie ( mam implanty założone żeby skolioze wyprostować) . Przed 1 porodem ortopeda jak wypisywal skierowanie mówił że można próbować a jakby coś nie szło to cc ale szczerze to nie chciałam na sobie eksperymentować. Najśmiesniejsze że za 1 i 2 razem mimo braku skurczy szyjka ładnie się sama do porodu szykuje a tu trzeba ciąć.
  5. Ja się mogę z którąs zamienić, bo i tak cesarka. Byliśmy rano na wizycie i pan doktor do mnie: nie chce pani naturalnie urodzić??? Bo już ma pani za sobą 1/3 porodu.... Rozwarcie 2 cm, szyjki już nie ma... Ale nic się nie zmieniło, w środę na oddział_ w czwartek cc. Śliczna Anulka!!!
  6. Gabi, królewna... Gratuluję dziewczyny!!! U nas wkoncu łóżeczko stoi, wózek też, jutro wizyta na 9 ciekawe co tam w dole się dzieje. Mój mały bardzo mało spał w dzień i w nocy, w nocy na jedzenie (po 4 m-cach tylko mm, wcześniej mieszane) do prawie 2 rz. Po 3 miesiącach wózek znielubil, na wyjście pól dnia się zbieraliśmy i tylko bliskodomu bo max 30 min i wył.... Ciężki to był czas. Teraz się na nic nie nastawiam... Choć obawy są, bo musimy z małą codziennie syna odebrać więc wolałabym żeby nie było powtórki z rozrywki.
  7. Kamilla Ja myślę że dobrze że pytasz, a nie zamykasz sie w sobie z tymi obawami, to nie jest głupie tylko faktycznie urocze, w końcu się przelamiesz. Na szczęście mamy fajne forum gdzie nikt nikogo nie wyśmiewa itd, może któraś sobie coś tam pomyśli ale nikt nie da odczuć, nawet sprowadzamy się czasem na ziemię w jakiś taki kulturalny sposób. Będzie dobrze i jescze będziesz doradzala nie jednej mamie kiedyś.
  8. Ja mam nadzieję że po świętach będzie ładna pogoda i szybko wyjdziemy. Bo po 10 jakoś już będę sama z wózkiem syna odbierać (tzn wolę wózkiem żeby nie dźwigać nosidełka - chory kręgosłup) Ogarnelam pokój dzieci, jutro chłopcy skręca łóżeczko :)
  9. Ciąża, powodzenia!!! Mi się dziś ciężko oddycha, mała pewnie jeszcze wysoko... Siedzę sama, bo chłopaki pojechali babcie zawieźć, więc nie mogę szaleć
  10. Monimoni rozplywam się na widok twoich dzieciaków :)
  11. Lilijka, kochana i ty się doczekałaś!!!! Gratulacje ogromne. Jola wiem ze nie da rady się nie denerwować, może taka jego uroda ze tak powiem, dobrze że wszystko sprawdzili. Na dniach wszystko się wyjaśni. 3mam mocno kciuki. Mój się urodził 2980 a przez głupią zoltaczke schudl koło 500g .... Ale odrobił i to z nawiązką
  12. Królewna zmeczylam się od samego czytania :) już. Wiem czemu mnie mało boli, bo nic nie robię :):) no z usg mam termin na 2.04 mogłam się na kwietniowki wpisać i by mi wszystkie zazdrościły jakbym urodziła, hihi Ale los mnie zesłał do was :) Majka gratulacje :) Jakkolwiek to nie zabrzmi jutro moja babcia (89l) jedzie do córki pod Szczecin jestem przeszczesliwa.... Mąż ma 3 tyg urlopu i zależało mi żeby to był NASZ czas, bez jej oddechu na ramieniu, dziwnych pytań i w ogóle..... Wiem jestem okropna
  13. Karolla ogromne gratulacje!!! Najważniejsze że już ok. Jak tak dalej pójdzie to naprawdę sama zostanę :( narazie do poniedziałku mała Ma zakaz wychodzenia, no może ewentualnie w niedzielę, ale jutro chłopcy jadą pod Szczecin, coprawda mój ojciec jak coś mnie zawiezie ale wolałabym aby mała poczekala na tatusia.
  14. Bad Women graaaaatulacje, misiakowata kurczę co tam nabroilas :)
  15. Kurczę Misiakowata to ty tam faktycznie działaj bo jak wszystko pozamykane to żebyś biedna nie czekała na po świętach... Dziewczyny mnie tak nagle wywaliło że teraz naprawdę to odczuwam, ruchu przestały być przyjemne, co prawda nie mam jakis większych boli ale tak mi ten brzuch ciągnie... Skóra napięta aż kluje. No to się wyzalilam :)
  16. Kasia czyli wszystko się zgadza, po porodzie (nie ważne sn czy cc) mąż idzie do rodzinnego (na twoją kartę) i bierze na ciebie L4 żeby się tobą zająć
  17. KasiaMamusia ale ta opieka nie jest na dziecko tylko na ciebie, zwłaszcza po cc, po sn też podobno ale na 100% nie wiem.
  18. Ze lekarz ma obowiązek przyjechać też słyszałam... Ale no my też do swojego jechaliśmy....
  19. KotkaB miałam problem po cc, czopki glicerynowe poszły w ruch. Kalae Zuzia pisała żeby nie dawać 2 dawki, jak u Kamili gdzieś poplynela ta witamina bokiem. Tylko następnego dnia dopiero. Ja nie wiem to się nie wypowiadam.
  20. Anorka, Eff, Irulana gratulacje ogromne!!!
  21. Kamilla, sama widzisz jedne wkrapiaja codziennie inne wcale, tu nie ma reguł, rób jak czujesz, to są bezpieczne rzeczy. Tak samo chusteczki, nie ma problemów ze skórą to nie ma co się martwić na zapas. Na odparzenia jak coś też są metody i nie znaczy to że się o dziecko zle dba.
  22. O Zuzia dzięki :) do twarzy chyba sobie odpuszczę na te 3 dni, makijażu nie będę mieć w szpitalu, w ostateczności czytałam że chusteczki nawilżanie sświetnie się do buzi sprawdzają :) pamiętam że po cc ledwo miałam siłę zęby umyć, więc włosów nawet nie mam zamiaru, zwłaszcza że moje kudly to długo schodzi zarówno mycie jak i suszenie.
  23. A to mnie pocieszylas myślałam że ja taka leniwa jestem... :)
  24. Kamilla a po co codziennie wpuszczać te krople?? Ja psikalam tylko jak miałam podejrzenie że coś zalega, profilaktycznie to nie;
×
×
  • Dodaj nową pozycję...