Skocz do zawartości
Forum

Izabel82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Izabel82

  1. Kamilla moja jak śpi dobrze, to tak z pół h przed "wstaniem" się wybudza, wydaje dźwięki, otwiera oczy, znów przysypia i tak aż całkiem się obudzi ale nie płacze od razu na mleko ( starszy tylko oczy otworzył i już wył na całe osiedle że głodny)
  2. Magdalena tez właśnie zauważyłam. Młoda pospala 2h na brzuszku na mnie.... Tak mi się oczy kleiły że wolałam z nią pospac. Oczywiście obudziła Ja zmiana pozycji i brak ciepelka mamusi :) potem cyc, kupa, teraz znów cyc :) moja zmuszona z nami w "salono-sypialni" przebywać, gdzie tv gra, brat nie jest cicho, często skacze po łóżku gdzie ona leży, ale jak ma spać to śpi :) nic jej nie rusza.
  3. Leniwiec fajnie ze macie rytm. U nas dziś cały dzień bez mm... Od 10 jak się wybudzila tak dopiero po 15 odpadla. W między czasie nieudana próba spaceru. Ale od tej 15 aż do teraz je i śpi, z przerwą na kąpiel. Teraz próbuje Ja nakarmić już na noc, wczoraj była jazda 2h żeby usnela, obalala cycki na przemian plus mm, ale jak już odpadła to spała na mnie 2 h potem ze 4h obok, od 6-7 czuwała grzecznie i po 7 jak padła to do 10.Nie umiem wyczuc kiedy jest na tyle najedzona żeby wziąć Ja na spacer.
  4. Wychodzi na to że dużo tu leniuszkow :) ile to może potrwać?? Dziś Ja karmiłam od 10-14 na przemiam odpadła o 14 i po 40min pobudka. Myślałam że to jakoś szybciej się wyreguluje...
  5. Leniwiec co ile Ja wybudzalas jak miała te 10 dni?? Mówisz że po 10 minutach zmienialas pierś?? I tak w kółko?? Czy jak?? Nie mogę tego ogarnąć... Dziś jadła prawie 1h z jednej piersi i wziąłam ja na spacer ale się darla więc się wróciliśmy, przynajmniej rzuciła się na pierś z apetytem
  6. Ciąża 5 minut to za mało żeby się najadla, tzn gdyby ci po tym zasnela to luz. Ale nie zasypia. Ja swoją cały czas stymuluje, smyram, gilam a czasem odkładam. Myślałam że jak odbije z waga to będzie silniejsza i dłużej possie Ale jakoś tak średnio jej to idzie
  7. Misiakowata jak cię będzie mocno biało spróbuj się położyć glowa w miare płasko, u mnie nie musiało być zupełnie płasko, po 5-10 miunutach przychodzi ulga. U mnie minęło już na szczęście i wróciłam do życia :) Mój mały leniuszek dalej słabo ciągnie, na cycku koło 30 min i cały czas muszę pilnować, po za tym butla Ja zapychala i miała odlot, po piersi muszę się trochę nakombinowac żeby spała odlozona Ale czasem się udaje. Położna mówi że zoltaczka już mija i że teraz nie będzie spała nawet jak będzie głodna bo nie jest osłabiona, Ale na noc jeszcze jej daje po piersi mm
  8. Misiakowata a zwrocilas uwagę jak długo Mati je?? Tak efektywnie, że słyszysz jak polyka?? Bo u nas też mała dobrze jest przystawiona Ale z godziny przy cycku to jadła konkretnie może 5 minut i spała z cyckiem w buzi, odlozona płakała i tak wkolko. Ile mu dajesz mm??
  9. No właśnie właściwie te szczepionki różnią się jedną dodatkową wizyta, a różnica w cenie jest moim zdaniem znaczna. Mam przedszkolaka w domu więc pneumokoki napewno dostanie od 1 dawki. U nas nocka ok spała ładnie od 1-6 i od 7.30 do 10.30 :) do tej 1 też ze dwie godziny Ale nie wiem bo obudziłam się z nią na rękach i nie pamiętam jak i o której ja brałam...
  10. Magdalena w jakim sensie wkrecilas?? My mamy że względu na czynnik ryzyka-opryszczke, bo badanie wyszło ok.
  11. Monimoni, Zuzia, czyli nie ma reguły z tym obkurczaniem, no nic mam nadzieję że już tak zostanie. Misiakowata chwilę jeszcze będzie ciągnęło i za kilka dni już będzie ok
  12. Dziewczyny które miały 2 raz cc, jak u was obkurczanie macicy??? U mnie za 1 razem to ból ogromny przy karmieniu, q teraz nic nie boli, tylko mam wrażenie ze krwawie najwiexej właśnie jak mała ssie
  13. Misia to budzenie co 2,5 h to na jakiś czas później już będzie mógł spać ile chce. Mieliśmy 2 kupy takie typowo cycowe, więc młoda chyba zaczęła więcej wyciągać z piersi.
  14. Śliczne dzieciaczki!!! Co jedno to ładniejsze :) A tu moja panna
  15. Dziewczyny po pierwsze ból głowy już prawie zniknął. Matko jaka ulga!!!! To byl jakiś koszmar, naprawdę gorsze wspomnienie jak ta cc. Po tygodniu mogę powiedzieć że nie taka cc straszna, najgorsze dla mnie 1 doba kiedy musiałam leżeć i druga - pionizacja i potem każde śniadanie, kladzenie. A potem już z górki. Dziś już nie pamiętam że byłam cięta :) Ktos tu mówił o plakaniu... Przez 3 dni po wyjściu do domu płakałam kilka razy dziennie... Każdy powód był dobry, brak powodu też :) Kalae w 3 i bodajże 6 tyg jest kryzys laktacyjny. My dziś ograniczylismy mm więc młoda większość dnia wisiała na cycu. Niestety różnica w zachowaniu odczuwalna. w nocy jeszcze zastosujemy co 3h pierś plus mm.
  16. Kasia ogromne gratulacje!!! RedNails 3mam kciuki!!! Misiakowata super się ogarniacie, Ja dopiero od 2 dni chodze w ubeaniach. Malutka przybrała ładnie na wadze na mm. Możemy troszkę zejść z butli
  17. Jolu czytałam i nie wierzyłam, przykre to strasznie co przeszlas!! Misiakowata w domu będzie tylko lepiej!!! Moja umie ssac, ale cholerka 2-3 minuty i odlatuje no ale jajuż nic nie zrobię, nie zmusze jej, chociaż bywa ze ciagiem 7 minut efektywnie ssie resZtę to już Ja smyram itd żeby jak najwięcej zjadła. Ale butlę też tak leniwie je, na 3 łyki mogłaby to wziąć a mieli tą butlę jak cycki. Dziś ważenie.... 3 majcie kciuki. Ola współczuję przeżyć z Majeczka, kciuki zaciśnięte jak najmocniej się da!!!! Czy moŻecie jeszcze podrzucić ten wniosek o macierzyński??? Plisss Propo mężów to ja z tymi bólami tylko leże a mąż cały dom ogarnia. Wczoraj od 16 do dziś rana nie bolało i od rana znów... Gin powiedział że te bole trwają od 30h do 14 dni....
  18. Nie biorę bo nic nie pomaga więc bez sensu się faszerowac. Leżę wtedy nie boli, a po mm mała jest aniolkiem Dziewczyny które dokarmiaja, udało się którejś wrócić na kp?? Maluchy jedzą ładnie z piersi mimo mm?
  19. Misia gratuluję obrotu na bok mi się udało w szpitalu raz, więcej się nie odwazylam, dopiero w domu :p
  20. Hej u nas butla poszła w ruch. Mała nie dość że nie odbiła na wadze to jescze schudła :( mam mega doła. Nie uważam mm za jakieś zło, Ale bardzo chciałam karmić piersią chociaż kilka miesięcy, a tu dupa. Póki co jesteśmy na mieszanym, Ale wiecie jak jest maluszek się przyzwyczaja i obawiam się ze piersi jej nie starcza docelowo. Z synem byłam na mieszanym Ale jak mam być szczera to jest udręką, jak się nie uda na samą pierś wrócić to chyba przejdziemy na mm. Póki mam tę bóle głowy to nawet nie mam jak ściągać swoje. Wytrzymuje Max 10 minut w pozycji siedzącej i ból ogromny, do tego codziennie rycze :( ale jak patrzę na moją kruszynke, na starszaka zakochanego w siostrze to radość w sercu ogromna. Pozdrawiam
  21. Misiakowata słonko zanim nadrobie to gratuluję !!! Sylwia i dla ciebie, tyle czekałaś. U mnie masakra przez tą głowe, leżę bo tylko tak nie boli i karmię wszytko inne ogarnia mąż, przewijanie, dom starszaka. Dziś rano płakałam jak dziecko z bezsilności, mała wisi non stop na cycu ale mam wrażenie ze leniwie ssa, po 17 położna będzie zobaczymy co powie
  22. Miała któraś ból głowy po cc?? Zaczęło się w szpitalu ale po lekach przechodzilo, teraz mam jakieś apogeum, tylko na plecach jak leżę to nie boli ale wtedy nie mam jak się mała zajac w sensie karmienia. Za 3 razem złapała smoczka to polezalam, nie chciałam dawać ale nie mam wyjścia. A póki się nie dowiem czy się najada moim, to nie chcę mm podawać. Nie wiem czy coś jescze mogę wziąć poza paracetamolem?? Kawę wypilam, głowa boli dalej ale przynajmniej dwójka wkoncu była więc na dobre mi wyszło
  23. Jola ogromne gratulacje, tyle strachu o tę wagę a tu proszę... Taki synek dorodny. Czasem mam wrażenie ze te szacowane wagi można sobie o kant d rozbić... Moja mama mówi że kiedyś bez usg lekarz wymacal i orientacyjnie wiedział tak samo jak z tych usg. Misiakowata bankowo tuli małego. Moja z cycka zrobiła smoczek Ale smoczkiem pluje. Je z piersi potem już ciumka, wypluje myślisz śpi, a gdzie po 5 min mlaska zjada ręce i wszystko co napotyka i znów cyc itd.... Dziś od 7-12 tak robiła aż padła wkoncu. A nerwus przy przystawianiu czasem już ma w buzi a jescze mialczy pręży się, wpycha ręce...
  24. Moja tak ładnie w szpitalu spała. A w domu. Klops. Jest 5 rano spałam z przerwami ze 3h może. Wiem ze to normalne ale zmęczenie robi swoje aż się splakalam przed chwilą. Jutro (znaczy dziś) śpię z niąc (jak będzie łaskawa spać) boję się tylko żeby mi z wagi nie poleciała jak syn kiedyś :( jak będę pewna że się najada to przetrwam nie przespanie noce itp a tak to się zamartwiam, nasluchuje czy łyka, pilnuje zeby jadła a nie ciumkala.
  25. Misia push push. U nas ciężko młoda w szpitalu lepiej spała teraz zonk co godzinę się budzę i padam na pysk już. Na jednym sutku Mam ranę i boli. Ratuje się maltanczykiem. I mam bóle głowy :( tylko leżąc nie boli ale jak tu leżeć.... Ale no kocham tę moją małą rozrabiare, przetrwamy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...