
Izabel82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Izabel82
-
MamaMi pięknie to opisalas :)
-
Kalae to aniołek nocy pisała. Wychodzimy do domu. Na te okoliczność małą dziś by non stop na cycu wisiała, pani dr powiedziała że to w tej dobie normalne że się jakby organizm dopiero "budzi" porządnie
-
Spokojnie wrazie czego są lekarze, którzy bez problemu robią cc :) tak gdybyś wpadła czy coś
-
Wesołych Świąt marcoweczki!!! Wiecie co znam może ze 2-3 mamy którym dzieci jadly i spały :) a tak to zawsze tak samo, w nocy dużo pobudek, w dzień krótkie drzemki i takie tam. To że dziecko tylko je i śpi to jakaś chyba pradawna teoria. Więc nie ma co panikowac :) Mój mąż zadowolony ze mała jak zje to pospi potem ze będziemy mieć spokój, już go uświadomiłam że to chwilowe niech się cieszy chwilą a nie snuje plany :)
-
Pewnie, już nigdy tyle czasu im nie poświęcimy co teraz...z czasem będzie bardziej systematycznie wszystko, będziemy więcej potrzeb rozpoznawać, ja dziś z mężem nie pomyśleliśmy że jak zaczęło świecić słońce to się gorąco zrobiło i jej też pewnie, a opatulona po zęby :)
-
Cisza u marcowek :) pewnie szykujecie się do swiat... U mnie święta ogarnia mąż. Jutro pediatra zadecyduje czy wyjdziemy, na razie nic się nie dzieje. Tak mi się przypomniało, przy synu byłam zielona zupełnie,martwilam się wszystkim, ile śpi ile sika i takie tam, teraz póki co mam luz, czasem mała zasypia po 15 minutach czasem po 3 rundach na zmianę, nie liczę tego, to jest jej czas bycia noworodkiem, boję się tylko żebym umiała ją ogarnąć na wyjście po starszego a tak to pikuś
-
Anorka no coś ty!!! Wiesz może zgłoś to, Masz nawet dowód.... A jakby się dziecku coś działo w między czasie ... One mają cholerka za to płacone, co innego jakbyście się dogadaly...
-
W nocy pokarm jest sytszy to prawda, dwa że są te skoki rozwojowe i dziecko się nie najada, częste przedstawianie wzmaza produkcję do odpowiednich - większych potrzeb. Misiakowata no bez jaj tak bez skrupułów cc zaproponował i to jeszcze za kasę.... Szok Mi to proponował naturalny:)
-
Czarna.ana również gratuluję!!! Martwilysmy. Się tu o ciebie. Dobrze że już do przodu. Dziewczyny ile wam dzieciaczki zgubiły z wagi w szpitalu?? Nasza już 300 g Ale nie każą dokarmiac póki co.
-
U mnie duża poprawa w 3 dobie po cc, czyli dziś jest o niebo lepiej jak wczoraj, choć i tak 2 doba teraz z córką była lepsza jak z synem 5 lat temu. Wczoraj cały dzień byłam bez przeciwbólowych (nie zgrywalam bohaterki, poprostu bolało tylko przy zmianie pozycji) na noc tylko pyralgine a dziś już tylko paracetamol bo mnie coś głowa pobolewa
-
Dzasta gratulacje!!! Jaka duża panna z Nadii :)
-
Oo nocna zmiana :)
-
MamaMi i strunka gratulacje dla was!!!
-
No dziewczyny opadniete brzuchy... Coraz bliżej :)
-
Też się zastanawiam właśnie kiedy się więcej mleka pojawi, ale no śpi mała po jedzeniu więc chyba się jakoś najada... Teraz np śpi już ponad 2h. Zdrzemnelam się też trochę wrazie jakby w nocy był szał...
-
Monimoni zdrówka dla Ksawcia, męczy się bidulek....
-
Megi serdecznie gratuluję
-
Kalae z synem tak miałam, dużo znajomych tak miało przy 1 dziecku ale nie wiem skąd tak się dzieje
-
Asia, Mama7777 gratulacje, mam nadzieję że nikogo nie pominęłam?? Jak to piszcie. Dwupaczkowe marcoweczki cały czas 3mam kciuki za szybką akcje!!! Macie prawo się denerwować!!! U nas póki co ok :) może fotkę się uda wrzucić
-
Zanim was nadrobie, dziś o 8.47 na świat przyszła nasza córeczka Julia, waży 3400 i ma 52 cm. Jest cudowna
-
Ernesto gratulacje ogromne :) królewna śliczny synuś, podobny do mojego pierworodnego. Czekam na to słuchanie serduszka ( minutę to trwa) i gdyby nie zgaga to bym usnela taka jestem padnieta już.
-
Kochane czekam na spr tętna i spać.... Pewnie z 7 razy siku w nocy i o 5 pewnie obudzą:p jutro czeka mnie calutki dzień leżenia więc nie wiem kiedy się odezwę. Za wszystkie w dwupakach trzymam ciągle kciuki. Całuje mocno!!!
-
Też jak czytam o waszych zmaganiach z kp to mam stresa, z młodym nam nie wychodziło...i chyba z rodziny mi jedynej, liczę ze może teraz jakoś pójdzie....
-
Dziewczyny pozdrawiam że szpitalnego łóżka :) wszystko idzie zgodnie z planem :) mam za sobą 2 ktg, co 2h pielęgniarka sprawdza tętno,odpowiedziałam na pierdylion pytań do przyjęcia. Leżę sama więc zawiewa nudą... Mąż z synkiem byli na chwilę z obiadem, syn szczęśliwy ze się jeszcze z mama zobaczył, akurat na ktg trafili. Badania gin nie miałam więc nie wiem jak tam na dole :p jutro rano lewatywka mycie i na cc, mąż ma być o 8.30. Pewnie znów nie przespie kolejnej nocy, ostatnio budzę się co 1-2h Ciąża chyba nie gratulowalam więc gratulacje ogromne mama77777, Ernesto powodzenia!!! Przeterminowane dziewczęta 3mam kciuki za was mocno żeby się porozkrecalo samo. Magdalena też czytałam ze łzami w oczach.... Musicie stamtąd uciekać, odciąć się.... Do mnie zupełnie nie dociera ze zaraz będę mieć drugie dziecko....
-
kamillla Arwena u mnie z kolei problem z rosmanowskimi, kupiłam 5paczek fun fit jedynek. No i troche zaluje bo się strasznie te rzepy rozciągają, ja sie staram jej mocno nie zamknąć co owocuje zaraz tym ze jej ta pielucha zjeżdża z tylka. Teraz juz mocniej zaczelam zapinac bo małym incydencie... No ale tak to są spoko, i ten wskaźnik wilgoci lepszy w rossmanowskich, z dady w ogóle nie widziałam czy się zaznacza wilgoć czy nie. Ale te pieluchy idą jak woda teraz wiec bede kupować najtańsze poprostu. Swoja droga nikt nigdy opowiadając o,macierzyństwie nie opowiada o ciemnych stronach ;D. Czyli karmienie przewijanie ulewanie i tak godzinę w kolko A ja pamiętam tu taką rozmowę któraś jakaś mama "nastraszyla" że tak to wygląda i kojarzę niezadowolenie z tego tytułu :) (że niepotrzebnie straszą i że aż tak tragicznie napewno nie jest)